cyberdriver

Nic nie poradzę, że jesteś prostakiem w dodatku z zanikiem mózgu. Ty rób swoje, ja robię swoje. Życzę Ci, abyś sprzedawał jajko 10-20 groszy drożej niż obecnie, bo to będzie tylko z korzyścią dla wszystkich. Chyba, że jesteś za głupi żeby to zrozumieć. Daj znać, jak będziesz chciał żeby nietraktować Cie jak debila.

a handlarz wrzucił na to pomiot, zawiózł na rynek i sprzedał: XL- 75-80 L- 65-70 M- 55-60 Do tego każdemu kupującemu powiedział Pani, takich jaj to nigdzie się nie dostanie, idą święta i każdy chce jajka. Ps. Oferta jajak zielononóżki W ofercie posiadam: Jaja zielononóżki 10 sztuk – waga netto jaj powyżej 550 gram Cena detaliczna 9 zł Jaja zielononóżki 15 sztuk – wagę netto jaj powyżej 650 gram Cena detaliczna 10 zł UWAGA: wszystkie jaja są stemplowane, istnieje możliwość dostarczenia jaj niestemplowanych – proszę zaznaczyć w zamówieniu. Informacja dla sklepów: rozliczenia dostaw następują na podstawie faktury Vat RR z terminem płatności od 7 do 14 dni. Jaja chowu wolno wybiegowego, kury mają dostęp do wybiegu-pastwiska. Sprzedajemy tylko świeże jaja nie starsze niż 7-10 dni – jajo ma 28 dni przydatności do spożycia od zniesienia. Karmione naturalnymi paszami: pszenica, owies, marchew, buraki, pokrzywa, koniczyna itp. Na terenie Gorzowa Wielkopolskiego i w promieniu ok. 25km możliwość dowozu dwa razy w tygodniu po wcześniejszym ustaleniu. Zamówienia telefoniczne: 510 841 098 Nasze jaja są dostępne w dobrych sklepach ze zdrową żywnością w takich miastach jak: Gorzów Wielkopolski: Centrum Dobrej Diety BOX 85 w Kupcu Gorzowskim, Delikatesy AGAP na ul. Legionów polskich, Sklep Piotr i Paweł ul.Walczaka 13B Szczecin: Sklep Zagroda, BioWakame, Pyszna i Zdrowa Żywność Naturalna, Organic Garden, Oferta jajak zielononóżki W ofercie posiadamy: Jaja zielononóżki 10 sztuk – waga netto jaj powyżej 550 gram Cena detaliczna 9 zł Jaja zielononóżki 15 sztuk – wagę netto jaj powyżej 650 gram Cena detaliczna 10 zł UWAGA: wszystkie jaja są stemplowane, istnieje możliwość dostarczenia jaj niestemplowanych – proszę zaznaczyć w zamówieniu. Informacja dla sklepów: rozliczenia dostaw następują na podstawie faktury Vat RR z terminem płatności od 7 do 14 dni. Jaja chowu wolno wybiegowego, kury mają dostęp do wybiegu-pastwiska. Sprzedajemy tylko świeże jaja nie starsze niż 7-10 dni – jajo ma 28 dni przydatności do spożycia od zniesienia. Karmione naturalnymi paszami: pszenica, owies, marchew, buraki, pokrzywa, koniczyna itp. Na terenie Gorzowa Wielkopolskiego i w promieniu ok. 25km możliwość dowozu dwa razy w tygodniu po wcześniejszym ustaleniu. Zamówienia telefoniczne: 510 841 098 Nasze jaja są dostępne w dobrych sklepach ze zdrową żywnością w takich miastach jak: Gorzów Wielkopolski: Centrum Dobrej Diety BOX 85 w Kupcu Gorzowskim, Delikatesy AGAP na ul. Legionów polskich, Sklep Piotr i Paweł ul.Walczaka 13B Szczecin: Sklep Zagroda, BioWakame, Pyszna i Zdrowa Żywność Naturalna, Organic Garden, Eco Mako Jaka ściema Ściema? WOW Przyjedź, zobacz, zapraszam. Jeżeli mijam się z tym co tu jest pokryję koszta podróży i dorzucę od siebie 3 doby w SPA.

a handlarz wrzucił na to pomiot, zawiózł na rynek i sprzedał: XL- 75-80 L- 65-70 M- 55-60 Do tego każdemu kupującemu powiedział Pani, takich jaj to nigdzie się nie dostanie, idą święta i każdy chce jajka.

Hehehe, dobre Nawet bardzo dobre. Ale swoją drogą ciekawe, czy znajdą się chętni na te jaja. Jeśli tak, to to jest lepszy biznes niż 100 tys w klatkach. sprzedaje po 85-90 gr, 2500 tygodniowo. magazynek pusty, zamówienia na swieta już zbieram.

Panie drogi. Wyzywał Pan nas od debili i od złodziei , ale na pr Pan nie odpowiedział jak odpisałem wyzwanie. sieci sklepów są zbędne , zwłaszcza zagraniczne , ale znimi się handluje , a nie wysadza i po to jest potrzebny pośrednik czuli hu... jak wy to nazywacie zasr..ańcy Każdy robi tak jak mu pozwala rynek i prawo. Mój status zobowiązuje mnie do określonej sprzedaży, kto inny musi sprzedawać do pakowni. A ekstremiści i inni tacy terroryści powinni gnić w pierdlu.

Czy Ja Ciebie bydlaku wyzywałem? Obrażałem ? Gdzieś tu był Twój numer telefonu. Znajdę Cię i będę tak długo kopał, aż mi krew ze zmęczenia pójdzie z nosa. TWOJA ZASRANA SPRAWA CO JESZ I CO ROBISZ. Przedstawiłem fakty, jak to jest zrobione w POLSCE. Nic do Ciebie nie miałem, aż do dziś.

Dziś wolnego wybiegu praktycznie nie ma:) Tzn jest ale w niewielkich ilościach, wszystko to co jest nazywane wolnym wybiegiem to ściołka i klatka przestęplowana. Dobre, prawdziwe jajo z wolnego wybiegu i ekologiczne zawsze będzie w cenie. Sam produkujesz, pakujesz sprzedajesz - to żyjesz.

http://www.wiih.lodz.pl/userfiles/file/jaja.pdf Poczytajcie co podlega kontroli i jest kwestionowane przez inspekcję handlową. Bardzo obszernie jest właśnie o opakowaniach.

To nie jest mój problem od ilu dostawców kupuje pakownia. Wiele osób uważa, że numer identyfikujący Fermę na jaju wystarcza i można tak przyjąć, niemniej jednak stosowany jest bardzo często zapis o fermie pochodzenia. Kwestię logistyki i doboru opakowań, etykiet dla pakowni to raczej nie powinien być jakiś dramat. Kupuje się wytłaczanki spersonalizowane, dołącza etykietę itd. Pewnie nie wiecie, ale "Opakowania transportowe należy zaopatrzyć w numerowaną etykietę lub banderolę zabezpieczającą przed otwarciem. Banderole białe z czarnym nadrukiem używane są do opakowań zawierających jaja świeże klasy A i B. Banderolami żółtymi oznacza się jaja nie spełniające wymagań określonych dla tych klas, umieszcza się na nich napis „Jaja do przemysłu spożywczego”. Banderole czerwone stosowane są do opakowań z jajami przemysłowymi, należy napisać na niej „Jaja przemysłowe”. Nawiasem mówiąc konia z rzędem temu kto ogarnie WSZYSTKIE przepisy No i cała zabawa w stylu kupię paletę jaj, sprzedam paletę jaj i setki busów krążących po kraju z jajkiem de facto jest nielegalne.

na opakowaniu winny znajdować się oznaczenia pozwalające na zidentyfikowanie producenta czyli ferma, z której pochodzą jaja. Jest to niezależne od numeru pakowni. Proponuję przejść się do sklepów i spojrzeć na opakowania jaj. Wiele jest źle oznakowanych ale bez trudu znajdziecie i te prawidłowe.

Na skorupce widnieje TYLKO I WYŁĄCZNIE nr producenta jaja wynikający z dokumentu HDI. Na opakowaniu powinno znaleźć się : nr identyfikacyjny producenta jaja oraz numer identyfikacyjny PAKOWNI. Taka sytuacja bywa bardzo często w przypadku produktów "niszowych" jak jaja zielononóżki. Jaja skupuje pakownia i umieszcza je w swoich opakowaniach. Na etykiecie - opakowaniu oczywiście MUSI znaleźć się adres i wszystkie dane PRODUCENTA jaja. Dlatego KAŻDY dostawca jaj do pakowni sporządza dokument HDI z którego wynika: rodzaj jaja, data zniesienia itd. Do dokumentu HDI dołączane są kopie badań w kierunku salmonelli.

Są dwa rodzaje producentow jaj: 1. Ferma kurza 2. Sprzedaż bezpośrednia Ferma ma prawo tylko i wyłącznie odstawiać jaja do PAKOWNI - swojej, cudzej, jak kto woli. Jajko z Fermy nie ma prawa opuścić fermy na palecie i wylądować na targowisku. Sprzedaż bezpośrednia ograniczona wg. przepisów ( tu mamy 2 przepisy) jeden mówi 2450 jaj tygodniowo, a drugi 350 niosek( idiota z UE uznał, że kura znosi jedno jajo dziennie, niezależnie od rasy, dnia itd.) Sprzedaż do konsumenta bezpośredniego na targowiskach, w domu lub do Punktów handlowych (sklepów) w województwie i w województwach bezpośrednio graniczących po zgłoszeniu do lokalnej weterynarii. Sposób pakowania, znakowania, stęplowania itd. analogiczny jak dla jaja fermowego. Sprzedaż bezpośrednia NIE MA PRAWA dostaczyć jaj do pakowni(legalnie) Nie ma pojęcia jak jajo wiejskie lub niewiejskie. W jednych województwach weterynaria rejestruje jako FERMY stadka kur rzędu 150 sztuk, w innych 1000 sztuk traktują jako sprzedaż bezpośrednią. Cytując Panią weterynarz. która robiła mi odbiór kilka lat temu: "Całoroczną produkcją jaj, nie jest Pan w stanie zatruć tyle osób ile może zatruć jeden duży kurnik w jeden dzień" Jeżeli ktoś ma pytania co do powyższych tematów, to służę na PW odpowiednimi przepisami.

Jest numer pakowni i numer producenta. Niemniej jednak, pakownia powinna nabić numer producenta jaja na jaju zgodnie z HDI. Pakownia do Pakownia a Ferma to Ferma. Są pakownie nie posiadające własnej fermy, są fermy posiadające pakownie. Aż dziwne, że podstawowa wiedza jest tak obca... O ile pamiętam to coś się zmieniło w 2013 roku na temat dostaw do pakowni. Mianowicie jajo powinno być oDebra1ne przez pakownie, ale tego nie jestem pewny.

ostatnia dostawa 1030 netto(workowana 6ton)

Proszę czytać ze zrozumieniem posty. Uważam, że mamy patologię i nic więcej. Nika cena jaja i duża nadprodukcja jaja. Co do cen pasz to w moim przypadku po fakturach widzę jakie ceny płaciłem na początku roku, a jakie obecnie. Pytanie o funkcjonowanie kiedy się dokłada było pytaniem retorycznym. Zdaję sobie sprawę z tego łancuszka, kredyty, paszownie itd.... Producent jaj ma tyle jaj ile zniosą kury, a handlarz kupi tyle ile uzna za stosowne. Dopóki handlarz, sieć sklepów, hurtownia itd będą mogli przebierać w dostawcach, dopóty cena będzie gówniana. Pruducenci jaja klatkowego są stosunkowo rozproszeni stąd i możliwość kształtowania ceny jest niewielka. Do tego trafiają się różne wynaazki typu BJO BJO. Ja mam swoją niszę i staram się w niej funkcjonować.

Aktualnie kupuję, bywało że robiłem. Podaj przykład tych bredni, z których to sobie nie zdaję sprawy. Faktury mówią same za siebie. A co do cen jaja i sprzedaży, to powiem tak: dziś po bryndzy "pierwszolistopadowej" praktycznie WSZYSCY klienci zamówili towar można powiedzieć do oporu.

Jaki procent producentów jest tu reprezentowany ? Obawiam się, że niewielka liczba producentów się tu wypowiada. Hasła w stylu "od poniedziałku grosz w górę, albo grosz w dół" nie mają tu żadnego większego znaczenia. Jeżeli jest tak źle i wszyscy dokładają do kurników, to jakim cudem jeszcze ktokolwiek funkcjonuje Ile można dokładać ? Miesiąc, dwa, trzy.....? Nikt nie powie prawdy. Ceny pasz spadły w stosunku do początku roku o conajmniej 30-40%, ale jak poczytać forumowiczów to mam wrażenie, że wzrosły o 30%

Dla niezorientowanych informuję, że mam od 700 do 1300 niosek - zielononóżki. Sortuje, pakuje, sprzedaje sam. Wbrew temu co można sądzić interesują mnie ceny jaj chowu wszelakiego. Im wyższa cena "3" tym lepiej dla mnie. Po 1: mniej opłaca się oszustom kupować "3" i sprzedawać jako "1" Po 2: wyższa cena "3" powoduje, że "1" i "0" nie odbiegają aż tak dramatycznie cenowo od "3" i "2" i stają się bardziej atrakcyjne cenowo dla określonej grupy konsumentów. Po 3: dobre ceny dla producentów "3" oznaczają zarobek dla producentów pasz itd, itp.

476 podmiotów ma zarejestrowane 32 241 924 kury nioski w systemie "3" 466 podmiotów ma zarejestrowane 3 903 122 kury nioski w systemie "2" 266 podmiotów ma zarejestrowane 689 342 kury nioski w systemie "1" 60 podmiotów ma zarejestrowane 88 824 kury nioski w systemnie "0" Mowa tu o fermach drobiu w znaczeniu "weterynaryjnym" gdzie sprzedaż jaja może być tylko do pakowni. Całe mnóstwo graczy ma dużo poniżej 100 000 niosek. Namnożyło się kurników, kurniczków, i innych takich. Rynek jest jednocześnie wielki i rozpiżdżony. Jajko jest produkowane byle gdzie, byle jak i sprzedawane bylejako. Busy, busiki, jajka w garażu, jajka w piwincy, Wybaczcie, ale dopóki będzie na rynku panowała wolna amerykanka dopóty cena będzie oderwana od rzeczywistości

Kto ma jaja ten ma .... dzieci

Kolego.... jak można zauważyć była to literówka, na ktorą nie zwróciłem uwagi. NIGDZIE nie napisałem, że mam 1PL i ich nie odrobaczam. Napisałem wyłącznie swoje przemyślenia co do w/w środka. Kury odrobaczam.

