miron 0 Napisano 24 Listopada 2009 Cd do Koksiarza Oczywiście podałem jedną z przyczyn zewnętrznych (widocznych gołym okiem). Może tylko zawlęczkę przecięło i rzeczywiście tuleja się zsunęła, ale jeżeli przyczyna jest w elektrycznej części lub gdzieś w środku ( w skrzyni to musisz poczekać na poradę większych Fachowców. Pozdrawiam.sprawdz czy z napięcie jest podawane na elektrozawór to mozesz sprawdzić sam jak nie tulejka o napięcie jest na elektrozawoże to zostają tarczki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miron 0 Napisano 24 Listopada 2009 zdejmuj bezproblemu nic ci się niewysypie ale i dużo niezobaczysz dość często wydzierają sie widełki ale też mogły iść małe ząbki na trybie Dużo nie zobaczę czyli co mam później zrobić? albo z skąd też mogę tam wejść? Do skrzyni jako tako na razie tylko wchodziłem od tyłu bo mi wałek straszył;)najwpierw zdejm ten dekiel i oceń sytuacje jak wszystko gra to trzeba będzie zajżeć od przodu czyli od sprzęgła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
urbandaniel 0 Napisano 24 Listopada 2009 prawdopodobnie rozkrecila sie nakretka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzegorz200 0 Napisano 24 Listopada 2009 do Gustlik.zdejmij śmiało pokrywę boczną skrzyni.uwazaj tylko na wejscie popychaczy wodzików.przy nskładaniu trzeba uwazać żeby weszły w odpowiednie miejsce.jak zdejmiesz dekiel boczny, to masz widok na całą skrzynię(prawie).ale przynakmniej mozesz wtedy zobaczyć ewentualne usterki mechaniczne.ja bym stawiał na pęknięte widełki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
urbandaniel 0 Napisano 24 Listopada 2009 wlasnie ta czesc jest slabo widoczna widelki albo nakretka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAFALW 0 Napisano 25 Listopada 2009 wlasnie ta czesc jest slabo widoczna widelki albo nakretka Właśnie przerabiam ten temat -jestem na etapie składania-pozdrawiam użytkowników ferdków ze skrzynią 32:32 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gustlik 0 Napisano 26 Listopada 2009 Wie ktoś może czy po wyjęciu wszystkiego od przodu będę musiał sprzęgło odpowietrzyć? I jak się to robi? (dokopanie się do przekładni i wodzika A-B) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miron 0 Napisano 26 Listopada 2009 Wie ktoś może czy po wyjęciu wszystkiego od przodu będę musiał sprzęgło odpowietrzyć? I jak się to robi? (dokopanie się do przekładni i wodzika A-B)tak a robi sie to przez kruciec 16 który jest w obudowie skrzyni Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koksiarz1990massey 0 Napisano 26 Listopada 2009 Rozłożyłem już wszystko i frezy na wałku się starły. Czy wie może ktoś gdzie dostać taki wałek i w jakiej cenie. Mam jeszcze jeden problem gdyż aby zapalić ciągnik trzeba do końca wcisnąć sprzęgło, a u mnie nie zawsze chce zapalić; raz zapali za pierwszym razem a raz to jak przekręcę kluczyk to tak stuka coś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eco-rol 0 Napisano 26 Listopada 2009 http://www.allegro.pl/item824544748_atak_napedu_massey_ferguson_mf.html - ma dużo i do różnych modeli zaczyna się od 2500 złu korbanków po zniżce - ok. 4000 ale tego jeszcze nie robiłem - moje frezy trzymają sie na "włosku" i może dooram, ale zimą rozbiorę i chyba dam napawać Jak będziesz robił - to (wyczytałem) - trzeba dobrze przedni most osadzić -bo jak ma luzy - to nowy wałek (podobno) można wykończyć bardzo szybko. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawelmf 0 Napisano 26 Listopada 2009 Rozłożyłem już wszystko i frezy na wałku się starły. Czy wie może ktoś gdzie dostać taki wałek i w jakiej cenie. Mam jeszcze jeden problem gdyż aby zapalić ciągnik trzeba do końca wcisnąć sprzęgło, a u mnie nie zawsze chce zapalić; raz zapali za pierwszym razem a raz to jak przekręcę kluczyk to tak stuka coś. to jest wina prawdopodobnie rozrzusznika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
antoni2008 0 Napisano 26 Listopada 2009 Witam,Katalogi części zamiennych do Massey Ferguson na płycie CD w formacie PDF Katalogi są w języku angielskim lub niemieckim. Kontakt; GG 724235Tel 698145380@mail; katalogi_maszyn@interia.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eco-rol 0 Napisano 26 Listopada 2009 Do wszystkich zainteresowanych mrugającymi lampkami REWERSU i piszczącym sygnale rewersu i jazdą tylko do przodu albo tylko do tyłu! U mnie było tak: rozkopałem całą elektrykę do kompa włącznie, przekopałem wszystkie gniazda, sprawdziłem czujniki, wykręciłem zawory elektrohydrauliczne (2 razy) i co? : okazało się, że przy pierwszym sprawdzeniu zaworów na akumulatorze -oba cykały dobrze, a przy drugiej kontroli (bardziej dokładnej) - jeden zawór jednak "odzywał" sie od czasu do czasu - a winna była elektryka a dokładnie styki w selenoidzie. Dobre czyszczenie styków i ciągnik śmiga tam i z powrotem (przynajmniej tak było przez ostatnie 5 h! Wreszcie po kilku dniach trochę radościPozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek1036 0 Napisano 27 Listopada 2009 Witam. Panowie mam MF 3070 i mam problem gdy zapalam ciągnik to wciskajac gaz jest coś takiego jakby nie mogł złapać obrotów a pożniej jest juz dobrze i jeszcze gdy wrzucam wsteczny bieg na położeniu A to zgrzyta a gdy wrzuce najpierw bieg polowy do przodu A a póżniej dopiero wsteczny to zgrzutania nie ma??? Proszę o pomoc. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek1036 0 Napisano 27 Listopada 2009 Aha i słychać wtedy zupelnie inną pracę silnika. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koksiarz1990massey 0 Napisano 27 Listopada 2009 Ja odciąłem wałek i dospawałem stary od sześćdziesiątki. Gadałem z gościem który napawał i wyfrezował i rok mu potrzymał i zrobił tak jak ja i jest podobno dobrze. A z tym problemem z zapalaniem to nikt jeszcze się nie spotkał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eco-rol 0 Napisano 28 Listopada 2009 Koksiarz! A rozbierałeś go do spawania czy robiłeś to na ciągniku! Daj jakieś namiary - jakieś dodatkowe pytanka chciałbym ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buli1979 0 Napisano 28 Listopada 2009 nie wiem czy taki patent zadziała lepiej chyba frezy naspawać ale jesli chcesz dospawywac walek lepiej wyjac i sprawdzić np na tokarce czy prosto jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eco-rol 0 Napisano 28 Listopada 2009 Myślę podobnie jak Ty - buli. Znajomy (stary POM-wiec) zajmujący się kiedyś naprawą ciągników uważa , że lepiej napawać i frezować i że sposób ucięcia i dospawania może nie gwarantować osi wałka (a wyjąć napewno trzeba! ) Ja też mam stary wałek (solidny) i też mnie kusi ... poczekam na dalsze opinie.Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buli1979 0 Napisano 28 Listopada 2009 Nawet równe ucięcie obu części nie gwarantuje prostego spasowania przy spawaniu na skutek działania temperatury obie części mogą przemiścić się. Jesli łozyska przedniej osi beda dobre powinno chodzic z naspawanym frezem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tekmie 0 Napisano 28 Listopada 2009 Witam.Żeby równo z centrować trzeba by było jeden wałek z toczyć,a w drugim wywiercić otwór.Następnie elementy zbić z sobą i dopiero wtedy zespawać.Pomyślności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
eco-rol 0 Napisano 29 Listopada 2009 Buli i Tekmie! obie bardzo merytoryczne wypowiedzi ! Nie mam uprawnień spawacza, jednak już w swoim życiu trochę elektrod zużyłem i rzeczywiście jakiś tam pręt , kawałek od części maszyny można zawsze klepnąć na gorąco i dopasować w trakcie spawania ale tak dokładną rzecz jaką jest wałek będzie trudno! Pewnie coś w następstwie się wymiele: tuleja ? (ale jest twarda), nowe frezy? (być może), łożyska? (duże prawdopodobieństwo) - a potem już wszystko w środku... no chyba, że jest się dużym szczęściarzem Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tekmie 0 Napisano 29 Listopada 2009 Witam.Oczywiście że najlepszą metodą naprawy jest wymiana na oryginał.Ale nieraz trzeba stosować metodę zastępczą.Ale zauważ że moja wypowiedz była sugestią w sposobie ułatwienia prostego zespawania,a nie gwarancją że tak będzie.Decyzja w sprawie naprawy należy do właściciela sprzętu.Pomyślności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
koksiarz1990massey 0 Napisano 29 Listopada 2009 moje namiary gg-4651535, ja wczoraj złożyłem wszystko i byłem na prubie w polu i wszystko w porządku. Nowy oryginalny wałek kosztuje 5800zł. A z tym zapalaniem to nikt się nie spotkał, jeśli tak to proszę pisać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gustlik 0 Napisano 30 Listopada 2009 Gdzie jest pompa hydrauliki w mf3060? i na co uważać przy wykręcaniu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach