korsarz 0 Napisano 22 Listopada 2006 To terz ćwoku kupiłeś podpierdolony komuś ciągnik!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
awe 0 Napisano 22 Listopada 2006 Jak można sprzedac lub kupić bez dokumentacji skąd biorą sie dokumenty do sprzedani ???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Holzkleber 0 Napisano 25 Listopada 2006 Kupiłes nowy ciągnik za prawie cwierc miliona złotych 250 tysiecy zł i bez ubezpieczenia ? ciekawe ja jak kupowałęm przyczepe wywrotke za 17 tysięcy zł to pierwsza rzecza jaka Pan w Agromie mnie poinformował to ze ubezpieczenie przed kradzieża bedzie kosztowało 230 zł więc zapłąciłem z tym ubezpieczeniem aaa.. ty tak wogle to za gotówke ten ciagnik kupiłes ? czy na raty? bo jak na raty to przeciesz bank zawsze ubezpiecza taka maszyne a po drugie ciągnik to nie jest jak ten jeden Pan powiedział telefon komórkowy i nie darady go o tak ...aby zniknoł bo co pod domem go trzymałęs czy w polu ? bo u mojej rodziny w warminskim zginoł płuk 3 skibowy bo zostawił go w polu co cos sie urwało w podnosniku i jak przyjechał na drugi dzien to pługu nie było -a co sie okazało pług rozkrecil ktos w nocy i wywióz na rowerze "składaku" do drugiej wsi - obok skupu złomu aa wydaje mi sie ze to była krazdziesz juz na zwmowienie bo takei cos było by ciezko w Polsce sprzedac to to nie byąłby małą kwota do wyłożeniapowodzenia w poszukiwaniu pozdrawia włascicel ciagnika URSUS 5714 - nówki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
david_a 0 Napisano 26 Listopada 2006 Jak można sprzedac lub kupić bez dokumentacji skąd biorą sie dokumenty do sprzedani ???? juz ci tlumacze skąd.ciągnik bez papierow - kiedys kumpel kupil c385 - spisal umowe a ze dal za nią ostani grosz to nie starczylo na przepis, balchy itp. dokumenty mial ze sobą w saszetce caly czas. obrobili go, stracil umowę kupna sprzedazy i dowod ciągnika. 3-4 tygodnie po spisaniu umowy. do sprzedawcy nie poszedl bo ten albo by się wyparl albo skasowal go na kilka tys zl za pojscie i wyrobienie nowego dowdu i spisanie nowej umowy lub co gorsze byl ostanium h**em i powiedzial ze ciągnik mu ukradziono. kumpel zlozyl doniesienie ze mu buchnieto papiery itp. gliny go nie zatrzymaly a ciągnika uzywal tylko do robot w polu - sprzedal bez prawa rejestracji.juz wiesz skąd się mogą takie traktory brac???sytuacja prawdziwa - nawet widzialem ten ciągnik. zreszta przejrzyj telegazete. ostatnio byly chyba dwie osiemdziesiątki bez prawa rejstracji oraz przyczepa hw lub hl (6-cio tonowka) takze bez prawa rejestracji a pozniej ogloszenie ze gosc kupi papiery do niej za 1000zl. druga sprawa - szuaksz ciągnika - popytaj o goscia z prabut - mial sporo ogloszen w telegazecie ale jak co do czego to PONOĆ zawsze brakowalo jakiegos papieru do rejestracji i nie dziwię się ze ludzie wolą kupic papiery niz ciągac typa po sądach przez 3-4 lata zeby odzyskac kasę a sprzetem i tak nie mogą wyjechac na drogę ani co gorsza ubezpieczyc go. bo co to za sprzęt ktory masz ale jezdzisz z ze strachem a zaplaciles za niego duzo kasy. co do sprzedazy papierow:http://www.allegro.pl/item144323902_ciagnik_ursus_c_385_rozkradzony_8500_zl.htmlbierzesz takie papiery z blokiem tylnego mostu aby nie przebijac numerow (na stacjach diagnostycznych sprawdzają teraz kazdy sprzęt wlasnie przez te kradzieze bo numery muszą grac i nie mogą byc przebite). most przekladasz - samą obudowę aby numery graly - potem potrzebujesz nowego bloku silnika i faktury lub umowy i z takimi papierami (umowa od goscia, dowod rejestracyjny i blacha rejestracyjna + papiery ze kupiles nowy blok, faktura lub umowa) idziesz do starostwa.wadą takiego czegos jest to ze w papierach ciągnik jest z lat 70tych lub 80tych co do oglszenia - nie wiem o ktore chodzi ale w ostanich 6miesiącach byly tam dwa. jedno o ursusa 1224 lub pochodne a drugie o 8111 czy 10245.napisz do goscia e-mail lub sprawdz komorke - uwierz mi ze koma nie jest rejestrowana a po tym ogloszeniu zostanie sprzedany numer jako uzywany a e-mail pewnie jest juz zlikwidowany lub jest to e-mail ghost (nieuzywany). anyway - co do sprzedazy papierow i traktorow bez prawa rejestracji - dotyczy to popularnych maszyn w naszym kraju glownie stare roczniki. co do sprawdzania numerow seryjnych na stacjach diagnostycznych - wiem o tym bo w tym roku mielismy ubaw z jedną przyczepą. pochodzi z lat 70tych. za kazdym razem bezproblemowo przechodzila badanie, caly czas zarejestrowana na jednego wlasciciela, oplacona itp. zreszta na tej stacji robilmy przeglądy wszystkiego co mamy a co potrzebuje przeglądu. w tym roku gosc zaczal szukac numerow - na ramie. zajęło mu to z pol godziny i pozdzieral farbę w kilku miejscach ale znalazl z zaslyszanych info - niepotwierdzone to odrazu mowięduzy wlasciciel ziemski mial sporo JD, bez blach i jezdzily na czerwonym.zniknęły po sezonie chyba a w tym czasie wiem ze kupili sporo pomp paliwowych pewnie ciągniczki nie byly rejestrowane, dostaly po dupie przez sezon, wymiana pomp i poszly jako powystawowe ale to tylko zaslyszane. choc wiem ze ciągniczkow tych juz nie ma bo ich nie wiedzę. pzdrwm david_a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
david_a 0 Napisano 26 Listopada 2006 ja musze kupić papiery do case 585xl kupiłem od jednej firmy na raty i ci h-je przywieżli mi ciągnik ja zapłaciłem 25% i firma znikneła i zostałem bez papierów mogę zaptyac czy:wyrazy wspolczucia - zglaszales na policję???zakladales sprawę w sądzie??? david_a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
david_a 0 Napisano 10 Grudnia 2006 dla zainteresowanych:http://www.allegro.pl/item149079120_ursus_c_385.html ostanio byl jakis ursusik czy zetor te c340 czy c355 ale bez prawa rejestracji na allegro.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paweł74 0 Napisano 14 Grudnia 2006 ja równiez dołącze sie do wyrazów współczucia. szkoda takich ludzi z magnesami w rękach to hitlerowi pod nos tylko podsunąć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 14 Grudnia 2006 Panowie najsmutniejsze jest to że teraz takim skradzionym traktorem niejeździ jakiś łobuz czy biznesmen albo sam złodziej takie rzeczy kupują następni rolnicy kturzy cieszą sie że tanio kupili jakąś maszyne. Jeśli niebędzie odbiorców na kradzione maszyny to nikt ich niebędzie kradł. Tak jest ze wszystkimi rzeczami kture sie kradnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 14 Grudnia 2006 nigdy tego nie wyplenisz jak nie cały to na części kupią tak jak z samochodami.nową część kupisz jak na nią będziesz miał a tak jakoś każdy się ratuje a to idzie kosztem innych. dzisiaj wszystko trzeba ubezpieczać nie ma innego wyjścia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chochlik23 0 Napisano 5 Kwietnia 2007 Coraz częściej słysze o kradzieżach traktorów, ostatnio dwie porządne maszyny zgineły pod chełmem (wywiezione na lawecie), czy ciągniki kradną bez wyjątków czy bardziej zachodnie czy nowe? Ile kosztuje ubezbieczenie od kradziezy ciągnika za 100 tyś zł? Czy częste są kradzieże z pod domu z pod okna? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart123i 0 Napisano 4 Grudnia 2007 PROSZE O INFORMACJE O CIAGNIKU 6620 NOWYM DOKŁADNIE Z 29 WRZEŚNIA 2006 ROKU. GDZIE MOŻE PRZYBYWAĆ O NUMERACH REJESTRACYJNYCH EPI 83JV NIESTETY NIE BYŁ JESZCZE UBEZPIECZONY ZGINOŁ W POWIECIE PIOTRKOWSKIM WOJEWÓDZTWO ŁÓDZKIENAGRODA!!!!! PROSZE O POMOC TEL 691384922 LUB 601311247 słuchajcie z tym ubezpieczeniem bank je wymaga ale my np ubezpieczyliśmy po 3 miesiącach jak nie lepiej a jak w tym czasie zwiną? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gedii 0 Napisano 4 Grudnia 2007 TEL 691384922 LUB 601311247 słuchajcie z tym ubezpieczeniem bank je wymaga ale my np ubezpieczyliśmy po 3 miesiącach jak nie lepiej a jak w tym czasie zwiną?to jesteś w plecy i to mocno Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 4 Grudnia 2007 zaraz bym takiego (słowo zostało usunięte)a oskalpował żywcemtego co zwiną maszyne i takiego co ją kupił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 4 Grudnia 2007 U rodzinki maja w swojej okolicy takich gości co pojechali 5 km. na rowerach po beczkę 1000l. ale nie udało im się wziąść!! Ale kiedyś udało się im wywieść płóg 2 skibowy na 2 rowerach, a wójowi ukradli łychę od cyklopa z pod domu ale naszczęście udało się im oDebra1ć. Najgorsze że nigdy nie udało sie złapać za rękę i som bezkarni. Są chłopcy poprostu zdolni!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart123i 0 Napisano 4 Grudnia 2007 no zdolni niesamowicie a flaszke to pewnie z gwinta machną w kilka sekund Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tatamarty.323a 0 Napisano 4 Grudnia 2007 Znajomemu przyjacielowi z sąsiedniej wsi trzy razy już włamano się i skradziono coś, pierwszy raz włamali się do warsztatu, wynieśli sprzęt o wartości pow 5 tys zł, spawarke, wiertarki, szlifierki, sprężarke, zestawy kluczy, a gość miał wszystko naprawde profesjonalne, potem włamali się do garażu gdzie stał nowy tygodniowy JD, opróżnili skrzynkę narzędziową oraz cały zbiornik paliwa, przeszło 200 litrów, a za trzecim razem podprowadzili ciapka z cyklopem. Teraz gość ogrodził całą zagrode, łącznie z silosami i miejscem na baloty z sianokiszonką siatką na wys 2 metrów, zainstalował monitoring całego gospodarstwa i zatrudnił firmę ochroniarską, woli zapłacić 1500 zł miesięcznie, jak stracić np nówke JD, a sprzętu ma sporo. Ochroniarz jak narazie tylko w nocy pilnuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Kumpel opowiadał jak w jego wsi to jakiemuś sąsiadowi wyprowadzili ponad 2000 l. paliwa. Ale bardzo sprytni byli bo podjechali od tyłu, za stodoły żukiem z beczkami na pace i pąpką nba akumulatory. A wężyk do szopy i dawaj. Złapali ich w innej wsi jak ciągneli trzecią beczkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SUZI25 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Znowu mój sąsiad to ma za ogrodem za chałupą taka starą, mosiężną wanne i jak krowy są na łące te je tam poi. I kiedyś jeździli za złomem i jeden do sąsiada że taka wanna to ciężka jest i że tak za ogodem to ładwo by ją zwinąć. Wtedy mój sąsiad się ośmiał: "No jek będziecie mieli szczęście, bo jak sąsiad będzie miał spuszczone psy, a ma dwa takie pożądne to nie jeden jajka zostawi jak będzie uciekał". Od tamej pory nigy juz ich nie widzieliśmy, a jeździli co tydzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
osa21 0 Napisano 5 Grudnia 2007 u nas jak 5 lat temu kopali światłowody i koparka zakopała sie w zimie i zostawilii aż bedzie mozna ja wyciagnąć to jak przyjechali za 2 tygodnie to złomiarze nawet gąsienice porozcinali żeby ukraść, wszystko co było mozna ukradli, a innym razem odśnieżarka sie zakopała w śniegu i przyjechali ja wyciągać na drugi dzień to nie było paliwa akumulatorów i kół. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miko45 0 Napisano 5 Grudnia 2007 a mi ukradlui kolczatke do pługa - centralnie zpod furtki.a kiedyś spuściłem psa i w nocy słyszę krzyk wybiegam a tam mój piesek gryzie złomiarza. Zadzwoniłem po 997 przyjechali i dostałem mandat 500 zł że złomiarz na moim podwórku o 2 w nocy został pogruziony przez psa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart123i 0 Napisano 5 Grudnia 2007 najlepsze na złodzieja zabezpieczeniepłot pod prądem i sprawna koparkai corano sprawdzić i zakopać ew. amatorów cudzej własności Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamsfj 0 Napisano 5 Grudnia 2007 o Boże boże gosciu już tego JD to nie znajdziesz taki ciągnik to tylko już pewnie stoi na zachodzie. dawno ruski go pewno kupili. u mojego sąsiada ukradli nowego JD 6620 to za tydz zatrzymala ich policja na granicy z Ukraińcami, jednemu zarombali z hali 4 myjki wysoko cisnieniowe to znalazl je na gieldzie w Słomczynie, jednemy z podworka wyjechali dwiema 360 i ciapkiem z kopaczka, 914 rozebrali na części, ja mam nowego JD 6930 mam go już od 3dnia i zaden jeszcze sie nie pokusil zeby wejsc na podworko, 2 lata temu kupilem 6920 to tylko slyszalem ze kraza w okolicy zlodzieje tak na wiosne to od tamtej pory nie wyciagam kluczykow i nie zamykam bramy, zaden nie jest chetny na taki ciagnik:) za duże ryzyko dla nich Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alberto 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Złodzieje to niewatpliwie najgorsza zaraza jaka może być nam kiedyś z podwórka ukradziono takie olbrzymie kowadło ach było minęło. Nie wiem czemu ale przypomniał mi się taki kawał jak czytałem wasze posty.Byłł we wsi niemowa który krótkomówiąc miał leppkie ręce i lubił coś ukraść, no i był we wsi kowal który był znany z dużego ścisku w rękach no i miał sad. Pewnej nocy słyszy jak ktoś mu chodzi po sadzie i kradnie jabłka wyskoczył rach ciach i złapał jakiegoś gościa za jajka a że było ciemno ciśnie go niemiłosiernie i krzyczy kto Ty? a tu nagle to ja niemowa ze wsi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Peron 0 Napisano 5 Grudnia 2007 Ja mieszkam na takiej wsi, gdzie mało ludzi ma porządne sprzęty, dużo ludzi jeszcze końmi uprawia. Mamy we wsi takiego jednego (jednego z kilku) asa, który lubi pociągnąć. Trąba go przezywają. A wicęc Trąba pewnego razu spał pijany jak zwykle, a jeden z jego kolegów w kroku depseracji (brak kasy na wódkę) przyjechał ze złomiarzami i zapakował cały sprzęt rolniczy Trąby na samochód. Oprócz woza nie zostało nic. Trąba przez pierwsze 2 dni był szczęśliwy, bo kolega stawiał wódkę. Potem podobno był mniej szczęśliwy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
suchodolak 0 Napisano 6 Grudnia 2007 a mi ukradlui kolczatke do pługa - centralnie zpod furtki.a kiedyś spuściłem psa i w nocy słyszę krzyk wybiegam a tam mój piesek gryzie złomiarza. Zadzwoniłem po 997 przyjechali i dostałem mandat 500 zł że złomiarz na moim podwórku o 2 w nocy został pogruziony przez psa ja piernicze . I gdzie tu sprawiedliwosc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach