nukito

Ty Cena to chyba smarkaty jesteś bo za bardzo nie wiesz co z czym i do czego. Dopytaj tatusia że zbudowanie tzw"pakowni" jest po to aby obracać zewnętrznym towarem. A to oznacza że stajesz się handlarzem - więc określ się w poglądach , bo się motasz. A druga sprawa to że skoro myślisz że postawienie pakowni(cokolwiek to znaczy) gwarantuje sukces sprzedaży to pogratulować.

Ja też znam takiego kozaka co sam wszystko sprzedaje . Ma 5000 na ściółce i czesze hajs jak zły. Z kolei następny ma już 25000 w klatce i już nie jest w stanie sam wszystkiego sprzedać . Ale handlarzyny to raczej nie mają czego szukać u takich rzemieślników , co to nawet paleciaka nie mają. Więc się jeździ na troszeczkę większe fermy a tam też z kolei inne ceny.

Biorąc pod uwagę że wszędzie gdzie to możliwe się ogłaszasz a masz 5 tyś kur na ściółce to hasło "jaj brak" brzmi mało wiarygodnie.

Zwłaszcza że prof. Trziszka zawsze zwracał uwagę że klatkowe jaja są najbezpieczniejsze itp.

No to Rafał sam naw uchyl rąbka tajemnicy ile sobie liczą za jajko w Tarnowie B

Wolny wybieg: 1A - 0,30 netto - ilości paletowe No to się Brzoza tanio wysprzedaje.

Yoyo chyba nie zrozumiałeś. Biorę 6-10 palet od pewnego jegomościa. Po czym dowiaduję się od jednego z moich klientów co brał odemnie jedną z tych palet ( z moią prowizją oczywiście) że jegomość przywiezie "mojemu" klientowi jedną paletę jeszcze 2 grosze taniej niż mnie policzył. Jak powinienem nazwać mojego dostawcę producenta ?? No jak.

To co się sadzicie na kurnikach z ceną na duży hurt a za plecami wozicie po palecie 5 groszy taniej.

Czekamy na wstawienia czerwcowe. Zobaczymy co sie będzie działo?

Bez problemu po 0,29 netto w Selgrosie jajko od złotej kurki . Także nie ściemniaj synku bo jesteś za cienki do propagandy.

Jedynym wyjściem jest podnieść ceny. Wtedy magazyny się zapełnią

Jak to kto? Synek zza klawiatury komputera.

Dobrze że ty jesteś i propagujesz wysoką cenę. Ceny zakupu są nieco inne , ale dla nas bomba bo wszyscy trąbią jakie to jajo nie drogie , więc musiałem podnieść cenę sprzedaży. I mi to pasi. Więc jak myślicie ile będzie w przyszłym tygodniu , bo ja prognozuje z 0,35zł za L. Kurka będę musiał znowu podnieść.

Ależ ja nie mam bólu żadnego. po pierwsze za jakieś półtora tygodnia handel się dla mnie kończy jak co roku. Po drugie nie bardzo rozumiem skąd ten atak , czyżby wam już tak jaja urosły po 2 tygodniach wzrostów cen że już rządzicie na całego . Mam was z tego powodu jakoś specjalnie tytułować . Po trzecie siedzę na tym forum już parę lat ,ale wam nie dokładam jadu jak nie ma ceny ,ale jak tylko drgnęło w dość nie typowym momencie to odrazu zajarani jak trza i mi wtykacie. Ja się mogę z "wami" przepychać na pyskówki nie ma problemu. Ale sami chyba wiecie że produkcja to ryzykowny sport z przewagą tych gorszych okresów. Więc nie wiem po co dążycie do konfrontacji.

O słabym zejściu to można będzie pogadać po 1 lipca. Jak przetwórstwo tak wciąga to przynajmniej w sierpniu będzie się kupować jajka sierpniowe a nie z końca czerwca - jak miało to miejsce wielokrotnie.

To ja się zapytam GDZIE TE JAJA Z UKRAINY które wam w zeszłym roku tak cene psuły. Pewnie takie to były jaja z ukrainy jak dzisiaj te wasze jadą do USA.

Nie ma co się dziwić "małym fermą" - lada moment skończy się całkowicie handel detaliczny ,a oni głównie tam dają. I nawet jak cena szurnie w górę to tacy mali się nie dopchają do dużych transakcji gdzie obecnie odbywa się największy handel. Jak masz 4 palety dziennie towaru to ile będziesz zbierał przysłowiowego tira ?

No to JAJECZNY podaj region gdzie te jaja po 0,20 gr L. Niska cena ma to do siebie że jest tylko w teorii. Jak przychodzi do zakupu i szukasz jaja to sobie możesz poopowiadać o 0,20 groszach.

Jantex bada cene ?

Kupię jaja od Messy 43 lub 443 . nukito@onet.pl

Jasne , zwłaszcza że ten cel jest odpłatny a na dodatek oni na tym zarabiają.

No i puki co z tej palety dziennie zarabia więcej niż ten co ma ich 10.

Tak,tak - kurna jak już słyszę "zielonka" zwłaszcza zimą . I nieśność 90% na pszenicy.

Obserwator ,ty już dałeś popis wiedzy o pakowni - po raz kolejny udowadniasz że jesteś "gimbus".

Z tego co obserwuję to wszyscy czekają żeby pan B fiknął na plecy. I wtedy się odkują ,dlatego nikt nie odpuszcza ,każdy ciśnie ,zęby zaciska. Obsadzamy bo jest tak źle że musi ktoś zbankrutować, może sąsiad ,może wszyscy sąsiedzi. I tak się pobujamy jeszcze przez rok. A za rok zobaczymy. No przecież jeżeli taka cena się utrzyma w sumie 2 lata to ktoś będzie musiał zbankrutować, a wtedy się odkujemy. Jest dołek,musi być górka. Panowie wstawiamy ,wstawiamy bo jeszcze górka koło nosa przejdzie.