wojtek_s 0 Napisano 8 Września 2008 Witam wszystkich, zakładając ten wątek raczej nie mam nadziei na jakąkolwiek pomoc. Gospodaruje na obrzeżach niewielkiego miasteczka, i to całe moje nieszczęście. Robię spore ilości siana, które zrolowane w duże rolki pozostaje na polach do jesieni. Do tej pory nie było najgorzej ale w tym roku nie dosyć że rozwiązują i przewracają rolki to zaczęły się podpalenia. Już straciłem parę ton , zgłosiłem to policji - efekt, uśmiechy i stwierdzenie, że łatwiej wygrać szóstkę a totka niż złapać podpalaczy. Właściwie pozostaje tylko bezsilna złość, bonie jestem sam w stanie wszystkiego pilnować . Szczerze mówiąc miałem ochotę kogoś poważnie uszkodzić gdyby wpadł w moje ręce. pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian9871 0 Napisano 9 Września 2008 a do czego takie siano które leży pod chmurką? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Casper 0 Napisano 9 Września 2008 Cóż, bezmyślność i głupota nie zna granic... A nie możesz od razu zwozić balotów i stawiać w gospodarstwie? Innego sposobu chyba nie ma. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bamber ze wsi 0 Napisano 9 Września 2008 podejżewam że to dzieciaki podpalaja to siano bawią sie zapałkami i takie sa tego efekty.u mnie 11 latek i jego kolega od mojego sąsiada powpychali mi z 5 balotów słomy to głębokiego rowu na drugi dzień woda juz sała na polach Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hans 0 Napisano 10 Września 2008 w mojej okolicy w ubiegłym tygodniu "spaliło sie" 700 ton słomy w stogu a 800 ton uratowali....... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ZLYporucznik 0 Napisano 11 Września 2008 no no pamiętam woda stała na polu ale i tak piliśmy z bambrem cały tydzień pod sklepem a potem przez to pole zalane do domu...przejebane.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach