Mariusz1972

Praktycznie wszystkie konkretne odmiany sa w rejestrze. Trzebabyloby wymyslac i klamac, ze sieje sie cos czego tam nie ma. Dla tych co juz dostaja te druki chyba nie ma wyjscia. sam kupuje prawie 100% kwalifikatu co roku, wychodzi prawie to samo w kasie co sianie wlasnego i bez roboty .A oplaty wtedy nie mam. Nawet teraz sprzedalem zaprawiarke i czyszczalnie. Jak ktos ma jakis sposob na nich chetnie poslucham.

Sam sie nad tym zastanawialem, skad wiedza... Do Mnie zaczeli przysylac druki jak zaczelem korzystac z doplat za material siewny. Widac Agencja ich informuje, bo skad by wiedzieli? Inna sprawa, czy robi to legalnie, bo ustawa o ochronie danych personalnych obowiazuje.Ko im pozwolil moje dane udostepnic?t Jedno jest pewne, jak raz przysla, mozna byc pewnym, ze beda dalej to robic. A wtedy sprawa jest prosta, nie masz faktury na kwalifikat to widac siejesz swoja i plac, olejesz ich, to moga w majestacie prawa sprawdzic i robi sie nieciekawie... Aby tego uniknac trzeba nie korzystac z doplat do ziarna, kupowac mniej nowego, siac wlasne i siedziec cicho. Dla tych co sa juz w systemie nie ma juz wyjscia .

U Mnie znajomy mial podobna historie, tez sie tlumaczyl, ze ma stara swoja odmiane i nie wie co to nawet jest, ale czy mu sie wkoncu udalo czy nie to juz nawet nie wiem. Ale lepiej z nimi nie kombinowac, trzeba placic i tyle.

A ja mam pytanie. Jaki jest mniej wiecej orientacyjny zysk z 1ha rzepaku w ostatnich latach w waszych gospodarstwach?

U mnie tez jest podobna sytuacja. Tyle, ze przytulia poki co nie odbila ale obserwuje bo roznie moze to byc. Konsultowalem sie z moim doradca w firmie i w razie czego to mozna jeszcze prysnac grodylem nawet jak juz bedzie klos, dawka20-30g. Oby do tego nie doszlo.

Tak ja np na chwasta w pszenicy w tym roku zastosuje inna kombinacje. Co roku jest bogata mieszanka tj Atlantis + Sekator+ Grodyl. Nedzna cena pszenicy wymusila oszczednosci. Moj doradca z firmy zaproponowal mi inna mieszanke: Isoguard(Protugan)+sekator, wychodzi na 1 ha jakies 30zl oszzcednosc(bez grodylu wtedy jest jeszcze wieksza roznica)i, waham sie tylko czy dodac troche grodylu czy nie do tego. Na wiekszej ilosci ha to bedzie zawsze oszczednosc. NA choroby w tamtym roku mialem mieszanke Charismy, proroka i czegos jeszcze, wychodzilo ponad 200zl na 1ha w tym roku jade kombinacja z Syngenty Tilt+atak a na 2 zabieg artea wychodzi jakies 160zl na 1 ha, i do tego kombinacja Moddus +CCC w tamtym roku zdalo t egzamin bo sam Moddus w wiekszej dawce to za duzo kasy. Na ziemniaka tez mam inne srodki, mam nadzieje ze rownie dobre i tansze za to, z ponad 400zl na 1ha zszedlem na 330zl. Zobaczymy jak bedzie.

Potrzebuje rady. Kupilem nowego Brilianta od dilera i mam klopot jak gesto go siac. Jest drobny, ma MTZ 33,88g i sile kielkowania 91%. Bede sial w pierwszym tygodniu pazdziernika. Mieszkam na dolnym slasku, okolice Legnicy. Przeliczajac wedlug wzoru wysiewu aby osiagnac srednie 330 roslin na metr kwadratowy musialbym wysiac jakies 122kg na hektar. Wydaje mi sie to za malo. Pszenica tegoroczna, drobna, sila kielkowania nie poraza, w polu sucho, tej nocy dopiero spadl deszcz, zaledwie 10litrow na metr kwadr. Planowalem przed zakupem wysiac w tym roku po jakies 160-170 kg na ha bo w tamtym roku wysialem 150-160 kg na ha i pszenica byla rzadka, slabo sie rozkrzewila.Dopiero jak oDebra1lem pszenice okazalo sie, ze jest drobna i wystarczyloy mi mniej tego co kupilem. Od dostaku glowa nie boli, jak mi zostanie to poczeka na przyszly rok. Tylko ile wysiac tego Brilianta, jak wysieje za malo bedzie zradzizna a jak za duzo bedzie gesto jak szczota i tez zle. Jakie macie dosiadczenia w tym temacie? 170kg nie bedzie za duzo?

Ja kupilem saletre z Kedzierzyna po 820zl/t z vatem Chetnym z okolicy moge podac namiar. Firma BISO z Jawora k.Legnicy.

Mozesz podac namiary na te firme?

Zobacz kolego na ten link. U dolu, modele gospodarstw rozwojowych,moze na cos ci sie pzryda.... http://www.kpodr.pl/ceny/inne/index.php

A skad wiesz, ze 20%?To jakas sprawdzona informacja z koncernu? Jesli tak, to to faktycznie sporo ludzi odeszlo, ciekawe jak to sie teraz potoczy... Rowniez pozdrawiam. A zdlales juz swoje buraki?

No to wam chlopaki nie zazdroszcze, faktycznie kupa nerwow... U mnie poki co jest ok, ale kto wie jak to bedzie po tej restrukturyzacji... Ja sie przy burakach nie narobie specjalnie, nawoz, oprysk, recznie nie piele bo po oprysku czyste, do wykopania wynajmuje Holmera, razem z ciagnikiem i przyczepa 16ton, bo ja na 3 swoje ciagniki w tym roku nie wyrobilem sie z odwozeniem na pryzme, zeby tylko kase wieksza palcili, bo w tym roku przy takich kosztach to mi zbyt wiele nie zostaje...

a powiedz mi jaka chca zamknac?? ja tez tam oddaje dokladnie do strzyzowa a w biurze powiedzieli mi ze jej napewno nie zamkna ale mniejsze plantacje beda likwidowac.. moze to ktos potwierdzic?? Nie mam pojecia ktora cukrownie chca zamknac. Taka inf. dostalem od Prezesa Zwiazku Plantatorow przy naszej grupie cukrowej. Na wscodzie kraju Sudzucker ma tylko jedna cukrownie, wiec pewnie jej nie zamknie.Mozesz spac spokojnie. Zamkna pewnie jakas na Dolnymslasku... Do Osy21: U mnie jest tak, ze to wynajeta firma swiadczy usluge czyli zaladunek dla cukrowni. I to cukrownia ustala gdzie i komu laduja... Wiec dziwne to dla mnie, ze cie odsylaja z niczym... Oczywiscie na codzien ktos zaladunkiem z tej firmy kieruje a i w cukrowni wiedza gdzie i kiedy maszyna pracuje i do kogo pojedzie. Takiej inf. powinien ci udzielic nawet twoj inspektor buraczany, macie takiego? Ja np juz wiem, ze odbiur u mnie jest juz opozniony o 4 dni, a termin mialem na 29 listopad, i do tego juz +4 dni, a moze wiecej, i ta info. mam od inspektora wlasnie... Pozdrawiam i powodzenia przy zaladunku...

Ja tam akurat poki co z buraka nie rezygnuje, chyba, ze zmusi mnie do tego cukrownia-wtedy, wiadomo slila wyzsza... A piszac "wezma diabli" mialem wlasnie to na mysi, ze nie wiadomo jak to bedzie kiedy wezmie sie za te "porzadki" cukrownia, wtedy moze byc tak, ze ci co chcieli zrezygnowac musza siac, a ci co chcieli siac musza zrezygnowac. Roznie moze byc... U mnie sudzucker chce zamknac jedna cukrownie zeby wiecej kasy zwinac, a ministerstwo sie nie zgadza...jak to sie skonczy? Zobaczymy chyba w styczniu?

Panowie, jak placa za pszenice u was? U mnie po ok780- 800zl konsumpcyjna za paszowa troche taniej. Jak prognozujecie, pojdzie do gory?

a u mnie to mozna powiedziec ze naprawde interes: otoz zaplacilem po 170zl..tzn zaplace dopiero .... prawie 20tys.zl za wszystko.... troszke duzo ale za roczek bede mial zwrot tego... mam nadzieje przynajmniej ze beda wieksze place.... zywnosc idzie w gore, mleko idzie w gore to i burak pojdzie w gore... pozdrawiam To niezle zaplaciles...u mnie tyle nie wyciagaja za limit. Teraz rozmawialem ze znajomym to powiedzial , ze 150zl za tone nie da bo po 2 latach dopiero inwestycja przy obecnej cenie buraka mu sie zwroci, wiec nie kupuje, moze wziac na 2 lata w "dzierzawe" limit... Ja teraz czekam co zrobia z ta restrukturyzacja limitow, czy przyjma rezygnacje rolnikow w cukrowni czy cukrownia przedstawi swoj plan sestr. i wszytko diabli wezma... POzdrawiam.

A to ci sie dobrze trafilo, byo brac corke z hektarami, kwota i limitem haha:) Mnie tez chcieli z polowa wioski swatac, szczegolnie z tymi co stodoly duze mialy, bo u mnie wieczny brak powierzchni byl haha ale do tej pory kawalerem jestem. A powiedz po ile placiles za tone jesli to nie tajemnica? U mnie placili od 100 do 150 zl tona, takie byly wywolawcze, a na ilu sie konczylo czort wie...

Zgadza sie, ani rzepak ani kukurydza to nie jest plodozmian na dluzsza mete... A podziwiam cie rybko, dokupywac limit w dzisiejszych czasach...no no, odwazny krok. My nalezymy do sudzucker, czy jak to sie tam pisze(barbarzynski jezyk haha:) co roku po troszke rwali limit, mam znajomych co dokupywali prywatnie a cukrownia zaraz czesc zabierala, interes po skurczybyku:) Ale jakos ciagneli, w pierwszym roku po wejsciu do Unii buraki byly po 230zl t wiec wielu sie rzucilo, a potem zaczeli obcinac i cene i limity,. Ciekawe co bedzie dalej. Z tym przekazywaniem limitu jest tak, ze nie ma mozliwosci poki co do 2013 r legalnego przekazania np z ojca na syna, mozesz jednak kupic limit od kogos prywatnie, czy nie moze byc to np wlasny ojciec?Taki kruczek prawny, zamiast zcedowania praw do produkcji legalne kupno, o to powinienes spytac w cukrowni... Poki co jest mozliwosc sprzedarzy limitu, nie mozna sprzedac/przekazac formalnie doplaty cukrowej. A kto teraz przy takiej malej oplacalnosci kupi limit bez doplaty cukrowej? Jak ta sprawe ty zalatwiles?Sasiad bierze doplate i oddaje ja tobie czy zostawia sobie a tobie za to sprzedal limit za odpowiednio mniejsza kwote? Pewne jest ze nic do 2013 r sie nie zmieni a potem maja byc podjete prace nad mozliwoscia przekazywania/sprzedazy swpich doplat cukrowych. Ciekawe co madrale z komisji rolnictwa Unii wymysla... Ja w razie zcego mam znajomego co chce dojsc do 1000t buraka i wezmie moj limit w razie gdybym sie wycofal z produkcjina 2 lata a przy odpowiedniej cenie, bo i doplate cukrowa tez mu bede odpala co roku, przecierz go nie oszukam tez i chetnie kupi caly limit. Sa ludzie co wierza jeszcze w buraka cukrowego. Pozdrawiam.

W zaleznosci od tego jaki wariant zostanie przyjety przy naliczaniu platnosci, tj. czy bedzie to tylko likwidacja plantacji rolnikow,czy czesciowy demontaz maszyn w cukrowni lub jej calkowita likwidacja to odpowiednia bedzie wtedy dobrana stawka za tone limitu. Wychodzi jesli dobrze pamietam od 225 euro do 300 euro, do tony cukru jaki masz wyprodukowac ale pamietaj , to zalezy od tego jaki wariant bedzie przyjety...Odpowiednio wychodzi od 35 do 42 euro za tone limitu buraka, buraka, nie cukru, bo roznie to sie okresla i przelicza. Najczesciej stosowany przelicznik to jakies 150zl do tony, ale jak bedzie naprawde tego nikt nie wie. Wiec policz sobie rybka2485 liczy sie prosto:235x150 ile to wyjdzie?Do tego tegoroczna doplata jakies 8 euro do tony i to co dostaniesz za tegoroczna kampanie, uzbiera sie niezla sumka. Do dywcia: za sprzedany limit bedziesz dostawal kaske w dwoch ratach, w 2009 i 2010, przez te 2 lata dostaniesz takze doplate cukrowa. A decyzje czy siec czy nie buraki nalezy tylko do ciebie, nikt za ciebie nie zdecyduje... Ja mam 187 ton, oplacalnosc w tym roku nijaka, u mnie na chyba 11 gospodarzy ktorzy siali buraki zostalo nas 2. Ja narazie nie rezygnuje, poczekam zobaczymy co bedzie za kilka lat.Zawsze to jakas kasa, robota rozlozona, ryzyko w ewentualnych stratach, i plodozmian, poza tym z limitu raz rezygnujesz a potem co?Zboze po zbozu?I jak dlugo tak pociagniesz? Do tej pory burak byl najbardziej dochodowy...doplata cukrowa tez ma wzrastac z roku na rok, za 2 lata to bedzie juz chyba 10 euro, a to tez kasa. A jak sie Unia otrzasnie z cukru z trzciny z krajow III swiata i znowu burak bedzie w cenie to co zrobisz?Bedziesz sobie plul w brode jak odstawisz pszenice znowu po 320 zl tone? Ja nikogo nie namawiam, sam mam watpliwosci, ale wiem ze limit sprzedac pozniej zawsze mozna prywatnie, a gdyby co to zawiesze na 2 lata produkcje i poczekam, taka opcja jest dozwolona.

Kolego dokładnie skąd jesteś, moje gospodarstwo jest na Piątnickiej obok giełdy warzywnej . Nie jestem z Legnicy, mieszkam miedzy Legnica a Zlotoryja, zaraz obok autostrady. Jakbys chcial wiedziec dokladnie gdzie to podam na maila albo gg. Pozdrawiam ziomala:)

Wiadoma sprawa, ze takiej ceny nie dostane.Nie ma porownania. Chodzilo mi o cos innego... W tym roku kupujac rope na wiosne placilem po 3,40zl/litr a w detalu na stacjach byla o ile pamietam po ok3,9zl, wiec jakies 60gr taniej... A w chwili obecnej w hurtowni mam po prawie 4 zl/litr a w CPNach po jakies 4,2zl, wiec ta roznica in plus zmalala...o to mi wlasnie chodzilo... W kieszeni zostaje coraz mniej, dlatego osobiscie wstrzymam sie z zakupem.

Swoja droga to ciekawe ze jest taka niewielka roznica miedzy hurtownia a stacjami CPN. U mnie tez ropa jest po ok 4,2 zl/litr na stacjach. Powinna byc wieksza roznica, prawda? Dziwna sytuacja.

Ja swoja sialem 8,9 i 10 pazdziernik a po burakach 16.10. Od 160kg-180kg na ha, do 190kg na ha po burakach. Juz dawno po wschodach, tyle ze marnie wyglada bo rzadka, jeszcze sie nie krzewi.Zwykle sialem po 240kg na ha, w tym roku namowili mnie zebym zmniejszyl wysiew. Experyment...niby lepiej jak rzadka, dostanie azot na wiosne to sie rozbuja i nie bedzie roznicy , chyba ze na plus. Ale troche sie obawiam jak to w praktyce bedzie...

4 tony powiadasz, ja mam ponad 100t , dokladnie nie wiem, zalezy jak sie bedzie objetosc z tonazem ukladac, moze byc lekka w tym roku. Zobaczymy. jak bede mial czas to wejde na gg to pogadamy. Dzisiaj caly dzien z ziemniakami walczylem.

Tez mi sie wydaje ze o 1000zl to mozna zapomniec. Ale te 850 zl to mozna jeszcze wyciagnac, moze nawet szybciej niz na wiosne, moze juz w styczniu jak sie zapasy pokoncza w elewatorach i u mlynarzy. Mnie osobiscie juz by urzadzala cena w okolicach wlasnie 850 zl do 900. Cuda sie zdarzaja, trzeba w nie wierzyc Parcia finansowego nie mam, paliwo na wiosne jeszcze 1000 litrow mam wiec z ropa sie nie spiesze, strasznie podskoczyla teraz w hurtowni, nawoz kupilem jeszcze latem jak byl najtanszy, wiec kasa mi niepotrzebna. A laska byla/jest wlasnie z Goliszowa:) Moze ja znasz, jak jestes z okolicy... A tobie ile zostalo tej pszenicy jeszzce?