Wnioski do Dostosowanie do standatów UE - problem(y)

[Tax-Ator 0]

Niestety wydaje mi się że nie mam dobrych wiadomości dla beneficjentów tego działania ... ale do rzeczy

Otóż proszę zwrócić uwagę na fakt że obecna ustawa o ochronie środowiska dopuszcza wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę jedynie po zbadaniu wpływu owej inwestycji na środowisko ...

Z moich informacji (NSA) wynika że płyta oraz zbiornik aby spełniać kryteria pozytywnego wpływu na środowisko winny odpowiadać maksymalnemu stanowi inwentarzu (na logikę też się zgadza J ) w gospodarstwie nie zaś średniorocznemu.

Tak więc beneficjent nie powinien dostać pozwolenia na budowę jeśli nie zadeklaruje budowy płyty / zbiornika (różnicę niestety będzie musiał pokryć z własnych środków ) według stanu maxymalnego. Z tego co wiem ustawodawca tego feleru nie przewidział też problemu gromadzenia odcieków od tych urządzeń ... ale to już zupełnie inny problem ... tym razem to Kaliemu ukraść krowa

[arimka 0]

A co to ma do rzeczy??? Przecież nikt nie broni beneficjentowi budowy większej płyty czy zbiornika!!!!!

Chce więcej, bardzo proszę tylko zaskóeniaki wygrzebać ... Tu widzę jedynie problem...

 

Pozdrawiam

[Tax-Ator 0]

A co to ma do rzeczy??? Przecież nikt nie broni beneficjentowi budowy większej płyty czy zbiornika!!!!!

Chce więcej, bardzo proszę tylko zaskóeniaki wygrzebać ... Tu widzę jedynie problem...

 

Pozdrawiam

 

Droga Arimko

1. Z tego co wiem jeśli beneficjent po wydaniu decyzji DSU chcąc zwiększyć jej powierzchnię (lub obj zbiornika) winnien złożyć oświadczenie w BP, podać w nim powód oraz oświadczyć że pokryję różnicę z własnych środków(ale dlaczego ma ją pokrywać przecież decyzja jest wydana wadliwie - środki przeznaczone na dostosowanie są niepełne ).

2. Wiem że to dla ARiMR nie jest problemem, że wydaje wadliwe dacyzje, a wyliczona i zaakceptowana powierzchnia oraz pojemność niespełnia wymogów

polskiego prawa - to problem rolnika - niech pokryje różnicę ze własnych środków, mniech jeździ do ARiMR i składa bzdurne oświadczenia (że zwiększa powierzchnię i pojemnośc bo chcę dostać pozwolenie na budowę oraz wykonać budowlę zgodnie z ustawą o ochronie środowiska) niech odpowiada za nieudolność ministerstwa rolnictwa, polskiego prawa(bubel legislacyjny) oraz Arimr (Arimr oraz ministerstwo winno zgłosić fakt niepełnej zgodności ustaw i rozporządzeń z ustawą o ochronie środowiska w chwili przedstawienia projektu )

3. Nadto jeśli Pani może zbyt krótko(albo zbyt długo) pracuje w ARiMR, to Panią uświadowię że finanse są podstawowym problemem Rolnictwa Polskiego, więc sprawa ma sporo "do rzeczy", naprawdę odrobina empatii ... i przepraszam jeśmi mi jej zabrakło - wiem że ARiMR (a w szczególności Pani) jest najmniej winna całej tej sytuacji ...

[arimka 0]

Moja wypowiedź być może zbytnio ograniczyła sie do problemu" stan inwetnarza, a powierzchnia płyty i dofinansowania ARiMR".Punkt 1 jest istotnie prawdziwy, a jego treść pokrywa się z moja wypowiedzią. ARiMR wydaje decyzje odpowiadające Rozporządzeniu,które dziełem tej instytucji nie było i nie jest Wadliwe?? Prawnie?? Hmm??Bubel, za który odpowiadać ma ARiMR Mam wrażenie, że za całe zło tego świata, a juz z pewnością dramat wsi polskiej odpowiada Agencja. Zwariowałam i nie pojmuję swojego zaangażowania w tej sprawie. Sądzę, że makabryczna ilość prześlęczonych godzin nad wnioskami DSU wzbudziła we mnie te emocje. Zapewne poczułam się zaatakowana kolejny raz. Nie brak mi więc inteligencji emocjonalnej, szczególnie, że problem finansów krajowego rolnictwa dotyczy mnie mocniej niż myślisz Drogi Panie.

 

Po głębszym "przekopaniu" swojego umysłu dostrzegłam oczyma pamięci pewien komunikat, w którym była mowa o braku konieczności informowania ARiMR o budowie większej płyty lub zbiornika, a jedynie o podziałach tychże, ewentualnie o zmianie ich lokalizacji, ale przeparacowanym wierzyć nie należy.

 

Pozdrawiam, dostrzegając sens tej wymiany zdań. Dla mnie konstruktywnej.

Arimka nieoceniająca

[Tax-Ator 0]

1. Zgoda, to prawda - ARiMR nie odpowiada za system prawny naszego państwa, jednak Moim zdaniem kiedy ukazał się projekt rozporządzenia - choć jeden ze sztabu prawników którzy siedzą w Centrali ARiMR zwrócić ministerstwu uwagę na nie spójność projektu z ustawa o ochronie środowiska. Jeśli tego nie uczyniono – to po co ten sztab prawników w centrali ARiMR? Dla powiększenia dziury budżetowej ?

2. Doceniam zaangażowanie pracowników ARiMR - choć z drugiej strony jeśli we wszystkich biurach powiatowych sprawa wygląda tak samo (wymuszona praca po godzina dla dobra ogółu), to proszę zwrócić na to uwagę inspekcji pracy - to niedopuszczalne żeby w instytucji państwowej łamano kodeks pracy (jeśli samo państwo samo nie przestrzega prawa to kto to ma robić przecież nie prywaciarz ) - proszę tez zwrócić uwagę ze przemęczony człowiek może popełnić błędy – a więc działa Pani nie tylko na szkodę swoją ale też rolników nie zgłaszające tego problemu odpowiednim służbą - wydaje mi się ze praca w ARiMR przynajmniej w biurze powiatowym jest niezwykle odpowiedzialna i niedopuszczalne jest pracowanie po kilkanaście godzina na dobę.

- Jeśli Pani się boi reperkusji ze strony pracodawcy, to proszę podać z jakiego jest pani biura - poinformuje inspektorat o praktykach ARiMR (nic mnie tak nie wkurza jak złodziejstwo - bo jak inaczej nazwać nieprzestrzeganie kodeksu pacy i niepłacenie Pani za ciężka i odpowiedzialną pracę po godzinach?)

3. Jeśli poczuła się Pani dotknięta moją wypowiedziom – przepraszam – nie było to moim zamiarem ...

[arimka 0]

Drogi Panie Tax-Ator

 

w skrócie... Nie zauważyłam słowa w swojej wypowiedzi, które by wskazywało na bezpłatne ślęczenie??!!! Znam prawo pracy i nie obawiam się reperkusji. Proszę mi wierzyć, że potrafię zadbać o siebie Nadmiernie długi czas obsługi rzeczonych wniosków związany był z WIELOMA błędami głównie w Planach. Pomijam wszelkie dyskusje z wnioskodawcami, prośby czy na pewno ta działka, itp. Po to tylko żeby spędzić kolejne godziny na pisaniu odpowiedzi, że tak można zmienić, podzielić tylko należy przed rozpoczęciem realizacji inwestycji złożyć oświadczenie. Nie wiem czy przy tej okazji wypada wspomnieć o rolniczych okrzykach dotyczących terminów.Ale nie narzekam, nie marudzę. Taka specyfika pracy, za to mi PŁACĄ!

Gdzie więc sens wypowiedzi? Ano była to próba uzmysłowienia( jak widać nie Panu) niektórym użytkownikom tego forum, że w tym " niedobrym" ARiMR pracuje wielu ludzi, którym nieobcy jest tak problematyka, jak i świadomość za co dostają pieniądze.

Zaznaczam, że nie tworzę w tej chwili sloganów, nie mam także na mysli pracy u podstaw, szklanych domów ani osuszania bagien

 

z pozdrowieniami,potrafiąca walczyć ze zmęczeniem Arimka

[Tax-Ator 0]

O Pracy dla dobra ogółu słyszałem od pracowników ARiMR, na forum też chyba była o tym mowa, niedotrzymanie terminów PROW wynika ze zbyt małej obsady w Biurach powiatowych - tak mi się wydaje - tak samo jak zaległości w dziale identyfikacji zwierząt, 2 lata temu chyba ktoś z trybuny sejmu podziekował wszystkim praownikowm ARiMR za pracę za darmo po godzinach - biorąc po uwagę fakt że obsada się zwiększyła wam raczej mizernie oraz że zadania zwiększyły się wam znacząco- wnioski nasuwają się same ...

Wnioski dlaczego tak Pani piszę a nie inaczej również - ale dla Pani dobra może skończmy ten temat.

[arimka 0]

Jak wyżej, a raczej ponieżej

 

z pozdrowieniami