mirro

Akurat temat opisu błędów to temat ulubiony przez serwisy. Wydaje mi się że część maszyn nie ma dokumentacji warsztatowej w języku polskim i oni również bazują na materiałach niemieckich. Jeszcze gorzej jest z opisami błędów do EHR. Język techniczny to jednak bardziej skoplikowana sprawa i tu dosłowność tylko czasami się sprawdza. Niekiedy łatwiej przetłumaczyć coś z francuskiego na angielski i na polski a następnie porównac z wersją francuski -polski.

Czego Korbanki w Polsce nie sprzedawały raczej instrukcji po polsku nie miało.

W sieci nie wiem. Nie wiem czy Fendt wydał polską wersję instrukcji końcowej dla użyykownika. Błąd podałem z końcowej dla Farmera 312. Znalazłem ją w schowku w oparciu siedzenia i jest po francusku. W razie czego pisz.

Według instrukcji ten błąd oznacza spaloną żarówkę (albo brak połączenia) wskazującą na desce rozdielczej kierunek jazdy do przodu - taka zielona strzałka przed oczami.

Tu gdzie przewód paliwowy od filtra wchodzi do pompy , w samym gnieździe jest faktycznie sitko, taka ostatnia zapora przed pompą wtryskową dla zanieczyszczeń. Jeżeli układ jest szczelny to pozostaje jedno wytłumaczenie które przerobiłem w 3065 na własnej skórze. Awarii uległa część pompy odpowiedzalna za wysokie ciśnienie popularnie nazywana pomporozdzielaczem. Jeżeli tak jest nie pomoże cudotwórca tylko dobry zakład pompiarski. Tam jest pompa łopatkowa i z czasem a za wydatną pomocą kijowego paliwa układ rozszelnia się " łopatki potrafią nawet zgnić"bądź zapiec się a w skrajnym przypadku urwie się głowica wirnika i pompa nie może podać wymaganej dawki paliwa. A najbardziej mylące jest to że faktycznie ciągnik będzie zapalał choć po wymianie filtra nie jest już w stanie samodzielnie odpowietrzyć układu. Koszt okoł 1500 pln. A to cudo z pływakiem u KRISA to przepływomierz potrzebny do wskazywania zużycia paliwa na wyświetlaczu DATATRONIC o ile taki jest na słupku w kabinie. Ale się opisałem!!

Załączniki są w PDF, masz Adobe Reader? Wysyłam jeszcze raz.

Kris podaj maila wyślę schemat elektryczny i autotronic bo jeszcze zaczniesz sprawdzać na ślepo i do wiosny zajęcie murowane.

Sorry Panowie ale napisałem posta aby zastanowić się dlaczego takie przypadki mają miejce. A raczej aby czytający wyciągnęli wnioski. Jeśli coś trafi szlag ( a może bo w końcu nic nie jest wieczne) to choć sami mu nie pomagajmy bo to kosztuje. Zakładam że Kules nie robił takich eksperymentów jak: - spawanie na ciągniku bez odpięcia modułu - spawanie innej maszyny przypiętej do ciągnika - rozpalanie ogniska pod maszyną - odpalał ze spawarki - nie został trafiony piorunem Więc może odłączył klemę akumulatora przy pracującym silniku? A może to wina alternatora? Myślę że kules powinien na spokojnie zrobić rachunek sumienia może przed czymś nas ustrzeże!

A co spowodowało konieczność wgrania nowego oprogramowania? Przecież to nie fendt gdzie można wejść z pulpitu w tryb serwisowy i namieszać. Te programy to jak BIOS w komputerze. Albo raczej oprogramoanie w PLC.

A teraz najlepsze! Prawo o ruchu drogowym mówi że pojazd ponadnormatywny który ma wiecej niż 3,2m ma być pilotowany przez jeden pojazd pilotujący a ten przekraczający 3,6m przez dwa a ciąg dalszy to to że jeżeli na drodze zostaje mniej niż 2m szerokości dla ruchu z kierunku przeciwnego wymagane jest pilotowanie policjii. Jeżdżę po tych drogach i zastanawiam się co dziś jestem w stanie zrobić zgodnie z przepisami bo to co robię niezgodnie doskonale wiem. A ostatnio jakiś wesołek z urzędu gminy powiesił na wszystkich naszych gminnych drogach zakaz wjazdu pojazdów powyżej 8 ton dmc z tabliczką nie dotyczy autobusów zamiast nie dotyczy mieszkańców. Czyli teraz nie wyjadę już niczym na drogę. To jest juz chyba ograniczenie swobód obywatelskich i uniemożliwianie prowadzenia działalności gospodarczej. Ot przyjazne państwo!

