miccao 0 Napisano 8 Stycznia 2007 U mnie pzrebrała sie miarka na wiosnę jak orałem pod ziemniaczki... jadąc z góry pług wchodził po ramę:/ ledwo na 1 go wtedy ciągnąłem. Ale za którymś razem nie dałem rady- ciagnik się zakopał- ani do przodu ani do tyłu- podnośnik o milimetr go nie mógl ruszyć Odpiąłem plug i wk*****ny pojechałem do domu. Od razu na neta i poszukiwania regenerowanych podnosnkiów- nie mieliśmy z ojcem siły juz ten naprawiać- średnio 3 razy w roku musieliśmy:/. Koszmarem było nawracanie- plug rył ostatnią skibą;/ Jak to sobie przypomne to brrrrrr Na szczęśie znalazłem w Lubartowie firmę która się zajmuje regeneracją i za 500PLN mam spokój miejmy nadzieję że jak najdłuzej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 8 Stycznia 2007 heh u mnie tak samo jest z nawracaniem mam nadzieje,że ta naprawa pomoże,bo podnośnik był regenerowany 5 lat temu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 8 Stycznia 2007 Gwarancja jest tylko na pól... ale jak na razie wszystko OK. Najlepsze jest to, że podnosze np rotacyjną czy sieczkarnie do kukurydzy, wyłączam WOM i śmigam drogą bez odłączania wałka . Albo zostawiam podniesiony agregat albo talerzówkę a te nawet milimetra nie opadną Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macioszka 0 Napisano 8 Stycznia 2007 Witam sluchajcie ja mam taki sam problem z tym ze u mnie podnosi polny czy jak wy to tam nazywacie bez problemu tylko ja mam doczepiona z przodu lyzke i tu wlasnie jest problem. Powiedzcie mi dlaczego gdy olej jest rozgrzany polny podnosi bez zarzutow a lyzka wtedy wogole nie chce podnosic??? Cczego jest tu wina?? Aha jeszcze jedno ostatnio wymienilem rozdzielacz bo polny mi upadal i jest spoko wiec rozdzielacza wina raczej nie.Pozdrawiam pawel Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 9 Stycznia 2007 najprawdopodobniej to wina pompy(zużyta)lub jej uszczelniaczy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KamilZ 0 Napisano 9 Stycznia 2007 Jak wyjmiesz z dekla pompe to odkrec od pompy dekielek pod ktorym sa te uszczelniacze i w dekielku zaspawaj dwie dziurki zeby nie byly przelotowe wtedy bedzie pompa prawie ze nowa. pozdr Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 9 Stycznia 2007 Zaślepienie tych dziurek to "dożynanie" pompy... Będzie chodzić elegancko gdzieś przez rok, a po dówch bedzie już tylko do wymiany... Już 2 razy robilem z ojcem taki experyment... Braliśmy od kogoś starą podobno już nie nadajacą sie do niczego pompę, zaślepialismy te 2 dziurki i 2 lata śmigala Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macioszka 0 Napisano 9 Stycznia 2007 a jak juz zaspawam czy tam w jakis inny sposob ja zaslepioe to po tych dwoch czy pewnie nawet krocej laatach bedzie do wyrzucenia???? A ha i jeszcze jedno jak bedzie za malo oleju to moze byc to wina ze nie podnosi??? A jesli olej w moscie jest spieniony to mozna po tym wiedziec ze gdzie cos puszcza czy nie?????Pozdro pawel Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 9 Stycznia 2007 My nitowaliśmy te otwory... Jak przestał podnosić to wyjęliśmy pompę i ojciec powiedział,że już nic z niej nie bedzie...Nie prezyglądałem się jej i nie wiem co konkretnie ją eliminowało... A co do ilości oleju to bardzo ważna kwestia! Wystarczy nieduża pochyłość, olej ucieknie do skrzyni i już nie chce podnoscić czy kiprować. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 9 Stycznia 2007 Już wszystko wiem. Bez tych przeciążeniowych otworów pompa narażona jest na szybsze zużycie- wycierają się tryby tłoczące i scianki bo cały pompowany olej musi sie tędy przeciskać ze względu na brak owych wylotów. Pompa na poczatku bardzo dobrze działa ale niestety coś za coś - dużo mniejsza zywotność Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macioszka 0 Napisano 9 Stycznia 2007 ale jak ten olej sie przeleje do skrzyni to wcale nie podnosi??? A co z tym spienionym olejem??? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 9 Stycznia 2007 jeśli jest malo oleju i na pochyliźnie ucieknie do skrzyni to podnosi badź kipruje do pewnego momentu a później nie ma po prostu czym... Olej zawsze trochę się pieni- wszak pracuje. Jeśli jednak zostaly zmieszane różne oleje np poprzez dolewanie albo z zewnętrznego ukladu( np inny olej w siłowniku od przyczepy) wtedy pieni sie bardzo mocno i zaczyna być "mydłowaty" tracąc swoje właściwosci- pozostaje tylko wymiana Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 14 Stycznia 2007 Tak sobie pomyslałem,że to może tylko wina oleju w moim(silnikowy),bo jak jest zimny to pieronem podnosi nawet talerzówke,a rozbierać podnośnik to trochę roboty jest.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
luki21 0 Napisano 16 Stycznia 2007 Kupie 60-tke rocznik ok 84 stan dobry z papierami za ok 13 000zł woj dolnoślaskie ok legnicy bolesławca i wrocławia lub do remontu za 0k 6 000 ceny do negocjacji! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qazi1 0 Napisano 17 Stycznia 2007 Jak to czytam to aż ciarki pomnie przechodzą. wystarczy raz porządnie naprawić podnośnik wstawić pompę od zetora zmienić cylinder z tłoczyskiem wymyć całą skrzynię ropą sprawdzić rozdzielacz(ewentualnie zmienić) zalać nowy hipol 6, olej wymieniać tak co 2-3 lata w zależności ile się robi godzin i chydraulika chodzi jak marzenie przez długie lata Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 17 Stycznia 2007 Eee jasne -pompa- 200PLNpcylinder z tłoczyskiem 200PLNprozdzielacz 400PLNphipol 150PLNpuszczelka, ropka...Jakby nie patrzeć 1000PLN.Może i pożądnie ale wątpię, żeby ktoś chciał pakować tysiacza w głupi podnośnik w 60... Poleciłbym raczej wymiane na regenerowany za 500PLN Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 18 Stycznia 2007 moim skromnym zdaniem wymiana wszystkich elementów podnośnika jest bezsensowna,w extremalnych przypadkach najlepiej zrobić jak napisał kolega niżej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qazi1 0 Napisano 18 Stycznia 2007 wymieniając wszystko to przynajmniej mam pewność że będzie działć jak należy i nigdy mnie nie zawiedzie gdy będzie najbardziej potrzebny. a hydraulika jest zawsze potrzebna bo bez niej to nic niemożna zrobić u mnie w c355 to tylko raz pompa była wymieniona natą od c360-3p jakieś 17 lat temu i jakieś 8 lat temu cylinder z tłoczyskiem no i olej co 3 lata Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martinescu 0 Napisano 18 Stycznia 2007 Porządny remont, jak sie chce pojeździć, się oplaca. chyba że się bardzo lubi mechanike i co roku te same śrubki odręcać i pluć sobie w brode że w zeszłym roku było na wierzchu a się nie zrobiło.P.S.Olej silnikowy jest 3xrzadzy od przekładniowego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 18 Stycznia 2007 U mnie olej nie był wymieniany przez 25 lat(jedynie uzupełniany poziom). A nie wiem ile mial jak ojciec kupował ciagnik. Możliwe że od nowości tj. 68 roku... nie wiem czy w tych SKR dobrze dbali o maszyny i pamiętali o okresowych wymianach olejów... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisek 0 Napisano 19 Stycznia 2007 Nie chcę zakładać nowego tematu wię wcisnę się tutaj.Co sądzicie o U-4011?Jakie są najważniejsze różnice w porównaniu do C-360?Dzięki za informacje.[/i] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 19 Stycznia 2007 Lisek poczytaj w temacie o 1224 tam ostatnio porównywaliśmy te ciągniki.[/code] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lisek 0 Napisano 19 Stycznia 2007 No a jak jest z częściami do czterdziestki?te od silnika to ppewnie pasują od 360 a co ze skrzynią i całą resztą? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 19 Stycznia 2007 Wszystko pasuje. Chyba tylko oprócz przednich opon bo w 40 są osiemnastki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Janek44 0 Napisano 19 Stycznia 2007 Wszystko pasuje. Chyba tylko oprócz przednich opon bo w 40 są osiemnastki.Tere fere. Jak nie wiesz to nie pisz! Obudowa skrzyni inna,kolumna kierownicy , zwolnice i pare innych . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach