Skocz do zawartości

emil87

Members
  • Liczba zawartości

    178
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez emil87


  1. Aż 7,50 za kg to aż niemożliwe. Jak chodowaliśmy świnki to było przeważnie w granicach 3 do 4 zł a często i poniżej 3zł a 5zł to było baaardzo rzadko i dlatego zlikwidowaliśmy chodowle bo jak mam łazić przez rok i oprzątać to wolałem zboże skosić i zawieżć od razu do młyna i miałem tę samą kase ale bez roboty

    A teraz zajmuje się sadownictwem i warzywkami i do jakiejkolwiek hodowli nigdy niepowróce bo ciężko z tego wyżyć

    No chyba żeby żywiec był stale po 7,5zł to bym się zastanowił ale dziś jest po tyle a jutro już może być po 3,5zł i wtedy klops

    A swoją drogą niemyślałem że mogą być w kraju aż takie rozbieżności cenowe 4,5 a 7,5zł


  2. No z tym tucznikiem to mnie konkretnie teraz zaskoczyłeś bo świń niechoduje już z 10 lat i wogóle się nieorientuje w cenach żywca a wszystko mięcho na obiad kupuje żona i naprawde niewiem ile kosztuje np kilo wieprzowiny

    A firmy specjalnie robią lichostwo żeby Kowalski szybko przyszedł i kupił kolejny sprzęt

    A na sadzarkach się wogóle nieznam więc nic niedoradze.


  3. Twój wybór ale większość tych maszyn robionych teraz przez prywaciarzy niewytrzymają nawet połowy tego co np. stare maszyny firmy "grudziądz".

    Np. pług dwuskibowy grudziądzki waży 230kg a taki sam robiony przez prywatną firme 113kg więc o czym tu mowa byle większy kamień i pług do prostowania

    Ja mam wszystkie używane urzadzenia grudziądzkie lub burego i jeszcze żadnego nieskrzywiłem

    Ale to tylko moje spostrzeżenia i zrobisz jak uważasz.

    Trzeba uważać żeby niekupić jakiegoś lichostwa co się zaraz pokrzywi bo jest z cieniutkiej blaszki


  4. No rodzaj gleby na pewno ma znaczenie ale ząb a ząb też jest różnica.

    No ale wiadomo że na ciężkiej i zakamienionej ziemi szybciej się urwie niż na piasku.

    Sposób użytkowania także bo ja znam takiego gościa co nawet jak by mu dać czołg to też by go zaraz zepsuł.

    A swoją drogą troche drogo dałeś bo ja bezpośrednio od producenta kupiłem po 15zł sztuka i 25 zł przesyłka ale brałem 12 szt.

    A u nas w agromie takie są po 19zł.


  5. Według mnie nowy podwójny wał będzie droższy niż używany w dobrym stanie agregat uprawowy na podwójnym wałku i być może lepiej kupić za około 1500 zł cały agregat? Do czego zmierzam:

    Ja na wiosnę wjeżdżam najpierw kultywatorem bez wałka i głęboko spulchniam i napowietrzam glebę a potem podpinam agregat uprawowy z podwójnym wałkiem i jest super a ziemie też mam ciężkie.

    Ja mam 2 agregaty firmy ''BURY" szerokość 2,10m jeden na redlicowym zębie a drugi na sprężystym niskim.

    I chyba te wały są troche dociskowe bo jest tam jakaś sprężyna na łączniku.

    A te wały od agregatu to chyba nawet do kultywatora pasują?


  6. Chyba zwykly bo tylko na tym łączniku od wieżyczki jest tam jakaś regulacja z kawałkiem sprężyny. A wałki są ogólnie 4 krótkie po 2 w rzędzie.

    Agregat jest na zębie sprężynowym niskim.

     

    Do tej pory było robione takim samym tylko na zębie redliczkowym coś jakby ciężka brona ale lubiło się zapychać ziemią i kupiłem niedawno na tym zębie sprężystym niskim i wypróbuje na wiosnę.

     

    A jakie warzywka hodujecie?


  7. Chyba lepszy podwójny ale napewno sporodroższy

    Sąsiad w tamtym roku kupił pojedyńczy to zapłacił 650 złotych.

    Zależy też pod co będzie uprawiane bo np ja mam podwójny przy agregacie uprawowym to pod warzywka czy truskawki jest gładko jak po stole ale pod zboże to i pojedyńczy chyba bedzie dobry

    Ale pojedyńczym niemiałem okazji robić niech więc się wypowie ktoś kto taki użytkuje.

    Po podwójnym bynajmniej pole jest pięknie wyrównane


  8. No ja też tak myślałem dlatego podpowiedziałem sąsiadowi żeby zrobił głowice bo siwy dym to raczej słabe sprężanie ale tera jest dobre i siwego dymu już niema a wtryskiwacze ładnie pylą a traktor nadal niepali jak trzeba i myśle nad tą daweką rozruchową w pompie bo reszta jest w porządku.Nie pali tylko jak jest zimny. Jak już odpali i się go natychmiast zgasi to potem pali od strzała :shock:

    Widzieliście takie cuda :lol:

    Mi to wygląda na dawke rozruchową spierdzieloną bo wszystko co możliwe jest po regeneracji a układ paliwowy niejest zapowietrzony na 100%


  9. Jest mały problem

    Otóż sąsiad ma c360 od nowości i 2 lata temu zrobił remont kapitalny silnika bo się zużyły tulejki na korbowodach(popękały).

