PITERPANPON

Witam, dawno nie pisałem. Wydaje mi się, że gdyby nie dealerzy, to ludzie z Valtry z Centrali z Paczkowa nie daliby rady jeździć po całej Polsce. Moi znajomi, którzy kupowali Valtrę rozmawiali z Marcinem z Centrali Valtry z Paczkowa kom. 0507 050 735 i mówili, że rzeczywiście dealer nie wiele wiedział o technicznych sprawach, a tego gościa nie można zagiąć. Mówią, że ciągniki zna na wylot. Ja kupuję Valtrę N111e w najbliższym PROW-ie - to on mnie przekonał do rozwiązania eco-power. Silnik Eco-power podobnie działający jak w T151e, ale 4-cylindrowy. W razie pytań dzwońcie - ja zadzwoniłem i wiele mi wyjaśnił. Pozdrawiam.

Dobrze prawisz!!! Też byłem na AgroShow i oglądałem pokazy z udziałem ciągników Valtra. Valtra KRÓLOWAŁA w pokazach - ciągniki pracowały z różnymi maszynami. Są to bardzo trwałe i oszczędne traktory a właśnie takich u nas potrzeba, bo paliwo coraz droższe. Znajomy zajmuje się usługami w lesie i twierdzi, że to najtwardszy sprzęt do ciężkich prac z rębakiem, a tam byle ciągniczek długo nie pochodzi. Mój sąsiad ma Valtrę i jest bardzo zadowolony, a ja sam kiedyś też kupię taki ciągnik. Valtra trzyma cenę, nawet stare Valmety. Zobaczcie w internecie, prawie nie ma używanych. A ciągników innych marek - pełno. Czy to coś Wam mówi? A to co podoba mi się w Valtrze i jej pracownikach to - pokora. Na Bednarach rozmawiałem z przedstawicielami Valtry i nie usłyszałem ani jednego złego słowa o konkurencji. A inni przedstawiciele wzajemnie się obgadywali - pewnie dlatego, że nie wiedzą za dużo o swoich traktorach i aby zagadać - wymyślają na innych różne świństwa. Jeśli jeździcie jakimkolwiek traktorem - chylcie czoła przed Valtrą, bo to porządny sprzęt. Pozdrawiam wszystkich.