Tak naprawdę to niewiadomo, czy strzelać do idioty(autora), który wyssał z palca ten tekst, czy też do rolnika, który mu coś podyktował a on to sklecił. Artykuł w każdym calu jest nierzetelny, zarówno w stronę tych co mają 0 i 1 PL jak i tych co mają 2 i 3 PL. Wielkość jaja zależy od rasy kury, oraz jej wieku. Rekordowa "bomba" od zielononóżki kuropatwianej ( nie żadne tam lewe kury, tylko z pełną dokumentacją) 140 gram. A ta kura normalnie znosi jaja 53-58 g średnio. I co ? Można? Co do zapachu "paszy fermowej" to następna bzdura... Przetestowałem pasze wielu producentów, zarówno dużych i małych. Aktualnie podaję DeHeuse + własne dodatki zbożowe i ziołowe w zależności od potrzeb. Robię tak bo mi wygodniej i mam dobrą cenę. Hormony, antybiotyki? Znam osobiście tych co mają 1PL 0PL i na robaki walą Lawemozol a jajko trafia do ludzi. Kwestia uczciwości... Ja spię spokojnie, ze świadomością że nikomu krzywdy nie robię w pogoni za kasą. Niestety w branży "jajczarskiej" panuje powszechna zawiść i totalny brak poszanowania KLIENTA. Ja jestem małym producentem bezpośrednim i mam prawo sprzedawać do sklepów i indywidualnie i tak robię. Nie odstawiam do pakowni, nie jestem zależny od widzimisie hurtownika. Niestety, jaja 3Pl lądują na targowiskach, w sklepach itd z pominięciem oficjalnej pakowni, udają jajka 1PL, 0PL. Są sprzedawane w spartańskich warunkach, z pominięciem nie tylko wszelkich przepisów ale i zdrowego rozsądku i minimum odpowiedzialności. Leghorny udają zielononóżli. 21 dniowe jaja udają jaja prosto od kury a bus z trzema paletami jaj udaje jaja wiejskie(ferma kurza jest na wsi i to tyle z tej wsi) Będąc z towarem u swoich odbiorców zauważyłem pickupa, w środku jaja i wywieszka "gospodarstwo rolne XXXXX" jaja ekologiczne z certyfikatem. Chciałem kupić jajka i poprosiłem o wgląd do certyfikatu. Z Pickupa wyszło 2 smutnych Panów i kazali mi spierdalać popierając to argumentem pięści. Na szczęście moje nie jestem kozie z pod ogona wyrwany i zanim się zabrali za mnie, jeden z nich leżal nieprzytomny. Rolnicy (słowo zostało usunięte)... z towarem z fermy

Sprzedajesz ilości paletowe jaj, więc ja mniemam Twoje stado liczy więcej niż 3-5 tyś sztuk drobiu. Skoro tak, to to jestem ciekawy czy masz przestrzeń 6kur/m2 i minimum 4m2 wybiegu i nie więcej niż 170kgN/Ha.

Od 700 do 1300 sztuk na wolnym wybiegu. Wybieg 3ha, w tym 20arów woliera kryta siatką. Całośc ogrodzona siatką leśną zagęszczoną 2metry + pastuch 13.5 V 4.5J na lisy, bezpańskie psy, koty i inne. Starczy ? Paszę kupuję od DeHeusa, jajka pakuję, stępluję, etykietuję rozwożę i sprzedaję sam i mam się dobrze i mam czyste sumienie.

Kocham te Wasze wojny Uwielbiam pazerność handlarzy i poniekąd pazerność hodowców, którzy w pogoni za zyskami rozbudowują ponad wszelką miarę kurniki i budzą się z ręką w nocniku. Niestety panująca wolna amerykanka na rynku plus dziki import, zmiany klatek w 2012 roku, ceny pasz spowodowały totalne rozchwianie rynku w ciągu ostatnich dwóch lat. Przed świętami wielkanocnymi 2012 cena jajka "3" była niewiele niższa niż "1" w efekcie producenci jedynek, zerówek mieli raj i rozbudowali stada w pogoni za zyskiem. Wielkanoc 2013 - kibel, w dupe dostali wszyscy od 0 do 3.... oprócz hurtowników Oni zawsze zarobią. Dopóki nie dojdzie do zrównoważenia podaży i popytu takie sytuacje będą się powtarzać, z tą "drobną" różnicą że dno od którego się odbijamy jest coraz niżej...