    Silnik przed remontem palił bez problemu przy temp. -10stopni bez wlewania gorącej wody do bloku

    Remont polegał na szlifowaniu wału, założeniu nowych panewek, tuleji, pierścieni, tłoków,uszczelek i końcówek wtrysków.

    Pompa wtryskowa także była oddana do regeneracji.

    Nierobione były tylko głowice gdyż sąsiad stwierdził że niewymagają regeneracji.

    No i tu się zaczął problem bo silnik złożony prawidłowo i rozrząd i kąt wtrysku itp. i silnik bardzo ciężko miał zapalić ale jak już zapalił to zaraz po zgaszeniu pięknie odpalał i pięknie pracował i w polu miał moc i nie kopcił ogólnie bardzo ładnie pracował. Jedynie jak ostygnoł po dłuższym postoju trzebabyło dłużej kręcić z pół minuty żeby zapalił i walił siwym dymem więc podpowiedziałem sąsiadowi żeby zrobił głowice bo siwy dym to chyba oznaka słabego sprężania i myślałem że to zużyte głowice są przyczyną słabego zapalania.

    No więc sąsiad oddał głowice do regeneracji i nawet końcówki wtrysków nowe założył i po złożeniu wszystkiego zapalanie absolutnie się nie poprawiło pozatym że już niewali siwym dymem bo się kompresja poprawiła a układ paliwowy nigdy niebył zapowietrzony dla jasności

    I tak sobie myśle że podczas pierwszego remontu pompiarz sperdzielił dawke rozruchową i w pompie i dlatego ten traktor tak ciężko pali?

    Czy dobrze kombinuje?

    Bo po zatym że traktor ciężko pali po dłuższym postojui to ładnie chodzi nie kopci i ma moc i mało pali a układ paliwowy na 100% niejest zapowietrzony.

    A przypomne że przed remontem palił przy -10 od strzała

    Czekam na jakieś sugestie bo sąsiad już zgłupiał i skłania się ku mojej sugestji że jest spierdzielona dawka rozruchowa w pompie?


  10. Przyszły te zęby na drugi dzień i już je założyłem i nawet agregat w polu wypróbowałem bo temp. na plusie i widze że zęby wydają się być dobrej jakości ale czas pokarze

    Ale nikt się niewypowiada na temat jakości tej firmy a na pewno mnóstwo ludzi użytkuje sprzęt z wyrobami tej firmy tylko nikt niechce się podzielić swoimi spostrzeżeniami bądź też nikomu się niechce bo najlepiej czekać jak ktoś coś napisze


  11. Ale Tico ma Mały aku rzędu 30ah i taki przewód wystarczy ale np. chcieć pożyczyć prądu od c360 do c360 też krótkotrwale wystarczy ale jeśli ta c 360 ciężko pali i jest zima to wtedy na tych przewodach powstają duże straty i przewody się grzeją bo prąd nienadąrzy przepływać i wtedy trzeba gruby przewód Elektrykiem niejestem ale chyba dobrze myśle?


  12. W mojej okolicy taki przewód 10 złotych za metr coś około 1cm średnicy ale niepamiętam przekroju bo to z rok temu się dowiadyłem ale taki już by wystarczył do rozruchu auta czy nwet c360.

    Także 2 razy po 4 metry plus dobre żabki i w 150 złotych powinno wystarczyć i mamy przyzwoite przewody


  13. ano faktycznie szkoda było w pole jechać ale to jedyny traktor na placu i niebyło wyjściaale liczy się też satysakcja że się tchnęło nowe życie w starego poczciwego ursusa który odwdzięcza się do tej pory bezawaryjną praqcą


  14. Wspornik z belką dostałem za darmo od wuja dlatego wymieniłem bo oryginalna belka miała juz takie luzy ze nieszło uprowadzić traktora po drodze

    Układ hamulcowy też założyliśmy od c360 bo jest wygodniejszy na 2 pedały

    no i układ kierowniczy, ręczny i alternator i oblachowanie a reszta jest orginalna.


  15. Kiedyś to była stara 4011 że aby koła się kręciły ale niestety niezrobiłem fotek z przed remontu ale to był totalny wrak i poświęciliśmy mu z bratem 3 miesiące i 7 tyś złotówek

    Na zdjęciach jeszcze na starych kapciach ale na wiosne dostała nowiuśkie

    Jest to rocznik 1969(silnik skrzynia i most w oryginale).

    Spojrzenie sąsiadów bezcenne


  16. Za kawalerki od dziecka też jeździłem 4011 i czasami teraz się zdarzy bo mój ojciec taką ma bo ja tera mieszkam u żony i docieram teścia c360 z 87roku

    To w moim rodzinnym domu są ziemie 5 i 6 klasy to takim pługiem 2 skibowym grudziąckim też ganiałem na 3 i szła to jest maszyna niedozdarcia

    A można tu zdjęcia wklejać? Bo bym wam pokazał jak zimą 2010 roku z braciakiem wyremontowaliśmy przez 3 miesiące ojca 4011 który wyglądał jak kupa złoimu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...