monk

Jeszcze jedno pytanie, ostatnio zacząłem interesować się blokadą mechanizmu różnicowego która przydała mi się podczas tegorocznych wykopków i którą przyznam się szczerze użyłem pierwszy raz w mojej 15-letniej karierze jazdy trzydziestką(nigdy wcześniej nie było takiej potrzeby, ani ojciec nie pokazywał jak tego używać). Teraz zbliżają się orki które na pewno będą ciężkie i zastanawiam się czy jeździć na blokadzie czy nie. Poczytałem trochę o tym i jedni mówią że nie powinno się całe czasy używać blokady bo to nie służy ciągnikowi a drudzy że nie ma żadnych przeciwwskazań(oczywiście tylko przy jeździe na wprost). Jakie jest Wasze zdanie na ten temat, proszę o przedstawienie ewentualnych plusów i minusów(i jakichś ewentualnych zagrożeń lub na co trzeba zwracać szczególną uwagę podczas takiej jazdy)

Nie wiem czy w dobrym miejscu się o to pytam ale nie wiecie może ile kosztuje godzina pracy trzydziestki z kopaczką dwurzędową do ziemniaków?

Jaki agregat podorywkowy byście polecali do ciagnika New Holland TD60D? Moc ciagnika 59KM.

Mam takie pytanko: jezeli mowi sie o spalaniu przez silnik paliwa na motogodzine, to czy dawka paliwa jaka zostanie spalona na motogodzine podczas gdy ciagnik ma tylko uruchomiony silnik na niskich obrotach, jest DOKŁADNIE TAKA SAMA jak podczas gdy wypracuje motogodzine podczas np orki lub innych ciezkich prac? Przepraszam że pytanie tyczy sie ogólnie mechaniki a nie konkretnie tematu C 330

No nie wiem całkiem możliwe ale ja bym sie nie pierdzielił z jednym kołem ze skrzyni biegów tylko brałbym cały ciagnik [/code]

No dobra skoro tak to do jakich celów bardziej wskazane jest używać WOM zależny od niezależnego?

Mam pytanie: do jakich prac uzywacie WOM-u zależnego? W zwiazku z tym że u mnie WOM zależny jest niesprawny wszystkie prace: koszenie trawy, rozsypywanie nawozu, praca z rozrzutnikiem, przewracanie siana, wykopywanie ziemniaków robie uzywajac WOM-u niezależnego. Nie jestem pewny czy jest to dobre zachowanie. Może sa jeszcze inne czynności wymagajace uzycia WOM-u zaleznego ktorych tu nie wymieniłem. Z gory dziekuje za odpowiedzi i życze wszystkim wesołych świąt

Dlatego sie interesuje

Teraz ja mam pytanie . Długo już się w to bawisz? A czemu pytasz?? Ja sie mechaniką interesuje gdzieś od poł roku, a najwieksza pasja to oczywiscie rolnictwo

Ostatnio robiłem porządki w garazu i odnalazłem instrukcje obsługi do ursusa c 330 z 1980 roku. Po dokładnym przestudiowaniu mam do was pare pytań zwiazanych z eksploatacja trzydziestki bo zalecenia są nieco inne od tego jak ja korzystam z ciagnika, i mam problem z WOM-em zaleznym 1 Zaczne od tego WOM-u. W trzydziestce istnieje WOM zalezny i niezależny. Dzwignia WOM-u kazdy wie gdzie jest i kazdy z was wie że moze byc ustawiona w trzech położeniach, po środku neutralny, max do tyłu niezalezny i max do przodu zależny. WOM zalezny to taki który zależy od skrzyni przekłądniowej. U mnie jest tak że jezeli dzwignia WOM jest ustawiona max do przodu do połozenia WOM zależnego to nic sie nie dzieje, żadnych obrotow żadnego przekazywania mocy. Moje pytanie jest następujace: czy to oznacza ze moj WOM zalezny nie działa z przyczyn technicznych czyli jest po prostu popsuty, czy moze jeszcze trzeba cos innego ustawić zeby pracował?? 2 Moje drugie pytanie dotyczy dociażania którym steruje się dzwignia sterowania obwodu wewnętrznego. W instrukcji pisze że nalezy tego uzywać krotko w przypadku poślizgu kół tylnich, sprawdziłęm to dociązanie podczas postoju w garazu i zaobserwowałem zmiane pracy silnika(jakby mu było troche ciezej). Mam takie pytanie: co sie dzieje gdy uzywam dociażania, czy to pompa wtryskuje gdziej płyn hydrauliczny, czy to ma zwiazek z podnosnikiem i czy np to pomaga gdy pług nie chce wejść w ziemie gdy jest za sucho?? 3 Podczas zwykłej jazdy bez maszyn podwieszanych dzwignia sterowania pompą podnosnika powinna być w położeniu neutralnym czy w położeniu włączenia napędu pompy hydraulicznej??, bo u mnie raczej zawsze jest w położeniu pracy pompy i nie wiem czy tak powinno być. 4 Czy podczas niskich tepmeratur korzystacie z żarzenia podgrzewaczy uruchamianego pierwszym taktem przełącznika dwutaktowego?? 5 Łącznik centralny(cięgło) mocujecie w gornym czy w dolnym otworze korpusu?? Ja bez wzgledu na wysokość zaczepu mocuje wszytko w gornym otworze i nie wiem czy jest to dobre zachowanie. Za wszystkie odpowiedzi z góry dziekuje

No dokładnie bo gdzieś w necie znalazłem taki 1 zębowy głębosz ktory schodzi na 80cm do ciagnika z 40KM. Więc jakby dać na głębokość powiedzmy od 30 do max 50-60 cm to ciapek powinien isć. Oczywiście nie bedzie to jakaś piorunujaca prędkość ale tu chodzi o to żeby spulchnić zięmię i przedrzeć sie przez podeszwę płuzna. Tak mi się przynajmniej wydaje ze powinien sobie poradzic ale moge sie mylić. Poradzcie mi bo myśle o zakupie takiego.

Mam takie pytanie: czy istnieje taka mozliwość żeby ciapek pociagnał głębosz 1 zębowy? I do jakiej głębokosci na na ziemiach średniej ciezkosci? Ale mi sie zrymowało

Niestety firmy nie jestem w stanie podać, wyjąłem akumulator ale tam nigdzie nic nie pisze a ojciec nie wie jaka to firma. A co do tego ciepłego pomieszczenia to może duży wpływ miało to że dziadek zawsze wyjmował akumulatory na zime i przynosił do domu do swojego pokoju za szafe 2 metry od kaloryfera. Zawsze sie denerwowałem bo jak trzeba było gdzieś jechać to trzeba było je instalować i pozniej spowrotem do domu znosić. Widze jednak że się opłacało dzwigać. Wierzcie mi lub nie ale ja myślałem że 30 letni akumulator to jest norma, i jak piszecie że po 7 latach padaja to az sie żdziwiłem. Widze że mechanika jeszcze nie raz mnie zaskoczy

Panowie 1971 na bank, razem z ciagnikiem. No coż z tego co mówice wychodzi na to ze miałem duzo szcześcia ale nic nie trwa wiecznie. Trzeba kupić nowy i juz

Powiedzcie mi prosze co może byc przyczyną tego ze bardzo szybko rozładowywują się akumulatory w ciagniku. Wystarczy że przyjdą chłodniejsze dni jak chocby dzis i juz nie mogłem odpalić ciapka. Jeden akumulator jest nowszy od drugiego a ten starszy jest z 1971 r. Ojciec mowi że to moze byc wina elektrolitu(podobno można to jakoś sprawdzic). Czesto tez akumulatory zachodzą jakimś białym nalotem ale nawet jak go zedre papierem ściernym to nic nie pomaga. W ciepłe dni akumulatory trzymaja bez problemu. Proszę o pomoc