chabski

kupiłem starą, pordzewiałą wage od pewnego pośrednika w handlu żywcem. Zainteresował mnie pewien szczegół. Był to magnes przyczepiony na końcu szalki. Po wyremontowaniu tej wagi okazało się, że za pomocą tego magnesu można było "skrobnąć" 10kg. Na bydle to może niewiele, ale na świnkach...

Do pana Texsasa. Do sprzedania został mi tylko ten, którego fotka widnieje jako ostatnia. Tu w ogłoszeniu jest opisany:http://www.gieldarolna.pl/index.php?id_ogloszenia=36697&dzial_ogl=111&typ_ogl=1

http://www.gieldarolna.pl/index.php?id_ogloszenia=31238&dzial_ogl=111&typ_ogl=1

Mam limuzaki płci męskiej jeśli potrzebujesz...

Musimy zacząć od tego Texas, że w Polsce praktycznie wołowiny się nie jada,(jeśli się dobrze orjętuje to ok.5.5kg) a nasi zjadacze hamburgerów pojęcia nie mają o tym, że istnieje różnica pomiędzy mięsem z HF a np. LM. Polacy to od zarania dziejów zjadacze świnek są i nie widze przesłanek ku temu aby się to zmieniło. Dochodzi do tego fakt, że nas nie stać na wołowine "kulinarną"

Dawno, dawno temu chłop wyjścia nie miał, zaprzęgał do sochy swoją krowe i orał. Zasiał i czego mu daniny i dziesięciny nie zabrały to zjadł. Godził się z tym, bo tak być musiało. Niktórym sie to z pokolenia na pokolenie utrwaliło i choćby sie waliło i paliło to orać musi bo grzechem dla niego jest ziemię odłogiem zostawić, a ojcowizny choćby głodem przymierał nie odda!

Wiosną sprzedałem limuzyny pod zacielenie po 7000. Pozdrawiam zobaczcie to!/www.phkonrad.com.pl/jalowice.php

Podejżewam, że nie wielu może sobie pozwolić na zakup dwuch różnych pras. Kupiłem tą prase, bo moge zrobić sianokiszonke 120, a słome 180. Jak w wielu innych przypadkach tak i tu nie ma super optymalnego rozwiązania "Jeśli jest coś do wszystkiego to jest do niczego"

To czy sianokiszonka sie uda zależy od wielu czynników to jest przedewszystkim stopień zgniotu i szczelność folii. Wiosną mój sąsiad wziął usługowo prase i owijarke i mnie z ładowaczem do załadunku bel, byłem pod wrażeniem, jeden cykl czyli zrobienie jednego balotu trwało ok. 1min. a owijanie folją pomimo, że 3X...nie mogłem zdążyć zdejmować z przyczepy. Fakt, że baloty były luzne postrzempione i nierówne, ale przy prasie miał dozownik i polewał je konserwantem jak do tej pory żaden sie nie popsuł. Prasa i owijarka jest firmy wicon. Prasa stałokomorowa, walcowa. Ja mam prase JD 550 zmiennokomorową na pasy i owijarke sipmy, owijam 2X i też nic sie nie psuje bez konserwantu, ale do zrobienia balotu potrzebuje więcej czasu bo musze równo nabić po obu stronach, przez 1min nie wykonałbym odpowiedniej liczby wężyków ale balot jest super zbity (kto ma taką prase to wie o co chodzi)

Pozwole sobie wtrącic, ze ja swoich za taką cene bym nie oddał ,a stare krowy... To przykre ale zjada się je w Polsce.

a do mnie gość dzwonił... i po 10zl chce placic za odsadki

bez rozdrabniania

spoko możesz ją zwijać!!

oczywiście!! siano czy też sianokiszonka wystarczają mamką.

Tak się składa, że jestem posiadaczem stadka czystej rasy limousine (mamki itd) Jestem zarejejestrowany w związku. Do każdej mamki dopłacają 300zł na rok (a było 500) pod warunkiem, że cielę przeżyje do trzech miesiecy. Oczywiście płaci się składki od każdej mamki wpisanej do ksiąg 4zł na miesiąc.