Skocz do zawartości
Gość agronom

Wszystko o Massey Ferguson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Kiedyś w C-360 miałem podobny problem.Nie łączył styk w przycisku.Tu możesz mieć podobny problem że w stacyjce nie łączy styk podający napięcie na elektromagnes rozrusznika.Proponuję sprawdzić czy po załączeniu rozruchu jest napięcie na elektromagnesie(na cienkim przewodzie).Jeżeli brak to będzie wiadomo że jest uszkodzenie między stacyjką a elektromagnesem(rozrusznikiem).

PS. Czy u Was na Chrome też się zawieszają str.ppr.pl (forum)?

 

kupiłem nową stacyjke założyłem i również nic nie trybi. podłączyłem lewy kabel tak jak mi poradził elektryk i również prądu nie ma .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie wiem jak to wygląda u Ciebie i jak podłączyłeś ten "lewy" kabel.Ja testowałem tak.Akurat posiadam zdjęcie podłączenia rozrusznika od ZT300,ale sądzę że zasada jest podobna https://lh5.googleusercontent.com/-L0nOC-jtb0o/USfUpRc4xeI/AAAAAAAAAoM/akiHYShM1zY/w497-h373/Rozrusznik%252CZT300%252Ctest%2Belektromagnesu.jpg Co zielono zaznaczony(testowy) to miałem od miernika i najpierw przycisnąłem do przewodu od akumulatora a następnie dotknąłem do zacisku(śruby)elektromagnesu w wyniku czego elektromagnes zadziałał i rozrusznik zakręcił.Jeżeli masz napięcie na podłączonym przewodzie od rozrusznika i postąpisz podobnie a elektromagnes się nie odezwie wina będzie po stronie elektromagnesu.Wypadało by zmierzyć oporność czy posiada przejście.A być może masz jakieś zabezpieczenie(włącznik/rozłącznik) który nie pozwala włączyć rozrusznika w określonych warunkach np.włączony bieg , tego nie wiem i dalej Ci nie pomogę.

PS.Na Firefoxsie strony się nie wieszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie nie wiem jak to wygląda u Ciebie i jak podłączyłeś ten "lewy" kabel.Ja testowałem tak.Akurat posiadam zdjęcie podłączenia rozrusznika od ZT300,ale sądzę że zasada jest podobna https://lh5.googleusercontent.com/-L0nOC-jtb0o/USfUpRc4xeI/AAAAAAAAAoM/akiHYShM1zY/w497-h373/Rozrusznik%252CZT300%252Ctest%2Belektromagnesu.jpg Co zielono zaznaczony(testowy) to miałem od miernika i najpierw przycisnąłem do przewodu od akumulatora a następnie dotknąłem do zacisku(śruby)elektromagnesu w wyniku czego elektromagnes zadziałał i rozrusznik zakręcił.Jeżeli masz napięcie na podłączonym przewodzie od rozrusznika i postąpisz podobnie a elektromagnes się nie odezwie wina będzie po stronie elektromagnesu.Wypadało by zmierzyć oporność czy posiada przejście.A być może masz jakieś zabezpieczenie(włącznik/rozłącznik) który nie pozwala włączyć rozrusznika w określonych warunkach np.włączony bieg , tego nie wiem i dalej Ci nie pomogę.

PS.Na Firefoxsie strony się nie wieszają.

lewy kabel podłaczyłęm prosto od wyrzutki do stacyjki . A co do tych zabezpieczeni (właczony bieg ) no to nie ma jedynie sprzęgło trzeba przydusić żeby kontrolki się zaświeciły no i myślę że tu gdzie może być problem ale gdzie go dokłądniej szukać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz szukać po kablu miedzy stacyjką a rozrusznikiem, nad silnikiem jest też złącze całej wiązki może tam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam problem z moim mf 3120. Wyskakiwał mi rewers podczas jazdy do przodu. Rozpołowiłem ciagnik i wymieniłem synchronizator i nakładke zembatki poniewaz były starte te ząbki. Założyłem używane ale w bardzo dobrym stanie. Po zmontowaniu rewers wciaz wyskakuje. Może ktos mi podpowie co jeszcze zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokasować luzy między kołami przekładni rewersu. Szczelinomierz w ręke i do boju. Być może tzreba będzie szlifować czoła kół i bieżni łożyska igiełkowego, tylko na magnesówce a nie kątówką. Sprawdzic stan łożysk igiełkowych i bieżni wewnętrznych w kołach rewersu. Sprawdzić czy rygiel wodzika nie wytarł kanałów w wałku, w razie potrzeby napawać.

Najlepiej potraktować koła jako jeden modół i luzy ustalić na stole poza obudową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za poradę. Czyli czeka mnie ponowne rozpoławianie. Nie pamiętam dokładnie jakie mam luzy ale nie były jakieś znaczące mam książkę napraw ale jest w niej rewers podwójny A B wiec ustawiłem rewers na oko sugerując się ksiąZką. Łożyska igiełkowe wymieniłem ale w kole zębatym do jazdy wprzód były nierówności a na osi połączynych zębatek były widoczne wytarcia ale jak się nie mylę to zębatki te są do jazdy w tył. Na widełkach jest starta ta czarna powłoka (chyba teflon) a luz widełek w synchronizatorze jest ok 0.5 mm z każdej strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz prawdopodobnie koszyk łożyska jest blokowany przez podkladkę dystansową i nie może przenieszcać się swobodnie ,dlatego igiełki wyrabiają wgłębienia w bieżni. Dzieje się tak ponieważ podkladka współpracując z czołem koła zciera go i zaczyna dotykać koszyka.

Koło jest do uratowania i to za całkien nieduże pieniądze - nowe pewnie ponad 2500 PLN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie rozpołowiłem ciągnika ale zastanawiam się czy możliwe jest aby zębatka znajdująca się na wałku z synchronizatorami biegów która zazębia się z zębatką rewersu mogła by ocierać się o przesuwkę synchronizatora i ją spychać ponieważ dołożyłem podkładkę dystansowa do łożyska z w przedniej części rewersu aby zmniejszyć luz do 0.05mm. Przez otwór z boku skrzyni nie bardzo można to zobaczyć. Rygiel wodzika nie sprawdzałem a mogłem to mógł bym go ewentualnie wykluczyć ale rewers wyskakuje nawet jak przytrzymam wajchę ręką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam mam problem z moim mf 3120. Wyskakiwał mi rewers podczas jazdy do przodu. Rozpołowiłem ciagnik i wymieniłem synchronizator i nakładke zembatki poniewaz były starte te ząbki. Założyłem używane ale w bardzo dobrym stanie. Po zmontowaniu rewers wciaz wyskakuje. Może ktos mi podpowie co jeszcze zrobic
Witam ztego co piszesz wymieniłeś przesuwke bo były zdarte ząbki , ale skoro były zdarte na przesówce to i na trybie zapewne i dlatego nie trzyma .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trybu nie wymieniłem ale wymieniłem tą nakładkę z drobnymi ząbkami na która wchodzi przesuwka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro tak to okej .(rewers wyskakuje nawet jak przytrzymam wajchę ręką.) napisz ciś więcej czy słychać zgrzyt cy ciągnik próbóje ruszyć cz tylko leeko tarpnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem nim tylko trochę po łące, do tyłu nie było problemów ale do przodu to gdy delikatnie ruszałem to jechał ale przy trochę większych obrotach lub jak wstrząsnęło ciągnikiem to wyskoczył. Jak puszczałem sprzęgło jednocześnie trzymając hamulec to nie wyskoczył. Przed zamontowaniem rewersu próbowałem go na stole to przesuwka zachodziła w całości na nakładkę zębatki a według objawów wydaje się jakby trzymała tylko na krawędzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może nie wbija ci do końca . zobacz czy te jabłka pod wajchą nie mają za dużego luzu w kielichu . w rewersia masz raczej wszystko wpoządku skoro dałes nawą przesówkie synchro i zembatke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjąłem rewers, wymienie widełki i napawam rowki na ośce wodzika mam nadzieje że to pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pomoże! Wymień łożysko wewnątrz tego tryba lub wałek bo masz za duży luz - podczas oporu tryb się kładzie i wychodzi nawet z dobrych ząbków!! dlatego na hamulcu nie wyskoczy a w trakcie cięzkiej "jazdy" tak!

 

Wyjąłem rewers, wymienie widełki i napawam rowki na ośce wodzika mam nadzieje że to pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I chyba naprawione. Narazie zrobiłem ok 10 mth przy wywożeniu gnoju i orce. Nie wyskakuje, dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ ten problem rozwiązany, ja mam pytanko w temacie bardzo bliskim: przy przełączaniu z żółwia na zająca i odwrotnie słyszę krótkie zgrzytnięcie, czuję go też na dłoni trzymając gałkę dzwigni zmiany biegów, czyli zgrzytnięcie ze skrzyni przenosi się aż na dzwignię do kabiny. Przepłukałm elektrozawór, dział idealnie ale to nie to. To zgrzytnięcie przy przełączaniu to objaw ...? Jakieś sugestie? Dodam, że na zimnym lub lekko rozgrzanym silniku nic nie słychać, pojawia sie to na zagrzanym ciągniku. Przypomne , że mam 6150, w którym z żółwia na zająca przełącza się przyciągając dzwignie do siedzenia, jednocześnie z czujnika przy dzwigni idzie sygnał do właściwego elektrozaworu. Czytam ale bardziej glądam książkę i obrazki, ale nie mogę dojść, jak przebiega przerzucanie z żółwia na zająca, jaką role odgrywa elektrozawór? Dzięki i pozdrawaim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś takiego napisał Mirro w podobnej sprawie:

Panowie to że wyskakuje dźwignia A/B to nie wina siłownika. Jemu wyskakuje jazda przód albo tył z tym że różnie na różnych przełożeniach. Czyli nie siłownik bo wtedy nie byłoby efektu odskakującej dźwigni, a mechaniczna zmiana kierunku jazdy. Jeżeli uszkodzone byłyby uszczelniacze na siłowniku zmiany A/B z chwilą próby zmiany położenia dźwigni słychać byłoby zgrzyt albo dzwignia byłaby blokowana w położeniu pośrednim bez możliwości załączenia jakiegokolwiek kierunku jazdy.

Tu nie ma straszenia remontem te objawy mogą świadczyć otym że.

1. Wytarte są widełki tulei przesównej przekładni zmiany kierunku jazdy.

2. Pojawił się luz na wałku tej przekładni.

3. Powoli zużywają się zęby tulei bądź współpracujących z nią kół.

Czego nikomu nie życzę bo to finansowo boli aczkolwiek lepiej dojść do ładu z tym wcześniej ponieważ przekładnia ta mieści się w obudowie wzmacniacza momentu i może spowodować jej rozerwanie. Zastrzegam jednak że to tylko i wyłącznie moje zdanie wysnute na podstawie o ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie dokladnie w tym poście.

Skopiowałem fragment wlaściwego.

"Największy problem przy spadku ciśnienia to samoistne przełączanie z zająca na żółwia bez względu na wolę użytkownika , prędkość jazdy.

Mechanizm ten to zwykły siłownik dwustronnego działania. Jak wiadomo kiedy tłoczysko jest wypychane olej działa na całą powierznię denka tłoka , a kiedy wraca olej działa na powierzchnię drugiej strony denka pomniejszoną o średnicę tłoczyska. Czyli przy tym samym ciśnieniu po obu stronach denka siłownik i tak będzie wypychany.

Nie ma tam sprężyn które ustalają położenie a wszystko opiera się na delikatnej równowadze ciśnień w magistrali. "

Tam nie ma synchronizatora tylko zwykła tuleja przesuwna. Jeżeli czujesz to na dźwigni to albo wytały się widelki, albo powiekszył się znacząco luz na wałku zdawczym .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafik w innym miejscu napisał:

tylko widzisz w twoim przypadku doknywałeś naprawy rewersu a … Kamil W ma problem z grupami biegów objawy podobne ale przyczyna inna. Wszystko przez to ze grupy biegów sa w tej dzigni co daje takie mylne wrażenie. Tak naprawde kiedy zmienasz grupe biegów z A na B czy odwrotnie ta dziwignia nie zmienia połozenia i nie porusza innego wybieraka ten ruch bocznu słuzy jedynie do uruchominia zaworu sterującego siłownikiem. Grupu biegów mogłyby równie dobrze byc obsługiwane elektrochydraulicznie wystarzyłoby dołózyc elektromagnes do zaworu który jest identyczny jak przy elektrozaworach.

 

KamilW to raczej nie będzie wina synchronizatora takie objawy najcześciej daje padniete uszczelnienie na siłowniku zmiany grup biegów A/B. Jezeli zgrzytanie nie wystepuje zawsze po zmianie na A np kiedy jadąc do przodu na B zredukujesz na przód A i nie bedzie slychac zgrzytów natomiast przy kombinacji B przód na A tył je słychać to zapene wystarczy wymienić to usczelnienie i wyregulowac siłownik. JEzeli wiesz jak sie dostac do siłownika przez srube regulacyjną to mozesz wymienic główny oring bez zdejmowania dekla. Jednk jeżeli masz chwile czasu i ciagnik nie jest ci juz potrzebny to zdejmij dekiel i wymień oba uszczelnienia i bedziesz miał spokój na dłuzszy czas.

 

PS. Każdy z posiadaczy MF z grupami biegów AB pownien dokonać wymiany tych uszczelnień. Jak widomo ciagniki te mają juz około 20 lat i uszczelnienia te sa dośc wypracowane pomimo braku JESZCZE objawów. Ze wzgledu na ich duze znaczenie nie ma na co czekać.Koszt ich wymiany to kilka złotych (wymiana głównego to 15 minut pracy) a szkody powstałe w wyniku ich uszodzenia czasami siegają sum w tysiącach złotych. NIe radze czekać tylko od razu zabrac się do roboty bo wymiana tych uszczelnień zapewniam że nikogo nie ominie ale czasami może na to byc juz za późno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyt. "... a wszystko opiera się na delikatnej równowadze ciśnień w magistrali". Czy w związku z tym jest tam może jakaś regulacja przez otwór przez śrubę - otwór w pokrywie? Jak można wymienić oring główny z siłowika żół/zając przez ten otwór techniczny ? W ksiażce serwisowej na obrazku jes pokazane, że jakby śrubokrętem coś się tam reguluje, ale książka jest papierowa niskiej "czytelności" i kicha nic nie mogę przetłumaczyć A może pletę bzdury:-) Co więc radzisz/radzcie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...