wjacek 0 Napisano 7 Stycznia 2007 Mam pytanie kto tak naprawdę jest uprawniony do głosowania w wyborach do Izb Rolniczych.1.Rolnik płacący podatek rolny.2.Domownik na kRUS-ie.3.Żona rolnika (współwłaścicielka)Kto jeszcze??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 11 Stycznia 2007 Ustawa definiuje jasno - podatnik podatku rolnego - a więc wszyscy ci, którzy posiadają "zielony" odcinek z Urzędu Gminy. Nie ma tu mowy o domownikach (chyba, że są współwłaścicielami gospodarstwa). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 11 Stycznia 2007 A tak a propos: Kto z Was startuje? Ja jestem na etapie zbierania podpisów pod swoją kandydaturą - z resztą po raz trzeci. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 12 Stycznia 2007 Zatem powodzenia !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 12 Stycznia 2007 Dzięki serdeczne. W celu uzupełnienia - oprócz osób fizycznych (rolników indywidualnych) prawo wyborcze mają płatnicy podatku od działów specjalnych oraz członkowie spółdzielni rolniczych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 14 Stycznia 2007 To właśnie z internetu dowiedziałem się, ze 4.02. będą wybory do Izb Rolniczych. Specjalnie rozglądałem się uważnie będąc ostatnio w Urzedzie Gminy i nie zauważyłem żadnej informacji na ten temat. Pytałem innych rolników, to nawet nie wiedza, ze sa jakiekolwiek wybory do Izb Rol.Robern-jakoś wcale mnie to nie dziwi, ze startujesz.... Masz predyspozycje do polityki, podobnie jak JarekSz. Robern teraz jesteś na urlopie? Napiszę wiecej w razie gdybym tutaj nie był do lutego-moim zdaniem wygrasz te wybory, tylko nie wiem kim później będziesz?Powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 14 Stycznia 2007 Jestem samorządowcem a nie politykiem - taka drobna różnica . Od początku działam w Izbach i staram się żeby sąsiedzi z gminy mnie dostrzegali. Natomiast w UG wybory traktują jako zło konieczne - bo pracy trochę jest - ale pieniędzy nie bardzo - każdy stosuje spychologię... Obecnie jestem na urlopie ... wypadkowym. Po prostu miałem bliskie spotkanie z krową - skutek trzy szwy na udzie i muszę się trochę oszczędzać. Na szczęście Ojciec (rencista strukturalny) teraz mi pomaga Wiedza i udzielanie się społeczne - trochę nabyte - trochę wyuczone, trochę nabyte z krwią przodków Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 15 Stycznia 2007 Jestem samorządowcem a nie politykiem - taka drobna różnica . Od początku działam w Izbach i staram się żeby sąsiedzi z gminy mnie dostrzegali. Natomiast w UG wybory traktują jako zło konieczne - bo pracy trochę jest - ale pieniędzy nie bardzo - każdy stosuje spychologię... Obecnie jestem na urlopie ... wypadkowym. Po prostu miałem bliskie spotkanie z krową - skutek trzy szwy na udzie i muszę się trochę oszczędzać. Na szczęście Ojciec (rencista strukturalny) teraz mi pomaga Wiedza i udzielanie się społeczne - trochę nabyte - trochę wyuczone, trochę nabyte z krwią przodków Dla mnie to samorządowiec, czy polityk...na jedno wychodzi i zapewniam, ze dla wielu innych rolników i "nierolników" nie ma różnicy, ale jeśli ktoś w tym siedzi, to istotnie jest różnica. Ja to widzę, np tak: najpierw doradca z Izby Rolniczej wypełnia wnioski rolnikom za darmo robiac dobre wrażenie(i jest poważany), a potem zaraz startuje do wyborów, np Sejmiku Wojewódzkiego? Mnie to nie dziwi Nie mozna liczyć, że ktoś jest dobrym samarytaninem za darmo, niestety.Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba pracujesz w ARiMR? Jeśli tak, to masz małe szanse. Rolnicy nie lubią ludzi z Agencji.Ale ja to w ogóle nie wiem, kogo sie wybiera i kim byłbyś,gdyby Cię wybrali. Może byś nas trochę uświadomił, jak to jest z tymi wyborami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 19 Stycznia 2007 Niestety nie zostanę wybrany - przez pomyłkę Krajowej Rady Izb Rolniczych, która w swoim kalendarzu napisała, że kandydatury można składać do 16. W rzeczywistości termin minął dzień wcześniej. Nie nie pracuję w Agencji ani tym bardziej w ODR. Mam za to doświadczenie w prywatnym doradztwie i pracę w dwóch największych projektach przedakcesyjnych na polskiej wsi: Rozwój Prywatnych Gospodarstw Mlecznych w Turośli i Ochrona Środowiska na Terenach Wiejskich. Do wyborów mogą startować ci, którzy żyją z rolnictwa (są płatnikami podatku rolnego). Stanowią samorząd rolniczy, który w polskiej rzeczywistości jest ciałem opiniującym różne "mądre" decyzje MinRol. Poza tym m.in. staje w obronie rolników, którzy mają do czynienia z ANR. W Izbie sporo jest ludzi, którzy aktywnie działają na rzecz zdobycia funduszy unijnych. Z każdej gminy wybieranych jest (zazwyczaj) dwóch delegatów do Walnego Zgromadzenia, a ci wybierają władze powiatowe i przedstawiciele powiatu tworzą władze wojewódzkie. Od "jakości" ludzi działających w danej gminie dużo zależy i przede wszystkim - czy Izba jest dobrze postrzegana w terenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 30 Stycznia 2007 Sory, ze tak wypytywałem...i dzięki za informację.jest takie przysłowie:"nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszło".Widocznie nie było Ci pisane siedzieć, znaczy działać w Izbi Rolniczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robern 0 Napisano 1 Lutego 2007 Nie ma problemuJedynie żałuję, że z gminy wejdą z "automatu" (dwóch chętnych na dwa miejsca) "zasłużeni" działacze, którzy rozprzedali SKR, mleczarnię, GS i inne takie ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czars 0 Napisano 1 Lutego 2007 Z moich terenów startuje były marynarz , ktory zawinął do portu na stale (emerytórka) i szuka szczęścia w przestrzeni rolniczej. Szarmancki obierzyświat (opłynoświat) podoba się wielu gospodyniom. I podpisują listy (za męża też). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach