Peron

Odnośnie hamulców: można to wyregulować, ale MTZ mają często tak, że się tarcze hamulcowe pokrywają olejem, który wydostaje się przez nieszczelnie uszczelniacze w skrzyni (podobną przypadłośc ma bizon Z056). Być może przed sprzedażą ktoś przemył te tarczki, żeby lepiej hamował, ale wydaje mi się, ze niehciałoby się nikomu tego robić. Spróbuj podregulować.Ten przewód z olejem to jest od blokady. Blokada działa podobnie jak ręczny, ale jest załączana przez pompkę. Odnośnie alternatora: w MTZ jest bezszczotkowy. U mnie na przykład ładuje różnie, raz 12V raz 14,4.

Naprawiał ktoś z Was sita w claasie? U mnie brakuje kilku blaszek. Da rade to zrobic samemu?

U nas w tym rekordzie po rocznym postoju paliwko schodziło. Wczoraj odpalałem 96, ma silnik mercedesa. Zapalił od pierwszego strzału, jak moje Tico na ciepłym silniku heheh

claasem dominatorem 98s myśle brać 300zł za godzine. A może 320? Jak myślicie? A od prasy Z224/1 trzeba bedzie brać jakies 160zł nie?

Znajomy przerabiał hamulce w Z056. Dorabiał szczęki i bębny. Pisałem o tym wcześniej na tym forum.

Właśnie wymieniłem w 98 wtryski. Mam silnik perkinsa, założyłem zamienniki z firada. Macie jakies doświadczenia z tą firmą? Kombajn rok stał, bałem się, że nie zapali silnik, ale przekręcił kilka razy i zapalił heh. Nawet rekord zadbany z 1997 roku tak nie zapalał mi po długim posotoju.

Ja mam dwie żmijki 150mm, jedna z koszem a jedna samopobierająca. Tą z koszem ciężko zadusić: przykładowo stoją worki z żytem koło żmijki, to jak wezmę wsype jeden, to zanim drugi rozwiąże i wsypę, to kosz już jest pusty.

Przychodził rano, ale nie robił wszystkiego, bo dużą część przygotowania sami robiliśmy. Szkoda troche, że dopiero teraz mówi. To zaufany chłopak, ale teraz szef mu nie chce dać urlopu w pracy - wiadomo, brak rąk do pracy. Bede musiał sprzedać jednego kombaja. Z resztą eldorado na usługach już dawno się skończyło a z każdym rokiem jest coraz gorzej.

Kombajnista robi jednym jakieś 100 godzin. Dostał w tamtym roku 3500zł.

Sprzedam jednego z dwóch: claas dominator 96 lub dominator 98. Tel: 602716076

A ja mam dwa dominatory 96 i 98 i teraz mi kombajnista mówi, ze nie bedzie w tym roku jeździł i wesoło jest....

Ta dmuchawa to niewypał. Nie pójdzie do silosu.

W silosie jest tak, że jedna z nóg jest od razu rurą, która doprowadzana jest pasza (pneumatycznie) i wpada do silosu od góry. No sam jestem ciekaw, jak to będzie. Rewelacji sie nie spodziewam.

Kupiłem taką niemiecką dmuchawkę i bede kombinował z tym dmuchaniem do silosa. Ojciec coś tam dzisiaj próbował, ale wkurzony troche, bo to chyba z tego nic nie będzie. Nie można za bardzo kombinować ze zmianą przekroju rur, bo sie zawirowania robią i w ogóle do bani... Ale kurzu to przynajmniej nie brakuje hehehe

Mam dominatora 98S i z silnikiem perkinsa, i nie wiem, jaki to typ tego silnika. Kombajn jest z 1987 roku, Silnik jest rzędowy 6, z pompą mocowaną pionowo. Chcę wymienić końcówki wtryskiwaczy, ale nie wiem, czy te, które były do tej pory są oryginalne, bo strasznie ciężko takie dostać gdziekolwiek.

No mi tez nie świeci własnie żółw w moim 6180.

W sumie to masz racje, w mieszalnikach też są żmijki i ciągną...

Kurde, z kim bym nie gadał, to inne propozycje mają. Mam dwie żmijki, ale gadają, że jak jest pod dużym kontem, to żmijka nie poda paszy.

Jak się odpowietrza takie sprzęgło?

A jak tłoczą z paszowozów gotową paszę, to się nie rozwarstwia? Dmuchawką by było na podobnej zasadzie chyba...

Panowie doradźcie: czym transportować paszę z mieszalnika do silosa paszowego (paszomat)??? Żmijka, dmuchawka do zbożą, a może drugim mieszalnikiem tłoczącym (dodatkowo by rozdrabniał)???

Mi szarpie sprzęgło w 6180, nie da się praktycznie spokojnie ruszyć, bo sprzęgło bierze nagle pod końcem. No i co robić? Czy wina pompy czy tarczy?

A może niech spróbuje zdjąć kleme plusową na pare sekund.

A instrukcje i katalog do 6180 masz?

Ma ktoś jakąś receptę na szarpanie podczas ruszania w 6180?