matii

Kolego gargamel daj sobie z gosciem spokoj chyba nie wie co pisze całkowicie sie z toba zgadzam tylko podlanie silnikowi paliwka musi do tego dostać odpowiednia ilosc powietrza gdy juz jest wykorzystany całkowicie potencjał jednostki wolnossacej to musi byc dołozona jakas sprezarka i wtedy moc reguluje sie ze podnosi sie dawke paliwa i cisnienie doładowania to tak w skrocie i jezeli mowimy cały czas o tej samej konstrukcji.I pisz dalej posty.A skalary to bardzo fajne rybki tylko zastanawiam sie zawsze jak one to robia, takie waskie i wysokie?

A jakiego parametru u was brakuje glutenu,liczby opadania?

Jechałem tydzień temu przez wielkopolskę a konkretnie przez Gostyń i muszę powiedzieć ze współczuje, kukurydza tam jest mniejsza niz u mnie pszenica była.

Nawet gdyby uprawiał to nigdy bym go nie podpiepszył bo on mogłby zrobić to samo a u kazdego w gospodarstwie coś sie znajdzie.A tak na marginesie cały świat bedzie uprawiał GMO a my jak zwykle za 100 lat.

oby tak jak w poprzednim sezonie 600/t

Słyszałem wypowiedż rzecznika KSC to oni biorą srednia polaryzację z ostatnich kilku lat a to nie jest 16% tylko więcej i dlatego wychodzi im większa cena.DUPKI jeb...!!! Niech sobie sami sieją.

dzieki

Widziałem takiego na allegro to był twoj?

Dzieki, juz ze słoma dałem sobie radę ale w tym roku były tak grube pokosy ze kolega ktory mi to zwijał mowił ze tak bardzo nie moze mi jej zbić bo by musiał jeszcze wolniej jezdzić.Kolego SZOPEN ile spalasz bel słomy na dobę?lub na tonę kuku?

Jezeli to jest zo56 to ja wyciągałem mechanizm roznicowy z 10 lat temu wiec jak cos pomylę to sory ale moim zdaniem musisz wyjąć 2 połoskę od koła po wyjeciu jej rozkręcić hamulce i wyjąć tą połos ktora napędza ten duzą zebatke a na koncu znajdują sie na niej hamulce bo te krotkie połosie siedzą z dwoch stron w mechanizmie roznicowym jak to zrobisz to uwolnisz mech.obrocisz go w bok i powinien wyjść.Mam pytanie a co ty chcesz rozpołowić mech. w skrzyni? jak ci poszły satelity i krzyzaki to moim zdaniem bedzie cięzko dopasować to w skrzyni.

Dzieki.

A kolegę zatrzymali (a w dowodzie ma wbite pojazd samochodowy inny) i mowią gdzie jego kask a on ze nie musi a oni jak mu zaczeli wyliczać ze klatki bezpieczeństwa nie ma i coś tam jeszcze to teraz w kasku jeżdzi.

Moj syn ma quada ale nie zarejestrowanego poniewaz ma dopiero 7 lat i tak jezdzi po gospodarstwie ale sasiad zarejestrował i u nas podpinaja sie to pod pojazd samochodowy inny.Prawko kat b z tym ze czepia sie policja ze kask trzeba mieć.

2lata temu prawie w ten sam sposob znajomego tak zrobili.Opowiedzieli mu bajeczkę ze sa drogowcami i zeby im dać bańki ale nie beczki metalowe bo pomyśli sobie ze mu ukraść chcą ale takie plastikowe i on im dał na 600 litrow przywieżli mu on patrzy ładna ropa potargował sie z nimi jeszcze 20 gr mu opuścili i zadowolony im zapłacił,syn nawet nie zobaczył przy wlewaniu do ciągnika ze to woda tylko nie wyjechał nawet z gospodarstwa na tym.Trzeba mojego znajomego jednak pochwalic poniewaz powiedział innym o tym zajściu i za jakiś tydzień kopałem kombajnem i przyszli do mnie z propozycją kupna ropy ale juz mowili inna bajkę i z opisu wyglądu nie byli to ci sami wiec powiedziałem im zeby przywiezli rope jutro do domu to przeleję w swoje beczki i im zapłacę.Nidgy juz ich wiecej nie widziałem ale chwała za to ze znajomy powiedział o tym bo i ja bym pewnie sie dał nabrać na to.

Mam takie pytanie czy słoma do opalania pieca musi być zwinięta w beli mocno czy trochę luzniej, ktora sie lepiej spala.Moze kolega SZOPEN 72 coś podpowie?

Nie wiedziałem ze piszesz o rekordzie ZO 58 a w nich to słyszałem ze maja problem z chłodzeniem ojeju podobno własnie w tych niebieskich to rozwiązali.Kolego KOSEŚ szkoda ze dzisiaj ostatni dzień kośiłem to zrobiłbym zdjęcia i ci udowodnił ze tak jest w moim zo56 woda ma 60-70 stopni w najgorsze upały a olej nie wychodzi za zielone pole jedyną rzeczą ktorą zrobiłem to chłodnicę oleju wsadziłem wprost przed chłodnicę wody, i co dzień przedmu(słowo zostało usunięte)ę sprezarką w ktorej mam zamocowany rurkę z przewodu hamulcowego.Przez moja chłodnicę moge zobaczyć silnik .Kombajn ten mam od nowości 19 sezon bez remontu silnika w co nie wierzą moi koledzy ktorzy juz po 2 razy robili juz remont silnika.Pozdr.

Jest to jakieś rozwiązanie ale na razie to ostateczność. Zeby wyjąć to ustrojstwo ze skrzyni to muszę odkręcić obydwa koła i wyjąć półosie czy wystarczy tylko jedno-prawe. Jak sie nie myle to trzeba dwa.

Woda na poziomie 80 st. to masz chyba chłodnicę nie za czystą jak przedmuchasz sprezonym powietrzem cała chłodnicę ze przez wszystkie kanaliki bedzie widac silnik to wtedy temp. wody będzie 60 a oleju nie bedzie wychodzić za zielone pole,a najlepiej wyczyscić chłodnice wkładając rurkę z przewodu hamulcowego do węża od sprężarki.

kupię przyczepę z wywrotem na 3 strony z woj lubelskiego lub dawnego chełmskiego.

Amen.

Jedz na zabawę dobrze popij bimbru i wybij sobie mlotkiem z głowy gospodarowanie a jeszcze kiedyś nam podziękujesz.

Jak macie kłopoty z obrotami na młocarni to proponuję wymienić koła talezowe na odrzutniku i na bębnie młocącym one sie wycieraja a nasze bizony juz nie pierwszej nowości i pokasować wszystkie luzy na regulacji obrotow napiąć pasek i wszysstko powinno grać (sam to przerabiałem) i jeszcze jedno jak nie mozecie osiągnąć obrotow na młocarni to czy podczas młocenia nie skaczą wam obroty na zegarze? jak więcej pojdzie zboza na młocarnie?Co do obrotow podczas koszenia to u mnie jest to 2000 i gość z POMU jak przyjechał pierwszy raz na obsługę gwarancyjna to powiedział zeby nie przekraczać 2000 na silniku bo nie wytrzymują łozyska na wytrzasaczach a moj bizon z 1990r.Pozdr.

Koledzy piszcie jeszcze z ktorego roku jest wasz bizon bo ja sie spotkałem z czymś takim ze starsze własnie miały obroty w pracy 2400 na silniku a młodsze okolo 90 roku młociły na 2000obr. i ja mam u siebie 2000 na silniku a obroty max na młocarni mogę dojechać na 1150 a jeszcze jedno moj ma obr. max na silniku 2250 to niemogłbym kosić na 2400

właśnie tam kapie jak korki puszczają a na sprzegle ? to siedzi uszczelniacz i tyle.

Co do remontu to ci nic nie podpowiem ale z uszczelnieniem miski ojejowej to ja robię tak ( a kilka razy rozbierałem przez to ciągnik) najpierw odtłuszczam elementy, potem nakładam warstwę grubą silikonu najpierw na tą uszczelkę z korka (połokrągła) i zakładam na silnik potem smaruję ja z drugiej strony juz na silniku i zakładam miskę ,skręcam wszystko i czekam cała noc az silikon złapie na drugi dzień zalewam olej i ok.