kwantyfikator 0 Napisano 2 Lutego 2007 Coraz bliżej do wprowadzenia w naszym rolnictwie unijnej zasady cross-compliance, która zachodnim farmerom, zwłaszcza prowadzącym produkcję zwierzęcą, od samego początku spędza sen z powiek. Cross-compliance wciąż niewiele mówi rolnikom W numerze 11/06 str. 18, pisząc o brukselskiej konferencji Komisji Europejskiej otwierającej ofi cjalnie temat uproszczeń Wspólnej Polityki Rolnej, podjęliśmy jednocześnie zagadnienie tzw. cross-compliance, czyli prawa do płatności bezpośrednich w zamian za spełnienie przez rolnika szeregu ostrych wymogów dbałości o środowisko, jakość żywności i dobrostan zwierząt. Wejście w życie tego instrumentu to ważka sprawa dla naszych producentów. Przesunięcie w czasieŻaden z rolników od cross-compliance nie ucieknie. Mogą jedynie liczyć na to, że nasze służby kontrolne nie będą dzielić przysłowiowego włosa na czworo. Wszak Komisja Europejska (KE) kwestię kontroli pozostawia krajom członkowskim. Na pewno przesądzona jest data rozruchu tego instrumentu, tj. od stycznia 2009 roku. Jest jednak duża szansa, że mechanizm ten wdrażany będzie stopniowo, w trzech kolejnych latach. Propozycja Polski miała być głosowana podczas spotkania Rady Ministrów Rolnictwa UE 20 - 21 listopada br., w chwili oddawania niniejszego wydania do druku. Polska domaga się, aby w 2009 r. wpierw wprowadzić kontrole wymogów związanych z ochroną środowiska, rok później bezpieczeństwa żywności, a dopiero w 2011 r. dobrostanu zwierząt. Ofi cjalne stanowisko Brukseli poznamy w końcu br.; z nim wiązać się też będzie decyzja odnośnie pozostawienia na najbliższe lata dotychczasowego systemu płatności SAPS w naszym kraju. Jak na razie resort rolnictwa przymierza się do cross-compliance i rozpoznaje wiążące się z jego wprowadzeniem zagrożenia i obowiązki. Na zlecenie ministerstwa powstał nawet raport, opracowany przez Sekcję Analiz Ekonomicznych Polityki Rolnej FAPA, który wykorzystaliśmy w niniejszym artykule. Angielski termin cross-compliance, który można tłumaczyć jako zasada współzależności, wzajemnej zgodności, krzyżowej zgodności, itp., związany jest z reformą Wspólnej Polityki Rolnej ustalonej w Luksemburgu w czerwcu 2003 r. Unia przyjęła wówczas, że dla swych 15 członków: - odchodzi od rozbudowanego systemu dopłat, którymi były np. premie obszarowe w zależności od plonu referencyjnego, premie ubojowe itp.; - gospodarstwo już nie musi się wykazać ilością hektarów czy sztuk zwierząt, by uzyskać dopłaty. Płatności obliczone są na podstawie historycznej wielkości produkcji z lat 2000 - 2002 w danym gospodarstwie w formie rocznej wypłaty ryczałtowej; - uproszczenie w dopłatach pociąga za sobą konieczność prowadzenia produkcji wg szeregu zasad określonych w dyrektywach, które każdy kraj członkowski przenosił do swego prawodawstwa oraz utrzymania całego obszaru gospodarstwa w dobrej kulturze rolnej. Ta zasada: -bierz dopłaty, ale spełnij wymogi- to w uproszczeniu właśnie cross-compliance i obejmie ona też nowe kraje członkowskie. Spełnienie wymogów jest bezpardonowo kontrolowane, a uchybienia grożą utratą części dopłat. Ale to już było...Wymagania, które zostały zawarte w zasadzie wzajemnej zgodności, nie są nowe. W krajach -piętnastki- pojawiały się one stopniowo wraz ze zmianami WPR w kierunku polityki zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich, gdzie produkcyjne funkcje rolnictwa schodziły na plan dalszy, ustępując miejsca jego szeroko rozumianym funkcjom społecznym. Także w nowych państwach członkowskich wymogi, których spełnienie zakłada cross-compliance, istnieją już w krajowym prawodawstwie. W Polsce regulacje będące odnośnikami do unijnego prawa obowiązują od maja 2004 r. W tym świetle zasada współzależności może być zatem traktowana jako narzędzie egzekwujące wykonanie konkretnych zapisów zawartychw regulacjach. W przypadku krajów UE-15 instrument zasady krzyżowej zgodności jest wdrażany stopniowo od stycznia 2005 roku. W Polsce, podobnie jak w innych nowych krajach członkowskich (z wyjątkiem Malty i Słowenii), zakłada się, że zasada współzależności w pełnym zakresie miała obowiązywała od 2009 roku, chyba, że uda się wynegocjować jej przesunięcie w czasie. Słowenia i Malta nie zdecydowały się na uproszczony system płatności bezpośrednich, ale wybrały system stosowany w krajach UE-15 przed 2005 r. W ich przypadku cross-compliance wejdzie w życie w styczniu 2007 roku. Kontrola za kontroląCała idea zasady współzależności zamyka się w obowiązku kontroli rolników i nakładania na nich odpowiednich sankcji w przypadku nieprzestrzegania wymogów. Ilość regulacji z zakresu zarządzania, których stosowanie zostanie poddane kontroli, została ostatecznie ograniczona przez Komisję Europejską z 38 do 19 (patrz tabela obok). Każdy kraj członkowski sam ustala elementy kontroli. Istnieje realna obawa, że duża liczba zaangażowanych instytucji może utrudniać sprawną organizację kontroli, przeprowadzanych w gospodarstwach rolnych w ramach tego instrumentu. Co więcej, w ramach zasady wzajemnej zgodności obowiązkiem kontroli wypełniania stosownych wymagań objęta będzie próba gospodarstw pochodząca ze standardowej, obowiązkowej próby wylosowanej w ramach IACS. Próba ta ma zawierać przynajmniej 1% gospodarstw rolnych w kraju, co w przypadku Polski stanowić będzie ok. 15 tysięcy gospodarstw, a to już w sobie stanowi spore wyzwanie techniczne. Dla poprawy efektywności działania, instytucje kontrolujące wypełnianie określonej normy będą mogły pominąć w kontroli rolnika, a sprawdzać innych uczestników łańcucha żywnościowego, np. rzeźnie, handel, dostawców. Ocenia się, że koszty kontroli będą niewspółmiernie wysokie w stosunku do niepełnych dopłat bezpośrednich uzyskiwanych w okresie przejściowym. Udział Polski w całkowitych płatnościach bezpośrednich. Cross-compliance będzie się także wiązał z trudnymi do oszacowania wydatkami ponoszonymi przez samych rolników, w szczególności prowadzących produkcję zwierzęcą. Niezbędnych inwestycji dokonywać będą gospodarstwa, które jeszcze nie dostosowały się do obowiązujących regulacji. Jeżeli normy współzależności zostaną niespełnione wskutek zaniedbania ze strony rolnika, stosowana będzie kara w postaci procentowej obniżki płatności bezpośrednich, o które rolnik występuje w danym roku. Podstawowa obniżka wynosi 3% płatności. Jeżeli kontrola wykryje szereg nieprawidłowości, ale w odniesieniu do jednego obszaru (np. wyłącznie w dobrostanie zwierząt), to wszystkie te nieprawidłowości zostaną potraktowane jako jeden przypadek. Jeżeli jednak niezgodności będą zlokalizowane w kilku obszarach (np. dobrostan i identyfi kacja zwierząt), wtedy obniżki w poszczególnych obszarach będą sumowane. W takim wypadku jednak maksymalna zsumowana obniżka nie może przekroczyć 5%. Jeśli niezgodności powtarzają się w kolejnych latach, obniżki płatności będą rosły do maksymalnie 15%. W przypadku stwierdzenia u rolnika tej samej niezgodności po raz kolejny, zostaje to uznane jako działanie celowe i obniżka będzie wynosić 20% całkowitej kwoty płatności. Agencja płatnicza, na podstawie oceny zawartej w protokołach kontrolnych, będzie mogła w wielu wypadkach uznaniowo obniżać bądź podwyższać wysokość kary. Pieniądze uzyskane z kar od 2007 r. zasilą EFRROW (Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich), a kraj członkowski będzie mógł zachować 25% funduszy uzyskanych na jego obszarze. Jak więc widać, wprowadzenie crosscompliance będzie oznaczać swoistą rewolucję u naszych rolników, zwłaszcza prowadzących produkcję zwierzęcą. Do 2009 roku nie ma wcale tak dużo czasu, dlatego każdy z rolników powinien rozważyć dalsze kierunki rozwoju swego gospodarstwa, zwłaszcza pod kątem celowości czynionych inwestycji, by być w zgodzie z przyszłymi normami zasady współzależności. źródło Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sardynka 0 Napisano 14 Lutego 2007 masakra będzie;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Doradca_1 0 Napisano 15 Lutego 2007 Polska nie jest gotowa na to zupełnie... Czarno to widzę. Chyba, że gdzieś za 8 lat intensywnej pracy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwantyfikator 0 Napisano 16 Lutego 2007 no zobaczymy jak to bedzie wyglądało w rzeczywistości, podejrzewam że bedzie to bardzo trudne no i chyba bolesne..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kwantyfikator 0 Napisano 3 Marca 2007 no wszystko się okaże.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesaw 0 Napisano 24 Lutego 2008 Stało się..., cross - compliance - czyli zasada wzajemnej zgodnosci wchodzi pod strzechy. .Do konca marca odr-y mają przeprowadzić szkolenia w każdej polskiej gminie. Jest to oswajanie z przyszłymi zobowiazaniami rolników ( narazie w grupach po 30 osób z terenu danej gminy ). Własnie na takim byłem, by poznać swojego " wroga " . Jeżeli sa zwierzeta to , no własnie połowa obecnych hodowców bedzie w kropce. Dobrze, że będą wchodzić powoli i rozciągnie się to w czasie i miejmy nadzieję zdążymy z dostosowaniem sie do tego wszystkiego... . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 24 Lutego 2008 Jestem już po. "będą wchodzić powoli" kolejny optymista, 90% od 1 stycznia 2009. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 24 Lutego 2008 Myślę sobie tylko tak: Polak potrafi Naprawdę nie ma sensu się stresować Coś się wymyśli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wiesaw 0 Napisano 25 Lutego 2008 " 90% od 1 stycznia 2009. "ja raczej skłaniam się do poglądu Stanisława 11 , wszystkim wszystkiego od razu nie sprawdzą.... , a potrącenia zaczynaja sie od 2 % dopłat.niektóre - dobra kultura rolna niby juz obowiazuje, a ludzie teraz zimą jak trzęsli gnój po polach , tak trzęsą... musi raczej dużo wody w Wiśle jeszcze upłynąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 25 Lutego 2008 Ci co siedzą jak myszy pod miotłą to się prześlizgną.A ci co pyskują to mają przechlapane taki mój los, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Przynajmniej znam już wszystkie możliwe obowiązki wyznaczone ptrzez weterynarzy (łącznie ze zgłoszeniem hodowli nie do ARiMR tylko do Powiatowego LW ). To czego wymaga cross coś tam to oni już dawno ze względu na swoje przepisy, poza tym mam RS więc polowe sprawy muszę już robić od 3 lat.Dla tych co do tej pory nic nie wiedzieli i trafi się kontrola to będzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 25 Lutego 2008 Tak, tak... zaczynamy powoli mówić o tym wszystkim, co podpisaliśmy w traktacie akcesyjnym... i dopiero teraz przeczytaliśmy... a zasada cross coś tam była, jest i będzie... Istotnie, rewelacyjna wiadomość: Królowa Bona umarła... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stanisław11 0 Napisano 25 Lutego 2008 Ale sarkazm się zakrada, ale zgadza się. Zasady Zwykłej Dobrej Praktyki Rolnej obowiązywały roników, którzy weszli w jakiekolwiek progrmy PROW-u, od poczatku wejścia do UE. Cross copliance to tylko takie "lekkie" rozszerzenie owych wymogów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mariusz_farm 0 Napisano 25 Lutego 2008 Moim zdaniem prędzej się unia skończy niż zasady crossa wejdą do małych gospodarstw( podkarpackie świętokrzyskie) Weżmy przykład z rolników na południu europy Włochy Hiszpania - czy oni wiedzą co to jest cross-compilance może i tak ale się tym nie przejmują zbytnio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 25 Lutego 2008 Prowokatorku (ramzesino) może ty podpisałeś bo ja nie i mam na to dowody. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 25 Lutego 2008 Szopenku - Ty też nie wyraziłeś zgody na kolej parową... ale ją wprowadzili i to do powszechnego użytku... i nawet już dość dawno.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 25 Lutego 2008 Różnica jest taka że jak nie chcę to nie jeżdżę pociągiem a zakichana unia wpycha się sama albo za pomocą miastowych (słowo zostało usunięte)ków. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 26 Lutego 2008 Racja... prąd, wodę bieżącą i naukę czytania też ludziom na siłę wcisnęli... I po co??? Po co? Może nie trzeba było do tej Unii wchodzić... mogliśmy sami żywić się swoją świnką i buraczkiem w zamkniętym obiegu ekonomicznym, bo przeciez z Ruskimi byśmy nie chcieli mieć nic wspólnego, prawda? Otoczyć się Polskim Murem... i trwać w swojej polskości... Z tego zachodu - to tylko sam syf na nas wiekami spływał... i trójpolówka i maszyny parowe i elektryczność... i WPR... że o tym całym chrześcijaństwie nie wspomnę... Nie, to ostatnie jest git... bardzo się przyjęło i okazało przydatne... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Doradca_1 0 Napisano 26 Lutego 2008 Panowie! Panowie!!!W jakim temacie chcielibyście zabrać głos?? Bo z CC to ta dyskusja niewiele ma wspólnego. A tak naprawdę problem jest bardzo istotny - bo realny.MOże i wielu ominie pewne wymagania - ale wielu zostanie sprowadzonych na ziemię, bo kontrolerzy będą chcieli się wykazać a polski chłop zadziorny jest - to wiemy.Najgorsze jest teraz przekonywanie rolników, że te wymagania wyjdą im na dobre. Że wymyślone i niebawem wprowadzone - tego już nie zmienimy. Trzeba się z tym zmierzyć i już. Strasznie nie będzie, only ciężko...Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 27 Lutego 2008 No, te całe CC są w porzo... Tyle, że ich wprowadzenie ma spowodować, że ilość rolników spadnie do tych 10 % o które od początku chodzi... jest to kolejne narzędzie odsiewające tych co to 2 ha ziemi VI klasy w 7 kawałkach mają... Ze tak to uogólnię... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szopen72 0 Napisano 27 Lutego 2008 A jaki jest narzędzie żeby takich darmozjadów jak ty pozbyć się na stałe?? Może sznurek albo gniazdko albo strzykaweczka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 27 Lutego 2008 w swojej głupkowatej złości jesteś nudny jak falki z olejem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 27 Lutego 2008 flaki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gees 0 Napisano 27 Lutego 2008 Racja... prąd, wodę bieżącą i naukę czytania też ludziom na siłę wcisnęli... I po co??? Po co? Może nie trzeba było do tej Unii wchodzić... mogliśmy sami żywić się swoją świnką i buraczkiem w zamkniętym obiegu ekonomicznym, bo przeciez z Ruskimi byśmy nie chcieli mieć nic wspólnego, prawda? Otoczyć się Polskim Murem... i trwać w swojej polskości... Z tego zachodu - to tylko sam syf na nas wiekami spływał... i trójpolówka i maszyny parowe i elektryczność... i WPR... że o tym całym chrześcijaństwie nie wspomnę... Nie, to ostatnie jest git... bardzo się przyjęło i okazało przydatne... To ostatnie to raczej z południa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prowokator 0 Napisano 28 Lutego 2008 Te WC jako takie przyszło z zachodu...do Czech też... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
abuk14 0 Napisano 28 Lutego 2008 Ten Prowokator to z piekła przyszedł... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach