Skocz do zawartości

byczo

Members
  • Liczba zawartości

    119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez byczo


  1. w duzym skrocie. Bolemin próbował sprzedać na rynku niemieckim "polską gęś owsianą" która niestety wg badań wykazywała nadmierną ilość tłuszczu, co moze potwierdzać przypuszczenia Niemcow, iż mięso pochodzi z tuczu ptaków "na wątróbki" (wynik testu próbek tłuszczu okazał sie identyczny z probkami tłuszczu jakie są typowe dla gęsi tuczonych na wątroby) Oferowana gęsina ponad to nie pochodzi od gęsi białej, tylko od szarej. No i niestety polską gęsią owsianą ona również nie jest...Towar wycofano z sieci handlowych.


  2. szczerze radzę bardzo uważać na pisklęta z jaj importowanych bo są z nimi ogromne problemy zdrowotne , nawet na tym forum o nich piszą a ile jest info z terenu nie wspomnę , pytajcie i dociekajcie czy to nasze czy importowane , za tą cenę śmiem twierdzić , że to import lub odmówione pisklęta - pytanie dlaczego? nie zawsze tanio znaczy dobre i się opłaci

     

    Może nie generalizujmy, bo moje doświadczenia z oryginalnym duńskim pisklakiem, to w końcu zero problemów z ORT, a to miałem od zawsze na polskich pisklakach. Nie narzekam na jakość. Myślę,że narzekają ci, którzy mają mix jaj polskich i importowanych, wtedy jest masakra, bo programy szczepień reprodukcji u nas i u nich są bardzo różne. To powoduje, że nasi hodowcy broilera nie mają szans na wejście w prawidłowymi terminie ze szczepionkami u siebie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...