Skocz do zawartości
bimber

Dyskusje niekontrolowane

Rekomendowane odpowiedzi

Zapraszam wszystkich, którzy mają pomysł na rozwiązanie światowych problemów. (temat przeniesiony z "durne gadanie mieszczuchów")

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Pierwszy temat do którego chciałbym dość luźno nawiązać to edukacja – czyli jak rozwiązać problemy szkół związane z ich niedofinasowaniem,

Ponieważ nasz obecny minister EDU nie posiada niestety odpowiedniego wykształcenia, a kiedyś startował z listy Pana Kordwina-Mike (tak miedzy nami to bardzo mu się odmieniło ) dlatego przytoczę parę moich pomysłów pod dyskusję

 

(Peda)gogiem nie jestem dlatego też nie będę się wypowiadać na tematy wychowania, kompetencji szkoły itp. Itd. Zamiast tego ograniczę się ogólnych zasad systemu edukacji

 

Mam taką wizję

 

Moim zdaniem po ukończeniu szkoły podstawowej każde dziecko otrzymywały bon edukacyjny o różnej wartość (na podstawie średniej, egzaminu końcowego, wybitnych osiągnięć – należały by popracować nad tym aby wagowanie tych cech było maksymalnie sprawiedliwe)

Przedmiotowy bon można by było wydać jedynie na opłatę nauki w szkole oraz inne rzeczy z nią związane (internat)

Po ukończeniu każdego szczebla edukacji tak samo wydawany byłby bon ...

Oczywiście każdy kto chciałby iść na określone studia a czesne byłby wyższe niż jego bon musiałby dopłacić różnicę ze środków własnych, lub wybrać studia z niższym czesnym ...

 

W wyniku przedmiotowego rozwiązania dzieci zdolne mogłyby się kształcić bez względu na stan finansowy rodziców, średnio-zdolne w zależności od samozaparcia ewentualnie statusu finansowego ...

 

Wiem że system przeze mnie przedstawiony nie jest do końca sprawiedliwy, jednak czy mniej sprawiedliwy (i efektywny) od obecnego ?

Wiem też że jest to w pewnym (niewielkim) sensie nawiązanie do ‘Utopii’ Sokratesa, co nie znaczy wcale że chcę dzielić ludzi na brązowych, srebrnych i złotych ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie TAX-ATOR

 

Wiesz zainteresowała mnie ta twoja wizja edukacji szkolnej, jest naprawdę ciekawa, ale wydaje mi się że troszki ciężko byłoby z jej adaptacją a szczególnie w warunkach Polski.

Wiesz uważam że to przede wszystkim trzeba mieć chęci do nauki. To że są problemy z dostępem do edukacji w dzisiejszych czasach jest grubo przesadzone. Najważniejszym czynnikiem który ludzi blokuje jest brak chęci........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Tax-Ator-jak rozumiem to Sokrates zostawił nam jakąś spuściznę literacką ?

-kto miałby owe bony rozdzielać-pytam się bo chciałbym wiedzieć gdzie w pierwszym rzędzie powinno uderzyć CBA

-I nie brać tego do siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem sprawa w ten sposób rozwiązana byłaby niesprawiedliwa dla dzieciaków, które są zmuszone dojeżdzać do miasta do szkoły, ponieważ ich koszty szkolenia są już na starcie wyższe od dzieci z miasta. Według mnie po szkole podstawowej powinny być już możliwości załapania się na swego rodzaju stypendia, które powinny być tak jak na studiach uzależnione od średniej ocen. Rozwiązanie takie powoduje, że chcące i uzdolnione dzieci mają okazję szkolenia się, nie za bardzo obciążając kieszeni rodziców. Poza tym uważam, że dzieci trzeba uczyć myślenia, Wiedza wyuczona na pamięć jest nic nie warta. Ja swojemu synowi powtarzam, że wiedza jest przeciwieństwem inteligencji (coś w tym jest)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Do bimber

 

Pisałem że należałoby się zastanowić jakie qwatyfikatory zastosować oraz jak je wagować przy wyliczaniu bonów - jedną z zmiennych mógłby być adres zamieszkania przecież ... tak ja mówię - to bardzo ogólny pomysł

 

Natomiast co do tego że dzieci trzeba uczyć myślenia - zgoda - ale nie obierajmy amerykańskiego systemy edukacji gdzie wszystko przeliczane jest na punkty, wbrew pozorom każda wiedza nawet z pozoru bezużyteczna jest istotne (90% amerykanów nie potrafi wskazać swojego kraju na mapie – czy o taki system edukacji nam chodzi? ) ...

 

( w starożytnej Sparcie w procesie edukacji młodych żołnierzy – stosowano teorię – dobry żołnierz powinien umieć wszystko – nigdy nie wiadomo jak umiejętność może uratować ci życie)

czasy się co prawda zmieniły ... ale nie aż tak bardzo ...

 

Wiedza, inteligencja, mądrość. kretywność - stapiają się ja metal do dobrym mieczu - nie powinno pozwolić się aby w procesie kształcenia którakolwiek z tych cech stawiać wyżej od innej ... gdyż powinny one rozwijane być równomiernie

 

Nie sądzę aby inteligencja leżała w opozycji do wiedzy ... są to poprostu składowe tej samej cechy ... umiejętności związania problemów ...

 

Sokrates w swojej

 

2. Do kwatyfikator

 

Wiem że z mojej rolniczej szkoły średniej 3 osoby (z 30) skończyło studia – większość nie była w stanie podołać im finansowo...

Aż szkoda patrzeć ...

 

3. Do Joro

 

Ponieważ Sokrates sa nie pisał (nie chciało mu się) robił to za niego jego uczeń Platon.

Nakreślił on wizję ‘Utopii’ państwa w których istnieje podział na rzemieślników(brąz), wojowników(srebro), i filozofów (złoto). Jedynym kryterium przynależności do danej kasty miała być wyłącznie inteligencja i zdolności fizyczne ...

Filozofowie (rządzący) nie mogliby posiadać majątku, w celu uniknięcia nepotyzmu również zabronione byłoby posiadanie rodziny ...

 

Sokratesa czasami nazywa się ‘pierwszym faszystą’ jednak to mocno krzywdzące określenie ... a sposób na rozwiązanie problemów trawiących (już wówczas) demokrację jest godny podziwu ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Tax-Ator

 

W takim razie pomysł jest może i lepszy od istniejącego, ale praktyka praktyką i może się okazać, że trzeba będzie utworzyć nową agencję która będzie zajmować się poprawnością rozdawnictwa bonów, a tego to nie chcemy.

 

Zgadza się, że wiedza i inteligencja na pierwszym poziomie jest współważna, ale jak się ma już podstawy, to inteligencja tworzy kreatywność, mądrość. Podstawy - tak, trzeba je mieć i trzeba je sobie wpoić. Pytanie tylko gdzie jest granica. Nie ma sensu np. uczyć się wzorów na pamięć, jeżeli te wzory można sobie poprzekształcać, czy też wyprowadzić. (w granicach rozsądku). Następną sprawą jest pytanie, czy jest sens uczyć się na pamięć, wspomnianej liczby Pi, czy po prostu wiedzieć kiedy ją się stosuje, a w miarę potrzeb po prostu ją znaleźć w np. poradniku.

Wierszka po chińsku można się nauczyć, ale go nie rozumieć- tylko pytanie po co?

Bardzo często spotkałem się swoim życiu na studiach z możliwością korzystania na kolokwium z podręczników, własnych notatek. Takie podejście do sprawy powoduje, że człowiek uruchamia inteligencję, a nie bezmyślne powiela rozwiązania.

Ogrom zagadnień z wielu przedmiotów nie pozwala na wyuczenie się wszystkiego na pamięć.

 

Jak stwierdził kolega kwantyfikartor słusznie czynnikiem blokującym jest brak chęci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Wyniczaniem i przydzielaniem bonów mogłby sie zająć ten sam twór który teraz przydziela dotacje dla szkół - zawłaszcza że nie maił by nic do roboty

Zwłaszcza że kryternia unimożliwiałby by różnego rodzaju nieuczciwe manipulacje (ze strony ministerstwa) tak jak są teraz (szkoły x - 3 razy mniejsze dotacje od szkół y) oraz uniezależniły by przedmiotowe szkoły od nacjonalisty, oraz przeciwnika teorii ewolucjonizmu ...

 

2. Temat drugi - Elektrownie Atomowe ... tak czy nie

Swoje zdanie na ten temat podam póżniej ( ale brzmi ono tak )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchaj to bardzo dziwne, nie wiem gdzie Ty pomieszkujesz, ale uważam że ludziom nie zabrakło kasy na studiowanie ale poprostu zabrakło im zapału do nauki..No wiesz to jest moje zdanie na ten temat, dziś jest tyle możliwości...zapewniam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. Wyniczaniem i przydzielaniem bonów mogłby sie zająć ten sam twór który teraz przydziela dotacje dla szkół - zawłaszcza że nie maił by nic do roboty

Zwłaszcza że kryternia unimożliwiałby by różnego rodzaju nieuczciwe manipulacje (ze strony ministerstwa) tak jak są teraz (szkoły x - 3 razy mniejsze dotacje od szkół y) oraz uniezależniły by przedmiotowe szkoły od nacjonalisty, oraz przeciwnika teorii ewolucjonizmu ...

 

2. Temat drugi - Elektrownie Atomowe ... tak czy nie

Swoje zdanie na ten temat podam póżniej ( ale brzmi ono tak )

 

Wiesz co ale bardzo mnie to zadziwia ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu że potrafisz wywoływać tematy do dyskusji. Cieszy mnie to niezmiernie, że to robisz, bo coś się w końcu dzieje na tym forum.....i oczywiście wypowiem się potem na temat Elektrowni Atomowych ale na początku chciałbym usłuszeć Twoje zdanie na ten temat....pozdrowionka z Dolnego Śląska for YOU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sprawie elektrowni atomowych to chyba podzielam Twoje zdanie, jestem za. Spowoduje to pewną niezależność. Natomiast nie jestem zwolennikiem przerabiania elektrociepłowni na gaz( jak to się u nas stało), a tylko dlatego, że jest to uzależnienie się od gazu z Rosji. Sprawy zanieczyszczania środowiska to też ważny problem i nie rozwiąże się go w ciągu kilku lat. Zresztą jest to błędne koło, bo kary za zanieczyszczanie środowiska, gdyby były zainwestowane w np. filtry, oczyszczalnie, usprawnienia procesów technologicznych to problem rowiązano by znacznie szybciej. Jestem również zwolennikiem pozyskiwania energii naturalnej czy to za pomocą wiatraków czy nawet kolektorów słonecznych, pomp ciepła itd.

Zresztą znając specyfikę naszej dyskusji, to jeszcze będę miał okazję bardziej szczegółowo się ustosunkować do problemu.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Pani Gilowska chce zlikwidować fundusze celowe, działające takie zasadzie iż część kasy wpłacone za zanieczyszczenie środowiska wpłacane jest na fundusz z którego mogą być finansowane jedynie przedsięwzięcia związane z ochroną środowiska ...

ponieważ dotacje z przedmiotowych funduszy mogą być również traktowane jako wkład własnych przy realizacji przedsięwzięć realizowanych z funduszy UE – operatywna gmina mogła sfinansować oczyszczalnie czy kanalizację praktycznie bez kosztów własnych (poza kosztami przygotowania dokumentacji)

Pani Gilowskiej się to ‘nie podoba’ – zobaczycie jakie będzie rezultat jej działania ... nawskroś negatywny dla gmin i innych samorządów ...

Pani Gilowska oszczędności proszę szukać w agendach rządowych (ARiMR, ARR, ANR) tam idą środki kilkadziesiąt razy większe a ich praca pozostawia wiele do życzenia ...

 

Pozyskiwanie energii z źródeł odnawialnych ... fajna sprawa tylko bardziej slogan nie mający za bardzo realnego uzasadnienia – ani ekonomicznego, ani ekologicznego, ani racjonalnego ... ale może po kolei ...

 

1. Elektrownie wodne ... można już ich postawić stosunkowo niewiele (gdzie można było zostały już postawione) – ekonomicznie – energia wychodzi stosunkowo tanio, natomiast bardzo szkodzą lokalnemu środowisku zmieniając totalnie i nieodwracalnie stosunki wodne w glebie i okolicznych gruntach rolnych (dlatego generalnie nie buduje się ich w sąsiedztwie parków, rezerwatów itp.)

 

2. Elektrownie słoneczne – póki co baterie słoneczne są zbyt drogie aby zwróciły się w okresie krótszym niż 100 lat ... ekonomia dyskredytuje ten rodzaj działalności

 

3. Elektrownie wiatrowe – teoretycznie najsensowniejsze, ekonomicznie – sensownie, wpływ na środowisko – poza wzrostem promieniowania elektromagnetycznego w porządku ...

Ale jak zawsze jest jeden haczyk ...

Jak może wiecie wiatry są wywoływane przez zmiany temperatur mas powietrza w wyniku nagrzewania ich głównie przez słońce – dlatego też najbardziej wieje o wschodzie i zachodzie słońca ...

No tak ale głównym odbiorą energii jest przemysł i sektor komercyjny a on potrzebuje jej od 8 – 16, póki co nie można też energii sensownie magazynować ...

Co sprawia że energia z wiatru jedyne co robi to powoduje skoki napięcia w sieci

 

4. Elektrownie gazowe, olejowe – produkcja energii jest co prawda czystsza ale 2-3x droższa od tej pozyskiwanej z węgla (dlatego Chiny i Indie ciągną na węglówce)

 

5. Elektrownia węglowa – najgorsze co może być dla środowiska ...

5.1. masa substancji trujących wydziela się podczas jego spalania – szacuje się że w ciągu roku ginie z ich powodu średnio 10 000 000 osób (dla porównania na chorobę popromienną zmarło do tej pory około 1000 osób)

5.2. Jak wiemy istnieje coś takiego jak naturalna promieniotwórczość – w wydobywanym węglu znajdują się też związki promieniotwórcze ... ponieważ podczas procesu spalania węgiel łączy się z tlenem i odlatuje zostają tylko zanieczyszczenia w tym związki promieniotwórcze tylko dużo bardziej stężone ...

 

5. Jedyną alternatywą jest elektrownia, energia z nich jest najtańsza i najczystsza, magazynowanie paliwa proste – odpadów również.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie uważam, że pozyskiwana energia ze źródeł odnawialnych ma być filarem naszej energetyki. Elektrownia atomowa -tak i niech ona będzie tym filarem.

 

Mi bardziej chodziło o to, że w gospodarstwach indywidualnych wspomaganie sobie różnymi metodami tradycyjnego sposobu ogrzewania ogranicza spalanie węgla, który jest najmniej "ekologiczny".Zamontowane kolektory do ogrzewania ciepłej wody, plus wspomagające centralne ogrzewanie - zużycie węgla spada znacząco, a co za tym idzie środowisko zyskuje.

 

Domy oparte na kompleksowym wykorzystaniu każdego rodzaju energii (wiatru, geotermalnej , słonecznej) są doskonałym rozwiązaniem, które ogranicza korzystanie ze źródeł konwencjonalnych.

 

Nie mogę się zgodzić, że pozyskiwanie energi w takim przypadku to:

"... fajna sprawa tylko bardziej slogan nie mający za bardzo realnego uzasadnienia ; ani ekonomicznego, ani ekologicznego, ani racjonalnego ... "

Dowodem jest ilość zakładanych tego typu urządzeń.

 

A z tym magazynowaniem odpadów to nie tak prosto. Mogielniki też muszą mieć odpowiednią lokalizację, a i trzeba się liczyć, że będzie ich przybywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się zgodzić, że pozyskiwanie energi w takim przypadku to:

"... fajna sprawa tylko bardziej slogan nie mający za bardzo realnego uzasadnienia ; ani ekonomicznego, ani ekologicznego, ani racjonalnego ... "

Dowodem jest ilość zakładanych tego typu urządzeń.

 

Bóg, Szatan, Machomet, dżiny, Kriszna (Wisznu), Brahma, Jama istnieją - dowodem jest ilość budowanych świątyń ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://nnmag.net/nn/index.php?redir=mod_arts.php&id=1025

 

to się tak szybko nie stanie bo coby ze sobą zrobiły tzw elity polityczne? Władzunie (tak na dobre, nie na jedną kadencję) oddaje się tyko w razie WYżSZEJ KONIECZNOśCI (wojna, rewolucja, zamach stanu) dawniej często razem z gardłem, chociaż obecnie też się to zdaża.

Poza tym demokracja przedstawicielska (może nie koniecznie w Polsce) ma tą zaletę że eliminuje ewidentnych debili z życia publicznego i władzę daję jednostkom ponadprzeciętnym, a nie szewcom i grabarzom na ten przykład.

Jakośc takiego ludowładztwa elektronicznego też by była żadna no bo jakby ten lud miał władać? jesteś za tym czy za tym-kliknij tu a tu, ktoś by musiał formułować te zagadnienia w sposób przystępny dla ogółu, tak jak pytania na referendum, zerojedynkowo, tylko kto by to miał robić zaś jakaś elyta.

Patrząc jak się informatyzują instytucje publiczne w Polsce to może się okazać że tradycyjna administracja jest dużo lepsza sprawniejsza i tańsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1.Z całym szacunkiem, ale nie mieszajmy religii z ekonomią. Ale jeżeli już to zrobiliśmy, to:

"Bóg, Szatan, Machomet, dżiny, Kriszna (Wisznu), Brahma, Jama istnieją - dowodem jest ilość budowanych świątyń ... "

 

Zgadzam się że istnieją w świadomości ludzi (w zależności od religii).

 

2.Chyba nie próbuje Pan dać do zrozumienia, że wszyscy którzy coś takiego zakładają są ograniczeni umysłowo i nie potrafią przeliczyć sobie korzyści jakie im to daje. Sam coś takiego mam założone, łącznie z instalacją sanitarną opartą na wykorzystaniu deszczówki.

 

3.Czy może Pan nie akceptuje takich rozwiązań, bo są mało realne do założenia w mieście?

Może problem polega na tym, że ludzie z wsi mieliby już "raj", a miasto dalej musiałoby być zależne od innych, z ciepłą wodą, ogrzewaniem itd.

Widzę, że rozwiązania jakie Pan czasami proponuje są dowodem konsumpcjonizmu ludzi z miasta.

 

4.Jestem ciekawy jaką lokalizację dla elektrowni atomowej Pan widzi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"4.Jestem ciekawy jaką lokalizację dla elektrowni atomowej Pan widzi?"

 

ja bym widział taką jak była "Zarnobyl"-wszystkie badania geologiczne itd już zrobione, zdaje sie za nieboszczki komuny już tam coś betonowali nawet. Ale zdaje się że jakieś cwaniaki już dawno pismo nosem wywąchali i te tereny kupili i lobbują teraz.

 

Co do odnawialnych źródeł energii to fajna sprawa ale energia jest chyba jeszcze za tania np koszt kolektora z instalacją, przeliczyć na kubiki gazu i podzielić przez okres użytkowania (zważywszy że słońce świeci jak świeci). a wyjdzie że interesu , specjalnie, nie ma, sprawa sprowadza się do odpowiedzi na pytanie; "płaci pan od razu, czy później w ratach"? a skoro interesu nie ma to po kiego se życie komplikować?

U nas chcieli goście zrobić elektrownie na młynówce ale pochodzili po urzędach i zakładach energetycznych to im przeszło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Do martinescu

 

„ demokracja przedstawicielska (może nie koniecznie w Polsce) ma tą zaletę że eliminuje ewidentnych debili z życia publicznego i władzę daję jednostkom ponadprzeciętnym, a nie szewcom i grabarzom na ten przykład”

 

Masz racje stary Samoobrona i LPR to zdecydowanie jednostki ponadprzeciętne że o braciach nie wspomną

 

„Jakośc takiego ludowładztwa elektronicznego też by była żadna no bo jakby ten lud miał władać? jesteś za tym czy za tym-kliknij tu a tu”

 

A jak jest teraz w sejmie ( kto jest za niech podniesie rękę (przycisk ‘tak’); kto jest przeciw (przycisk nie) )

Skoro panowie z LPR i samoobrony dają redę to zwykły Kowalski też da ...

Bardzo proszę nie obrażać Polaków ...

 

2. Do Bimber

 

„Chyba nie próbuje Pan dać do zrozumienia, że wszyscy którzy coś takiego zakładają są ograniczeni umysłowo i nie potrafią przeliczyć sobie korzyści jakie im to daje. Sam coś takiego mam założone, łącznie z instalacją sanitarną opartą na wykorzystaniu deszczówki”

 

Nic takiego nie napisałem – po prostu większość ludzi robi wiele rzeczy bez uzasadnienia ekonomicznego, nie można więc pisać że jest to dowodem iż opłaca się to ekonomicznie ... ekonomia to nie wszystko ...

 

„Czy może Pan nie akceptuje takich rozwiązań, bo są mało realne do założenia w mieście?

Może problem polega na tym, że ludzie z wsi mieliby już "raj", a miasto dalej musiałoby być zależne od innych, z ciepłą wodą, ogrzewaniem itd.

Widzę, że rozwiązania jakie Pan czasami proponuje są dowodem konsumpcjonizmu ludzi z miasta.”

 

Nie piszę że nie akceptuję – tylko że w większości wypadków są one nieuzasadnione ekonomicznie ...

Mieszkam na terenach podmiejskich (jak na burżuja przystało), sam zastanawiałem się nad instalacją kolektora olejowego na dachu, jednak po wyliczeniach ekonomicznych szybko mi przeszło ...

Myślę że bardziej reprezentuje racjonalizm niż konsumcjonizm ...

 

„Jestem ciekawy jaką lokalizację dla elektrowni atomowej Pan widzi”

 

Ja wiemy w dawnych czasach lokalizacja elektrowni musiała być szczegółowo zaprlanowana – najlepiej w sąsiedztwie 2 rzek aby można było swobodnie chłodzić reaktor i w razie okresowego wysychania jednej z chłodzenie reaktora byłoby zapewnione ...

W dzisiejszych czasach sprawa ma się zupełnie inaczej ... współczesne reaktory grzeją się w tak niewielkim stopniu iż nie jest potrzebne chłodzenie z zewnątrz ... dlatego lokalizacja może być stosunkowo swobodna

 

Proponuję powiedzmy 5 elektrowni które będą zapewniać (Poznań, łódź, Katowice, Warszawa, eee może Olsztyn (?))

Z wyliczeń ekonomicznych wynika że gdyby pieniądze przeznaczone na restrukturyzację górnictwa przeznaczyć na budowę elektrowni at. Mielibyśmy teraz 90% z elektrowni atomowych oraz paliwa rozszczepialnego na 160 lat ...

