Skocz do zawartości
Eliza

Nowicjuszka - kurniki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Odziedziczyłam po ojcu dwa kurniki po 100m i nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać. Niech mi ktoś powie jakie są realne zyski i ceny na rynku. Czy to jest wogóle opłacalne???? Ile muszę zainwestowąć, ceny pasz, piskląt itp. Wszystko mnie interesuje. Nikt ze znajomych drobiarzy nie chce mi udzielić żadnych informacji ale kazdy jest zainteresowany dzierżawą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A może je po prostu sprzedaż? Jestem zainteresowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli mieszkasz blisko Zielonej Gory to ci chetnie pomoge i wszystko wytlumacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
100 metrów długości, czy kwadratowych?

 

100 metrów długości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jesli mieszkasz blisko Zielonej Gory to ci chetnie pomoge i wszystko wytlumacze.

 

Niestety mieszkam na podlasiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
A może je po prostu sprzedaż? Jestem zainteresowana.

 

Być może będę musiala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

2 kurniki po 100 m dlugosci to absolutne minimum aby w ogole sobie zawracac tym glowe. ponadto musza byc nowoczesne tzn, automatyczne zadawanie paszy wentylacja woda ogrzewanie itd.

Jesli podpiszesz umowe z suwalkami to zarobisz na jednym rzucie tj. dwoch kurnikach na raz srednio z roku okolo 15 tys. Rzutow mozesz zrobic w ciagu roku od 5 do 6 wiec latwo policzyc ile zarobisz. przyjmuje ze masz kase na pasze pisklaki i nie musisza brac kredytu bo jak musisz to odejmij sobie z 5 z zysku z rzutu. no i te kurniki musza byc nowoczesne bo na starzych w zimie to nic nie zarobisz jak bedziesz je musiala w zimie grzac. a sprzedawac tez nie warto bo nikt ci sensownych pieniedzy za stary obiekt nie zaplaci bo lepiej wziac spo i wybudowac nowy pod domem. niech stoja moze przerobisz je kiedys na obore lub opasy lub jakies disco? Ale jak da ci ktos wiecej jak 100 tys. za obiekt bez dzialki to dobra cena i chyba sprzedaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Napisz do mnie na maila to cos wymyslimy, jarbaw@wp.pl

No to mnie pocieszyłeś. Te kurniki są dość stare ale mają wentylację i paszociągi i to wszystko o czym piszesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Tylko że wybudowanie takiego obiektu 1000m to wydatek rzędu 350tys bez urządzeń

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A są jakieś fundusze unijne w przypadku budowy nowego kurnika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

dlaczego wg ciebie 2 kurniki to "absolutne minimum"?

jeśli z dwóch kurników wychodzi 15 tys. z rzutu to masz 15 x 5 rzutów = 75000 rocznie (całkiem nieźle - to jest 6200 na miesiąc)

wg mnie na dzisiaj (przy cenie żywca 3,00-3,10) nawet mając jeden kurnik można w to wchodzić

poza tym, wg mnie zaniżyłeś zysk z jednego kurnika

niektóre zakłady kredytują pisklęta i paszę - 2% to max

 

 

2 kurniki po 100 m dlugosci to absolutne minimum aby w ogole sobie zawracac tym glowe. ponadto musza byc nowoczesne tzn, automatyczne zadawanie paszy wentylacja woda ogrzewanie itd.

Jesli podpiszesz umowe z suwalkami to zarobisz na jednym rzucie tj. dwoch kurnikach na raz srednio z roku okolo 15 tys. Rzutow mozesz zrobic w ciagu roku od 5 do 6 wiec latwo policzyc ile zarobisz. przyjmuje ze masz kase na pasze pisklaki i nie musisza brac kredytu bo jak musisz to odejmij sobie z 5 z zysku z rzutu. no i te kurniki musza byc nowoczesne bo na starzych w zimie to nic nie zarobisz jak bedziesz je musiala w zimie grzac. a sprzedawac tez nie warto bo nikt ci sensownych pieniedzy za stary obiekt nie zaplaci bo lepiej wziac spo i wybudowac nowy pod domem. niech stoja moze przerobisz je kiedys na obore lub opasy lub jakies disco? Ale jak da ci ktos wiecej jak 100 tys. za obiekt bez dzialki to dobra cena i chyba sprzedaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 kurniki po 100 m dlugosci to absolutne minimum aby w ogole sobie zawracac tym glowe. ponadto musza byc nowoczesne tzn, automatyczne zadawanie paszy wentylacja woda ogrzewanie itd.

Jesli podpiszesz umowe z suwalkami to zarobisz na jednym rzucie tj. dwoch kurnikach na raz srednio z roku okolo 15 tys. Rzutow mozesz zrobic w ciagu roku od 5 do 6 wiec latwo policzyc ile zarobisz. przyjmuje ze masz kase na pasze pisklaki i nie musisza brac kredytu bo jak musisz to odejmij sobie z 5 z zysku z rzutu. no i te kurniki musza byc nowoczesne bo na starzych w zimie to nic nie zarobisz jak bedziesz je musiala w zimie grzac. a sprzedawac tez nie warto bo nikt ci sensownych pieniedzy za stary obiekt nie zaplaci bo lepiej wziac spo i wybudowac nowy pod domem. niech stoja moze przerobisz je kiedys na obore lub opasy lub jakies disco? Ale jak da ci ktos wiecej jak 100 tys. za obiekt bez dzialki to dobra cena i chyba sprzedaj.

.kolego, coś mi się zdzje że ty odziedziczyłeś te swoje "wypasione " kurniki po wójku z ameryki ?? bo jak czytam takie posty jak twój, to mi się robi słabo. ja mam jeden , i zajmuję się oprócz tego jeszcze jedną także nie wielką działalnością, i ....... nie narzekam. żyję spokojnie, za swoje pieniądze, a nie banków!!!! ,a tacy wielcy "przedsiębiorcy" w 90-ci procentach mają te swoje inwestycje kredytowane . więc swój los wybiera każdy sam. tylko ja osobiście nie znoszę snobizmu........... . także ELIZO głowa do góry i zabieraj się do pracy, a za 100 tyś. zł to ten kolega niech swoje fermy posprzedaje.(przecież to dobra cena!!!) jeśli potrzebujesz informacji o hodowli ,i itp. to pisz śmiało. dzadam@op.pl ----- pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

nie ma co się irytować, to wolny kraj, każdy robi jak chce, ale życzliwa rada zawsze w cenie

z jakimi suwałkami ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

nie chcialem nikogo obrazic ani nie wywyzszam sie. sam zaczynalem od jedenego obiektu kupionego od pgr wiec wiem co to znaczy targanie workow z pasza po hali bo poczatkowo nie mailem paszociagow. ale pisze jak jest. to wcale nie jest latwy kawalek chleba. nie mowie ze zly. nie pisze ze nic nie zarobisz bo cos uciulasz ale nie zostaniesz krezusem. pamietam jak dziadek tez drobiarz opowiadal mi ze w latach 70 na zebraniach drobiarskich prezes zrzeszenia zabranial hodowcom obnoszenia sie z kasa bo to bylo niebezpieczne i niemoralne. dziadek opowiadal ze wtedy z dobrego rzutu mozna bylo zarobic na samochod i wielu hodowcow co rzut zmienialo auto. dzis tak nie jest. zyski o ktorych pisze sa oczywiscie usrednione. zdarzaja sie rzuty na ktorych zarobisz wiecej ale sa tez takie na ktorych zarobisz mniej. nie znam twojej sytuacji wiec nie wiem jaka masz alternatywe ale pamietaj ze teraz zaczac jest trudniej jak kiedys. a suwalki to najwiekszy zaklad skupujacy drob na podlasku. zaklad animexu zreszta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

ja takze przepraszam, nie chciałem nikogo urazić, ale w takich "dziwnych" czasach trzeba trochę więcej optymizmu, nie dajmy się zatracić w pogoni za pieniądzem, bo ani sie obejrzymy a będzie nam siedziała 60-tka na karku. stracimy najlepsze czasy z naszego życia na" ciułaniu", a " pieniądze to nie wszystko". moi dziadkowie zawsze powtarzali----małą łyżką się także najesz !---- a ja się do tej maksymy staram stosować.-- i narazie nie jest żle,.-----wiadomo, że raz jest ciężko, raz nie. ale proszę popatrzeć na małe dzieci, ile razy upadną na tyłek zanim nauczą sie chodzić a fakt jest faktem, nikomu nie jest lekko. (oczywiście tym co pracują uczciwie!!!!) ----ten od wypasionych--- sorki nie chciałem cię urazić, jestem pełen podziwu i szacunku dla kogoś kto zaczynał od zera i do czegoś doszedł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

A Drosed Siedlce ? Czy oni nie są więksi niż Suwałki ?

Czy ktoś wie jak mają się warunki Suwałk do Drosedu - do Drosedu mi bliżej, ale mogą być i Suwałki

 

nie chcialem nikogo obrazic ani nie wywyzszam sie. sam zaczynalem od jedenego obiektu kupionego od pgr wiec wiem co to znaczy targanie workow z pasza po hali bo poczatkowo nie mailem paszociagow. ale pisze jak jest. to wcale nie jest latwy kawalek chleba. nie mowie ze zly. nie pisze ze nic nie zarobisz bo cos uciulasz ale nie zostaniesz krezusem. pamietam jak dziadek tez drobiarz opowiadal mi ze w latach 70 na zebraniach drobiarskich prezes zrzeszenia zabranial hodowcom obnoszenia sie z kasa bo to bylo niebezpieczne i niemoralne. dziadek opowiadal ze wtedy z dobrego rzutu mozna bylo zarobic na samochod i wielu hodowcow co rzut zmienialo auto. dzis tak nie jest. zyski o ktorych pisze sa oczywiscie usrednione. zdarzaja sie rzuty na ktorych zarobisz wiecej ale sa tez takie na ktorych zarobisz mniej. nie znam twojej sytuacji wiec nie wiem jaka masz alternatywe ale pamietaj ze teraz zaczac jest trudniej jak kiedys. a suwalki to najwiekszy zaklad skupujacy drob na podlasku. zaklad animexu zreszta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ludzie, jak tu miło !

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

I co dziewczyno ! Ale miałaś szczęście, że się w to nie wpakowałaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

dzien dobry . jam mam takie pytanie czy mogł by mnie ktos poinformowac o opłacalnosci drobiarstwa bo moj sasiad spprzedaje 4 kurniki po 100m i chciał bym sie dowiedziec czy warto sie za to brac . mam na pocztek kase aby w to zainwestowac i zaoptarzyc w potrzebne rzeczy tomber19@wp.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
dzien dobry . jam mam takie pytanie czy mogł by mnie ktos poinformowac o opłacalnosci drobiarstwa bo moj sasiad spprzedaje 4 kurniki po 100m i chciał bym sie dowiedziec czy warto sie za to brac . mam na pocztek kase aby w to zainwestowac i zaoptarzyc w potrzebne rzeczy tomber19@wp.pl
Jak masz dużo pieniędzy to jak najbardziej inwestuj!!! Będziesz miała z czego dokładać Na dzisiaj koszty około 2,60 - cena sprzedaży około 2,20 . Z jednego kurnika 20tys. sztuk jest okolo 54tony mięsa . Dokładka po około 40 gr. do kilograma czyli STRATA ponad 20tys. PLN!!!! Ale inwestuj , onwestuj . Będziesz następną osobą z którą będziemy się łączyć w BÓLU!!! po ogromnych stratach finansowych!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wielu ci odradza tą chodowle ale sami by je kupili lib wydzierzawili i jak to zrozumieć pozdrwaiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dwa kurniki po 100m to calkiem niezly poczatek! zalezy tez w jakim sa stanie, czy dobrze ocieplone, czy podsufitka nie "leci" itp.oczywiscie przydaloby sie nowoczesne wyposazenie, niestety te nie jest tanie, na jeden kurnik wychodzi ok 250tys zl(zadawanie paszy, wody, wentylacja, ewentualnie silosy). stary sprzet pewnie tez mozna wykorzystac, ale to tez zalezy od jego stanu.

pobierznie czytajac wczesniejsze posty odnosze wrazenie, iz mowa jest jedynie o brojlerach wg.mnie to chyba najbardziej ryzykowna hodowla tzn. jezeli chodzi o finanse. wystarczy przeczytac watek "cena brojlera". pozostaje nioska wylegowa(tez nic ciekawego), towarowa(jajka konsupcyjne) i odchowy. jezeli chodzi o jajka to masz problem takiego typu iz trudno bedzie ci wytrzymac konkurencje z producentami hodujacymi kury w systemie bateryjnym/klatkowym. wg.mnie w sumie chyba najlatwiejszym i stosunkowo najmniej pracochlonnym sposobem jest wykonywanie odchowow nioski towarowej tzn. odchowujesz dla innego hodowcy, od pisklaka 1-dniowego do 16 tyg. zycia.

temat potraktowalem dosc pobieznie, bo jest bardzo zlozony i skomplikowany. ogolnie rzecz biorac raczej odradzam ci podejmowanie tej dzialalnosci, gdyz jak wnioskuje nie masz doswiadczenia, a hodowla nie jest sprawa latwa. jeszcze trudniejszae od dobrego "prowadzenia" stada jest zrobic tak by jeszcze przy okazji na tym zarobic, no ale to temat rzeka

chyba faktycznie najlatwiej i najbezpieczniej jest te obiekty wydzierzawic.

pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...