Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masfer5455
Dołączył: 29 Mar 2008 Posty: 77 Skąd: DOLINA WARTY I NERU
|
Wysłany: 20:22 Wto 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
POLECAM WYCIELACZ VINK Z CAN AGRI NAWET CIEZKIE PORODY DAJE SOBIE SAM RADE WYKONAC |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1613 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 22:12 Nie 17 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli już masz problem z porodem, polecam jednak ręczną wyciągarkę z dużym skokiem. Podwiązujesz linki do kopytek i mocujesz na przeciwległej ścianie, żłobie lub innym haku i z wyczuciem ciągniesz. Oczywiście hak musisz mieć możliwość zwolnic jednym ruchem.
Ponadto drogi rodne w takim przypadku należy smarować olejem jadalnym! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 504 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 17:35 Nie 3 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
http://www.polnet.info.pl/product_info.php?cPath=44_175&products_id=696
Nie wiem w czym niemieckie są lepsze , chyba tym że niemieckie
Z doświadczenia nie polecam tego wynalazku , krowy reagują bardzo nerwowo , a długa zębatka jest niebespieczna dla obsługi . Mój znajomy zootechnik miał złamaną rękę , kiedy krowa zaczeła tańczyć z tym wynalazkiem . Zdecydowani polecam poród naturalny . O łatwy poród należy się martwić przed inseminacją . |
|
Powrót do góry |
|
 |
sana25
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 19 Skąd: war-maz
|
Wysłany: 22:12 Pią 1 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
słyszałam o urządeniu ,które zakłada się na biodra krowom niezależnie czy stoją czy leża. i ta maszynki pozwala ze 1 ospba poradzi sobie z wycieleniem. polski to podróbki niemieckich i się niesprawdzają, ale niewiem gdzie takie można dostać . jeśli by ktoś miał namiary to byłabym wdzięczna |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1613 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 21:04 Sro 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Najlepiej jeśli kojec będzie zamknięty szerokimi wrotami. Nikomu nie życzę, ale co zrobić jeśli krowa padnie po wycieleniu i trzeba ją będzie stamtąd usunąć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
andrzej2110

Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 852 Skąd: okolice Płocka
|
Wysłany: 19:55 Sro 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja bym się skłaniał bardziej do prostokonta. Jak trzeba pomuc to będzie gdzie ciągnąć. |
|
Powrót do góry |
|
 |
kris
Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 124 Skąd: podlasie
|
Wysłany: 15:48 Sro 11 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Witam
Zamierzam zrobić kojec porodowy, czy ktoś z was ma jakieś doświadczenie , chodzi mi o wielkosć kojca. Teoretycznie powinno być min 12m2, np.3/4. czy może lepiej zrobić bardziej w kwadracie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1613 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 21:21 Pon 2 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Każdy swój sstem będzie chwalił. Istotną kwestią jest czy krowa jest dobrze przygotowana do porodu. Mam oborę uwięziową i krowy cielą się na wydzielonym stanowisku, gdzie mają dość dużą swobodę ruchu, a ja mam również miejsce na ewentualną pomoc (rzadko). Zazwyczaj podczas drugiego - trzeciego parcia przeciągam główkę przez pochwę - jeśli jest akurat taka potrzeba. Ostatnio jałówkę musiałem "wspomagać". Nie trafiło mi się jeszcze, żeby krowa "napinała" łańcuch" - co kilka razy obserwowałem u innych, którzy próbowali wyciągać cielęta podczas skurczów rozwierających drogi rodne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 12:07 Czw 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Poza tym niektóre krowy cielą się wyjątkowo ciężko więc musieliśmy je odwiązywać, kiedy ciągnęło się cielaka, żeby się nie udusiła. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 504 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 16:11 Sro 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie takie są moje doświadczenia , dotyczą krów mięsnych ale to nie zmienia zasad , |
|
Powrót do góry |
|
 |
nik29
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 18 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 21:45 Wto 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To mniej więcej wiem.Tylko żeby tak ktoś z własnego doświadczenia coś na ten temat napisał. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 504 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 17:39 Wto 27 Mar 2007 Temat postu: Re: Wycieleniea krów. |
|
|
nik29 napisał: | Co jest lepsze do wycieleń? Boksy porodowe,czy tradycyjne stanowiska uwięziowe. |
Zdecydowanie boksy porodowe . W boksie krowa ma swobodę i może ułożyć się do porodu jak jej wygodnie . Jeden warunek , krowa musi być odpowiednio wcześnie przeprowadzona do boksu aby oswoiła się z otoczeniem . Uwiązanie krowy z obory wolnostanowiskowej powoduje dodatkowy stres , co żle wpływa na sam poród . niedawno czytałem artykuł o jednej z lepszych obór , gdzie krowy wiążą po wycieleniu na 2 dni i obserwują czy jest wszystko O.K. Nie wiem jaki to ma cel , w boksie widać to samo bez wiązania  |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 08:48 Wto 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie trzeba utworzyć nowy temat o zaleganiu poporodowym krów (jeśli taki już istnieje to powiedzcie), bo baredzo mnie interesuje ten problem, gdyż dużo nas kosztują te zalegania. Zarówno pieniędzy jaki zdrowia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nik29
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 18 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 20:29 Pon 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Szanowni koledzy trochę zjechaliście z tematu.Przyznaję że temat zalegania po porodowego jest ciekawy,ale nie o to mi chodziło.U mnie też nieraz krowy zalegają,ale rzadko.Głównie zdarza się to u krów starszych i zbyt otłuszczonych.Takiej krowy już nie zacielam,za duże ryzyko.Krowy mam na wolnostanowiskowej,tylko porodówka jest w starej oborze na uwięzi i tu jest cały problem.Krowy czy jałówki które przez całe życie prawie nie widziały łańcucha mają problem z wstawaniem przy wysokim korycie i się rozjeżdżają. .Nie dawno musiałem jedną podnosić.Proponuje wrócić do tematu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
mimcio

Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 21 Skąd: pow. zamojski
|
Wysłany: 19:34 Pon 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
buchaj napisał: | Nie wiem. Zwykle nie są zbyt przetłuszczone (od początku zasuszania stoja na samym sianie albo słomie) a 2 tygodnie przed wycieleniem zaczynam przyzwyczajać do normalnego jedzenia... |
Ja też postępuje praktycznie tak samo, więc nie wiem co może być tego powodem. Krowy dają od 28 do 35 l (średnio ) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bodzio55

Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 504 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 16:28 Pon 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że tak . Zasada jest prosta : każda krowa ma mniej więcej jednakowy żołądek i morze w nim zmieścić określoną ilość paszy . Krowa wysoko wydajna nie morze pobrać odpowiedniej ilości energij i powstaje bilans ujemny , którego skutki widzisz . Takim krowom trzeba zapewnić skoncentrowaną dawkę pokarmową (właśnie koncentraty ) . Nie mniej ważny jest termin i sposób zadawania pasz treściwych . Krowa nie ma soków trawiennych , trawieniem zajmują się mikroorganizmy . Jeśli nagle zwiększysz ilość i skład pokarmu nie ma go kto przerobić . Trzy tygodnie to jest minimalny okres na odbudowę flory żwacza .
Krowa powinna otrzymać przed samym wycieleniem taką ilość paszy i o takim składzie jak po wycieleniu . |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:36 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A czy przyczyną moze być duża wydajność krowy? Bo zazwyczaj kładzie te, które dają najwięcej mleka. No i jak jest z tymi koncentratami? Czy to też może powodować zaleganie? |
|
Powrót do góry |
|
 |
robern
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 1613 Skąd: Mazury
|
Wysłany: 20:31 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
ok. 75% zalegań poporodowych to przetłuszczenie krowy, 20% to zły bilans składników pokarmowych - 5% to przypadki indywidualne będące wypadkową systemu utrzymania, wielkości cielaka, zdrowotności krowy. (piszę ok. bo wynika to z moich obserwacji). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Zig
Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 26
|
Wysłany: 20:22 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
buchaj napisał: | U mnie krowy cilą się na stanowiskach jest ok. Problemy zazwyczaj zaczynają się dopieo później, bo po kilku dniach niektóre nie chcą wstawać. W zeszłym roku 3 z tego powodu poszły do piachu. Lecz prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest fakt, że krowy cielą się na stanowiskach, ale że w ogóle muszą na nich stać. |
jedna mogla ale 3 to raczej za duzo. Podzielam opinie ze to zywienie.
ja tez staram sie po okresie zasuszenia wlasciwego- stopnowo przygotowac zwacz do pobierania duzych ilosci pasz po wycieleniu. 3 tygodnie przed - od 0.5 kg paszy do 3-4 w momencie wycielenia i 6-8 po pierwszym tygodniu po wycieleniu. Bo wczesniej tez mialem podobnie jak u Ciebie. aha i bron cie zeby krowa miala sol lizawke jak jest zasuszona- nadmiar potasu sprzyja zaleganiu. I jeszcze dostaja moje premix dla zsuszonych np. Krowa pauza LNB, lub podobny z zwiekszona zawartoscia fosforu.
Legowiska uwieziowe raczej nie sa powodem zalegania. |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 20:22 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Zwykle nie są zbyt przetłuszczone (od początku zasuszania stoja na samym sianie albo słomie) a 2 tygodnie przed wycieleniem zaczynam przyzwyczajać do normalnego jedzenia. Bezpośrednio po wycieleniu poję ketomiksem. Później jeśli widzę, że jest to konieczne to dalej podaję ten preparat. Mój papa twierdzi, że winą mogą być koncentraty, które im sie podaje (ale nie znowu aż tak dużo, żeby je kładło). U jednej można było jeszcze winić genetykę, ale u pozostałych ta przyczyna odpada.
A ile twoje krowy dają w szczycie laktacji (na dzień)? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mimcio

Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 21 Skąd: pow. zamojski
|
Wysłany: 19:23 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
u mnie też cielą się na stanowiskach i nie mają żadnych problemów z ich wstawaniem. Może je żle żywisz? ja staram się dojśc z podawaniem pasz przy wycieleniu do stanu gdy krowy są najwyższej laktacji. A zaraz po wycieleniu podaję do picia napój energetyczny z Sano, przyśpiesza też wypieranie łożyska |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 11:52 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
masz coś konkretnego na myśli? |
|
Powrót do góry |
|
 |
mania
Dołączył: 17 Cze 2006 Posty: 216 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 09:55 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
myślę że jest uciebie jeszcze inny powód tego, że krowy mają problemy po ocieleniu |
|
Powrót do góry |
|
 |
buchaj

Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 827 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 09:21 Nie 25 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie krowy cilą się na stanowiskach jest ok. Problemy zazwyczaj zaczynają się dopieo później, bo po kilku dniach niektóre nie chcą wstawać. W zeszłym roku 3 z tego powodu poszły do piachu. Lecz prawdopodobnie przyczyną takiego stanu rzeczy nie jest fakt, że krowy cielą się na stanowiskach, ale że w ogóle muszą na nich stać. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nik29
Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 18 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: 22:31 Sob 24 Mar 2007 Temat postu: Wycieleniea krów. |
|
|
Co jest lepsze do wycieleń? Boksy porodowe,czy tradycyjne stanowiska uwięziowe. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|