andrzej645 0 Napisano 12 Stycznia 2014 Czy ktoś używał obornika granulowanego . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
trawnik 0 Napisano 23 Marca 2014 Czy ktoś używał obornika granulowanego . Rewelacja. Dałem pod buraki - mam dobrą uprawianą ziemię, nie żaden ugór, wiec dałem tylko 1 tonę na ha. Zebrałem 10 t z ha wiecej niz normalnie. Obornik granulowany kupiłem w firmie Fertigo pod Poznaniem, bardzo fajni ludzie - z dowozem do mnie w lubelskie kosztowało mnie to ok 1000 zł za tonę. Jak bym wziął wiecej to mówili, że cena jeszcze spadnie nawet o 20%. Zastanawiam się na d wzieciem 24 ton na jesień. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
castrol 0 Napisano 30 Kwietnia 2014 Podbijam, bo też mnie interesuje taki obornik. Używał ktoś? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
castrol 0 Napisano 30 Kwietnia 2014 tzn. czy ktoś jeszcze używał oprócz użytkownika trawnik Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wozbart 0 Napisano 20 Sierpnia 2016 również jestem zainteresowany używaniem w rolnictwie ekologicznym obornika granulowanego. Mam około 50ha pod uprawami - żyto, owies, łubin. Wszystko EKO. Dość słabe ziemie. Do tej pory nic nie sypałem. W tym roku chciałem dać obornik - kurzak, ale okazuje się, ze w EKO nie można dac obornika bez certyfikatu EKO. Na rynku jest dostępny granulat z pomiotu kurzego. Czy ktoś ma jakieś doswiadczenia w tym temacie? producenci granulatu podają, że powstaje on z około 10 ton pomiotu świeżego, natomiast jeśli chodzi o NPK to jego wartość wg moich obliczeń jest równoważna około 3 - 4 tonom świeżego pomiotu. Koszt granulatu jest +/- jak za 10 ton świeżego pomiotu. Wszelkie uwagi i doświadczenia mile widziane. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kassia 0 Napisano 6 Lutego 2017 Widzę, że temat rozpoczęty, a nie ma odpowiedzi właściwie, o to samo chciałabym zapytać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach