Lis

z doświadczeń warsztatowych wiem tyle, że ursus 4011 ma inne mocowanie wału niż 60-ka i 55-ka. Dlatego, że 40-ka ma nominalne obroty 2000/min, a 60-ka i 55-ka maja po 2200/min. Nominalna moc 40-ki to 47 KM, a 55 ma 52 KM. Różnice między 40 i 55 łatwo też poznać po predkości jazdy. 40-ka jest szybsza bo ma inne przełożenie na zwolnicach. Tyle wiem napewno.

a w czym go kuźwa umyjesz, w zmywarce do naczyń????? Kasetę filtrującą myjesz w ropie, benzynie (najszybciej wysycha) , nafcie czekasz aż obcieknie i zakładasz z powrotem, nawet jeśli jakaś kropla zostanie na kasecie to przy odpalaniu trafi do komory spalania i przy odpaleniu zadymi, to wszystko. Zatem jeśli nie w ropie to w czym you silly bitch (to do Nowego)?????? Poziom oleju w filtrze powinien sięgać do górego wcięcia znajdującego się na obwodzie miseczki olejowej. W filtrach nowego typu pojemność miseczki to 1,8 l.

przy zwózce zboża ze ściernisk ciągnik pracuje w warunkach w których ilość pyłu w powietrzu wynosi nawet 1 g/m3. Przy takim zapyleniu silnik Ursusa c-360 pracujący bez filtra powietrza zasysałby około 100 g pyłu na godzinę. czyli po całym dniu pracy wyglądałby tak samo jakby do cylindrów nasypać kilogram piasku. Osadnik pyłu w filtrze powietrza czyści się co 10 mth. Olej w misce olejowej wymienia się co 400 mth. Kasete filtrujacą co 600 (albo wystarczy ją umyć w czystej ropie). Nie ma nad czym się rozwodzić: to jest poprostu wymagane przy obsłudze ciągnika.

do łożyska dojdziesz od strony sprzęgła, nie musisz ściągać górnej pokrywy (choć to mocno ułatwia sprawę). Łożysko które podlega wymianie będzie w obudowie mocowanej trzema śrubami na klucz imbusowy. Pamiętaj o simeringu i uszczelce.

to częsty problem choć ciągnik działa z tą usterką to jednak naprawa tej usreki jest bardzo ważna bo od tego dostaje cała przekładnia. A robi się to tak: jak już odkręcisz "ten dekiel to musisz zajrzeć głębiej do skrzyni tam znajdziesz obudowę lożyska (usterka polega na tym że tą obudowę wypier... razem z łożyskiem), na ktorym chodzi wałek wymieniaj całość łożysko, koszyczek, simering, pod "dekiel" jak będziesz go dokręcał kładz uszczelkę z obu stron posmarowaną czerwonym silikonem. a później wystarczy pamiętać o dokładnym wyciskaniu sprzęgła gdy włączasz i wyłączasz pompę hydrauliczną i będziesz miał z tym spokój.

wyrguluj zawory, zawór wydechowy nie otwiera ci się w odowiednim momencie na jednej lub kilku głowicach. To pomoże ale jest większy problem pierścienie na tłokach nie trzymają już ciśnienia sprężania.