martinescu

Agonią pompy

kąt wyprzedzenia wtrysku; na pierwszą sekcję nakręcasz kapilarę lub obserwujesz kroplę na sekcji nr1 ma się zgrać z położeniem koła zamachowego- jest tam taka dziurka na kołek ustalający. srubę do pompy od strony bloku najlepiej dokręcisz kluczem nasadowym z odpowiednio długą przedłużką , z przegubem zabezpieczonym przed opadaniem (ot sprężyka nadziana na przegub). Pozdrawiam z krainy bezsenności

siewnik m być zbożowy, widuje się takie na allegro, głównie fimy juko i nordsten

panowie czy użytkuje ktoś siewnik z podwójną skrzynią do równoczesnego siewu nawozów i nasion jeśli tak to proszę o podzielenie się wrażeniami z eksploatacji

No co ty nie powiesz

jak to jak rozpołowić; dęba postawić i się rozpołowi Ale na poważnie; najlepiej se zorganizuj gdzieś wózek do rozjeżdząnia, dwa podnośniki hydrauliczne trochę klocków drewnianych i ustawiasz szyny pod ciągnik, na szynach wózek, na wózku jeden podnośnik, pod skrzynią biegów drugi a dalej to ci serce podyktuje co robić Tarcze są dwie przed ich zakręceniem w docisku koniecznie użyj czegoś aby je wycentrować(mechesy mają specjalne wałki wytoczone), bo potem nie zjedziesz jak tarcze będą niewspółśrodkowo. pół dnia roboty przed tobą, może nawet nie całe

Ja mam wypas nauszniki firmy peltor dorzucili mi do pilarki

Z maską to nie wiem ale błotniki są ogólnie dostępne (widziałem w Agromie), te warioty do podnośnika służą do tego że jak się je z góry naciśnie to można kawałek ramienia wysunąć, jak się do sprzęta niedokładnie podjedzie (jeśli chodzi ci o to, co myślę).

Do Tax-Atora Toteż jeśliby w naszym pięknym acz biednawym kraju ludzie mieliby dochody porównywalne z francuskimi dochody to też by pewnie szajsu nie jedli i wielkie koncerny mogłyby se pojechać żywić mieszkańców azji środkowej albo innych gołodupców. do dominującego rolnika Na, ekonomice, na studiach mnie nauczano że w polskim rolnictwie na 1ha przypada 17 koni mocy traktorowej (dokładnie tyle co we Francji) ale to było parę lat do tyłu.......

że się tak wtrące do świątecznej pogawędki; Te koncerny aż tak się konkurencyjnie nie wykańczają (np z kim ma w USA konkurować Smithfield's jak ma 80% tamtejszego rynku wieprzowiny) wykończyli już gosp. rodzinne u siebie teraz (przy wydatnym wsparciu swojego rządu) biorą sie za ekspansje na rynki krajów 2-giego świata (Polska, WNP, trzeci świat mają gdzieś; nie macie kasy to chodźcie głodni). Na rynkach świata "pierwszego" np Francja, są bez szans; tam z jedzenie jest niemalże religią i nikt (poza imigrantami może), nie kupi produktu bez iluśtam pieczątek i certyfikatów, pomijając ustawową ochronę przed tuczem przemysłowym, a cechy produktu takie jak smak czy jakość to dla koncernów abstrakcja i koszta. Dlatego, w naszym pięknym kraju, im więcej będzie amatorów kiełbasy po 5,99, "szynki z indyka", kurczaka z reaktywacji, chleba składającego się głównie z polepszaczy, czy innych tego rodzaju specjałów, tym lepsza przyszłość dla koncernów produkujących, byle jak, byle co, byle taniej.

Ale jak się dobrze nad tym zastanowić to każdy rolnik zwiększając skalę produkcjii i jej wydajność sam sobie kopie grób, paradoks polega na tym że nie ma za bardzo innego wyjścia.

Niczego z pierwszego kwietnia nie należy traktować poważnie. Zenon podczepił pod gasiennicową C-360 poniemieckie działo kalibru "acht und acht", odprzodkował i rozpoczoł ostrzał .............adwersarzy, a córze solennie przykazał amunicję donosić...............rozpryskową.

mam pytanie o wzmacniacz momentu w ursusach "osiemdziesiątkopochodnych" czy z tym można pracować ciągle (tak robiłem i nic nie padło) czy to jest tylko do chwilowego załączania (tak mi ostatnio "mądrzy ludzie" nagadali), i teraz to już sam nie wiem .........?

do Włodka; przyczyna, według mnie, leży gdzie indziej, mianowicie w rozdzielaczu. do piotrz ten sposób z papierem (właściwie powinien być pergamin) jest "jedynie słuszny"

I dojechał do ojczyzny wszelkiego postępu; Rosji Radzieckiej (po prrzejechaniu przez biegun magnetyczny wpadł w pętle czasu i dojechał w czasy wojny domowej) Kamandir Czapajew mu sześciesiątkę gąsiennicową zarekwirował ustawił na niej ckm Maxim i rozgromił wojska białogwardzistów. A nasz rolnik udekorowany Orderem Leninowskim.został Ludowym Komisarzem ds Mechanizacji Rolnictwa i położył zręby pod radziecki przemysł traktorowy. opatentowując przy okazji czołg T34, bronę elektryczą, szybkotrzelną sadzarkę do kartoszki, i (będąc w stanie delirium tremens) satelitę sputnik.

I wyymyślił że odpali troche kasy z zioła Ojcu Tranzystoryście coby ten polobbował za wprowadzeniem do PROW-u działania "Wspieranie Chodowli Drobiu Srającego Dalej Niż Widzącego"

To może przyczyną jest niedziałająca mikropompka, ona obsługuje też włączanie wzmacniacza momentu.

i tak ma chodzić, bo mechanicznie ona nic nie załącza jeno hydraulicznie; zobacz pod podłogą czy jest wogóle przypięta do takiego wichajstra przy skrzyni, bo może się cosik wyrobiło lub rozłączyło? a wzmacniacz momentu ci działa ? od początku WOM-u niemiałeś, czy nagle się coś stało?

...i został uwięziony na Kubie w Guantanamo, jak to się zwykle dzieje z talibami...

........po wyjściu na wolność, stwierdził że ma dość tego niedogrzanego kraju i wyjechał do Maroka aby tam gospodarzyć i.........

....i kaska po wujku się zaczeła kończyć i posiał marichuanę i........

Ciśnienie 16 MPa Luzy 0,30 mm na ssących i wydechowych. Tyle książka, ja mam ciśnienie 150 i też jest dobrze, kolejność ustawiania luzów nie ma takiego znaczenia, ważne jest tylko by mieć pewność że zawór jest domknięty

panowie, nie porównujmy rzeczy nieporównywalnych; xx4 jest 4x4, te pare koni więcej w 10xx to tak koło 25, a 1014 to już całkiem inny świat, jeśli chodzi o ciągnięcie czegoś po polu.

to już każdy sam musi sobie odpowiedzieć, ja swój robiłem od początku do końca, bez wałków i zębów oczywiście.

Co do tego agregatu; ja za 385 ciągam 2,7, samorubkę, jest na 2 wałkach z przodu i z tyłu, w czasie pracy agregat wisi luźno za ciągnikiem (na łańcuchach)i działa jak półzawieszany, w uprawie pod siew mój ciągnik nie bardzo ma co robić, nawet jak robie trochę głębiej to nie jade wolniej jak 2-szosową. mój poprzedni agregat (dawca części do obecnego) miął taką samą szerokość ale był podparty na kółkach, które wciągało poprostu w ziemie, i wtedy to masakra była go ciągnąć-jeden dym. tutaj jest moim zdaniem pies jest pogrzebany jeśli chodzi o agregaty; wywalić kółka, dać zamiast nich wałek z przodu i wszyskim będzie lżej.