darek1972 0 Napisano 8 Grudnia 2007 widocznie już nigdy nie zrozumiesz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny2 0 Napisano 8 Grudnia 2007 ile ma chodzic mth.moja 60 po remoncie kapitalnym zeby mozna bylo ja podczepic do pługa60była dotarta prasą w ciągu 2tygodni prasowała po dużych gurach a po remącie poszła spowrotem do prasy Z tego to ja nic nie rozumie........... A górach piszę sie przez " ó " inteligencie widocznie masz pustą banię jak nie rozumiesz Nio ........ ale mojo pustka w bani jest > niz 0 a u Ciebie pustka jest na minusie ...... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny2 0 Napisano 8 Grudnia 2007 widocznie już nigdy nie zrozumiesz Chciałbyś rozumieć to co ja rozumiem ......... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny2 0 Napisano 8 Grudnia 2007 ile ma chodzic mth.moja 60 po remoncie kapitalnym zeby mozna bylo ja podczepic do pługa60była dotarta prasą w ciągu 2tygodni prasowała po dużych gurach a po remącie poszła spowrotem do prasy Okres docierania to ~ 50 mth dla nowego ciągnika , sądzę że po 10 -15 mth przepracowanych po remoncie może wylądować przy pługu , wązne jest aby zbytnio jest nie przeciążać , jeżdząc bieg niżej niz normalnie i uważać aby nie przegrzać silnika. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 8 Grudnia 2007 salmon napisał:Wysłany: Nie Wrz 4 18:26 GMT 2005 Temat postu: Cytat z instrukcji obsługi C360, punkt "docieranie"; Sposób użytkowania ciągnika w okresie docierania ma znaczny wpływ na trwałość i dalszą pracę ciągnika, dlatego docieranie należy wykonać bardzo starannie. Silnik S-4003 jest wyłącznie dotarty w wytwórni. Jednak zasadniczo silnik i mechanizmy przekładniowe docierają się w czasie pierwszych 50 motogodzin pracy. Docieranie trzeba także przeprowadzać po każdej naprawie głównej silnika i ciągnika, a nawet po wymianie w silniku tylko tulei cylindrowych i tłoków lub panewek. W okresie docierania nie należy dopuszczać do dłuższej pracy silnika na niskich obrotach oraz do pracy przez dłuższy czas przy pełnym obciążeniu. Przy docieraniu należy stosować się do następujących zaleceń: ─ w ciągu pierwszych 10 motogodzin pracy obciążać ciągnik do 1/4 mocy znamionowej (np. uprawy pielęgnacyjne na glebach lekkich, transport ładunku 1-tonowego po twardej nawierzchni), ─ w ciągu kolejnych 20 motogodzin pracy obciążać ciągnik do 1/2 mocy znamionowej (np. uprawy pielęgnacyjne, transport ładunku 2-tonowego na niskich biegach), ─ w ciągu kolejnych 20 motogodzin pracy tj. do 50 motogodzin obciążać ciągnik do 3/4 mocy znamionowej (np. średnia orka pługiem dwuskibowym na lżejszych glebach, transport ładunku 2-3-tonowego). Przeklikałem 94 strony żeby to znaleść. I prosze..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 10 Grudnia 2007 Problem w tym, że są "fachowcy" którzy doradzali koledze, że w 360, plus idzie na mase Ja tam nikomu nie doradzam ale u mnie w 360 rocznik 1986 (jeszcze prądnica) plus jest na ramie tak samo jak w 330M rocznik 1990. Dodam jeszcze że instalacja jest orginalna. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 10 Grudnia 2007 Problem w tym, że są "fachowcy" którzy doradzali koledze, że w 360, plus idzie na mase Ja tam nikomu nie doradzam ale u mnie w 360 rocznik 1986 (jeszcze prądnica) plus jest na ramie tak samo jak w 330M rocznik 1990. Dodam jeszcze że instalacja jest orginalna.Pierwsze słyszę o takim przypadku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macin2 0 Napisano 10 Grudnia 2007 Problem w tym, że są "fachowcy" którzy doradzali koledze, że w 360, plus idzie na mase Ja tam nikomu nie doradzam ale u mnie w 360 rocznik 1986 (jeszcze prądnica) plus jest na ramie tak samo jak w 330M rocznik 1990. Dodam jeszcze że instalacja jest orginalna.Pierwsze słyszę o takim przypadku W c-330 to się zgodzę ale w c-360 nigdy takiego czegoś nie widziałem może się pomyliłeś sprawdż jeszcze raz i dopiero napisz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 10 Grudnia 2007 u mnie w 360 rocznik 1986 (jeszcze prądnica) A czy w 360 kiedykolwiek fabrycznie był alternator? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 11 Grudnia 2007 nie wiem ile w tym prawdy ale rozmawiałem z elektrykiem i stwierdził że jakbym w 330 dał minus na masę to prądnica się przemagnesuje i będzie dalej śmigać. w 360 plus na masie na pewno ktoś się walnął przy podłączeniu ale jak chodzi to chyba prawda w tym co piszę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 11 Grudnia 2007 A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macin2 0 Napisano 11 Grudnia 2007 A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów? Jak to co?silnik zapala w drugą stronę a do przodu jedzie się na rewersie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 11 Grudnia 2007 nie wiem ale sprawdzę przy czasie na jakimś wolnym rozruszniku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 11 Grudnia 2007 tatamarty.323a napisał: A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów? Jak to co?silnik zapala w drugą stronę a do przodu jedzie się na rewersie Żle to rozumiecie. Gdyby tak było to jezeli ktoś zakłąda do 330 alternator i zamienia bieguny to silnik by sie kręcił w drugą strona a tak nie jest ?? Dlaczego. Mprzkład majac zwykła wiertarke na 230V podłaczamy ją do sieci. Wtyk nie potrzebuje bolca więc wtyczke można obracac o 180 st. a w gniazdku jak każdy wie jest faza L1 i neutralny (niektórzy mówią zerowy lub masa- mniej poprawnie) i obracając wtyk wiertarka kreci sie zawsze w tą samą strone. Tak jest skonstruowany a w zasadzie połaczony wirnik ze stojanem. Jeżeli natomiast chcemy by silnik sie obracał w drugą strone to trzeba zamienic elektrycznie !! poczatki uzwojeń wrinika lub stojana. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 11 Grudnia 2007 tatamarty.323a napisał: A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów? Jak to co?silnik zapala w drugą stronę a do przodu jedzie się na rewersie Żle to rozumiecie. Gdyby tak było to jezeli ktoś zakłąda do 330 alternator i zamienia bieguny to silnik by sie kręcił w drugą strona a tak nie jest ?? Dlaczego. Mprzkład majac zwykła wiertarke na 230V podłaczamy ją do sieci. Wtyk nie potrzebuje bolca więc wtyczke można obracac o 180 st. a w gniazdku jak każdy wie jest faza L1 i neutralny (niektórzy mówią zerowy lub masa- mniej poprawnie) i obracając wtyk wiertarka kreci sie zawsze w tą samą strone. Tak jest skonstruowany a w zasadzie połaczony wirnik ze stojanem. Jeżeli natomiast chcemy by silnik sie obracał w drugą strone to trzeba zamienic elektrycznie !! poczatki uzwojeń wrinika lub stojana. Tak, ale w wiertarce jest prąd zmienny i biegunowość nie ma znaczenia, rozrusznik w ciągniku napędza prąd stały, gdzie biegunowość stanowi zależność dla kierunku obrotu silnika elektrycznego, czyli rozrusznika Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Macin2 0 Napisano 11 Grudnia 2007 tatamarty.323a napisał: A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów? Jak to co?silnik zapala w drugą stronę a do przodu jedzie się na rewersie Żle to rozumiecie. Gdyby tak było to jezeli ktoś zakłąda do 330 alternator i zamienia bieguny to silnik by sie kręcił w drugą strona a tak nie jest ?? Dlaczego. Mprzkład majac zwykła wiertarke na 230V podłaczamy ją do sieci. Wtyk nie potrzebuje bolca więc wtyczke można obracac o 180 st. a w gniazdku jak każdy wie jest faza L1 i neutralny (niektórzy mówią zerowy lub masa- mniej poprawnie) i obracając wtyk wiertarka kreci sie zawsze w tą samą strone. Tak jest skonstruowany a w zasadzie połaczony wirnik ze stojanem. Jeżeli natomiast chcemy by silnik sie obracał w drugą strone to trzeba zamienic elektrycznie !! poczatki uzwojeń wrinika lub stojana. Tak, ale w wiertarce jest prąd zmienny i biegunowość nie ma znaczenia, rozrusznik w ciągniku napędza prąd stały, gdzie biegunowość stanowi zależność dla kierunku obrotu silnika elektrycznego, czyli rozrusznika Weż np zwykly silniczek od wentylatora nagrzewnicy nakpierw połącz go +na + a potem odwrotnie +na- przy tych 2 kombinacjach silnik bedzi chodził w dwie różne strony tak samo jest z prądnicą czy rozrusznikem,pozdro Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 12 Grudnia 2007 To dlaczego ja zamieniłem bieguny w 330 i ciapek chidzi tak samo ?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Jesteś pewien? a co z pozostałymi elementami elektryki w ciągniku? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dcnt 0 Napisano 12 Grudnia 2007 u mnie w 330 elektryk zmieniajac pradnice na alternator przepial minus z aku na mase , wywalil z ukladu reglator napiecia bo ten by juz w alternatorze i nic wiecej nie grzebal. Na rozruszniku nie bylo nic zmieniane a kreci w te strone co trzeba Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 12 Grudnia 2007 Hmmm, nie będę się wypowiadał, bo nie robiłem osobiście tego, ale skoro mówicie że tak jest, to tak musi być, tylko po jakiego ...... zrobili fabrycznie ten plus na mase Polska to "piękny" kraj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
volf6 0 Napisano 12 Grudnia 2007 A co z rozrusznikiem w przypadku zmiany biegunów?Ten rozrusznik to stara konstrukcja, będzie się kręcił w tą samą stronę, bo zmianie ulegnie biegunowość zarówno wirnika jak i stojana (w stojanie są elektromagnesy). Ten przykład z silniczkiem wentylatora (zmiana kierunku obrotów) wynika z tego, iż ten silniczek ma w stojanie magnesy trwałe, więc zmiana biegunowości na wirniku musi powodować zmianę kierunku obrotów. Trzeba zaznaczyć, że większość współczesnych rozruszników posiada w stojanie magnesy trwałe.Pozdrawiam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 13 Grudnia 2007 Volf6 wszystko wyjasnił. Ja przed zmianą pradnicy na alternator pytam sie elektryka czy po zmianie "-" na mase rozruszznik nie będzie się kręcił w druga strone a on mi wypalił "A znasz ty sie na fizyce? ". hehe To ja mu wypaliłem że "Będzie sie krecił tak samo. Żeby zmienic kierunek wirowania trzeba elektrycznie zamienić uzwojenia stojana względem wirnika." Chłop sie zawiesił i poszedł.Wrzucam schemacik połaczenia wewnatrz rozrusznika z pominięciem elektromagnesy załaczającego i wypychającego zebatke. Jadąc strzałką od plusa do minusa stwierdzimy ze kierunek przepływu pradu jest zgodny a w drugim przypatku przeciwny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 14 Grudnia 2007 Dopiero dzisiaj mam dostep do internetu. Sprawdziłem jeszcze raz dokładnie. W 360 mam plus na masie tak jak w ciapku. Dla pewności podłączyłem prostownik minusem do obudowy a plusem do grubego przewodu co idzie z aku do rozrusznika i wybiło mi bezpiecznik po załączeniu tak więć na bank + mam na masie. Dokładny rok produkcji to 1985. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
małorolny2 0 Napisano 14 Grudnia 2007 Dopiero dzisiaj mam dostep do internetu. Sprawdziłem jeszcze raz dokładnie. W 360 mam plus na masie tak jak w ciapku. Dla pewności podłączyłem prostownik minusem do obudowy a plusem do grubego przewodu co idzie z aku do rozrusznika i wybiło mi bezpiecznik po załączeniu tak więć na bank + mam na masie. Dokładny rok produkcji to 1985. Czyli coś racji miałem .......... do kompletnego idioty jednak mi brakuje .......... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzant 0 Napisano 14 Grudnia 2007 Może nie tak wiele jak ci się wydaje.Nie wiem do czego pijesz i dlaczego mnie gościu obrażasz. Przez dłuższy czas miałem pożyczony prostownik od sąsiada a on miał zamienione kolory zacisków (czerwony to był minus a niebieski plus) a teraz mam noy własny i dlatego tak sprawdziłem żeby mieć pewność że na pewno nie wciskam na forum jakiegoś kitu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach