Skocz do zawartości

łomżyniak

Members
  • Liczba zawartości

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez łomżyniak

  1. Gospodastwo 25 ha, średnio umaszynowione, dochód miesięczny na poziomie około 2500 PLN. Jeden oficjalnie pracujący na stałe + dwoje emerytów. Ale nadciągają czasy inwestycji nie do uniknięcia, więc trzeba będzie wyskoczyć z kaski.
  2. Kwasówka to jest lipa, pic na wodę. Firmy oszukują, że robią rozsiewacze z blachy kwasowej, a te blachy to tak napradę jakieś tanie podróby. Zamiast inwestować w rozwiązania poprawiającce jakość wysiewu, oszukują nas pseudokwasówką. Zachodnie rozsiewacze są zrobione z normalnej, dobrze pomalowwanej stali i ekstra sieją, a polskie z nibykwasówki rzucają byle jak i byle gdzie, zero próby kręconej, byle jakie tabele wysiewu i żadnej sensownej regulacji!!!
  3. No sorry, ale jeśli za full wypas uważa ktoś wałek, to ja wymiękam. Tarcza skrajna żaden wypas też, jak pisze gedii, lepsze rozwiązanie jest przestaawiane łopatki na tej samej tarczy. adam69b - o jaki rozsiewacz pytasz? Ile rozsiewaczy, tyle sposobów, poszukaj instrukcji od modelu i marki jaki masz, ogólna, uniwersalna nie istnieje. A co do mieszania nawozów, to we wszystkich można wymieszać - czy to jedno, czy dwutalerzowy. Można mieszać ile wlezie i tak gó..o z tego będzie. Granule są róznej wagi i kształtu, a obroty tarczy i ustawienia łopatek takkie samo - po opadnięciu na tarcze nawozy się rozdzielą, fosforowe, czy sól potasowa poleci dalej, mocznik spadnie zaraz za rozsiewaczem i tak dalej. Jak ktoś nie wierzy, to niech weźmie piłeczkę do ping-ponga i piłkę do tenisa ziemnego w jedną dłoń i rzuci przed siebie z dowolną siłą. Powodzenia. A na łące to mało kiedy znać różnice, jaak siędaje nawożenie na poziomie 100 kg czystego składnika i dość gęsto jeździ, to wszędzie będzie ciemna trawa.
  4. Jak Proxima dała radę w transporcie, to da i w polu- spoko wodza. Kuhn słynie z małych oporów orki, a jeśli rama solidna, to dobrze - wytrzyma przeciążenia. Tylko wyreguluj nastawy w pługu dobrze, pójdzie jak przecinak.
  5. łomżyniak

    Kosiarki - opinie

    Długość wałka to jedno,a jeszcze liczy się jego moc - weźmiesz za słaby i potem zamiast kosić babrasz się z łożyskami.
  6. . Postaram się. Informacje o pokazach są zawsze w prasie, a ja także dostaję zaproszenie pocztą, bo jestem klientem tej firmy.
  7. http://www.kuhn.fr/internet/webpl.nsf/wFramed/PEBE-5CYDGP-Sommaire-Labour?OpenDocument Pługi KUHN. Koło mnie w czyżewie jest dealer NH, który regularnie organizuje pokazy z zielonkowymi i z uprawowymi maszynami KUHN. Jak chłopaki puszczają z jednej strony pola w drugą stroną tarktor z pługiem bez kierowcy (kierowca przechwytuje traktor na końcu pola, nawraca, puszcza w orkę i wyskakuje, i tak na okrągło kilka razy), cięgła są tak jak piszesz na luźno, bo tak powinne być i traktor jedzie bruzdą, nie ściąga ani w lewo, ani w prawo, dojeżdża do końca i nie wiesz nawet którędy jechał, bo wszystkie skiby tak samo sypią, to to o czymś świadczy. No i oczywiście na powierzchni pola nie zostaje nawet słomka czy kępka. Na te pokazy zawsze ściągają tłumy ludzi i wszystkim szczęki opadają - ostatni raz była telewizja - regionalna 3, tylko nie chcieli pokazać tej orki bez operatora, bo to podobno niezgodne z BHP w rolnictwie
  8. FREZ - jesli pług jest spieprzony, to nic mu nie pomoże. A z nowymi Unii czesto tak jest - niby nowe, a między sąsiednimi korpusami jest po 4-5 cm róznicy. Niby mają mieć po np. 40, a jeden ma 35, zaś drugi 45 cm na korpus. Paranoja! Jak masz 6820, to kup do tego konkretny pług, jakąś 5 jeśli masz lżejsze ziemie, albo 4 Vari do 50 cm na korpus, jesli masz cięższe gleby i rób jak Pan Bóg przykazał. Nie ma nic gorszego niż dobry traktor z przyczepionym do tyłu gównianym narzędziem uprawowym!
  9. łomżyniak

    Kosiarki - opinie

    A nie wyrwało ci siłownika z gwintu ? U mnie w wiosce gościu kupił samasza 2,10 z kondycjonerem, a za nim dwóch kolejnych. Temu pierwszemu wyrwało siłownik na gwincie (w transporcie), poleciały bębny, maszyneria dostała takiego bicia, że było po niej. U dwóch pozostałych poleciał kondycjoner i słupice, pozamiatane. Pewnie masz wcześniejszy wypust, teraz już takich nie robią.
  10. ze sprzętu zielonkowego polecam markę Kuhn. Przetrząsacze też mają i mają w nich extra rozwiązanie - sprzęgło palcowe do przeniesienia napędu - za********e kły zamiast wałków, przegubow itp. Widziałem jak to robi na pokazach, reszta wymięka.
  11. A co chwalili ci użytkownicy, jakie konkretnie cechy i rozwiązania, czy to jest gdzieś napisane (prasa fachowa) i ile ta maszyna kosztuje?
  12. A może kumpel wie, jak się ten rozsiewacz nazywa, może ma gdziekolwiek tabliczkę znamionową. Co do próby kręconej - to oczywiście że tak, musisz zobaczyć ile w ciągu tej minuty przejeżdzasz swoim traktorem (na takim biegu i na takich obrotaach silnika przy jakich będziesz siał) oraz zbadać na jaką szerokość będzie rozsiewany nawóz (przy takich obrotach silnika i przy takim zawieszeniu maszyny na wysokości i przy takim ustawieniu łopatek (jesli są regulowalne) na jakich to ustawieniach będziesz siał). Wyjdzie ci z iloczynu tych wartości "poletko" na które wypadnie Twoja złapana dawka nawozu (jeżeli z jednego otworu, to razy dwa i koniecznie minus ciężar wiadra). Sama próba kręcona nie jest skomplikowana, ale uważam że kupowanie rozsiewacza w ciemno - bez znajomości regulacji szerokości roboczej, bez tabel jest, z całym szacunkiem pozbawione sensu i na dłuższą metę kosztuje tyle eksperymentów i porażek przy nich, że chyba lepiej kupić nowe i dobre.
  13. "rozsiewacz 2 talerzowy" Jak ustawić skoro nie ma skali? Doświadczalnie. Jak zrobić próbę kręconą? Zbadać ile nawozu wypada ze zbiornika w ciągu np. 1 minuty - zdemontować tarczę, jedną, jeśli działa dźwignia podziału stron wysiewu, jesli nie działa - to obie tarcze. Ale pytanie - gdzie to kupiłeś, co to się nazywa i ile zapłaciłeś?
  14. O, to sorry, zgrabiarka mojego kumpla waży około 700 kg, on tym robi Ursusem 912 bo tylko ten ma odpowiedni udźwig. "Trzydziestką" to ile podniesiesz??? Chyba musizz szukać maszyny o wadze około 300 kg, nie?
  15. Pytanie super - to tak, jak byś zapytał, ile trzeba zapłacić za ciągnik z przednim napędem. Odpowiedź - od 80 000 do pół miliona złotych. Zależy czego szukasz,o jakiej szerokości, do jakiego traktorka. Vicona sobie odpuść, chyba że masz chęć za kilka lat umieścić tutaj post podobnej treści, znów szukając zagrarbiarki. Zresztą Vicona to chyba nawet nie ma, jest to robione pod nazwą Tarup, znany także jako TRUP. Jesli szukasz czegoś na lata, zainteresuj się lepiej Kuhnem - jest taam pare myków ciekawszych niż w Potingerze, mój kolega kupił na miniony sezon takie cacko o szerokości 4,20 metra, ależ to chodzi...
  16. Dzięki. Uczucie trzymania własnego dziecka na rękach jest nie do opisania. To trzeba przeżyć... Wesołych Swiąt.
  17. Z całym szacunkiem Panowie, to rozwiązanie Claasa z rurką w środku jest do bani, bo za mocno ograniczaświatło ściskania się sprężyn i przy intensywnej pracy zęby szybciej pękają. Płaskownk jest w tej sytuacji the best. Wczoraj w nocy urodził mi się synek! Jestem przeszczęśliwy...
  18. Tak, ale tylko taki pneumatyczny który ma belkę podobną jak w opryskiwaczu. EXACTLY Innych nie znam.
  19. Rozsiewacz pneumatyczny jest bardziej skomplikowaną konstrukcją niż tradycyjny tarczowy, z zalet można wymienić niewrażliwość wysiewanych granul na podmuchy wiatru, stałą szerokość roboczą niezależną od nachylenia terenu i komfortowe późne dokarmianie pod kłos.
  20. Obroty wałka nie powinny wychodzić poza ustawowe 540 na minutę, jeśli do takich właśnie przygotowana jest skrzynia - innych skrzyna rzeczywiście nie musi wytrzymać. Z tego co piszesz, to nie stosujesz żadnych tabel wysiewu, a bez tego nie sposób precyzyjnie posiać. Do każdego nawozu trzeba indywidualnie ustawić łopatki - i nie ma innej opcji, każdy kto narzeka że to dużo pracy nie szanuje swoich pieniędzy. Zeby ustawić łopatki, musisz mieć tabele wysiewu - a to mają tylko nowe rozsiewacze. Jak nie masz tabeli, to zaczynają się eksperymenty z obrotami tarcz, odległością przejazdów i tym podobne. A to jest loteria...
  21. JarekSz Jednokomrowy jest lepszy, bo nawóz wypływa z jednego zbiornika i jest równo dzielony na oba talerze i nie masz takiej sytuacji, że zabrakuje Ci nawozu na jeden talerz, bo: a) siałeś od miedzy jedną stroną b) na nierówności nawóz "przepłynął" w zbiorniku na jedną stronę lub co gorsza c) krzywo zawiesiłeś rozsiewacz na traktorze W moim Rauchu łopatki są regulowane w dwóch płaszczyznach i to wystarcza - rzuca na 18 metrów i wcale nie pyli, nawet gdy sieję polskie nawozy, a używam w gospodarstwie Polifosek, Polidapu i soli potasowej oraz mocznika i saletry z Polic. Mniejsze Rauchy do wysiewu granicznego są przestawiane na łopatkach, beznarzędziowo, przy użyciu specjalnego pręta 8 mm. Też sieję gorczycę rozsiewaczem i rzeczywiście szkoda dzienieg na inny rodzaj wysiewu.
  22. eeeeejjj, no ale po co dwukomorowy??? Ja rozumiem że dwutarczowy, ale po co dukomorowy - jednokomorowy jest lepszy... wolnoobrotowe tarcze??? jestem skromnego zdania, że szybkoobrotpwe są lepsze - bardziej energicznie rozrzucają to, co na nie spadnie wolnoobrotowe mieszadło - podzielam zbiornik 1700 - nadstawki wysiew graniczny nie przez talerze - najskuteczniejszy jest Rauch - przez zmianę kąta i długości łopatek. Sam mam i używam - bajecznie proste. Jeżdżę po targach, Bogballe wydaje mi się natkane śrubami na przekładni, jakieś takie delikatne, nie na lata użytkowania.
  23. W takim razie jest to rozsiewacz sadowniczy - dodam jeszcze że nieszczególny także i do sadów. A na pola całkowicie niepolecany.
  24. Gospodarstwo mam tam, gdzie można łatwo dojść po nick'u. Pszenicy mam mało, specjalizuję się w innych uprawach. Mój post był tylko przykładem, do jego prawidłowej interpretacji zamiast złoścliwości wskazany jest intelekt. Jeżeli ktoś ma inne plony, ew. inne koszty, to może sobie skorygować w oparciu o swoje dane straty jakie ponosi na skutek własnych błędów w wysiewie nawozów. Rękawowy wysiew nawozów? A może ręczny
×
×
  • Dodaj nową pozycję...