witam dwano sie nie odzywałem ale i nie było o czym pisać, mam takie wieści animpol (gorzów wlkp.) proponuje około 8 pln/kg od nas (znaczy woj. lubuskie) kilka os. odstawia gęsi do lokalnych rodzinnych ubojni drobiu (chyba tak należy ich nazwy tlumaczyć) i u gęsi tych osób wykryto parawirus choroby Derzsyego, pisklęta pochodziły z Dworzysk, były to gęsi kołudzkie, stado rodzicielskie to część stada instytutu zootechniki w kołudzie wielkiej które zostało podzielone i rozwiezione po innych instytutach w obawie przed PG. teraz pyt. 1 czy zararzone byly już pisklęta, czy moze infekcja nastąpila w czasie odchowu ? jesli cos napisalem źle prosze o sprostowanie
GANS: w zeszłym roku w sklepach w niemczech były gesi tylko polskie i wegierskie np. w kaufland'zie dowyboru byly- zreszta tak jak w tym roku- "polska ges owsiana" i "wegierska ges owsiana". pisze to poniewaz od jakiegos czasu czytam posty na forum i chce sie od czasu do czasu podzielic swoimi informacjami z zachodniej polski pozdrawiam-nowy