abuk14 0 Napisano 18 Listopada 2006 Czy nie wkurza was to, że niektóre mieszczuchy gadają jacy to oni są biedni bo rolnicy zżerają podatki a oni muszą ciężko pracowac, żeby nas opłacic.Dostajemy przecież dopłaty i jeździmy Mercedesami. Krowy same się wydoją.Po prostu luz bluz Jak to słyszę to mnie normalnie krew zalewa.A wy jakie mieliście ,, potyczki" z mieszczuchami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomekzłankowic 0 Napisano 18 Listopada 2006 byłem kiedyś w ośrodku zdrowia kiedy było głośno o dopłatach i łsyszałem rozmowe 2 pań:-gdybym ja dostała tyle $ to bym w nich plywał -tyle pieniędzy ciekawe za co myślałem że mnie krew zaleje ale jakoś wytrzymałem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grażyna1597156736 0 Napisano 19 Listopada 2006 Czy nie wkurza was to, że niektóre mieszczuchy gadają jacy to oni są biedni bo rolnicy zżerają podatki a oni muszą ciężko pracowac, żeby nas opłacic.Dostajemy przecież dopłaty i jeździmy Mercedesami. :evil: Krowy same się wydoją.Po prostu luz bluz :wink: Jak to słyszę to mnie normalnie krew zalewa.A wy jakie mieliście ,, potyczki" z mieszczuchami :?:Pochodzę ze wsi ,a teraz mi przyszło mieszkać w olbrzymim mieście........umieram tu z powodu głupoty ludzkiej ,chamstwa i takich gadek ,o których tu wspominacie- wierzcie mi -nie warto odzywać się do nich oni żyją na innej planecie. żrą świństwa, Mieszkają "w klatkach" betonowych.mało na powietrzu to i mózg im nie pracuje jak trzeba- Wybaczajcie im -bo nie wiedzą co mówią... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
HEKTOR 0 Napisano 19 Listopada 2006 Czy nie wkurza was to, że niektóre mieszczuchy gadają jacy to oni są biedni bo rolnicy zżerają podatki a oni muszą ciężko pracowac, żeby nas opłacic.Dostajemy przecież dopłaty i jeździmy Mercedesami. Krowy same się wydoją.Po prostu luz bluz Jak to słyszę to mnie normalnie krew zalewa.A wy jakie mieliście ,, potyczki" z mieszczuchami Pochodzę ze wsi ,a teraz mi przyszło mieszkać w olbrzymim mieście........umieram tu z powodu głupoty ludzkiej ,chamstwa i takich gadek ,o których tu wspominacie- wierzcie mi -nie warto odzywać się do nich oni żyją na innej planecie. żrą świństwa, Mieszkają "w klatkach" betonowych.mało na powietrzu to i mózg im nie pracuje jak trzeba- Wybaczajcie im -bo nie wiedzą co mówią... uciekaj z tego miasta !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 20 Listopada 2006 Żeby nie było nie domówień nie mówię o wszystkich mieszkających w miastach Ale kiedyś gdy mój ojciec przyjechał do miasta po części i miał pojechac jeszcze do szpitala po jakieś wyniki ( nie pamiętam dokładnie ) to jakieś dwie baby ( przepraszam że użyłem takiego słowa ) zaczęły gadac: - Mojego męża kolega wybudował dom na wsi- Boże i po co to. Na wsi tylko śmierdzi i ludzie głupi- Ma pani racjęMniej więcej tak to wyglądało. Ale że mój tato nie może słuchac takich rzeczy to powiedział , że on mieszka na wsi i to co panie powiedziały to nie prawda.One zaczęły gadac ,że co pan nam może uwagę zwracac itp.Bez komentarza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SMOK 0 Napisano 20 Listopada 2006 "Chamy ze wsi nic nie robią dopłaty za darmo dostają i jeszcze narzekają że im ciężko" chyba nie jedna osoba słyszała podobną wypowiedz ale najgorsze jest to jak te słowa wypowiada osoba która 20 lat temu nosząc świniom żarcie zastanawiała się jak spirerdo... do miasta a teraz nie może znieść tych dopłat. Ludzie przecież każdy normalny gospodarz nie chowa tych pieniędzy w pończoche tylko inwestuje w sprzęt itp. dając zakładom produkcyjnym zbyt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Zenon 0 Napisano 20 Listopada 2006 Chłopaki Nie da się ukryć że na wsi śmierdzi ale smród wiejski jest tym dla wielu na wsi czym chanell nr 5 dla dupeczek z miasta.Ja jestem z miasta ale pracuję na wsi i na co dzień kontaktuję się z tzw (słowo zostało usunięte)ami. Tacy ludzie jak w mieście i nie rozumiem w ogóle prób sztucznych porównań pomiędzy tymi środowiskami.Poza tym czas na wsi wolniej płynie, można się wyluzować i w ogóle życie jest bardziej serio. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miki z Rawicza 0 Napisano 20 Listopada 2006 ja też mieszkam w miescie a gospodare mam na wsi ale na moim osiedlu jakos szanują ludzi ze wsi nawet niektórzy sie pytają czy mogą przyjechać zabaczyc jak to sie żyje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 21 Listopada 2006 Nie chodzi o to że na wsi nie śmierdzi i jak to jest tu super.Po prostu chodzi mi o to że to że mieszkamy na wsi nie oznacza że ludzie z miasta mogą mówic o nas w złym kontekścieNp. Mamy pola, ale inaczej traktuje się człowieka który jest rolnikiem, a który mieszka w mieście,choby ten rolnik nie ważne jak dobrym był by rolnikem to czasami trudniej mu niz np. temu z miasta. Choc takie przypadki rzadko się przytrafiają to jednak jest coś takiego.Ale wiem, że są ludzie którzy nigdy nie mieli doczynienia z rolnictwem mogą nie miec nic przeciwko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 21 Listopada 2006 Ja jestem z miasta. w wakacje spędzałem całe u babci na gospodarstwie i muszę wam powiedzieć że miasto mi już zbrzydło a mam dopiero 20 lat.Jak bym miał okazje to bym się nawet nie ogladał tylko gnał na wieś. A rolnictwo to druga strona medalu - uwielbiampracę na roli chociaż nie zawsze jest taka jak się mówi aleja w życiu do wszystkiego dochodziłem sam nik mi na nic pieniedzy nie dał jeżeli chciałm sobie coś kupić - iść na prawko to najjpierw ciężko charowałem aby na to zarobić. A ludzie z miasta ie mają bladego pojęcia jak to jest - stazi bogaci tokase mają. PS - Może znajdę jakąś fajną farmerkę ... i zobaczymy jak się los potoczy. Pozdrawiam cięko pracujących rolników Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miki z Rawicza 0 Napisano 21 Listopada 2006 Ja jestem z miasta. w wakacje spędzałem całe u babci na gospodarstwie i muszę wam powiedzieć że miasto mi już zbrzydło a mam dopiero 20 lat.Jak bym miał okazje to bym się nawet nie ogladał tylko gnał na wieś. A rolnictwo to druga strona medalu - uwielbiampracę na roli chociaż nie zawsze jest taka jak się mówi aleja w życiu do wszystkiego dochodziłem sam nik mi na nic pieniedzy nie dał jeżeli chciałm sobie coś kupić - iść na prawko to najjpierw ciężko charowałem aby na to zarobić. A ludzie z miasta ie mają bladego pojęcia jak to jest - stazi bogaci tokase mają. PS - Może znajdę jakąś fajną farmerkę ... i zobaczymy jak się los potoczy. Pozdrawiam cięko pracujących rolników jak jak miałem 16 lat musiałem decydowac ci isc na szkołe rolniczą czy na inną ale że mi sie też praca na wsi podobała to poszłem do rolniczej teraz nie mówie bo cały czas mi sie podoba tylko że czuje ze zbiegiem czasu mi się zacznie brzydzic bo kiedys miałem ochote wszytko zrobic a teraz juz do niektórych robót podchodze z niechęcią Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 21 Listopada 2006 A ja mam ich wszystkich w dupie. Terz sie urodziłem i wychowalem w mieście. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grażyna1597156736 0 Napisano 22 Listopada 2006 Ja jestem z miasta. w wakacje spędzałem całe u babci na gospodarstwie i muszę wam powiedzieć że miasto mi już zbrzydło a mam dopiero 20 lat.Jak bym miał okazje to bym się nawet nie ogladał tylko gnał na wieś. A rolnictwo to druga strona medalu - uwielbiampracę na roli chociaż nie zawsze jest taka jak się mówi aleja w życiu do wszystkiego dochodziłem sam nik mi na nic pieniedzy nie dał jeżeli chciałm sobie coś kupić - iść na prawko to najjpierw ciężko charowałem aby na to zarobić. A ludzie z miasta ie mają bladego pojęcia jak to jest - stazi bogaci tokase mają. PS - Może znajdę jakąś fajną farmerkę :cry: ... i zobaczymy jak się los potoczy. Pozdrawiam cięko pracujących rolników :wink: jak jak miałem 16 lat musiałem decydowac ci isc na szkołe rolniczą czy na inną ale że mi sie też praca na wsi podobała to poszłem do rolniczej teraz nie mówie bo cały czas mi sie podoba tylko że czuje ze zbiegiem czasu mi się zacznie brzydzic bo kiedys miałem ochote wszytko zrobic a teraz juz do niektórych robót podchodze z niechęciąMoja mama jak pierwszy raz poszła do pracy w mieście bo myślała ,żę tam jest znacznie wygodniej i bardziej ciekawie-to gorzko do dziś żałuje choć traktuje to jako gorzkie doświadczenie.Wierz mi takiego "kopa" do roboty i to nawet najcięższej dostała , że do dziś jak pomysli jak to było.to nosiiiiiiii ją ,a nosi.POLECAM -A NAJLEPIEJ IDZ NA linię POTOKOWą .bO MNIE JAKO,żę mam pieczątkę studiów rolniczych nie chca niegdzie przyjąć (instytucje rolnicze to tu tylko po znajomości przyjmują -mimo że pozory wskazują innaczej). Jedyne co mi się udało zdobyć - to sprzątanie a ,że tam w biurach kobiety najwyżej mają średnie... wierz mi trzeba mieć silne nerwy żeby wytrzymać ich zachowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
japka 0 Napisano 22 Listopada 2006 A ja mam ich wszystkich w dupie. Terz sie urodziłem i wychowalem w mieście. korsarz jesteś dyslektykiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 22 Listopada 2006 Czym jestem?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 22 Listopada 2006 A może KIM? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Izydor 0 Napisano 22 Listopada 2006 japce codzi o to Terz za ostro się ropędziłeś ale nie peniaj ja też tak mam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korsarz 0 Napisano 22 Listopada 2006 Upss żeczywiście ale niegniewajcie sie zabardzo, niejestem najlepszy z ortografi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 23 Listopada 2006 Niejednokrotnie w mojej obecności (jak załatwiałem sprawy urżedowe w imieniu innych rolników) - sam również nim jestem - musiałem wysłuchiwać inwektyw jakie to rolniki są gupie i śmierdzonce (pisownia oryginalna ). Wystarczyło wyfryzowane panie spytać się (stosownie do okoliczności) a czy schabik na obiad smakował, a czy śmietanka do kawy nie jest zbyt tłusta itp. Mondrzały (znów pisownia oryginalna) od razu i robiły (nie wiem czy dobre porównanie) czerwonego buraka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 25 Listopada 2006 moze trochei odbiegnę od tematu, ale zastanawiam sie jak to jest w waszych miejscach zamieszkania, wsiach - Czy jesteście solidarni jako rolnicy, tworzycie jakąś grupę, zespół, robicie coś razem, pomagacie sobie nawzajem ???Bo ja odnosze wrazenie ze na wsi w ktorej mieszkam wytworzyla sie chora zazdrosc, zawisc , niecheć, rywalizacja - kto szybciej, lepiej kto wiekszy traktor , wiecej ziemi, krow, swin itpnp. niedawno znajomy mowi do mnie - wiesz co ten twoj stog słomy to juz długo stoi a myslałem ze ci go spala....( Słoma jest poza siedliskiem) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 25 Listopada 2006 U mnie to może takiej zazdrości nie ma, bo nie ma czego A tak to myślę, że nie ma takiej rywalizacji o ziemię, sprzęt bo każdy ma mniej więcej tyle samo. A tak to raczej wszyscy starają się sobie pomaga.Może niektórzy s..czki dostają jak nie wykoszą pierwsiSąsiedzi pomagają mi np. gdy krowa się cieli itp.Chociaż jest kilka wyjątków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaja 0 Napisano 26 Listopada 2006 Hans u nas jest podobnie a tak odbiegając od tematu to jakie duże gospodarstwa macie i jakie przeważają na Waszym terenie? bo my z dierżawami ok30ha Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
erdem 0 Napisano 26 Listopada 2006 Hans u nas jest podobnie a tak odbiegając od tematu to jakie duże gospodarstwa macie i jakie przeważają na Waszym terenie? bo my z dierżawami ok30haPoszukaj w temacie 'Maszyny' tam tam jest ile kto ma ha i jaki sprzęt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mania 0 Napisano 26 Listopada 2006 zdrowa rywalizacja nie jest zła, wręcz pomaga w osiąganiu lepszych wyników, a zazdrość zawsze była i będzie, co do mieszczuchów to 90% z nich pochodzi ze wsi i pamięta jak to pasało się krowy i dlatego mają takie "dobre" pojęcie jakie to "(słowo zostało usunięte)i" sa śmierdzące i głupie, nie trzeba ich słuchać i przejmować się opiniami tych mieszczuchów ze słomą w butach, ci co urodzili się w mieście mają dużo więcej szacunku dla wsi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ODRzyk 0 Napisano 27 Listopada 2006 A ja do związków, zrzeszeń. JAk i czy wogóle działaja jakies zrzeszenia (raczej nie mam na mysli tych producenckich), czy jakoś działają na terenie, współpracują z lokalnymi władzami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach