buchaj

Ja dopiero na półmetku. Plon nawet niezły: pszenica od6-8t/ha, pszenżyto podobnie, jęczmień jary 6t/ha ale najbardzeij zaskoczył mnie owies, plon taki, że aż wieżyć mi się nie chce: z 1,2ha zebrałem 4 przyczepy, po ok.2,5 tony na przyczepie Jutro dokończę kosić pszeńżyto i lecę z jarymi

Na elewatorze w Trawnikach (lubeslkie) dostałem 630zł/tonę+VAT za pszenicę miernej jakości (zanieczyszczona żytem) przy glutenie 23%.

A jaki masz silnik w swoim kombajnie?? Bo ja mam perkinsa 4-ro cylindrowego (podobny jest w Ursusie 4512/14) w takim samym kombajnie i przy hederze 2,7m ma co robić. Predkością więc nie nadgonię, bo bym silnik zajeździł. Nadmienię, ze w tym roku mam średni plon pszenicy 6t/ha. Natomist przyznaję, że da się protectorem wykosić 1ha w 1h. Sam kiedyś miałem podobną wydajność w owsie u znajomego. Ale to nie było zboże tylko gołe pole, więc mogłem swobodnie 2 jeździć. Jednak realny czas koszenia przeciętnego hektara to jakieś 1,5h.

A nie lepiej polski i angielski zdawać na rozszerzonym? Gdy ja skłądałem to bardziej opłacało się zdać t 2 przedmioty w rozszerzeniu choćby na te 30% niż na poziomie podstawowym na 100%. I nie wiem czy nie będzie Ci potrzebny jakiś inny przedmiot, bo geografia chyba nie jest brana pod uwagę na wszystkich kierunkach. Ale to już musisz sam sprawdzić. A czy się dostaniesz? Zależy czy dużo uda Ci się z matury wyciągnąć. Albo inaczej-jeśli konkurencja napisze maturę gorzej niż Ty to się dostaniesz

Mój sąsiad ma też taką starszą (nie wiem jaki model), ale u niego nie wyje tylko "brzęczy"

Bodajże 105/1.

A prasa wytrzyma?? Kostujące są raczej wrażliwe ma niedosuszony materiał...

Moja jest z początku lat 90-tych i nie wyje. Raz tylko wyła, ale to było z mojej i ojca winy. Wymieniliśmy łożyska i przy okazji postanowiliśmy zrdukować luzy. Okazało się, że jednak za bardzo. W efekcie zaczęła wyć jak odrzutowiec i poszły tryby;/

Pożyjemy zobaczymy. W zeszłym roku przed żniwami prognozowano wysokie zbiory i niskie ceny. Wszystko zmieniło się w ciągu kilunastu dni. Teraz wszyscy krzyczą, że będą rekordowe zbiory a wystarczy trochę suszy, kilka powodzi i ceny pogalopuję.

u mnie podobnie. Z tą tylko różnicą, że ja dałem 8kg/ha więcej

Z tego co mi wiadomo to MDW jest następcą Fortschritta. Ale opini o tym sprzęcie nie znam. Myślę, że jednak będzie tańszy niż podobne kombajny innych marek.

Czy ktoś się wybiera na te targi do Lublina?? Ja będę na 99%.

Jakieś 2 lata temu wymianiałem w takiej kosiarce wszystkie łóżyska na bębbni, ale już zapomniałem jak to w środku wyglądało i jak się po kolei rozbierało

Elewator w Trawnikach: 960zł/t. Ale podobno już nie biorą...

Tylko jak z tą woda do szklanki trafić

Ponoć w dniu kaca dobrze jest walnąć klina w postaci 50ml wódki (koniecznie wódki-piwo odpada). Ale ja jakoś będąc na kacu nie mogę na alkohol patrzeć...

Różne już wersje słyszałem Że jeszcze dwa lata pociągnie też. Niektórzy mówili, że Krasnystaw zamkną a Lublin zostawią. Gdzieś w "ChD" był nawet artykuł, że nie ma takiej opcji aby Cukrownia w Krasnymstawie była w najbliższym czasie zlikwidowana, bo "Polski Cukier" ciągle w nią i nwestuje i unowocześnia. A jak będzie to nikt do końca nie wie

Krasnystaw

hehe upolitycznione pszenżyto dobre MarcinC-360 - a przed zastosowaniem nawozu to Twoje pszenżyto było równe czy też się różniło??

Jak u was wygląda sprawa limitów?? Mi wrócili te tony, które zabrali w zeszłym roku Coś czuję, że cukrownia może mieć problem z surowcem w tegorocznej kampanii, bo w moich okolicach ludzie masowo rezygnuja z uprawy. Nawet żadnych rekompensat za to nie chcą

W moim metalfachu tez jest odrzutnik. I tylko pod stroma górkę belka się nie chce staczać

Na dwie przyczepy (4t i 4,5t) zabierałem w sumie 18 bel. Ładowałem C330+tur1. Teraz będę ładował Ursusem 4514+TUR4 i jak na jednej przyczepie zechce mi sie wiazac to w sumie zmieszczę 22baloty.

Wszystko ładnie, pięknie tylko przeczytaj dokładnie ogłoszenie, albo przynajmniej ten fragment: "Ciągnik nigdy nie pracował w polu. Pracował przy obsłudze hotelu." Powiedz mi jak można zaniszczyć ciągnik, który nigdy pola nie widział?!

Popieram Białego. Ja mam C330 z poczatku lat 70-tych. Ciągnik ma już nie ciakawą karoserię (od nowości), ale środek jest ideallny. Nie chodzę przy nim ze szmatką i nie ścieram każdego pyłku, ale wymieniam na czass olej, leję dobre paliwo, wszelkie najmniejsze nawet usterki usuwam już w fazie płodowej za co ciagnik odwdzięcza mi się bezawaryjnę pracą. Dla porównania sąsaiad jakieś 2 czy 3 lata temu kupił też c330 z podobnych lat. ciągnik był odpicowany z zewnątrz (nowa maska błotniki, naklejki itd), jednak nie znaczyło to, ze bedzie w środku zadbany). Wprost przeciwnie, już wpierwszym roku musiał wpakowac w niego mnóstwo kasay na naprawy. Znam tez takich gości, którzy mają nawoskowane maski a ciagnik zapalają na zaciąg... Oczywiścei nie popadajmy w skrajności - w sąsiedniej wszi jest koleś który ma ciagniki nie pasiadające ani maski ani błotników O takich to można powiedzieć, że o sprzęt nie dbają. Ale wszyscy wiedzą w jakich warunkach pracuje ciągnik i że nigdy nie będzie wyglądał jak mercedes.

Ja jestem szczęśliwym posiadaczem takiej prasy od ostatnich żniw. Prasuję U4514 i do siana oraz słomy jest to ciągnik w 100% wystarczający. Z awariami jak na razie nie miałem do czynienia, ale trudno żeby były już na początku użytkowania. Jedynie łańcuchy musiałem nieco napiąć, ale to chyba jest logiczne. Największy problem w tej prasie stanowi "stająca bela". Ale nie jest on aż tak olbrzymi jak to niektórzy mówią. Jak się dojdzie do wprawy w prasowaniu to żadna bela nie stanie.