Skocz do zawartości

DrHouse

Members
  • Liczba zawartości

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutral

Converted

  • LOCATION
    Wielkopolska
  • INTERESTS
    gęsi
  • OCCUPATION
    hodowca
  1. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Koleżanki i Koledzy, Pisząc wczorajszą wiadomość zapomniałem wspomnieć o jeszcze jednej ważkiej sprawie: grupach producenckich. Od wielu lat twierdzę, że to najlepsze rozwiązanie dla naprawienia sytuacji na polskiej wsi. Jednak w drobiarstwie, a przede wszystkim w gęsiarstwie okazuje się, że powstałe i funkcjonujące na rynku grupy pozbawione są zmysłu biznesowego i działają w sposób, któremu daleko jest do dobrego modelu biznesowego. Producenci i hodowcy gęsi zrzeszeni w grupach dysponują wszystkim, co powinno pozwalać na zarabianie pieniędzy, czego w wielu przypadkach nie posiadają nawet firmy skupujące gęsi. W tych grupach są: nioski, jaja, wylęgarnie i żywiec gęsi przeznaczony do uboju, a nawet wytwórnie pasz i zboża. Prawidłowo zarządzana grupa powinna zmierzać do tego, by kupić lub wynająć Zakład Drobiarski, ubijać żywiec gęsi i samodzielnie nawiązać kontakty biznesowe z bezpośrednim odbiorcą, np. w Niemczech celem sprzedaży mięsa na rynek docelowy.Ale w rzeczywistości wygląda to tak, że zarządy i rady nadzorcze w grupach producenckich nie robią niczego, by zmienić panujący stan rzeczy i pilnują swoich ciepłych posadek pozwalających otrzymywać stałe wynagrodzenie niezależnie od wyników finansowych grupy, pobierać premie i prowizje od kontrahentów (w tym także od zakładów drobiarskich - co często jest naruszeniem podstawowych interesów hodowców), a jednocześnie zaślepieni żądzą zysku zapominają w czyim interesie powinni działać. Hodowcy przyjrzycie się tym działaniom sprzecznym z Waszym interesem. Starajcie się stworzyć taki model biznesowy, który pozwoli Wam na ubój drobiu i sprzedaż mięsa z pominięciem zakładów drobiarskich, pozbawiającymi nas wszystkich wdowiego grosza. Ja i mi podobni hodowcy potrafimy sobie poradzić na tym trudnym rynku i sprzedajemy żywiec bezpośrednio do odbiorcy (zazwyczaj w Niemczech lub Szwajcarii), ale większość z Was uzależniona jest od ZD, a to przecież z łatwością można zmienić. Zwłaszcza, że grupy producenckie, które funkcjonują na naszym rynku produkują ilości przekraczające nawet 300 000 sztuk żywca. Czy takie grupy nie są poważnym partnerem handlowym, także na rynku niemieckim? Co stoi na przeszkodzie żeby wynająć ZD i ubijać własny żywiec, tak jak robią to niektórzy odbiorcy? Sami sobie odpowiedzcie na te pytania, bo ja już zakończyłem dyskusję na tym forum. Powodzenia.
  2. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Drogie Koleżanki i Koledzy hodowcy, Z wielką przykrością obserwuję to, co dzieje się w naszej branży. Po raz kolejny okazuje się, że zdecydowana większość hodowców nie dość, że nie liczy własnych wydatków i produkuje poniżej rzeczywistych kosztów, to jeszcze psuje rynek pozostałym. Zatrważającą sytuacją jest to, że tak szybko i bezmyślnie podpisywane są umowy kontraktacyjne. Widocznie wielu z hodowców traktuje chów gęsi jako rozrywkę z wkalkulowaną stratą, a nie sposób na zarabianie pieniędzy. Taką sytuację obserwuję w całej Polsce. Hodowcy jeżdżą na spotkania z grupami, zakładami drobiarskimi, wylęgarniami nie po to, żeby negocjować najkorzystniejsze warunki produkcji gęsiarskiej, ale po to, aby zjeść obiad, pokornie posłuchać "argumentów" zakładów i ostatecznie podpisać umowy bez względu na to, czy się opłaca, czy też nie. Wielokrotnie wskazywałem na konieczność prowadzenia rzeczowych rozmów i korzystania z rozumu, ale najwidoczniej nie odnosi to żadnego skutku. Dlatego nie widzę już potrzeby do nawoływania o sporządzanie rzeczowych kalkulacji i produkowania tylko w przypadku możliwości osiągnięcia zysku. W związku z tym nie zamierzam już angażować się w walkę o wspólne dobro i tracenie czasu na wyposażanie was w "oręż" do walki i obrony z/przed ZD. Swoją drogą produkcja gęsi w sezonie 2012 będzie znacznie droższa niż w latach poprzednich, albowiem koszty produkcyjne wzrosły średnio o 1,5 - 2 złotych na kilogramie żywca, a nie jest wykluczone, że w ciągu najbliższych miesięcy okaże się, że wzrost ten przekroczy nawet 2 złote na kilogramie. Jednak dla większości nie jest to dostrzegalne, gdyż ich kalkulacja produkcji opiera się na policzeniu zaledwie cen piskląt, paszy i zboża. Widocznie "kołchoźnictwo" nadal mają we krwi. Udanego sezonu.
  3. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Drogie Koleżanki i Koledzy, W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia i nieuchronnie kończącym się rokiem 2011 składam wszystkim życzenia zdrowia i powodzenia oraz wielkiej obfitości i szczęścia w Nowym Roku 2012. Jednocześnie kończący się rok sprzyja licznym podsumowaniom, które każdy z nas powinien samodzielnie zrobić. Ten rok udowodnił jak ważny jest rozsądek i mądrość u hodowców. Ci, którzy potrafili negocjować i każdą decyzję przemyśleli mieli możliwość zakończenia roku z dodatnim bilansem. Tego samego życzę w Nowym Roku i liczę na jeszcze więcej wstrzemięźliwości u hodowców i oczekiwanie cen znacznie powyżej 10 zł netto za kilogram, bo każda cena niższa od wskazanej spowoduje po naszej stronie straty. Mam również nadzieję, że hodowcy będą potrafili ustalić wspólny front w rozmowach z ZD, a wszelkie rozmowy będą wynikową konsekwentnie przygotowywanych kalkulacji. Z mojej strony jest to już jeden z ostatnich wpisów na forum. Jeszcze raz składam życzenia rodzinnych, spokojnych, ale przede wszystkim radosnych Świąt Bożego Narodzenia i wielkiego rozsądku biznesowego w Nowym Roku 2012 oraz pomyślności losu.
  4. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Koleżanki i Koledzy Hodowcy, Już niemal zakończyłem produkcję gęsi w bieżącym roku. Odstawiłem gęsi 12-sto tygodniowe bezpośrednio do Niemiec: - w cenie 2,70 Euro za kilogram, - w średniej wadze 6,03 kg - zużycie pasz wg założonej normy - w ostatniej fazie karmiłem paszą mieszaną w proporcji 1:1 z owsem. Z obserwacji wynika, że na chwilę obecną najlepszym rozwiązaniem w żywieniu gęsi jest mieszanie pasz pełnowartościowych ze zbożami z tegorocznych zbiorów. W ten sposób osiągamy najlepsze efekty produkcyjne (efekty wagowe, niskie zużycie karmy, uniknięcie chorób u ptactwa). Nie można spodziewać się znacznego potanienia zbóż z tegorocznych zbiorów, a skarmianie ptaków tylko świeżym zbożem nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem, bo zużycie tych zbóż, ich cena, pogoda przy zbiorach, poziom zanieczyszczenia i ryzyko zachorowań u ptaków jest zbyt wysokie. Natomiast w przedmiocie cen sytuacja na wolnym rynku wygląda w ten sposób: - polskie zakłady drobiarskie oferują już ceny za gęś pozakontraktacyjną na poziomie 10 zł za kilogram żywca - niemieckie zakłady drobiarskie i pośrednicy oferują ceny 2,70-3 Euro za kilogram żywca. Jest to powodowane tym, że na polskim i niemieckim rynku brakuje gęsi, a brak wylęgów w miesiącu sierpniu wskazuje na to, że w listopadzie i w grudniu na rynku nie będzie prawie w ogóle gęsi. Już teraz zaczęło się wielkie poszukiwanie ptaków na wolnym rynku. Powstała luka z pewnością będzie wypełniana żywcem kaczym - stąd można przypuszczać, że cena kaczki zacznie wzrastać wraz ze wzrastającym popytem na to mięso.
  5. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Dziennik chowu: 3 tydzień: średnia waga - 1920 g zużycie paszy - 2,47 kg/szt stado - 9837 szt. mieszanka paszowa pełnoporcjowa - provimi komfort ilość ważonych gęsi - 98 szt. Do mieszanek paszowych nie wnoszę żadnych uwag. U mnie chów gęsi przebiega prawidłowo. Co do dyskusji muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem posiadanej wiedzy i konsekwencji w analizie przyrostów, zużycia i dzielenia się wszelkimi uwagami. Zgadzam się z tym, że trzeba skupić więcej uwagi na zagadnieniach dotyczących przyczyn powstawania chorób u gęsi. Przede wszystkim dlatego, że niewłaściwe karmienie ptaków powoduje liczne choroby i problemy w odchowie. Dbanie o prawidłową mikroflorę układu pokarmowego i dostosowywanie programu żywieniowego z uwzględnieniem enzymów wytwarzanych przez gęsi, ich sposób żerowania i chowu są podstawą produkcji. Sprawą drugorzędną, choć nie mniej istotną są wszelkie choroby powstające w stadach reprodukcyjnych, przenoszone przez jaja oraz czynniki zewnętrzne. Higiena chowu i stosowanie się do zasad zootechnicznych pozwala uniknąć wielu zjawisk pojawiających się w stadach.
  6. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Kolego, W kwietniu zapłaciłem 7,60 zł brutto/szt.. Wiem, że cena piskląt wzrasta, bo jest problem z wylęgami. Obecnie cena wynosi 8 zł netto (w niektórych wylęgarniach).
  7. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Koleżanki i Koledzy, Podaję zapis dziennika chowu gęsi: 2 tydzień: średnia waga - 940 g zużycie paszy - 1,27 kg/szt ruchliwość gęsi - prawidłowa stado - 10 000 szt. mieszanka paszowa pełnoporcjowa - provimi ilość ważonych gęsi - 120 szt. Jednocześnie pragnę zauważyć, że słusznie podniósł Lukasz111, że wiarygodną wagę ze stada uzyskuje się ważąc jednorazowo ok. 100 sztuk gęsi - z przypadkowego nagnania. Z pewnością nie ma potrzeby ważenia po 10% stada, bo to istna przesada, a minimalnych rozbieżności w ten sposób też nie wyeliminujemy. Jeżeli Sano chcesz wyeliminować te różnice całkowicie to polecam Ci ważyć co tydzień całe stado. Wtedy będziesz miał bardzo dokładny wynik. Drugą sprawą są odnotowywane wyniki. Jeżeli podejdziemy do tematu uczciwie to może przynieść to pozytywne efekty, jeżeli zaś będziemy podawać dane nie mające związku z rzeczywistością, to narażamy się tylko i wyłącznie na śmieszność. Intensywny wzrost gęsi następuje do 6 tygodnia życia, czyli do wykształcenia się piór i rozwoju kośćca. W późniejszym okresie gęsi przyrastają już znacznie mniej, bo nawet maksymalnie w okresie tuczu owsianego mogą przybyć nie więcej niż 60 dkg/tydzień. U kolegi Gęsiorek gęsi przybywają w bardzo specyficzny sposób, między 3 a 4 i 4 a 5 tygodniem przyrosły o 0,5 kg, a w następnym okresie najpierw 0,9 kg, później 1,2 kg i jak słusznie zauważył Ptyś w kolejnym zapewne przybędą 1,5 kg, a ja dodam, że przewiduję u tego kolegi przyrost między 8 a 9 tyg. -2 kg, co da mu wagę 9- cio tygodniowej gęsi na poziomie 8,6 kg. Mówiąc całkowicie poważnie należy zastanowić się, co jest nie tak w Twojej paszy, że między 3 a 5 tygodniem gęsi przyrosły Ci zaledwie po 50 dkg, gdy na niemalże każdej paszy powinny przyrosnąć o min. 70 dkg. Chyba, że zapomniałeś je nakarmić, a później wpychałeś w nie paszę z obu stron, by nadrobiły. Mnie kolego nie zachwycisz takimi wynikami, bo z wybranych 10 sztuk ( a z dalszej części wynika - tylko dużych gęsi) to nie wyliczasz średniej dla swojego stada, a jedynie pysznisz się jakie to doskonałe wyniki osiągasz licząc na pochlebstwa, których jednak zabrakło. Proszę o uczciwość w podawaniu danych.
  8. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Koleżanki i Koledzy, Moja analiza rynku gęsi i pasz prowadzi do następujących wniosków; obecnie wśród pełnoporcjowych mieszanek paszowych zdecydowanymi liderami jakościowymi są dwie firmy - Tasomix i Provimi. Potwierdzają to zarówno uzyskiwane rezultaty wagowe jak i też dość niskie zużycia paszy. Pozostałe firmy na tą chwilę są daleko w tyle i nie mają w ofercie wysokiej jakości produktów dla gęsi. Swoją ocenę opieram na informacjach uzyskanych od koleżanek i kolegów hodowców oraz wiadomościach i wpisach zawartych na różnych nośnikach informacji - w tym także przeróżnych forach branżowych. Oto kilka z takich przykładów spoza PPR: http://www.agrofoto.pl/forum/topic/5863-gesi/page__st__583 http://www.agrofoto.pl/forum/topic/5863-gesi/page__st__563 http://forum.polskikurnik.pl/topic/2726-srodek-zeby-gesi-nie-zdychaly/ http://forumagro.pl/viewtopic.php?f=2&t=64 http://imageshack.us/f/863/84551384.jpg/ Wśród tych linków jako ostatnią pozycję wkleiłem aktualny cennik wytwórni PIAST. Jednocześnie podaję ceny innych wytwórni: Starter luzem; TASOMIX - brutto 1340 zł/t PROVIMI - brutto 1293 zł/t CARGILL - brutto 1360 zł/t CeHaVe - brutto 1361 zł/t De Heus - brutto 1310 zł/t PIAST - brutto 1280 zł/t - jednak w tym przypadku jest najwięcej dopłat: za tonaż, terminy płatności itd. W związku z tym, co wynika z analizy rynku, a o czym wspomniałem na wstępie, wybór jest dość oczywisty i potwierdzają to nie tylko opinie hodowców, zrzeszeń, ale także najprostszy rachunek ekonomiczny. Stąd mój wybór padł na Provimi.
  9. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Koleżanki i Koledzy Hodowcy, Robienie mieszanek paszowych własnym sumptem ma swoje wady i zalety. Do zalet niewątpliwie należy pełna kontrola tego, co zostało do pasz dodane, a także możliwość natychmiastowej zmiany składu. W moim odczuciu jednak więcej jest wad. Sam nie polecam przygotowywania paszy "w domowym zaciszu" dla młodych gęsi, zwłaszcza do 3-5 tygodnia. Kiedyś także eksperymentowałem z samodzielnym robieniem pasz, zrezygnowałem jednak z tego pomysłu. Nie posiadając kompletnej linii produkcyjnej i pełnego dostępu do laboratorium nigdy nie będziemy mieć zadowalających efektów. Przede wszystkim każdy produkt stosowany w paszach powinien być osobno zbadany, poddany obróbce eliminującej zanieczyszczenia i drobnoustroje, a docelowo także zgranulowany ciśnieniowo. Tu przewaga wytwórni pasz jest ogromna, pod warunkiem oczywiście stosowania się do norm jakościowych. Kolego Wiko, osiągając wagę powyżej 6,4 kg przy zużyciu karmy na poziomie 34 kg zużywasz 5,2-5,3 kg karmy na 1 kg przyrostu masy ciała. Z całym szacunkiem, ale nie jest to dobry rezultat. Kosztowo sam wskazałeś, że wyprodukowanie paszy mieści się w dolnych granicach oferowanych przez wytwórnie, czyli wcale nie taniej, a jednocześnie nie wliczasz w to swojej pracy, czasu niezbędnego na zrobienie paszy, czy może nawet kosztów dodatkowych. Jaki jest sens robić paszę samodzielnie w takiej samej cenie jak produkt gotowy dobrej jakości? Moim zdaniem szkoda naszego czasu. Jak zapewne zauważyliście, we wcześniejszym moim wpisie, dla stada gęsi zakupuję 30 kg karmy. Dla mnie zużycie karmy na tym poziomie to dopuszczalne maksimum. Prawidłowo jednak powinno ono wynosić 28 do 30 kg/sztukę, przy zużyciu 4,6 - 4,8 kg karmy na 1 kg przyrostu masy ciała w 16-sto tygodniowym chowie gęsi. Naszym celem powinno być powrócenie do zużycia karmy na takim właśnie poziomie, a wszystko co uda się uzyskać poniżej tego progu będzie wielkim sukcesem.
  10. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Szanowni Koleżanki i Koledzy. Chciałbym pokrótce usystematyzować dwie informacje. Primo: W swoim chowie gęsi (dwunasto-szesnastotygodniowym) stosuję pasze z serii Komfort czyli te z kodami 407Komfort i 408Komfort. Są one dobrze zbilansowane i wystarczające dla tych gęsi. Jednocześnie też są tańsze, a osiągany efekt jest porównywalny. Provimi oferuje cały wachlarz pasz dla gęsi stąd zapewne u hodowców pojawiły się pasze z różnymi kodami. Przy chowie młodej gęsi owsianej (dziewięciotygodniowej) nie stosowałbym jednak tylko pasz z numerami 400 i 401, czyli jak to podał Ptyś starter kaczka, grower kaczka, bo znacznie podraża to samą produkcję, a w rezultacie obniża nasz zysk. W takim przypadku lepiej łączyć pasze z serii komfort z tymi z dopiskiem kaczka, co obniży koszt chowu, a jednocześnie da dokładnie ten sam efekt i wynik produkcyjny. W takim przypadku warto jednak ułożyć dokładny plan żywieniowy bądź to samodzielnie, bądź z udziałem związku czy konsultanta żywieniowego. Śmiem twierdzić, że przy obecnym zbilansowaniu pasz rekomendowanych przez Gęś-Pol z Gorzowa Wielkopolskiego są one wystarczające dla chowu i 9-cio i 16-sto tygodniowej gęsi dla osiągnięcia oczekiwanego wyniku końcowego. Wystarczy tylko przy 9-cio tygodniowym chowie podawać ją do woli, a w 16-sto tygniowym - dawkować wg normy. Secundo: W okresie przepierzania gęsi stosuje się różne środki i metody. Można nawet powiedzieć, że co hodowca - to inny sposób. Podaje się zarówno drożdże do wody w proporcjach 0,5 kg na 1000 litrów jak i leki, a przede wszystkim trzeba zadbać, aby ptaki dostały jak najwięcej witamin z grupy B. Nadmiar organizm wydali, a witaminy z grupy B zapewniają szybszą dojrzałość pierza, a o to przecież chodzi w przepierzaniu. Stosuje się także metody "stresowe" ograniczając gęsiom dostęp do karmy czy wody, ale tego ja nie pochwalam. Za różne uwagi, co do stosowanych metod będę wdzięczny, bo przecież przepierzanie to nowość dla każdego z nas.
  11. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Z mykoplazmozą u gęsi spotykamy się bardzo rzadko. Częściej występuje ona u ptactwa grzebiącego, zwłaszcza indyków. Do zakażeń mykoplazmozą przyczyniają się także nieodpowiednie warunki odchowu gęsi, w szczególności: - duża wilgotność - nadmierna obsada - niedobór witaminy A - słaba wentylacja - duże stężenie amoniaku - kurz - brak przestrzegania zasad sanitarno-higienicznych. Leczenie jest bardzo trudne i długotrwałe, ponieważ na większość antybiotyków te szczepy są oporne. Wedle mojej wiedzy najskuteczniejszy w leczeniu był Linco-spectin, ale ze względu na różnorodność mykoplazmozy nie można tego bagatelizować i musisz w ścisłym kontakcie z lekarzem weterynarii ustalić leczenie dla stada. Mogę Ci poradzić, że jeżeli niewielka ilość ptaków została zakażona to: - należy oddzielić chore gęsi od zdrowych, - zapewnić im należyte warunki bytowe zwłaszcza odpowiedniego zagęszczenia i wentylacji - zapewnić im paszę wzbogaconą w białko i aminokwasy - ściółkę należy spryskiwać choćby Polleną JK lub Rapicidem - jeżeli oczy są skażone to należy je przemywać lub zakraplać w zależności, co zaleci Ci lekarz. Moje uwagi należy traktować jako wskazówki, ale nie jako wytyczne w leczeniu, albowiem nie ma schematu dobrego leczenia drobiu bez bezpośredniego kontaktu z zarażonymi ptakami. Zawsze należy podejmować indywidualne leczenie w kontakcie z lekarzem opiekującym się stadem.
  12. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    1 tydzień: średnia waga - 450 g zużycie paszy - niskie ruchliwość gęsi - prawidłowa ściółka - sucha mieszanka paszowa pełnoporcjowa - provimi upadki - wyeliminowane
  13. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Szanowni Koleżanki i Koledzy hodowcy, Każde nowe wstawienie gęsi to nowe wyzwanie. Wyciągam wnioski z poprzednich wstawień i staram się unikać schematów. A co najważniejsze, program żywieniowy dla gęsi uzależniam od kilku czynników: - terminu wstawienia piskląt na fermę - jakości przywiezionych piskląt - terminu odstaw gęsi do uboju - rodzaju prowadzonego chowu. Jednocześnie od samego początku chowu stosuję program profilaktyczny obejmujący szczepienia, odrobaczanie stad, inhalacje itp. Nie można także zapominać o tym, że normy zużycia karmy uzależnione są od pory roku, w której prowadzimy chów i odstawiamy gęsi. Pisklęta wstawione w marcu zużyją dużo więcej karmy w przeliczaniu na 1 sztukę, aniżeli te wstawione na koniec kwietnia czy nawet w maju. Jeszcze inne zużycie będzie u gęsi wstawionych w czerwcu, co nie oznacza, że niższe. Kolejną sprawą mającą bezpośredni wpływ na zużycia pasz ma czasokres, w którym gęsi będą przeznaczone do uboju. Zaplanowane do odstawiania na listopad czy grudzień z pewnością przekroczą wszelkie normy pokarmowe, które się przewiduje i nie jest to żadną niespodzianką. Przyczyn z pewnością tłumaczyć nie muszę, ponieważ dla każdego powinny być jasne i klarowne. Brak zielonek, kaprysy pogodowe, w tym nawet śnieg czy mrozy to są najważniejsze z tych czynników. Żywy organizm w takich warunkach zużywa bowiem więcej energii i składników pokarmowych spożytkowanych także na ogrzanie organizmu. Na swojej fermie obecnie nie wstawiam gęsi ani bardzo wcześnie ani bardzo późno ze względu na niską opłacalność produkcji. Uprzednio jednak miałem także do czynienia z chowem gęsi przeznaczonym na grudniowe stoły, jak i tej zimowo-wiosennej. Teraz trzeba przeliczać i oglądać uważnie każdą złotówkę i dokładnie planować wstawienia. Czytając Państwa wyniki produkcyjne uwagę przykuwa rozbieżność zarówno w zużyciu pasz, przyrostach i docelowej wagi, zwłaszcza, że te dane dotyczą podobnego okresu i warunków zewnętrznych. Dlatego też chciałbym wskazać jaki program żywieniowy stosuję u siebie. Dla stada gęsi zawsze zapewniam następujące składniki pokarmowe: - 3 kg paszy typu starter ( KB I, Gęś 1) na 1 sztukę - 10 kg paszy typu grower ( KB II, Gęś 2) na 1 sztukę - 7-8 kg śrut zbożowych ( pszenica, pszenżyto, kukurydza, makuch rzepakowy, otręby pszenne) na 1 sztukę - 10-11 kg owsa na 1 sztukę Nie dodaję ani premiksów ani koncentratów. Dodatkowo stosuję natomiast: - zakwaszacze - wit. A, D3, E, B-compositum - mieszanki mineralno-aminokwasowo-witaminowe typu promotor L - czasami karmienie gęsi uzupełniam także dodatkami typu drożdże, produkty czosnkowe - oczywiście dodaję także Pollenę JK - czasami stosuję także opryski Clinafarmem Sposób żywienia: 1. Od 0-3 tygodnia - pasza starter do woli (zużycie po 3 tygodniach wynosi około 2,5 kg/szt) 2. koniec 3 tygodnia - 4 tydzień - pasza typu starter i grower - łagodne przejście na nowy rodzaj paszy ( zużycie wynosi około 0,5 kg starteru łączonego z growerem - łącznie wynosi około 250 gr/dzień/szt czyli około 1700-1800 g/sztukę) 3. 5-6 tydzień - pasza typu grower - około 400 g/dzień/szt 4. 7 tydzień - pasza typu grower 300 g/dzień/szt + 100 g śruty zbożowej/dzień/szt 5. 8 tydzień - pasza typu grower 150 g/dzień/szt + 200 g śruty zbożowej/dzień/szt (czasami w miejsce groweru stosuję dawki paszy typu finiszer (KB III, Gęś 3) 6 . 9-12 tydzień - średnio około 200 g śruty zbożowej/dzień/sztukę 7. 13-16 tydzień - owies do woli; w przeliczeniu średnio ok. 400 g/szt/dzień (muszą zjeść min. 10 kg owsa na sztukę w trakcie tuczu) Przy takim karmieniu, podaję gęsiom zielonkę do woli na pastwiskach i dowożonej na gęśniki. Gęsi przed wstawieniem na tucz owsiany osiągają średnio wagę w granicach 5,20-5,50 kg niezależnie od tego, że czasem cykl produkcyjny jest skrócony np. o tydzień Tucz odbywa się na siatkach i w zamkniętych kojcach. Przy takim żywieniu gęsi osiągają wagę średnią ze stada powyżej 6,20 kg. Zupełnie inaczej przedstawia się natomiast program żywieniowy dla gęsi 9-cio tygodniowej. Dla tego typu chowu, gęsi od samego początku otrzymują paszę do woli bez żadnego dozowania. W tym chowie zielonka jest jedynie dodatkiem i zazwyczaj jest dowożona na gęśniki, gdyż gęsi muszą mieć ograniczoną możliwość ruchową i zminimalizowane narażanie na stres. To jest podstawowe założenie, aby móc osiągnąć dobry wynik produkcyjny. Należy zwrócić także uwagę, że w tego typu chowie potrzeby jakościowo-pokarmowe gęsi są także wyższe. W tej produkcji najważniejszą sprawą jest ułożenie precyzyjnego programu żywieniowego. Błędem jest założenie, że ta produkcja gęsi jest tańsza, chyba że nie zamierzamy osiągnąć dobrych efektów. A mnie bylejakość nie interesuje. Efekt końcowy to waga średnia w granicach 5,8-6 kg. Pragnę Państwu przedstawić po raz kolejny kalkulację kosztów na chów gęsi. Uśredniając ceny pasz przedstawiam kalkulację dla 5000 sztuk gęsi wstawianych w kwietniu. Mam nadzieję, że przyda się Wam do porównania z własnymi rachunkami i wyciągniecie z nich wnioski. 1. KOSZT PISKLĄT = 5000 szt x 7,5 zł/szt = 37 500 zł 2. Pasza typu STARTER 15 000 kg = 15 t x 1300 zł/t = 19 500 zł 3. Pasza typu GROWER 50 000 kg = 50 t x 1150 zł/t = 57 500 zł 4. Śruta zbożowa 35 000 kg = 35 t x 850 zł/t = 29 500 zł 5. Owies 50 000 kg = 50 t x 750 zł/t = 37 500 zł Łącznie daje nam to kwotę 181 500 zł. Koszty dodatkowe to minimum 50 000 zł. ( W tym miejscu proponuję podstawić własne wartości, które ponosicie na własnych fermach) W szczególności: 1. Ogrzewanie 2. Energia elektryczna 3. Ściółka 4. Dezynfekcja 5. Profilaktyka 6. Szczepienia 7. Badania w ZHW 8. Koszt wody 9. Paliwa 10. Koszt uprawy łąk, wybiegów i zasiewów 11. Koszty kredytu, w tym odsetki 12. Podatek 13. Wynagrodzenie pracowników 14. Bieżące naprawy, remonty 15. Koszt załadunku 16. Ubezpieczenie obowiązkowe Przy upadkach na poziomie 4% można odstawić ze stada 5000 szt - 28 ton żywca. Koszt wyprodukowania 1 kg żywca zamyka się w kwocie 8,50 zł bez zysku. Ustalając cenę z zakładem drobiarskim warto wziąć to pod uwagę i do tej kwoty doliczyć choćby minimalny zysk dla siebie pamiętając, że to 4 miesięczna produkcja. Nie dajcie uwieść się porównaniu cen z tymi z ubiegłego roku, albowiem wszystkie koszty produkcji są znacznie wyższe. Jeżeli nawet dysponujecie tańszym jednostkowym produktem, jak np. owsem, to koszt przerobienia na śrutę, czy inne składniki będą i tak podrażały produkcję i uśrednią wartości do przedstawionych w kalkulacji. Niezmiernie cieszy mnie to, że w tym roku jest tak duże zainteresowanie odpowiedzialnych osób zmniejszeniem kosztów produkcji, jakości otrzymywanych produktów i kontrolą sytuacji na rynku. Mam jednak nadzieję, że te osoby nie poprzestaną na tym i zaangażują się jeszcze bardziej, a w sukurs podążą za nimi inni, którym nie jest obojętna produkcja gęsi w Polsce. Jednoznacznie stwierdzam, że już zauważam poprawę jakości paszy. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o pisklętach gęsich, które otrzymałem na fermę. Są zróżnicowane, zakażone i wymagają intensywnej opieki i dość kosztownej profilaktyki. Ten stan rzeczy również należy zmienić, o co apeluję również do Was Koleżanki i Koledzy hodowcy.
  14. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Szanowni Koleżanki i Koledzy, Odnośnie moich gęsi zadajecie mi wiele zapytań , w pewnej części wręcz irytujące, ale już na nie odpowiadam. Umowę podpisałem z niemieckim zakładem i odstawiam 12-sto tygodniowe gęsi w cenie netto 2,37 Euro/kg. Jednocześnie nie mam zamiaru nikomu wskazywać danych mojego odbiorcy, bo zaraz znajdzie się kilkunastu hodowców, którzy od razu zaproponują Niemcowi dużo niższą cenę byleby tylko od nich wziął. A to przyniosłoby szkodę zarówno mi jak i wszystkim innym. Dopóki nie ma jedności wśród hodowców takie sprawy trzeba traktować jak "tajemnicę handlową". Jeżeli chodzi o kaczki - uzgodniłem warunki z niemieckim zakładem i mam już na ten sezon podpisaną umowę na atrakcyjnych warunkach . Natomiast w kwestii paszy, którą u siebie stosuję, nie chciałem nikogo reklamować, ale sami się o to dopytujecie. Zamówiłem paszę z Provimi. Z wytwórni De Heus zrezygnowałem z konkretnej przyczyny, którą pozostawię dla siebie żeby nikt mi nie zarzucił antyreklamy. Swoją drogą podnieśli też ceny, co także miało wpływ na moją decyzję.
  15. DrHouse

    Gęsi - reprodukcja i tucz

    Szanowni Koleżanki i Koledzy, W pierwszej kolejności chcę złożyć wszystkim życzenia świąteczne( może trochę spóźnione,ale za to szczere) : spokoju i pomyślności, a przede wszystkim optymizmu powziętego ze Zmartwychwstania Pańskiego. Zadowalającą sprawą jest to, że zaczęto przykładać tak wielką uwagę do jakości oferowanych pasz. Pragnę jednak przypomnieć, że o sukcesie produkcyjnym decyduje także jakość piskląt, jakość zbóż, jakość naszej pracy oraz umiejętności kalkulowania kosztów. Kontynuując wątek rozpoczęty w tym roku odnośnie stosowanych w chowie gęsi pasz miałem wprowadzić eksperyment na dwóch paszach, ale ostatecznie zdecydowałem, że nie stać mnie na to, aby własnymi pieniędzmi ryzykować takie doświadczenie. Gęsi wstawiam w tym tygodniu, a już teraz dokonałem dość dokładnych badań oferowanych przez większość wytwórni pasz . Zatrważające jest to, że mimo norm paszowych skład zarówno startera jak i growera w wielu wytwórniach jest mieszanką wszystkiego, ale nie tego za co my hodowcy płacimy. Niestety wiele z wytwórni szuka oszczędności w jakości używanych produktów, a to później może odbijać się na jakości żywca gęsiego i kosztów jego chowu. Swoje gęsi będę chował na paszy, która na ten czas zapewnia dobre efekty i nie będę żadnej z wytwórni faworyzował. W naszym wspólnym interesie jest, żeby każda z wytwórni pasz produkowała produkt wysokiej jakości w oparciu o surowce najwyższej jakości i raz po raz kontrolowała efekty stosowania tych pasz na fermach i poprawiała wyniki. Dobra pasza, to pasza dobrze przyswajana i trawiona przez drób. Prawidłowo spożytkowana i przynosząca zakładane efekty. Kolejną sprawą są pisklęta, których jakość w tym roku pozostawia wiele do życzenia. W pisklętach są bakterie, takie jak gronkowiec, grzybica jest już wręcz chlebem powszednim, a dochodzą mnie słuchy, że należy także obawiać się nasilenia chorób wirusowych przenoszonych także drogą transowarialną na potomstwo, przez jaja czy skorupy. Chodzi o wirusy wywołujące chorobę Derzsyego.Nawet w jednodniowych pisklętach stwierdza się także bakterię wywołującą pasterelozę. Musimy wszyscy bardzo uważnie monitorować zakażone gąsięta i stosować właściwą profilaktykę w stadach. Nie można także zapominać o szczepieniach i stałej kontroli stad w ZHW. Taki stan piskląt dowodzi nieodpowiedzialności hodowców mających stada reprodukcyjne oraz zakładów wylęgowych biorących wszystko, co da się wyląc. Jednoznacznie trzeba stwierdzić, że potrzebna jest też osoba, która zainteresuje się nie tylko jakością paszy, ale także jakością piskląt czy zbóż. I najlepiej żeby te osoby wspólnie zajęły się poprawą jakości wszystkich tych składników produkcyjnych. Jeśli zaś chodzi o przypadek Ptysia to należy jednoznacznie stwierdzić, że szybka reakcja i monitoring w stadzie pozwoliły uratować gęsi, które po tym trudnym pierwszym tygodniu szybko zaczęły wyrównywać się i rozwijać. Dowodzi to także dobrej jakości składników pokarmowych dostarczanych ptakom. Ostatnią na dzisiaj kwestią jest natomiast jakość zbóż, które w tym roku pojawiają się na rynku. Wszystkie zboża nie dość, że są bardzo drogie, to jeszcze są zanieczyszczone i zagrzybione. To samo jest ze ściółką. Obawiam się, że nawet tegoroczne żniwa nie poprawią tego stanu, bo i pogoda i ubiegłoroczne powodzie znacznie wpłynęły zarówno na wielkość zasiewów jak i jakość. Ceny zbóż, a zwłaszcza pszenicy i owsa są również trudne do przewidzenia, a ich obecna tendencja wzrostowa przynajmniej mnie zatrważa. Jak można zauważyć już teraz odbija się to także na cenach pasz, które z tygodnia na tydzień rosną. Szkoda, że wraz z tymi wzrostami nie rosną ceny żywca gęsiego. Choć ta kwestia już wielokrotnie omawiana, niektórych hodowców niczego nie nauczyła. Ci co jeszcze mogą powinni zdecydowanie walczyć o ceny zapewniające zyskowność produkcji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...