A ja jak na razie skrupulatnie wypełniam swoje postanowienia. Rok temu postanowiłam, że zacznę biegać. Chciałam trochę schudnąć, poza tym było mi wstyd wobec męża, który na długo przede mną wziął się za siebie. Na początku było ciężko, jednak po pewnym czasie pokochałam bieganie. Celem na 2015 rok jest udział w zawodach triathlonowych . Na razie oboje z mężem cierpliwie i regularnie trenujemy. Dwa/trzy razy w tygodniu chodzę na basen no i codziennie biegamy. Ostatnio nawet kupiliśmy sobie oboje (wyraz usunięty) i ten wydatek dodatkowo nas motywuje do utrzymania swoich postanowień mam nadzieję, że nam się uda
Ja na razie kupiłam tylko prezent dla córki i powoli zaczynam się denerwować, bo już bardzo mało czasu zostało do świąt. Z mężem nie powinno być problemu, bo wiem, że podobają mu się zegarki, więc sprawię mu taki tym bardziej, że bardzo imponuje mi jego motywacja i samozaparcie w codziennych treningach. Mam jednak problem co kupić rodzicom i teściom... Mam nadzieję, że coś ciekawego wpadnie mi w oczy jutro na zakupach