farmer11

To zależy co ten kombajnista robi , jesli tylko kosi a nie obsługuje nie naprawia , to 20 zl za godz efektywną zupełnie wystarczy .

Ja koszę przy 2400 mam 1150obr młocarni , przy 2200 obrotów silnika i młocarni trochę pod jeden tysiąc obrotów młocarni pszenżyta nie domłaca .

Bizon cep-8sztuk , przy maksymalnym skręceniu na pulpicie , przy wlocie odległość między klepiskiem a cepem 1,6 milimetra , na wylocie 3 milimetry pozdrawiam .

Ja od 83 roku moim ZO56 skosiłem około 3 tyś hektarów, najsłabszym ogniwem w bizonie jest silnik , w zeszłym roku w połowie żniw czwarta wymiana , drugim mankamentem są terazniejsze byle jakiej jakości łożyska . Co prawda zdrowie na nim straciłem ale to inna sprawa

Ja od 83 roku moim ZO56 skosiłem około 3 tyś hektarów, najsłabszym ogniwem w bizonie jest silnik , w zeszłym roku w połowie żniw czwarta wymiana , drugim mankamentem są terazniejsze byle jakiej jakości łożyska . Co prawda zdrowie na nim straciłem ale to inna sprawa

Witam koszę bizonem 56 od 1983 roku , w zeszłym roku brałem 240 zł za godzinę czyli 1 h . w tym roku będę brał 280 zł . ponieważ nie jestę instytucją harytatywną . Polowa moich klientów płaci dwa tygodnie po akcji , druga połowa mieści się w jednym roku . Za kostkę b brał 160 zł godz czyli 1 h dobrego przężyta nie więcej jak 45 minut ( ciągnik 914 ) wielkopolska pozdrawiam