Skocz do zawartości

Jola1

Members
  • Liczba zawartości

    340
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Jola1


  1. spróbuj podjąć temat mykotoksyn - to jest dobry temat jeśli chodzi o żywienie drobiu, z tym problemem nagminnie zderzają się producenci drobiu tuż po żniwach i na tzw. przednówku( od marca każdego roku) gdy zboża są źle składowane - jest to poważny problem jeśli chodzi ożywienie drobiu i zdrowotność ptaków. pozdrawiam i życzę owocnej pracy


  2. witam kolegów i koleżanki , na rynku jaja ruszyło się bo podobno w Holandii znowu ptasia grypa i do tego mniejsze wstawienia z II kw. br. , wcześniej wycięte stada starsze , chyba szykuje się poprawa na rynku jaja, ceny jakby trochę w górę na wolnym od 0,74- 0,80 zależnie od wieku stada. pozdrawiam


  3. koledzy mam pytanie czy ktoś miał rossa z Niemiec , jeśli tak to napiszcie jak go oceniacie , jak się odchowuje , jak w produkcji , jak z kogutem, ja dostawalem tylko z Holandii i trochę on pozostawia do życzenia , teraz mam dostać z Niemiec i jestem ciekaw czy waszej opinii , jeśli możecie podzielcie się uwagami .pozdrawiam


  4. jaja wylęgowego braki ,to prawda że wylęgarnie dzwonią i biorą każdą ilość w cenie od 85-95 gr , piszcie koledzy jaka sytuacja na rynku , poza tym chcą już koniecznie podpisywać umowy na nowe zasiedlenia , zaklepują sobie jajka , jest duże zapotrzebowanie, spadek cen żywca jest niczym nieuzasadniony , nie wierzę w żadną nadprodukcję , jaja i pisklęta wyjeżdżają za granicę zarówno na wschód jak i zachód , pozdrawiam


  5. w nawiązaniu do szczepień czy ktoś z was koledzy i koleżanki szczepi na pasterelozę bo mój lekarz sugeruje że trzeba by pomyśleć nad tym szczepieniem, co to za licho i czym się objawia w stadzie czy ktoś może miał z tym do czynienia i może już szczepi? co do cen to 0,65 -0,68 netto + wartość .pozdrawiam


  6. ceny na umowę od 63 do 65 netto + wartośc biol( pd-wsch.). ale dzwonią wylęgarnie za jajkiem ,nie wiem czy 90 gr uda się wyciągnąć ale na podkupie myślę że poniżej 80 nie powinniśmy schodzić przecież pasze poszły już w górę , u mnie nieśna 800 za tonę tj. o 50 zł na tonie zdrożała w ciągu miesiąca , piszcie jakie ceny w kraju aby być na bieżąco i także coś zarobić na dobrej koniunkturze i nie oddawać swojego zysku innym bo w dołku nam też nikt nie chce dołożyć na ładne oczy. pozdrawiam


  7. przedstawiciel z Holandiii z Rossa- Otto na spotkaniu powiedział jasno i wyrażnie na zadane mu pytanie co z jajami ściółkowymi , że odbierane są tak samo jak jaja gniazdowe i myte oraz dezynfekowane na wylęgarni nie zaś na fermie aby uniknąć popełnianych błędów w dezynfekcji na fermie ( temp. i środki dezynfekcyjne) i płacone jest za to jajo tak samo jak za kadże inne aby uniknąć kombinowania przez hodowców uzdatniania ich na własną rękę i popełniania błędów a przez to narażania na straty wylęgarnie porzez nieodpowiednio przeprowadzoną dezynfekcję a u nas w Polsce mówi się że jaja sciółkowe nie nadają się do wylęgu - na całym świecie się nadają tylko trzeba nauczyć się jak z nimi postępować na wylęgarni bo nikt kto liczy koszty nie może pozwolić sobie na takie straty , są różne stada o różnej liczbie jaj ściółkowych i nie można sobie pozwolić na wyrzucenie tych jaj , na zachodzie to zrozumieli. pozdrawiam.


  8. mam gniazda auto jensena nie mam jeszcze porównania i doświadczenia , mam pytanie właśnie stado wchodzi mi w nieśność i na jednym obiekcie mam mało ściółkowych a na drugim do licha i mam pytanie czy jest szansa że te kury ściółkowe przeniosą się do gniazd czy nie mam na co liczyć albo może macie koledzy jakąś radę żeby je sprowokować do wchodzenia do gniazd, zaznaczam że wchodzą w nieśność od 5 do 10% dziennie na tym kurniku gdzie jest więcej ściółki a na drugim wchodzą po 3 do 6% może tu leży problem? będę wdzięczna za radę.pozdrawiam wszystkich z repro


  9. mam gniazda auto jensena nie mam jeszcze porównania i doświadczenia , mam pytanie właśnie stado wchodzi mi w nieśność i na jednym obiekcie mam mało ściółkowych a na drugim do licha i mam pytanie czy jest szansa że te kury ściółkowe przeniosą się do gniazd czy nie mam na co liczyć albo może macie koledzy jakąś radę żeby je sprowokować do wchodzenia do gniazd, zaznaczam że wchodzą w nieśność od 5 do 10% dziennie na tym kurniku gdzie jest więcej ściółki a na drugim wchodzą po 3 do 6% może tu leży problem? będę wdzięczna za radę.pozdrawiam wszystkich z repro


  10. karmienie kogucią paszą to stara pieśń sprzed jakieś 5 lat ale jak kogut zaczął żreć tyle co kura to już nie zalecali koguciej paszy być może to nowy -stary pomysł ROSSa na kłopoty z zapłodnieniem bo na to narzekają hodowcy od kilku już lat więc muszą mieć nową koncepcję żeby zagadać hodowców bo nie mają pomysłu na poprawienie koguta , co to za kogut skoro w samej instrukcji zalecają podmiankę w 40 tyg. życia, czemu więc świdomie sprzedają byle jakiego reproduktora oto jest pytanie - nie w paszy więc moim zdanie leży problem lecz w samym kogucie.

    Słyszałam że na zachodzie Polski kupują jajka z importu po 20 eurocentów, wynikałoby z tego że są braki , czy ktoś wie po ile płaci p. Malec ? u nas ceny od 61-64 netto dzięki "kamyk" i "k" za wpisy i zapraszam innych do wpisów ,wymiana info to podstawa żeby nie dawać się "skubać"

    pozdrawiam koleżanki i kolegów z branży.


  11. koledzy i koleżanki z repro jak sytuacja na rynku ,jakie ceny i jak z zainteresowaniem jajem wylęgowym , ja nie mogę podać cen ponieważ mam odchów i obecnie nie mam jajka , jakie macie ceny paszy nieśnej ,u nas na wsch.ścianie ok.730zł za tonę.pozdrawiam kolegów i koleżanki z branży


  12. Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska - z upoważnienia ministra -

    na interpelację nr 2500

    w sprawie rozporządzenia ministra środowiska z dnia 15 grudnia 2005 r. dotyczącego wzorów wykazów zawierających informacje i dane o zakresie korzystania ze środowiska oraz o wysokości należnych opłat i sposobu przedstawiania tych informacji i danych

    Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma Pana Marszałka z dnia 15 kwietnia 2008 r., znak: SPS-023-2500/08, przekazującego interpelację posła pana Franciszka Jerzego Stefaniuka w sprawie rozporządzenia ministra środowiska z dnia 15 grudnia 2005 r. dotyczącego wzorów wykazów zawierających informacje i dane o zakresie korzystania ze środowiska oraz wysokości należnych opłat i sposobu przedstawiania tych informacji i danych, przedstawiam następujące wyjaśnienia.

    Obowiązek ponoszenia opłat za korzystanie ze środowiska poprzez wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza, wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi, pobór wód lub składowanie odpadów wynika z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, tj. ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008 r. Nr 25, poz.150). Pragnę zauważyć, że funkcjonowanie całego systemu prawa opiera się na generalnym założeniu, że wszyscy adresaci obowiązującej normy prawnej, a więc zarówno podmioty obowiązane do jej przestrzegania, jak i organy powołane do jej stosowania, znają jej właściwą treść. Przepisy prawa powszechnie obowiązującego, co odnosi się również do ustawy Prawo ochrony środowiska, jak i aktów wykonawczych do tej ustawy, są ogłaszane w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z odpowiednim vacatio legis, aby wszyscy potencjalni adresaci norm prawnych zawartych w tych przepisach mogli ustalić, czy te przepisy są adresowane właśnie do nich. Należy podkreślić, że przepisy ustawy Prawo ochrony środowiska oraz przepisy aktów wykonawczych do niej nie przewidują obowiązku informowania określonych grup podmiotów korzystających ze środowiska o ciążących na nich obowiązkach uiszczania opłat za korzystanie ze środowiska i dlatego nie można się zgodzić ze stwierdzeniem, że określona grupa podmiotów stała się dłużnikami na skutek zaniechania organów administracji publicznej.

    Zgodnie z art. 284 ustawy Prawo ochrony środowiska podmiot korzystający ze środowiska ustala we własnym zakresie wysokość należnej opłaty i wnosi ją na rachunek właściwego urzędu marszałkowskiego. Osoby fizyczne niebędące przedsiębiorcami ponoszą opłaty za korzystanie ze środowiska w zakresie, w jakim korzystanie wymaga pozwolenia na wprowadzanie substancji lub energii do środowiska oraz pozwolenia wodnoprawnego w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (Dz. U. z 2005 Nr 175, poz.1462). Podmiot korzystający ze środowiska wnosi opłatę do końca miesiąca następującego po upływie każdego półrocza, z wyjątkiem opłat za odprowadzane ścieki pochodzące z chowu lub hodowli ryb innych niż łososiowate lub innych organizmów wodnych oraz sytuacji, gdy odpady tego samego rodzaju są na składowisku umieszczane i z niego wydobywane w tym samym roku kalendarzowym. Opłatę ustala się według stawek obowiązujących w okresie, w którym korzystanie ze środowiska miało miejsce. W tym samym terminie należy też przedłożyć marszałkowi województwa wykaz zawierający informacje i dane wykorzystane do ustalenia wysokości opłaty. Wzory takich wykazów zawarte są w załącznikach do rozporządzenia ministra środowiska z dnia 15 grudnia 2005 r. w sprawie wzorów wykazów zawierających informacje i dane o zakresie korzystania ze środowiska oraz wysokości należnych opłat i sposobu przedstawiania tych informacji i danych (Dz. U. Nr 252, poz. 2128).

    Zgodnie z art. 288 ustawy Prawo ochrony środowiska, jeżeli podmiot korzystający ze środowiska nie przedłożył wykazu zawierającego informacje i dane o zakresie korzystania ze środowiska oraz o wysokości należnych opłat, marszałek województwa wymierza opłatę, w drodze decyzji, na podstawie własnych ustaleń lub wyników kontroli wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.

    Jednocześnie w świetle art. 9 Kodeksu postępowania administracyjnego należy zauważyć, że organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków, będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie ponosiły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień oraz wskazówek. Jednakże przepis ten nie nakłada na organy administracji publicznej obowiązku udzielania porad prawnych, czy też doradztwa. Nie może też być utożsamiany z obowiązkiem zawiadamiania podmiotów o obowiązujących, publikowanych aktach prawnych. Taką rolę zwykle pełnią organizacje samorządu gospodarczego, takie jak izby, zrzeszenia czy stowarzyszenia producentów wobec podmiotów gospodarczych będących ich członkami.

    Biorąc powyższe pod uwagę, zdaniem resortu nie znajduje uzasadnienia propozycja wprowadzenia do prawa przepisów zobowiązujących organy ochrony środowiska do informowania określonych grup podmiotów korzystających ze środowiska o powszechnie obowiązujących, publikowanych aktach prawnych.

    Ponadto, odnosząc się do kwestii umorzenia opłat za korzystanie ze środowiska, pragnę wskazać, że przepisy ustawy Prawo ochrony środowiska określają, że do ponoszenia tych opłat stosuje się odpowiednio przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa, z tym że uprawnienia organów podatkowych przysługują marszałkowi województwa. Natomiast organem właściwym w sprawach odraczania terminu płatności podwyższonej opłaty za korzystanie ze środowiska, a także jej zmniejszania i umarzania jest marszałek województwa.

    Z poważaniem

    Podsekretarz stanu

    Janusz Zaleski

    Warszawa, dnia 29 kwietnia 2008 r.


  13. dszięki za informacje na temat cobba , myślę że ross faktycznie obrusł w piórka i nie przykłada się do genetyki i tak mu się dobrze sprzedaje na polskim rynku ale gdyby hodowcy chętniej wymieniali się uwagami to łatwiej byłoby naciskać na poprawienie jakości materiału każdego nie tylko rossa.Koledzy mam pytanie czy płacicie opłaty środowiskowe , jeśli to jak to wygląda w waszych regionach ,u nas zaczynają jeżdzić po terenie i niezłe kary solą w postaci odsetek od 2005r.pozdrawiam

    p.s. a jak sytuacja na rynku jaj wylęgowych, podobno idzie pisklak z Czech


  14. dzięki za informacje ,mam pytanie jak z nieśnością na cobbie, ja raz miałam cobba też odchowanego ale miałam zstrzeżenia co do wyrównania kupowanej kurki i szczytu nieśności (77-78%) , kupowałam ją od p.M z Dębówki i odpuściłam temat jeśli chodzi o odchowaną kurę,

    dzięki za informację ,warto wzajemnie wymieniać informacje .pozdrawiam


  15. mam pytanie do kogucika77 jakia rasę hodujesz i jak z wchodzeniem do gniazd kur ,jak jaja ściółkowe czy masz mniej czy więcej jak przy ręcznym zbiorze ,jak z zapłodnieniem przy automatycznych gniazdach.dzięki pozdrawiam

    a jak ceny jaj na dzisiaj, ja nie podaję bo mam odchów


  16. moja uwaga odnośnie cynizmu i złośliwości nie dotyczyła konkretnie twojego postu tylko ogólnie całego forum drobiarstwo i niektórych wpisów jak sądzę przeglądasz pozostałe tematy i to były moje spostrzeżenia ,kompleksów nie mam ale znam nasze środowisko dobrze , są w nim ludzie na poziomie ale sporo jest takich jak wcześniej opisałam i z takimi trudno się porozumieć, może i przesadzam ale zgodzisz się ze mną że "jedno zgniłe jabłko psuje inne " jeszcze zdrowe.To tyle tej dyskusji nie na temat , wyluzowałam, pomyślałam jajko po 2zł, żywiec po5 zł i jesteśmy wszyscy uchachani .pozdrawiam


  17. całe drobiarstwo przez ostatnie lata poza małymi odbiciami które pozwalają na pozytywniejsze myślenie ( przełom2006/2007 wyłączając ptasią grypę ) to wielka wymuszona filantropia ze strony hodowców na rzecz niewidzialnej ręki "wolnego"rynku, ja tylko przedstawiłam ci marek marek obecną sytuację a decyzja należy do ciebie, niektórych z nas do produkcji zmuszają kredyty inwestycyjne które trzeba spłacać a banki chcą widzieć na kontach obroty i nie interesuje ich czy hodowca zarabia czy tylko mieli wirualne pieniądze.pozdrawiam


  18. brojler kurzy może jestem wg ciebie mało inteligientna ale z gruntu nie lubię cynizmu i złośliwych docinek a to forum to nie pole do popisu dla filozofów jak mi się wydaję służyć powinno do innych celów ,ale nie ma się co dziwić Polak Polakowi wilkiem( czytaj drobiarz drobiarzowi) jakby mógł to by go w łyżce wody utopił tylko żeby mógł mieć z tego uciechę i wtedy jest ukontentowany, tak to wygląda czytając co niektóre wpisy. Wracajac do "polavis" sama nigdy nie produkuję na tzw. waleta czyli bez umowy bo to jak skok na bandżi a ja mam lęk wysokości .pozdrawiam


  19. marek marek nie pomyśl sobie że chcę cię zniechęcić ale reprodukcja nie jest łatwa dla nowicjusza(bez urazy) ,przy tak niepewnym rynku musi ci się udać rzut super żebyś może zarobił - super nieśność, super wylęgi ,super zdrowotność i jeszcze żeby nie wpaść w łapy weterynarii z salmonellą- w produkcji co 2 tyg. badanie kału na salmonellę , jest to dość stresujące zajęcie, gdybym mogła to rozstałabym się z tym "diabelskim młynem" gdzie każdy cię wykorzystuje na każdym kroku od dostawcy piskląt do odbiorcy jaj przez wytwórnię pasz . Apropo koledzy i koleżanki czy Ross też daje wam dodatkową umowę sprzedaży przy zakupie piskląt wg której zapisów hodowca ma związane ręce jeśli chodzi o reklamacje, a badanie bakteriologiczne uznane będzie jaśli materiał pobrany zostanie zgodnie z procedurą EPI Ross( nawiasem mówiąc nie wiadomo jaką ) wkurza mnie mocno to- najpierw zapłać a jak pisklęta rozładujesz to dalej twój problem a problemów z jakością piskląt jest ostatnio sporawo ,takiej umowy nie powinno się podpisywać bo podpisując ją godzimy się na te warunki i nie obowiązuje wprzypadku reklamacji k.p.c. taką umowę powinni poczytać brojlerzyści ciekawe co by powiedzieli na te warunki .POZDRAWIAM

×
×
  • Dodaj nową pozycję...