mistrz_Yoda
-
Liczba zawartości
174 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez mistrz_Yoda
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
-
-
właśnie dlatego mam bałagan w głowie bo jest niby "bum" na mięsne
a chociażby w ostatnim biuletynie ze Związku Hodowców widać ze dużo stad jest sprzedawanych " w całości"
-
mi chodzi o to czy jest zbyt na materiał hodowlany
bo za 2 pokolenia będe miał sztuki ponad 90% więc praktycznie czysta rasa
a wiadomo że nie jest to ta sama cena co za rzeźne więc jakby przy okazji rzeźnych sprzedać kilka do hodowli to "nic sie nie stanie"
ale jeśli mam sprzedawać tylko na rzeź to wole mieszańce właśńie ze względów opisanych przeze mnie wcześniej
ps.limousine uważam za dobry materiał "na odsadki" bo u mnie tak do wagi 300-350kg to są najładniejsze ale póżniej jednak zwalniają i dają sie przegonić mieszańcom z innnymi rasami
-
mam pytanie do kolegów którzy mają stada czystorasowe
Czy większość zwierząt sprzedajecie jako zarodówka czy raczej na rzeź?
Bo ja z ojcem zastanawiamy sie nad zmianą rasy do krzyżowania. Otóż krzyżówki mamy już jakieś 15 lat i na początku były to różne rasy bo krowy były unasieniane. Później kupiliśmy byka hereforda bo w tamtych czasach o limousine czy szarolezie można było tylko pomarzyć ( kosztowalby nas tyle co 3 herefordy). Teraz mamy już krowy mieszańce ponad 10 letnie po simentalu i herefordzie oraz 20 jałówek i pierwiastek po limousine jako że 2 ostatnie byki były kupione właśnie tej rasy. I z wyników jakie mam w tej rasie zadowolony nie nie jestem. Jałowki są dużo drobniejszej budowy niż jałówki np. simentalera pomimo tego że z roku na rok są lepiej żywione więc teoretycznie powinny być lepsze. Tak samo byki. Są trzymane na uwięzi więc każdy dostaje to samo i nie jest "objadany" przez sąsiada i mieszańce 50%LMS są u mnie dużo większe i cięższe a 75% są może lepiej umięśnione ale drobniejszej budowy więc w tym samym wieku i przy tym samym zużyciu paszy jest z nich mniejszy zysk. Czy na te wyniki ma aż tak duży wpływ heterozja przy F1 czy po prostu limousine sie nie sprawdza. Kolejnym moim argumentem jest słabsza płodność i z tego co czytałem limousine ostatnio zostaje w tytle jesli chodzi właśnie o płodność.
Mamy dylemat , czy krzyżować dalej i za 2 pokolenia mieć już czystorasowe czy może ciągle bazować na mieszańcach wielorasowych?
Bardzo mi sie jednak podobają simentale i chciałbym następnego buhaja kupić właśnie simentalskiego bo krowy 50% są u mnie już ponad 10 lat i są zdrowe, mleczne i pomimo słabego żywienia zimą co roku sie zacielają i nie ma z nimi żadnych problemów zdrowotnych a z limousine jest już gorzej.
w tym roku od 24 krów mam tylko 20 cieląt bo 2 limousine poroniły w 7 miesiącu a 2 miały poważne problemy przy cieleniu ze względu na wielkość cielaka (koło 50kg).
-
był ktoś na Polagrze?
ja byłem w niedziele niestety i sie dowiedziałem że na aukcji sprzedali aż 1 byka za 7100
porażka jak dla mnie
-
odniose sie do poprzedniego postu
dlaczego jabłka są drogie a rolnicy na tym nie zarabiają?
bo zarabiają pośrednicy
tak jest ze wszystkim
po prostu dopóki sie nie ominie pośredników opłacalność bedzie taka a nie inna
o czymś takim jak grupy producenckie wszyscy trąbią a ile ich jest?
wystarczy razem kupować,, razem sprzedawać to ominie sie pośredników i wreszcie będą to dochody na normalnym poziomie
poza tym większe partie towaru
mam przykład u siebie: jak spzredawałem po kilka sztuk bydła to kupujący kręcił nosem z ceną, teraz sprzedaje po 7-10 sztuk to o cenie można "pogadać"
tak jest ze wszystkim
nie masz tyle zwierząt żeby nazbierać najeden transport to pogadaj z sąsiadem albo kilkoma to uzbieracie
ale jak można dać sąsiadowi zarobić... dopóki będzie takie myślenie to będzie też narzekanie jak w rolnictwie cięzko
-
zgadzam sie z kolegą Tax-ator
-
jeśli nie będzie stresu i tłoku przy transporcie to nie ale praktycznie nikt nie zagwarantuje tego w czasie transportu więc ryzyko jest
my kiedyś kupiliśmy krowe w 7 miesiącu, niby wszystko było przy przewozie ok ale poroniła
-
nie rozumiem takiego gadania o partiach prorolniczych
w jaki sposób mają one pomóc? dać za darmo pieniądze? czy może wspierać nieudaczników którzy zamiast zająć sie porządną pracą wegetują dzięki rentom dziadków?
póki co samoobrona i reszta tych frajerów naobiecywała złote góry i znazła jeszcze większych frajerów którzy poszli na nich głosować
mamy gospodarke rynkową i nasze dochody zależą od sytuacji na rynku i tego czy potrafimy produkować w sposób opłacalny
jak ktoś nie umie to niech zmieni branże a nie czeka na "gest" rządzących czasy Gierka sie skończyły a widze że wielu za czymś takim tęskni
-
przyglądam sie temu tematowi i zaczyna mnie ta dyskusja wkurzać i nie tylko mnie pewnie
temat brzmi "szanse dla bydła mięsnego" czy "patrzcie jakie mam zaj....ste bydło"
charolaise jest ok- dobrze rośnie, dobrze sie wybija ale chce jeść i to bardzo dobrze jeść
limousine jest też ok- też dobrze rośnie, wybija sie lepiej ale tusza mniej waży bo ma po prostu mniejszy kaliber, też chce jeśc ale jak ma gorszą pasze to poradzi sobie lepiej niż charolaise
ja mam limousine- mieszańce różne od 50%do 87,5%, kiedyś krzyżowałem herefordem ale koleś od oceny nagadał jakie to herefordy nic nie warte a limousine to to samo zje a rośnie 2 razy lepiej
i teraz uważam że źle zrobiłem ze zmieniłem rase bo odsadów nie sprzedaje tylko duże byki
mam ziemie 5 i 6 klasy więc jedyne co dostaja to siano i troche zboża
herefordom to wystarczało i rosły a limousine musza jeść lepiej więc musze jeszcze dawać buraki i ziemniaki żeby jakoś wyglądały
ktoś zaraz napisze żebym narobił kiszonki z kukurydzy to zobacze jak będą rosły
jest tylko jedno "ale" na piachu to mi ledwo żyto sie udaje
a siano z torfowych łąk to najlepsze też nie jest
mam jeszcze kilka starych krów 50 i 75% hereforda i po zimie spędzonej pod gołym niebem na sianie i lizawkach wyglądaja jak 2 limousine razem wzięte
te same warunki i rasa bardziej prymitywna jest w lepszej kondycji
jaki wniosek?
każda rasa jest dobra ale na określone warunki
a moim zdaniem jak mam mieć charolaise i im w d...y pchać kiszonki i zboże to wole mleczne - przynajmniej jakiś zysk jest
do kolegi Błażeja: skończ już zachwalanie tych swoich krów bo męczące to już jest
-
jaka jest dopuszczalna granica brania oleju przez U385?
mój pali 2 litry na bak paliwa
przy okazji wymiany uszczelki pod głowica sprawdziliśmy tuleje i progów nie ma ale troche przedmuchu jest z komory silnika przez rurke
takie zużycie to już na remont kwalifikuje silnik czy po prostu te ciagniki przepalają troche oleju?
-
chciałbym sie dowiedzieć czy rzeczywiście same zwrotnice starczą bo całą reszte mam nową po tym jak brat kołem zahaczył o drzewo i trzeba było przód robić więc szkoda troche nowy wywalać a kupować jakąś używaną
-
5000-5500?
jak sie wybiją na 60% to masz wage tuszy ponad 400 kg
mi płacili troche ponad 10 zł za kg ale moje nie były takie ciężkie a z tego co wiem to ceny troche spadły
-
ile by kosztowała mniej więcej wymiana przedniej osi na oś resorowaną taką jak ma 4011? mam oś starego typu "okrągła" czy wystarczą same zwrotnice itp czy trzeba kompletną wstawić?
przekonałem sie na podstawie 385 że resorowana to zupełnie inny komfort jeśli w ogóle w ursusie jest komfort
-
zużyta pompa podnośnika jeśli na wyższym biedu podnosi lepiej niż na napędzie niezaleznym
-
może zmieńmy temat
skoro temat sprzedaży przez związek był poruszony to czy ktoś już miał z tym do czynienia?
ja sprzedawałem w tym roku w kwietniu 7 sztuk przez związek i mam bardzo pozytywne doświadczenie jeśli chodzi o cene bo w przeliczeniu na wage żywą miałem około 30 gr/kg więcej pomimo tego że nie wszystkie sztuki wybiły mi sie na 60% i nie było tego złodziejskiego potrącenia za okarmienie jak u normalnych handlarzy
-
mi przy warfamie też sie rwał a okazało sie że "porcelany" w których przechodzi sznurek sa zadrapane
swoja droga jakość ich pozostawia wiele do życzenia bo ma prase 2 sezon dopiero :/
-
mi jak sie jakiś zerwie to idzie wpierd.....ć tym co stoja uwiązane
-
więc moje pytanie brzmi "czy u360 da rade z bębnową 185 czy nie?"
mam jeszcze u385 ale ma tura i na torfie to on nie bardzo do kosiarki sie nadaje (chyba zeby na bliźniakach kosić:) )
jeśli chodzi o trwałość to jestem zaskoczony że dyskowa jest 10 razy trwalsza ale w moim przypadku zanim kupie dyskową to musze jeszcze jedną bębnówke zajechac moze wtedy na łąkach bedzie równiej niż teraz bo jak łąki brane w dzierżawe po kilku lub kilkunastu latach przerwy w użytkowaniu wyglądaja to chyba nikomu nie tzreba mówić
-
mam problem
dzisiaj jak kosiłem rotacyjna to wałek przekażniak stanął i zaczął zgrzytać niemiłosiernie jak przełączyłem na obroty zależne to jechałem dalej i bez zgrzytu ale tak mozna tylko na 3 bo na innych biegach obroty za małe albo za duże
czy to objaw rozsypanych łożysk i trybów w skrzyni biegów?
-
w tym roku czuje ze jak skończe sezon to moja kosiarka przejdzie na zasłużoną emeryture:)
mam pytanie
czy do 360 można zaczepić bębnówke 1,85 czy lepiej jej tak nie męczyć?
u mnie łąki są zalewowe, torf itp wiec jak jest mokro to można wjechac dopiero na początku lipca a wtedy trawy maja nawet ponad metr wysokości
bo myśle nad zakupem kosiarki mesko 1,65 ze względu na to że moja 1,35 z mesko dzielnie walczyla przez 10 sezonów na łąkach dzierżawionych które nie były koszone nawet kilkanaście lat i jakoś bez poważnych awarii sie odbyło ale teraz jest juz po prostu zużyta czy moze kosiarke z akpilu 1,85 bo podaja zapotrzebowanie mocy na 40 km zawsze 20 cm szerzej kosi
czy ktoś kosił kosiarka 1,85 i ursusem 360 na takich łąkach, wiem ze na sianych twardych łąkach to może kosić nawet dyskowa 2,40 ale mi chodzi o "trudniejsze warunki"
-
u mnie w warfamie szarpia lancuchy bo napinacze to ... kostki z tworzywa jakiegos i czesto sie one luzuja i zaczyna szarpac
-
ja bede glosowal na PO
Polska to nie tylko rolnictwo
PiS dobral sie do dupy zlodziejom? ciekawe ze ze zlodziejami byli w koalicji
-
ja w tamtym roku kupilem dopiero w polowie sezonu prase i przy zwiniedciu okolo 1000 beli raz scielo mi srube na podbieraczu i raz na walku wom
a w tym roku to koszmar-troche szybciej pojade na dlugim sianie i srub nie ma :/ moze te sruby nie sa tak wytrzymale jak oryginalne albo lepiej zalozyc 10.8 tylko gdzie takie kupic?
-
ja mam warfame i wczoraj w sianie mi pekl lancuch ktory napedza podbieracz a to dopiero 2 sezon
poza tym czesto mi scina sruby-bezpieczniki
ja jezdze 385 bo 360 jest za slaba na ta prase przyjajmniej ja tak uwazam
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 6 z 7
Szanse dla bydła mięsnego!?
w Produkcja Zwierzęca
Napisano
więc jednak z ojcem podjeliśmy decyzje o zmianie krzyzowania
w przyszłym roku planujemy kupić buhaja simentalskiego ale z Wielkiej Brytanii bo jak byliśmy na wystawie to "nasze" simentale są gorzej umięśnione niż tamte poza tym cena porównywalna z krajowym bo za około 8000 to już będzie przyzwoity z tego co przedstawiciel mówił
jedynie jałówki będziemy kryć limousine albo angusem bo simental na jałówki to nienajlepszy pomysł
bo simentalu jak sztuki znowu zyskają "rame" to może kolejny charolaise
swoją drogą w przedostatnim Top Agrarze był artykuł o stadach towarowych w Anglii i tam były pokazane takie "brojlery"