poczekajcie chłopy ze sprzedaniem, co taki kurnikarz może wam dać, naprawcie dachy,zalepcie posadzki,wygońcie smród ze ścian i sprzedacie za grubą kase. co niektórzy za starą upadłą ruderę chcą milion zł.opamiętajcie sie
cena dnia w odniesieniu do................. ceny dnia sprzedaży zywca . To znaczy , że jak sprzedaż po 3,40 to pisklak może być warty jakies hm.... 60 groszy? jak sprzedaż po 4,20 to myslę , że 1,20 bedzie dobrą ceną .Że to nie w porzadku ? A kogo obchodzi , że dokładamy? Jeszcze nie tak dawno jak wstawialem bylo 4,20 , a przy sprzedazy 3,30 . Wszyscy nauczyli sie , że trzeba im zaplacic jak chcą , a hodowcy można ile sie chce . Jeszcze do paszarni trzeba powysyłac korekty na cene np.1200brutto . Jak inni zaczną sie topic to może jakis racjonalizm zapanuje w końcu w tej branzy i kazdy bedzie walczył o cenę . Zapomniałem jeszcze o wetach - ileż to leczeń mało skutecznych albo w ogóle nie trafionych ?Od gadki , że to biologia i wszystko mozliwe już mnie mdli. Zero odpowiedzialności za leczemie , a znam przypadki , że podawano leki brew antybiogramowi . Każdy patrzy swoj portfel i "buja się" na hodowcy drobiu !!! dokładnie! ludzie kupowali pisklę po 1.4 a sprzedawali po 3.2 przecież to skandal ale kogo to obchodzi . wylęgarnia musi dostać swoje ubojnia też tylko hodowca jest w tym biznesie w dupe kopany,żal !!!!
póki cena osiagnęła chwilowy poziom 4 zł, żdnych zebrań i debat nie będzie, bo już nam jest dobrze.żałosne, a to właśnie teraz powinniśmy pokazać kto tu jest najważniejszym ogniwem, ale to tylko marzenia....