Kolego DRONIO4 Witam i pozdrawiam jezeli chodzi o koszty jaj to pasze robie sam z wlasnych zboz plony jak na suszę były nie złe wiec zboza nie brakuje i wyniki produkcyjne są nie złe ( jak kupowałem pasze gotową zawsze był jakis problem zapłodnienie miekkie skorupy). Co do zywca tez produkuje brojlera i w tym roku tez tą dziedzine ograniczam o 70 % Co do pisklat co mnie dziwi ze w kwietniu i maju są zamowienia a czerwiec jest luzny (dziwne) .Wszyscy jedziemy na tym samym wozku i te ceny tez mnie wkurzają swoje nioski podzieliłem na 2 stada wrazie braku zamowien zeby polowe oskubac ale nie ma takiej potrzeby. Zebrało sie 5 chodowcow z mojego terenu (ŁAcznie produkują 150.000 gęsi) i pojechali do jednego z ZD ponegocjowac ceny wynik marny POZDRAWIAM =
Nie zły z Ciebie mądrala dr Hause Ja nikomu nie muszę pisklat wciskac bo od 10 lat mam stalych odbiorców i nie narzekam cene podałes u mnie za marcowe 6 zł zupełna nie prawda wiec przestan fantazjowac ze ceny są do niczego wszyscy o tym wiedzą ale do hodowli nikt nikogo nie zmusza kazdy sam za siebie decyduje pozdrawiam
WITAM akurat ja mam wlasne stada zarodowe i od nikogo jaj nie kupuje kiedys mialem stado zarodowe i oddawalem jajka do wylegarni wiec wiem jak postepuja z hodowcami pozdrawiam
Witam wszystkich czytam wasze opinie i stwierdzam ze wszyscy narzekają ze nie bedą hodowac przy tej cenie tylko dlaczego wylegarnie pracuja pełną parą ? Ja mam zakład wylęgowy (leżę tylko gęsi) i lista zamówien peka w szwach zamówień jest duzo wiecej niz w 2008 roku.
witam gesiarzy dyskutujac o cenie to nalezy zaznaczyc ze co iles lat spada w dól kazdy musi liczyc swoje koszty i ciąc je ile sie da czasy ze gesi byly bardzo dochodowe juz mineły jak zaczynalem mialem 2000 sztuk i dobrze zylem do niedawna rocznie mialem 50000 rocznie obecnie hoduje stado zarodowe i prowadze wylegarnie gesi wiec stale inwestuje w te gesi