zbych

Cześć, kolego myślę, że najlepiej będzie jeśli zadzwonisz w tej sprawie do sewisu w Sokółce i tam Ci wszystko powiedzą, jak by nie patrzeć już parę ładnych lat są te ciągniki więc pewnie spotkali się z takim przypadkiem. P.S. Najlepeij jeśli trafisz na Pana Romka (którego serdecznie pozdrawiam ) to jest gość który ma olbrzymią wiedzę na temat tych ciągników. Mam nadzieję, że tam jeszcze pracuje bo już dawno tam nie dzwoniłem. Pozdrawiam, a tak przy okzazji życzę Wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Pozdr

Fush 15W50 - taki jak miałem zalany od nowości...

To będzie jak wóz pancerny...

Obciążniki na koła dają sporo ale do lekkich prac typu załadunek/rozładunek bel słomy czy sianokiszonki. Do pracy krokodylem przy oborniku to stanowczo za mało - zrobiłem obciążnik na tylni tuz z beczki 200l zalanej betonem + 150 kg stali i teraz można spokojnie pracować. Po założeniu tura i tych obciążników(bo razem były montowane) ciągnik zupełnie inaczej się prowadzi - jest sporo cięższy, mniej buja.

Nie wiem czy dobrze pamiętam bo to było dwa lata temu - ale jeśli się nie mylę to za 4 sztuki dałem 900 zł

Ja na koła również kupiłem...

Rozumiem, że pytasz o ten obciążnik do tura na tylni tuz... Dorabiałem z beczki 200l zalanej betonem + konstrukcja.

U mnie póki co tj. od 2006 roku radzi sobie bardzo dobrze z odpalaniem.

Widziałem, że niektórzy montowali od razu dwa paski - jeden do pracy, a drugi na zapas, tak aby nie trzeba było rozkręcać wszystkiego za każdym razem...

Tak - podłącza się manometr do gniazda hydrauliki... Najlepiej zadzwoń do chłopaków z Sokółki to Ci podpowiedzą co zrobić i od czego zacząć...

Skoro zaczęła wyć hydraulika i dalej nie podniósł to wskazuje na to, że otworzył się zawór przelewowy (stąd wycie) i oczywiście dalej nie podnosił. Obstawiałbym sprawdzenie ciśnienia w układzie hydraulicznym - być może przy zbyt niskim ciśnieniu otwiera się zawór...

boby o czym Ty piszesz bo nie bardzo rozumiem...

Nuszka - witamy na PPR Odpowiedziałbyś na wiadomość PW na AF...

Przykro mi kolego - nie mam odpowiedniego sprzętu, aby nagrać pracę ciągnika...

Tym razem wszystko się zgadza... Prasa ma się bardzo dobrze - komora to 120/120cm.

@mateusz - wymieniałem tłumik - efekt to ładniejsza, równiejsza i trochę cichsza praca. @Kolodziej zdecyduj się o czym piszesz... bo mylisz tematy... Pytałeś o filtr hydrauliczny to Ci napisałem, że się wymienia (są dwa) Jeśli chodzi o silnikowy to masz jeden filtr odśrodkowy, który się myje i czyści (warto sprawdzać czy siateczka jest cała) To o czym Ty piszesz - co robił mechanik to zapewne filtr i odstojnik paliwa. Filtr się wymienia, a odstojnik czyści - jest tam taka siateczka, która wstępnie oczyszcza paliwo, a syf i woda zostaje na dnie. Oczywiście piszę o modelu 8244 C2

Moim skromnym zdaniem oba filtry należy wymieniać, a nie czyścić - na tym kolego nie zaoszczędzisz...

Moim skromnym zdaniem oba filtry należy wymieniać, a nie czyścić - na tym kolego nie zaoszczędzisz...

Panowie, chciałbym się podzielić z Wami dobrą wiadomością, a mianowicie firma Farmer znalazła rozwiązanie na głośną hydraulikę w modelu 8244C2... Jak jesteście zainteresowani to dzwońcie do Sokółki i zamawiajcie potrzebne graty... Kołodziej - w pompie wtryskowej nie wymienia się oleju... Awe - ja zalewałem taki olej jaki zaleca producent - ale jeśli chcesz zmienić markę oleju to żaden problem - najważniejsze, aby klasa oleju była taka sama.

Czyli z tego co piszesz to korzystasz z funkcji tzw. siłowej - z tego co wyczytałem w necie funkcja pozycyjna daje właśnie lepsze rezultaty pod względem jakości orki. Sprawdż PW - mam do Ciebie sprawę...

Panowie, tym razem ja mam pytanie - i to za 100 punktów... Czy ktoś z Was wie może jak w Farmerze przestawia się hydraulikę z siłowej na pozycyjną i na odwrót ??? Niestety w instrukcji są tylko zdawkowe informacje, a jak zadzwoniłem do Sokółki to chłopaki zlali mnie... (być może sami nie kumają tematu). Nie chciałbym z kolei eksperymentować nie wiedząc jak to zrobić. Będę wdzięczny za jakieś info ?

Uważam, że nie masz czego żałować że nie masz pokrętła...

Więc, - pod siedzeniem jest regulator przepływu, - dlatego daje się sterować, że nawet sam tłok jest obciążeniem, różnica jest taka, że aby podnieść same ramiona bez urządzenia (pługów), ciśnienie jakie jest wytwarzane do tego, jest minimalne... Natomiast w momencie, gdy tłok dojdzie do końca, a Ty nadal będziesz dawał olej to wzrośnie ciśnienie do takiego jakie jest ustawione na zaworze przelewowym i olej pójdzie na przelew... w przeciwnym razie najsłabszy element układu hydraulicznego uległ by uszkodzeniu... Poza tym nie zapominaj, że jest coś takiego jak rozdzielacz - czyli tzw. zawór kierunkowy - mówiąc po naszemu steruje kierunkiem przepływu oleju... bez niego nie byłoby sterowania układem hydraulicznym - ale to już dłuższa opowieść...

Ehh, Panowie, zastanawiam się jak Wam wytłumaczyć, że zwykły trójnik nie zastąpi regulatora... Spróbuję tak: aby urządzenie hydrauliczne zadziałało musi powstać ciśnienie - aby powstało ciśnienie musi być obciążenie. Wydajność daje szybkość urządzenia hydraulicznego. Jeśli mamy zwykły trójnik to oprócz zasilania mamy dwa wyjścia - załóżmy, że chcemy dać olej na tylni tuz - przesterujemy rozdzielacz i co się wydarzy...? olej nie pójdzie na tuz tylko na przelew hydrauliki zewnętrznej bo aby ruszyć tuz trzeba wytworzyć ciśnienie poprzez obciążenie które stanowią np. pługi. Olej wybierze łatwiejszą drogę i pójdzie na przelew. Choć szkoliłem przez parę lat ludzi z takich rzeczy to nie wiem jak to prościej wytłumaczyć...

Kolego, olej przepływający przez regulator przepływu nie ma żadnego wyboru gdzie popłynie bo to gdzie ile popłynie (czyli jak rozdzieli się wydajność) decyduje właśnie ustawienie regulatora - to on wymusza odpowiedni rozdział przepływu. Szkoda, że Panowie z Farmera nie chcą nam pomagać i wspierać dobrą radą na takich forach... ehh...