Studia podyplomowe z zarządzania

[navarra 0]

Witam. Jeśli zdecyduję się na takie studia to być może dostanę na nie dofinansowanie (to nic pewnego, ale szansa jest). Sam z siebie uważam, ze studiować warto - bezsprzecznie. A gadanie, ze po studiach nie ma pracy to czyta socjotechnika - ma pracę ten, kto chce ja mieć i już - taka jest moja opinia. Tylko że mi ta wiedza przyda się też na co dzień, nie idę tam po to żeby pracę zdobywać, bo ja juz ja mam, chcę zdobyć nowe umiejętności i wiedzę. Nie wiem jednak czy sobie dam radę? Co się dostanie jak dostanę dofinansowanie a w połowie studiów wylecę? Będę musiał zwracać te pieniądze? Planuję studia na WSB.

[mateuszmajka 0]

Takie studia są bardzo fajne, tylko może nie na prywatnej uczelni.

[navarra 0]

Takie studia są bardzo fajne, tylko może nie na prywatnej uczelni.

 

mateuszmajka - a dlaczego nie na prywatnej?

[mateuszmajka 0]

a dlaczego nie na prywatnej?

 

Ponieważ uczelnie prywatne nie oferują takiej jakości kształcenia jak uczelnie państwowe. Z prostego powodu - uczelnie prywatne są komercyjne, chodzi im o zyski. A że teraz mamy niż demograficzny to uczelnie prywatne będą chciały ściągnąć do siebie studentów oferując "łatwy" dyplom.

[Felipe 0]

Pytanie co byś chciała robić po takich studiach i jaka jest sytuacja na rynku. Czy przypadkiem nie ma przesycenia ludźmi po tym kierunku. Szczerze mówiąc jeżeli już wybierasz się na uczelnię ekonomiczną, to ja na Twoim miejscu pomyślałbym nad jakimiś finansami i rachunkowością. Przede wszystkim, że są po tym znacznie większe perspektywy niż po zarządzaniu. Gdybyś jeszcze po studiach zrobiła sobie szkolenie i zdobyła certyfikat MSSF, to bez problemu znalazłabyś zatrudnienie w każdej dużej formie i to za całkiem konkretne pieniądze, bo obecnie na rynku pojawia się coraz więcej spółek, które są notowane na giełdzie, a spółki takie muszą przedstawiać coroczne sprawozdania finansowe wg Międzynarodowych Standardów Sprawowzdawczości Finansowej, a robić to mogą osoby posiadające taki certyfikat, a z tego co się orientuję, to ludzi takich nie ma wcale zbyt wielu.

[Carmel 0]

A kto powiedział, że pracuje się w wyuczonych zawodach? Wiesz...studia, cyz to podyplomowe, czy doktoranckie - wszystkie są mile widziane i uczysz się przede wszystkim dla siebie.

[vms 0]

A kto powiedział, że pracuje się w wyuczonych zawodach?

To jest właśnie porażka systemu edukacji, że większość nie pracuje w wyuczonym zawodzie.

[Debra 0]

Nie rozumiem skąd to przekonanie u niektórych, że studiowanie nie ma sensu... moim zdaniem - chcieć to móc i tak jak już jeden użytkownik wspomniał - ten kto chce znajdzie pracę, nawet w swoim zawodzie. Po prostu trzeba być ambitnym i szukać. Jeśli chodzi o podyplomówkę z zarządzania moim zdaniem to dobry pomysł, takie studia podnoszą kwalifikacje, dokształcają i pozwalają na zdobycie pracy. A i na zarządzaniu są fajne specjalności na UTH w Warszawie np. zarządzanie zasobami ludzkimi, zarządzanie zespołem sprzedażowym czy kompetencjami. Ja akurat jestem na stosunkach międzynarodowych, ale to nie zmienia faktu, że mam kilku znajomych z zarządzania, którzy po prostu sobie cenią i jak rozmawiamy to mówią jak jest u nich .