karllington

Tą drogę już wykorzystałem, ale niestety bezskutecznie. Zresztą zakład wylęgu jest niekoniecznie zainteresowany pomocą w tym zakresie, bo jestem jednym z większych dostawców, których mają, a gęsi mają jeszcze roczny atest, więc dla nich to będzie problem jeśli wycofam się z interesu. Ale przy tej cenie skupu, to tylko w długi się wpędzę i nic z tego nie będzie. Dlatego proszę o podpowiedź kto mógłby być zainteresowany kupnem takiej ilości?

Witam kolegów i kolezanki! mam nastepujacy problem il licze na pomoc... od kilkunastu lat zajmuje sie reprodukcja, ale sytuacja w ym roku mnie przerosła i powaznie zastanawiam sie nad zwinieciem interesu. posiadam 600 szt gesi niosek w wieku 3 lat których chciałbym sie pozbyc. Moze jakas ubojnia prowadzi skup takich "starszych" gesi na jakies pasztety albo cos w tym stylu.. Prosiłbym zatem o podanie jakis nr tel lub kontaktów (najlepiej z północnej polski) do ubojni które mogłyby byc zainteresowane zabraniem moich gesi. Zalezy mi na tym zeby poszły za jednym razem i jednoczesnie nie zalezy mi na pieniadzach wiec oddam je za symboliczna "złotówke" byleby je ktos zabrał z mojego gospodarstwa jednym sumptem. Z góry dziekuje za wszelka pomoc !

Aha...w zwiazku z moim wczesniejszym apelem... Pisał moze ktos do wskazanych instytucji? Napiszcze nie mamy na kogo liczyc w tej sprawie wiec trzeba im uswiadomic ze istniejemy. PS: Prosze podajcie jakie sa ceny jaj wylegowych w róznych rejonach polski...Ja na razie dostaje po 2,8 zł (Słupsk) i widze ze cena ta jest nieadekwatna do obowiazujacych w innych rejonach kraju!

Gans, wyglada na to ze masz za duza obsade na ta powierzchnie, i to sporo za dużą! Jak przeczytałem to gesi sa marcowe...wyglada na to ze masz w stadzie kanibalizm - czeste w przypadku marcowych gesi, za długo siedza w zamknieciu, sciółka sie grzeje, amoniak wydziela i gesiaki sie po prostu przegrzewaja). Jezeli problem nie ustapił albo chociaz nie złagodniał to pewnie bedziesz go miał do końca rzutu. Pomóc moze podanie witamin B comp. a wszczególności B12...powinny sie uspokoić. oprócz tego jak najwiecej na dworze, duuuzo zielonki, i jesli masz mozliwosc to usuniecie sciólki z pomiszczenia gdzie je trzymasz.

A sorki nie doczytałem... twoje sa za młode jeszcze raczej...moze maja za mało miejsca... takie skubanie to wynika z tego ze młode pióra sa przekrwione i jakby to okreslic chyba im smakuja ...wiec sie skubia nawzajem...a duzo ich masz w jednej bandzie

Odp. natomiast na pyt. dot. skubania... gesi sie zarywaja jak sa tłuste, albo rosną cholernie szybko...niekiedy nawet nie musza być tłuste wystarczy ze brakuje im wapnia i innych mikroelementów...mozna to poznac po tym ze maja popekane naczynka krwionosne w skurze własciwej... po pierwsze duze znaczenie ma technika skubania, pomaga tez jesli maja jakis akwen na wybiegu

Jesli chodzi o zwiazek hodowców to takowym jest własnie w naszym przypadku KRD...a jak dział to juz pisałem ;/

Słyszałem ze sa takowi, ale moim zdaniem stosowanie zielonek wynika z czystego rachunku ekonomicznego - to po pierwsze, a po drugie gesi bez zielonki 'dziczeją' i nie wpływa to pozytywnie na hodowle...to moje subiektywne zdanie... osobiscie nie znam nikogo kto by nie stosował wogóle zielonki. W moim przypadku nie ma nawet mowy o odstawieniu zieleniny, obecnie hoduje nioski wiec a ten typ hodowli rzadzi sie swoimi prawami

Witam wszystkich serdecznie! Chciałbym sie zwrócić do wszystkich hodowców gesi z apelem! Po raz kolejny podczas tworzenia prawa w naszym wspaniałym kraju zapomniano o reprezentowanej przez nas gałęzi produkcji zwierzecej. Mianowicie miłosciwie nam panujacy wystapili w obronie unijnych pieniędzy przed tzw. rolnikami z marszałkowskiej wprowadzajac nowy system przyznawania dopłat. wg. nowych regulacji płatnosci zwierzece nie przysługuja w przypadku hodowli gesi, na liście znalazły sie praktycznie tylko konie, bydło,owce oraz kozy. Dodatkowym wynikającym z faktu nieobecności gesi na tej liście jest to ze hodowca nie przysługuja uzupełniajace płatnosci obszarowe do uzytków zielonych , które sa przeciez niezbedne w przypadku tego typu działalności. Trzeba wiec uswiadomić Ministerstwu Rolnictwa że istnieje jednak taki typ produkcji w Polsce. Dlatego apeluje o to zeby wszyscy zainteresowani rozwiazaniem tej krzywdzacej dla producentów gesi sytuacji wystosowali stosowne pismo do Ministerstwa oraz Krajowej Rady drobiarstwa która powinna nas reprezentować, a tymczasem jej działalnośc sprowadza sie tylko do pobierania coraz wyzszych z roku na rok opłat za uznanie stada. W razie jakichkolwiek pytan podaje adres e-mail: karolhenke@o2.pl