małorolny 0 Napisano 4 Marca 2007 Wie ktoś może ile kosztuje remot c360 kapitalny z szlifem wału i wymianom wszystkiego?? Napewno ponad 2000 zł. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 4 Marca 2007 Wujek jak robił kiedyś kapitalke w C-4011 to zabulił ok. 4 tys. Mże 3 z groszami,nie pamiętam dokładnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 4 Marca 2007 ponad 2000 zł.2,500PLN wymiana silnika na regenerowany. Tak mówił mi mechanik, chyba ze Zwolenia firma przyjeżdża, wymienia i lux. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 5 Marca 2007 ponad 2000 zł.2,500PLN wymiana silnika na regenerowany. Tak mówił mi mechanik, chyba ze Zwolenia firma przyjeżdża, wymienia i lux. Jeszcze jak gwarancję dają to lux . To jest chyba najlepsze i najrozsądniejsze wyjscie przy dzisiejszych cenach częsci i robocizny , chyba że ktos ma smykałkę do mechaniki i sam potrafi sobie rozebrać i poskładać silnik , a przy okazji ma trochę wolnego czasu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 5 Marca 2007 Nie wiem jak wy ale ja jestem uprzedzony do takich firm co remontują i dają na podmianę silniki nigdy nie wiadomo co będzie w środku ( to z opowieści ale np 3 szlif na jednym a na pozostałych jak popadnie).zestaw naprawczy podobno ten z krotoszyna z zieloną koniczynką najlepszy (tłok tuleja) około rteraz 110-130 zł koła na rozrządzie około 200zł komplet nowa pompa olejowa 90 zł szlif wału plus przejechanie szlifowanie)bloku bo jak pokazał jak się wał kręci bez tego to aż się zacinał 600 zł + 4 korbowody około 100 zł za sztukę. Korzyść z własnego remontu wiesz co masz w środku a robocizna składanie własne Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miccao 0 Napisano 5 Marca 2007 Jeszcze jak gwarancję dają to luxjestem uprzedzony do takich firm co remontują i dają na podmianę silniki nigdy nie wiadomo co będzie w środkuGwarancja jest, bodajże na rok. Wtedy należy przycisnąć trochę silnikowi (oczywiscie dotartemu) i jeśli nic nie sypnie to znaczy, że żadnej ukrytej wady być nie powinno... Wiadomą rzeczą jest, że regenerowany to nie to samo co nowy (mogą przydarzyć się różne niespodzianki) ale ja bylbym skłonny zaryzykować. Ja po wymianie podnosnika zostawiałem podniesioną talerzówkę na całe noce, zabawa regulacją itd... Jak na razie podnośnik chodzi jak w zegarku Myślę, że takie firmy nie pozwoliłyby sobie na jakąś fuszerkę, w ich interesie leży zyskanie zaufania a nie nieprzychylnych opinii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 5 Marca 2007 Nie wiem jak wy ale ja jestem uprzedzony do takich firm co remontują i dają na podmianę silniki nigdy nie wiadomo co będzie w środku ( to z opowieści ale np 3 szlif na jednym a na pozostałych jak popadnie).zestaw naprawczy podobno ten z krotoszyna z zieloną koniczynką najlepszy (tłok tuleja) około rteraz 110-130 zł koła na rozrządzie około 200zł komplet nowa pompa olejowa 90 zł szlif wału plus przejechanie szlifowanie)bloku bo jak pokazał jak się wał kręci bez tego to aż się zacinał 600 zł + 4 korbowody około 100 zł za sztukę. Korzyść z własnego remontu wiesz co masz w środku a robocizna składanie własne Z twojego wyliczenia wychodzi 1730. A gdzie do tego regeneracja głowic ? Wałek rozrządu ? Pompa Wtryskowa ? Uszczelki ( drobnostka ) ? Wszystko trzeba zawieżć do odpowiednich zakładów paliwo też kosztuje . Musisz poswięcić czas na demontaż silnika później na jego montaż . Z drugiej strony masz rację robisz sam to wiesz co masz i wiesz jak robisz ! Ale takie zakłady które się w tym specjalizują też muszą z czegoś żyć czyli muszą robić w miarę solidnie , zwłaszcza tak jak mówi Miccao rok gwarancji dają. Może się trafić że coś spartolą ale to przypadek 1 na 100. Myslę że czasy odwalania fuszerki zaczynają mijać bezpowrtonie bo jeżeli nie będą robić solidnie i odwalać fuszerkę to popupadają . Z drugiem strony , tej naszej zawsze jest obawa przed pieniędzmi wywalonymi w błoto i w większości każdy woli wydać więcej obrudzić ręce w oleju i mieć zrobione solidne. Tylko i nam zdażają się pomyłki a w przypadku zakładu jest gwarancja , tylko czy wtedy nie powiedzą silnik przeciążony , źle eksloatowanty itp itd ....... spadaj pan na drzewo i znów przyjdzie płacić z własnej kieszeni i robić samemu . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROBERTD 0 Napisano 6 Marca 2007 Panowie wczoraj uruchomilem po zimie mojego 360 3p i juz mam problem bo paliwo mi cieknie z pompy wtryskowej. Dokladnie miedzy obudowa a oską od "przepustnica" gazu. Mieliscie taki problem? i jak to sie da rozwiazac? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Janek44 0 Napisano 6 Marca 2007 Wie ktoś może ile kosztuje remot c360 kapitalny z szlifem wału i wymianom wszystkiego??Sprawdź tu http://www.znmr.home.pl/index.php?s=naprawa Polecam tą firmę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ROBERTD 0 Napisano 6 Marca 2007 Panowie wczoraj uruchomilem po zimie mojego 360 3p i juz mam problem bo paliwo mi cieknie z pompy wtryskowej. Dokladnie miedzy obudowa a oską od "przepustnica" gazu. Mieliscie taki problem? i jak to sie da rozwiazac? NIe chce sie Wam pisac o pompach wtrysk. , regeneracjach itp. ? no trudno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 Wie ktos jaka jest różnica między silnikiem C-360 a Ostrówka??O ile w ogóle jest>Mi sie zdaje,że jest, bo jakoś tak inaczej chodzi... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
qazi1 0 Napisano 6 Marca 2007 z tego co wiem to jest inna pokrywa rozrządu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 Napewno czyms wiecej sie roznia,bo jak u kuzyna kopal pod fundamenty Ostrowkiem,a ja wozilem C-360 ziemie, to inaczej pracowaly silniki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 6 Marca 2007 Wie ktos jaka jest różnica między silnikiem C-360 a Ostrówka??O ile w ogóle jest>Mi sie zdaje,że jest, bo jakoś tak inaczej chodzi...A nie jest tam przypadkiem silnik 3p? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 Eeeeee,nie,ma zwykły 4-garowy silnik szśćdziesiątkowski silnik,nawet na tabliczce zanmionowej pisze,że silnik jest od C-360. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 6 Marca 2007 Może i tak. Ale widziałem kiedyś ciś takiego i był tam silnik 3p ale nie wiem czy to ostrówek czy coś podobnego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 Wszystko możliwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 A dobrze mysle,że koparka Białoruś to to samo co MTZ 50 tylko,że z osprzętem??JA nie wiem jak to w ogole to ja nie wiem,czemu tym w ogole jeszcze pracują,przeciez to chyba cieknie tak samo jak MTZ. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 6 Marca 2007 tak tylko zbiornik paliwa robi za zdeżak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Piotru$ 0 Napisano 6 Marca 2007 A dobrze mysle,że koparka Białoruś to to samo co MTZ 50 tylko,że z osprzętem??JA nie wiem jak to w ogole to ja nie wiem,czemu tym w ogole jeszcze pracują,przeciez to chyba cieknie tak samo jak MTZ.bialoruska a mtz to inna bajka, bialoruska jest suchutka Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
andrzej2110 0 Napisano 6 Marca 2007 bialoruska jest suchutkaMTZ - Może Troche Zaciekać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcinC-360 0 Napisano 6 Marca 2007 Acha,czyli dobrze myślałem dobre z tym zderzakiem Andrzej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny 0 Napisano 7 Marca 2007 Panowie wczoraj uruchomilem po zimie mojego 360 3p i juz mam problem bo paliwo mi cieknie z pompy wtryskowej. Dokladnie miedzy obudowa a oską od "przepustnica" gazu. Mieliscie taki problem? i jak to sie da rozwiazac? NIe chce sie Wam pisac o pompach wtrysk. , regeneracjach itp. ? no trudno. Miałem to samo tylko w ciapku. Rozwiązenie było proste wymontowałem i zawiozłem do majstra od pomp , przywiozłem założyłem i mam spokój. Z pompami nigdy do czynienia nie miałem i wolę sam nie grzebać przy nich. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yenon10 0 Napisano 7 Marca 2007 do czego jest dzwignia pod kabiną po lewej stronie w skrzyni ?? (ursus 902/912/9140 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xsc924 0 Napisano 7 Marca 2007 jesli z silnikiem 3p to perlikan troche sie ruzni od ostrowka a silnik osrowek ma taki sam tylko ma pompe do wspomagania moze ci sie wydawalo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach