dareo0045

Witam serdecznie.Od 2013r.jestem właścicielem działki usługowo mieszkaniowej.W poprzeg działki czyli okolo 25m ciągnie się linia energetyczna średniego napięcia.W księdze wieczystej nie ma żadnej wzmianki o dzierżawie lub służebności.Z tego co pamiętam linie były stawiane mniej niż 30 lat temu.Przed 2013r. była to zmiemia rolna moich rodziców.Z wyliczeń wychodzi mi 25m ciągnącej się linii razy szerokość okolo 9m czyli 225m²,do tego dochodzi droga dojazdowa do linii czyli ok.100m2.Powiedzmy w zaokrągleniu razem było by 300m2 .Stawka minimum to 2zł za 1m⅔ miesięcznie czyli 600zł.Skoro jestem właścicielem pełne 24 miesiące to powinno być 14400zł odszkodowania. Oczywiscie z tego co rodzice sugerowali to nic nie podpisywali,no ale wiadomo że z tym jest różnie. Optymistycznie tyle powinienem dostać,jednak wiadomo że w gminie należało by poszukać.Wolałbym wiadomo zyskać mniej przez ugodę z zakładem energetycznym. Gdzie muszę iść i o co prosić ,aby być pewnym do złożenia wniosku o odszkodowanie?Proszę o odpowiedzi.