Zresztą Francja całkiem nieźle ciągnie na atomówkach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Link odnosił się do demokracji w ogóle, a nie o demokracji w państwie Polskim

napisałem "(może nie koniecznie w Polsce)", przeczytałbyś dobrze a potem komentował. Moja puenta była w zasadzie tutaj

"ktoś by musiał formułować te zagadnienia w sposób przystępny dla ogółu, tak jak pytania na referendum, zerojedynkowo, tylko kto by to miał robić zaś jakaś elyta."

Polakom, w znakomitej większości, ich państwo dogłębnie zwisa o czym świadczy emigracja, frekwencja wyborcza, i dużo innych rzeczy, (inną sprawą że Polacy państwu też zwisają)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Link odnosił się do demokracji w ogóle, a nie o demokracji w państwie Polskim

napisałem "(może nie koniecznie w Polsce)", przeczytałbyś dobrze a potem komentował. Moja puenta była w zasadzie tutaj

"ktoś by musiał formułować te zagadnienia w sposób przystępny dla ogółu, tak jak pytania na referendum, zerojedynkowo, tylko kto by to miał robić zaś jakaś elyta."

Polakom, w znakomitej większości, ich państwo dogłębnie zwisa o czym świadczy emigracja, frekwencja wyborcza, i dużo innych rzeczy, (inną sprawą że Polacy państwu też zwisają)

 

Przeczytałem do końca ... ale pan chyba nie ... bo to by znaczyło że faktycznie u nas jest naodwrót niż w modelowej (czyli takiej która nie istnieje) demokracji ...

moim zdaniem frazesy o podnaprzeciętej intligencji i wiedzy polityków należy włożyć prędzej wśród bajki niż rzeczywistość ( a przepraszam pan szkrzypek temu przeczy - prawdziwy ekonomista przy nim Balcerowicz to nieuk )

 

Moim zdaniem emigracji nie należy traktować jako zwis obywateli tylko rządzących - to oni niezapewnili odpowiednich warunków w kraju przez co większość obywateli musi ich szukać gdzie indziej - nie zawsze jest też to podyktowane ekonomią (patrz emigracja za pracą do czech, słowacji, węgier)

 

Dlatego też proszę o większy szacunek dla Polaków, jest Pan w końcu jednym nas prawda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem co sądze o artykule w linku.

Na temat polityków polskich się nie będę wypowiadał.

Europa Wschodnia ma się tak do Europy Zachodniej jak Ameryka Łacińska do Północnej moim zdaniem.

Teraz odniosę się do twojego tekstu

 

"Moim zdaniem emigracji nie należy traktować jako zwis obywateli tylko rządzących - to oni niezapewnili odpowiednich warunków w kraju przez co większość obywateli musi ich szukać gdzie indziej - nie zawsze jest też to podyktowane ekonomią "

 

moim zdaniem należy to traktować jako zwis jednych i drugich i cholerne marnotrawstwo pieniędzy (wyłożonych na podcieranie dup i edukacje emigrantów jak byli mali i tych niewydanych na konsumpcje, inwestycje i podatki bo wyjechali)

 

Jestem Polakiem, ale uważam że szacunek czy duma ze swojego kraju powinny wypływać z realnych osiągnięć swojego narodu a takowych za wiele nie widzę (boże krówki też mają swoją ojczyznę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że się kończą tematy

 

Czy waszym zdaniem podróże w czasie w kalasycznym tego słowa znaczeniu są możliwe ?

 

Jak wiemy istnieją drobne temporalne fluktuacje na poziomie kwantowym (ostatecznie to przecież pierwsze klatki komputerów kwantowych działają ... wysyłaja sobie informację wstecz w czasie (w pewnym sensie) )

 

Co więc o tym myślicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy przekroczyć prędkosć światła no i podróż w czasie to błahostka No właśnie "wystarczy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy przekroczyć prędkosć światła no i podróż w czasie to błahostka No właśnie "wystarczy"

 

Wystarczyć zamównić i wypić 5 piw i już nie nie jest faszystą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...