buli1979

po dodaniu gazu brzeczenia zanika. na wyzszych obrotach nic nie słychac. silnik rowno pracuje Raczej obstawiał bym koło rozrządu najbardziej słychać gdy stoi się z przodu ciągnika, na wolnych obrotach na wysokich cichnie. Generalnie hałas ten przypomina dźwięk pracy jakiejś przekładni.

Tak z filmiku cięzko powiedziec panewki to to raczej nie są. Może koła rozrządu lub wałek rozrządu posłuchaj z prawej strony czy słychać w głowicy. W mojm 390 czasami słuychać cos podobnego najlepiej jak syojsz z przodu ciągnika ale nigdy jakoś sie tym nie zajmowałem.

Nie wiem o jaki dokładnie odgłos chodzi ale raczej nie powinno bc nic słychać. Jeśli odgłos dobiega z dołu silnika to moze być panewka, góra to nie wyregulowany zawór lub luxny wałek rozrządu jednak każdy z tych odgłosów będzie inny.

Turbo można sprawdzic przy pomocy manometra cisnienie powinno byc około 0,5 do 0,8 bara przygdzieś 2000 tys obr dokładnych danych dla tego modelu nie znam. Co do uszczelki pod głowica ubywa ci płynu, pojawiają się bomble w chłodnicy po odkręceniu korka, może olej robi się biały lub dymi przez odmę. Jesli nie to wszystko jest ok. jesli pompa została dobrze ustawiona pozostaje sprawdzenie cisnienia doładowania, filtry powietrza zakładam że czyste.

I cisnienie doładowania. Jak sprawdziłeś że turbina działa.

Na płaskim podłożu np betonie opona ma przylegac do podłoża na całej szerokości. Praca na zbyt niskim ciśnieniu powoduje że środek opony nie jest dobrze dociskany do podłoża na zbyt wysokim do podłoża dobrze dociskane nie są boki. Tak więc jesli jedziesz z agregatem po polu opony uginają się do połowy to wcale nie jest dobrze.

Dobór ciśnienia w oponach zależy od tego co robisz ja stosuje taką zasade staje na równym podłożu pustym ciągnikiem i robie tak aby najniższy klocek cały przylegał do podłoża na końcach lekko odstaje. Przy podnoszeniu ciężkich maszyn opona się ugina. Zapewnia to równomierny kontakt bieznika z podłożem a co za tym jdzie równomierne zuzycie iopony. Jesli chodzi o transport musi byc wiecej jak 1,5 bara niżej ciagnik nawet na równej nawierzchni zaczyna podskakiwac jak piłka musisz poprostu popróbować.

Właśnie o to chodzi samochodów jest dużo więc zakładów naprawiających też stad popyt na sprzęt diagnostyczny jest więc firmy to produkują. Ciagników stosunkowo mało sieć serwisowa niewielka więc zapotrzebowanie na sprzet diagnostyczny małe. Ale widzę że ceny i tak spadaja gdy polska wieś podbijały serie 30xx wgranie do nich oprogramowania kosztowało 700 zł. Mysle że za kilka lat cena jeszcze bardziej spadnie podobnie jak z autami kiedys diagnoza kosztowała 150 dzisiaj 30 do 50 lub jesli znasz właściciela gratis.

Serwisanci mają niezbędny sprzęt niektórzy tez wiedzę do diagnozowania skomplikowanych układów elektronicznych a że ciągniki sa coraz bardziej naszpikowane elektronikom roboty im nie zabraknie. Co do monopolu czy to ciągniki czy samochody generalny importer na kraj jest jeden.

zadzwoń i zapytaj ile za wymiane pompy skasuja proste przecież.

To bedzie taka niespodzianka.

Najprawdopodobniej w serwisie korbanków tylko. Pozatym poszukaj dokładniej może na ppr jest forum dla uzytkowników kombajnów to jest bardziej dla uzytkowników ciągników mf.

jak na mój gust ta kontrolka z tym ciągniczkiem jest od przedniego womu.

Z tym obrotomierzem to raczej będzie problem z alternatorem.Podjedź do jakiegos elektryka niech ci ładowanie sprawdzi. Obrotomierz bieże impulsy z alternatora i w ten sposób pokazuje obroty.

W mojm 390 też jest podobnie jak jest zimno i olej sie nie rozgrzeje kontrolka się nie zapala przy. Jak jest gorąco ilub wykonuje prace przy wyzszych obrotach po jakims czasie się zapala. W podstawie filtra hydrauliki mam 2 czujniki jeden podłaczony drugi nie. Filtr był wymieniany.