Skocz do zawartości

Kreator

Members
  • Liczba zawartości

    198
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Converted

  • LOCATION
    UE
  • INTERESTS
    Carpe diem..
  • OCCUPATION
    Jajacarz
  1. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Pod obszernym wpisem Promixa podpisuję się w całości. Nic dodać nic ująć. Wszystko co napisał, to tylko kwestia czasu. Niestety... Co do dzisiejszej sytuacji....to niektórzy krzyczą 28 za 1a. A w tym samym czasie schodzą oferty pisemne ( osobiście widziałem) na duże piekarnie i cukiernie od znaczących producentów z Wielkopolski : L 0,22- 0,24 M 0.20-22). Przelew 30 dni. Zatem rozpiętość spora. Ale czemu? Na co? Po co? Normalna cena na dzisiaj w dużym hurcie to L-0,25 i M - 0,22
  2. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    .......balon trzeszczy, że aż strach Zaraz zrobi wielkie trach......
  3. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Ja? Sugeruję? Więcej kurników? Totalne nieporozumienie. Były wymiany klatek, brakowało jaja. Cena była zacna, towar schodził na pniu. Do tego szacunek po stronie zakupowców. A teraz młode wilczki chcą się wykazać przed swoim szefostwem i dokazują. Ale ja kto mówią.....nosił wilk razy kilka... Ale tu nie chodzi tylko o nasze obsady. Nadprodukcja w całej Europie. Do tego dołożyła się Ukraina. Dzisiaj Unia zniosła wszelkie cła i obostrzenia na towary właśnie z Ukrainy. Do tego odpaliła im sporą kasę. Jak nie będzie trzęsienia ziemi w branży i to w całej Europie, to będziemy się tak męczyć w nieskończoność.
  4. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Zostałem wezwany do tablicy to i wypada odpowiedzieć. Oczywiście, że handel w Polsce wygląda inaczej niż na Zachodzie. Musi minąć sporo czasu, żeby to się wyrównało. Ale to ewolucja, a nie rewolucja. U nas 90% sprzedanych w sklepach jaj to jajo z klatki, a tam jest dokładnie odwrotnie. U nas prym zaczynają wieść dyskonty, a w nich liczy się tylko cena. Oby taniej. Jakość i solidność to sprawy marginalne. Tam już świadomość nabywców jest już trochę inna. Portfele też..:/ Duże, samoobsługowe delikatesy, które jeszcze parę lat temu sprzedawały po 10 kartonów tygodniowo, teraz maksymalnie przyjmą 2-3. Czemu? W pobliżu otwarto Kaufland i Lidla. W planach Bierdronka. Sam właściciel delikatesów się zastanawia jak długo jeszcze da radę. I tak sytuacja wygląda w całym kraju. Sieciówki biorą przez magazyny centralne. A tam dostawy są liczone w milionach sztuk w skali tygodnia. Te sklepy z "wyższej półki" typu Intermarche czy Piotr i Paweł dobierają towar od lokalnych dystrybutorów. Ale przy kurczącym się rynku, nie starczy miejsca dla wszystkich. A co jeśli zabraknie w Polsce wielkich ferm? No to ponawiam pytanie. Czy ktoś wierzy w to, że obiekty takie jak u Pana B. będą stały puste? Ale jeśli nawet, to kto zabroni marketom zamawiać towar za granicami Polski? Lidl już od kilku lat wprowadza jaja z wolnego wybiegu przez niemiecką pakowanię z holenderskim jajem. Slicznym, czyściutkim i brązowym. Wcale bym się nie zdziwił, że prosto z Ukrainy..... Każdy walczy dalej i ma nadzieję, że jakoś to będzie. Tak samo jest ze mną. Ale staram się być realistą. Czasy się zmieniają i sytuacja na rynku też. Gdybym żył tylko z jaja, to by mnie już nie było na rynku. Ale jak długo da się łatać nowe dziury, to nie wiem...:/ Cieszę się, że wpis był śmieszny i komuś poprawiłem humor. Dobre i to. Tylko pozostało jedno przemyślenie. Ile razy w przeciągu ostatnich 5 lat zabrakło towaru? Ile razy to my wchodzimy handlowcom z marketów w tyłki, a ile razy oni nam? Tak naprawdę przestraszyli się tylko raz. Za czasów zmiany klatek. W niejednej sieci głowy poleciały. Ale to już wspomnienia. Teraz są nowe realia i na kilka dni przed Wielkim Piątkiem jaja po dwadzieścia parę groszy na półkach w sklepach. No, a ten weekendowy hepenig w 8 największych miastach Polski? To już dramat. Drastyczne i tendencyjne zdjęcia. Hasło nie jedz jaj-nie męcz kur. I petycje do marketów, żeby zrezygnowały ze sprzedaży jaj klatkowych. Idealna atmosfera przed Wielkanocą.... Strasznie dużo tych zbiegów okoliczności. Najpierw artykuły w internecie i prasie, teraz te hepeningi. Ciekawe co będzie dalej...
  5. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Czasami czytacie to co sami piszecie? Rozumiem frustrację, i fakt, że wizja bankructwa potentata się odsuwa w czasie, a razem z nią szansa na szybką poprawę cen. Ale ja jako Polak, mam się cieszyć z upadku polskiej dużej firmy??!! Oklaskami witać obcy kapitał? No chyba nikt nie wierzy, że takie obiekty będą stały puste? Model handlu jaki znamy odchodzi do lamusa. Potrwa to jeszcze pewnie kilka lat. Ubliżanie, wyzywanie i zaklinanie rzeczywistości niczego tu nie zmieni. Sklepiki znikają , a handel na targowiskach zamiera. Coraz więcej piekarni i cukierni przechodzi na masę lub proszek, bo do tego zmusza ich sanepid. Zostaną sieciówki i wielkie markety. W większości obsłużone przez magazyny centralne. A ich wymogom sprostają tylko wielkie fermy i wielkie pakownie. Ten model od wielu lat już obowiązuje na Zachodzie Europy i nieuchronnie zbliża się do nas. Teraz trwa zażarta walka o to co pozostało. Tracą wszyscy. I handlujący i producenci. Ręce zacierają tylko ci którzy czerpią dodatkowe profity na naszej walce. Przykro tylko patrzeć, że majątki budowane nawet przez kilka pokoleń, znikają teraz w kilkanaście miesięcy...
  6. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Wpis kolegi Promixa uważam za bardzo trafny. Idealnie opisał i podsumował sytuację polskiego jajczarstwa. Rzeczowo i na remat. Szacun!! A co do Pana B. Napiszę tylko tyle, że w zeszłym tygodniu spłacił jednym przelewem całe zadłużenie za wytłaczanki i opakowania. Kwota oscylowała koło 1mln zł. Wnioski każdy niech wyciągnie sobie sam. Przyjemnych spacerków z rodzinką. Pozdrawiam wszystkich.
  7. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    http://wyborcza.pl/1,75478,15753976,Na_tasmociagu_glowa_martwej_kury__A_tuz_obok_w_rownym.html#BoxSlotII3img Takie artykuły na stronie głównej. A potem, że jaja nie schodzą. Co chwile takie paszkwile w mediach się ukazują. Masakra!!! I to przed samą Wielkanocą!! Przypadek? Wątpię. Tylko ciekawe komu na tym zależy...?? Jesteśmy bezbronni. Nikt nie broni polskiego drobiarstwa. A my tylko wzajemnie się dożynamy, zamiast wspierać i integrować. A potem takie są tego efekty i rozdawanie jaj za free w marketach do zakupów.
  8. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Kolego Yoyo. To wytłumacz mi proszę, czemu dzisiaj producenci oddają do detalu pakowane L-0,26 i M-0,24. Mała polska sieć minimarketów. 28 dni terminu płatności. I nie ma tam zapisów w umowie wymuszających jakieś działania. Także dzisiaj rozmawiałem z zaprzyjaźnionym producentem, który się skarżył na innego producenta. Odbił mu cukiernię ( 30 skrzynek tygodniowo). Oddał 1a po 0, 22. Najpierw płacz, że dokładka do produkcji. A jak cena drgnęła, to sami sobie robicie dożynki. Radzę popatrzeć na chłopaków z Wielkopolski. Najpierw budują solidny rynek zbytu. Często na jaju dokupionym. Kiedy są przekonani o stabilności swej sprzedaży, to dopiero wtedy budują nowe obiekty i planują nowe obsady. A jeśli zdobywanie rynku ma polegać na wysyłaniu busików z jajem tańszym niż koszta produkcji to, nie wróży Wam to za dobrze... A i tak wszystkiemu są winni handlarze....
  9. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Kolego Yoyo. To jest właśnie patologia drobiarstwa. Albo dokładka, albo handel na zero, a jak już ktoś coś zarabia to krzyk i larum na cały kraj. I dotyczy to obu stron. I producentów i pośredników. Każdy ciągnie kołderkę w swoją stronę. A jak źle idzie, to szuka się winnych wszędzie, tylko nie na swoim podwórku. Powiedz mi proszę, wytłumacz i objaśnij, jak mamy tworzyć wysoką cenę na rynku detalicznym ( hurtownie, sklepy, piekarnie.....), kiedy jest nadmiar jaja na rynku?? Mogę spinać swoje pośladki, a trzymać klientowi palec w tyłku aż po sam nadgarstek. Ale uwierz że, pomimo kilku lat współpracy, pomimo różnych akcji promocyjnych i gazetkowych i wymianie towaru, wystarczy że podjedzie konkurencja i zaproponuje towar kilka groszy taniej i wszystko pryska jak mydlana bańka. Lojalność takiego klienta polega na tym, że zadzwoni i powie, że ma ofertę od konkurencji taką a taką. Jak chcesz zostać to musisz dać taką samą lub grosz taniej. Parę faktów z tego tygodnia. Duża cukiernia. Miałem cenę 26 netto za 1a. W piątek oferta na piśmie od dużego producenta z okolic Żuromina: 0.22! No i co ja mam według Ciebie zrobić? Poddać się? Odpuścić? Iść na zero? Czy dokładać? Czy walczyć dalej....? To samo na sieci sklepów. Oferta na M-kę w paczce: 0.24. Zatem szukam takiego towaru, żeby przynajmniej nie dołożyć a utrzymać klienta. Nie ma dnia, żeby gdzieś coś się nie działo. A teram mam kolejne pytanie. Masz u siebie przedstawicieli np. od wytłaczanek. Przedstawiają towar o zbliżonej jakości. Którego wybierzesz? Tego droższego czy tego tańszego? Ja wiem, że są jeszcze inne czynniki. Lojalność, słowność, terminowość a nawet i sympatie. Ale nikt za mnie nie zapłaci moich rachunków i nikt za mnie nie utrzyma mojej rodziny. I tymi samymi kryteriami kierują się nasi odbiorcy, no i my. Każdy walczy o swoje. Uwierz! Jak będzie za mało towaru, to znowu telefon będzie się grzał. Sami będziemy podbijać cenę ( bo bez problemu ją podniesiemy w detalu), a kolega Jajczarek będzie robił porządek z hienami na rampie.. Ale na chwilę obecną tak nie jest. Mamy za dużo jajca, do tego konsument trochę się od niego odwrócił i kupuje mniej. Jedyne co możemy zrobić to wspólnie zorganizować akcję w mediach promującą polskie jaja. Ale nie taką, co robi ludziom bałagan w głowach typu :bez gmo i antybiotyków. Ale żeby to zrobić, to nasz światek drobiarski musiałby się dogadać. A na chwilę obecną to jak pogodzenie wody z ogniem. Może jeszcze nie oberwaliśmy porządnie od życia? Pozdrawiam.
  10. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    A tyle razy mówiłem żeby nie kupować za ciasnych koszul!! Krew nie dopływa, łeb niedotleniony. A do tego zaraz żyła może pierd...ć. A szkoda. Weekend się zbliża. Można wyjechać, odpocząć. Okowitki się napić... Ale jak ktoś woli swe flustracje na forum wylewać...... Wolny kraj, wolna wola....
  11. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Ja myślę, że każdy kij ma dwa końce. Jak jaja brakowało, to pomimo wcześniej zamówionego towaru i ustalonej ceny były przypadki, że jak auto dotarło już na załadunek pod fermę to: albo towaru już nie było, albo była tylko część, albo podrożał o 2 grosze. Po każdej stronie barykady są ludzie i ludziska. I tak możemy sobie wkładać palce w oko bez końca....
  12. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Czyżby nadchodziło nowe trzęsienie ziemi?? Czy to tylko plotki...? Hmmmm....pożyjemy zobaczymy.... Ale zdecydowanie jest potrzebny buldożer, który to wszystko rozpierdzieli w piźd.zdziec... Nadejdzie nowy czas i nowy porządek....w drobiarstwie. Ciekawe kto zostanie.....
  13. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Witam serdecznie w ostatnich godzinach starego roku. Wszystkim Paniom i Panom życzę wszystkiego najlepszego. Mało stresu, dużo kasiorki i jeszcze więcej zdrówka. Na pierwszy dzień Nowego Roku polecam filimik dotyczący jaj. Uważam, że zasługuje na uwagę, bo jest zrobiony uczciwie. Oczywiście ciekawy jestem opinii naszych zacnych producentów. Niestety wplecione w programie są inne wątki, dotyczące innych produktów, ale warto się przemęczyć. Pozdrawiam i do przyszłego roku... http://tvnplayer.pl/programy-online/cala-prawda-o-jedzeniu-odcinki,1469/odcinek-7,zrobieni-w-jajo,S02E07,24930.html
  14. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    A ja pozwolę sobie skwitować ostatnie wpisy cytatem T. Nalepy: .....wicher słabe drzewa łamie hej, wicher wieje wicher silne drzewa głaszcze hej .... Pozdrawiam
  15. Kreator

    Ceny jaj spożywczych

    Apel słuszny i zacny. Ale łatwo pisać jak się ma 2 tyś kur i 1800 jaj na dobę. Jak ktoś produkuje np. 30 palet dziennie to po ostatnim weekendzie ma już grubo ponad 100 palet na magazynie. Kury chcą jeść, paszy nie dają za darmo no i jajo trzeba gdzieś ustawiać. Jeżeli popyt jest mniejszy od produkcji to i tak wcześniej czy później trzeba gdzieś ten towar wcisnąć. A żeby wcisnąć trzeba potencjalnego kupca zachęcić.... I tak w kółko od nowa....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...