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY1) z dnia 16 grudnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu wydawania zezwoleń na przejazdy pojazdów nienormatywnych(Dz. U. z dnia 17 grudnia 2004 r.) Ale to jeszcze nic bo w ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 31 grudnia 2002 r.w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia jest powiedziane że: 6. Pojazd wolnobieżny powinien być wyposażony także w tabliczkę o wymiarach nie mniejszych niż 25 x 15 cm, umieszczona na prawym boku pojazdu, podająca imię i nazwisko (nazwę) właściciela pojazdu oraz jego adres; jeżeli jeden właściciel posiada kilka pojazdów, na tabliczce należy dodatkowo umieścić numer kolejny pojazdu Proponuję dodatkowo numer konta i kartę szczepień psa Burka>

Kolego Jahoo kolega dobrze kombinuje ale są pewne nieścisłości spowodowane dużą poglądowością tego schematu. Pragnę tylko wyjaśnić że pompa dwusekcyjna to zwykły zębaty tandem. Prawa sekcja zasila orbotrol, hamulce ciągnika i pozostałe układy sterowania skrzynią biegów zaś lewa tylko podnośnik i wyjścia zewnętrzne włączając w to hamulce hydrauliczne przyczepy choć sygnał sterujący rozdzielaczem hamulców przyczepy pochodzi ze sterowania hamulcami ciągnika. Co do sterowania samymi hamulcami to raczej nie może być to zawór sterujący ciśnieniem z pompy bo w przypadku wyłączenia silnika nie byłoby czym sterować. Trop z odpowietrznikami jest dobrybo takie są.

Pompa może tłoczyć olej pod większym ciśnieniem a to zawór maksymalny dba oto zby nie wzroslło ponad 167bar a jest on umeszczony w orbitrolu a to pod maską to nie rozdzielacz (bo te sterują kierunkiem przepływu) a kolejne dwa zawory maksymalne w jednej obudowie 17bar i 5bar połączone w szereg.Zasilanie obiegu chłodnicy wpięte jest pomiędzy nimi i biegnie do ostatniego w tej gałęzi zaworu maksymalnego 1,5bar po drodze zasilając sprzęgło i hamulce ciśnieniem 5 bar. Zasilanie pozostałych odbiorników (elektrozaworów) to gałąź zasadnicza tego obiegu. . Ciśnienie na wspomaganiu mierzymy na przyłączu w deklu pompy jeżeli tu jest marne to lipa.

Metoda prawidłowego podłączenia jest prosta.Należy podać maila a dostaniesz instrukcję warsztatową ze schematem autotronic i opisem kolorów kabli. A jeśli dobrze odczytasz schemat to będziesz wiedział co zrobić z kablami tzw. masowymi które między nami mówiąc wcale nimi nie są. Chyba że jakiś "leber" wyrzucił diody gaszące cewek.

Pawlo dobrze kombinuje! Po włączeniu WOM dzieją się różne rzeczy a związane to jest ze spadkiem ciśnienia na magistrali. Pierwszy próbuje działać wzmacniacz nomentu i to dlatego wzrasta obciążenie silnika

Uczciwość i przyzwoitość to te dwa słowa ktorych czasami brak w słowniku tak serwisów autoryzowanych jak i prywatnych mechaników. A wracając do wypowiedzi PAWLO - nic mu nie możesz zrobić bo nie masz faktury na wykonaną usługę bądź rachunku potwierdzającego że on tu wogóle był. A jeśli masz możesz wezwać rzeczoznawcę który opisze stan maszyny - koszt około 500pln. Szczególnie dobrze wpływa widok tego pana na autoryzowany serwis zagęszcza ich ruchy oraz zapobiega nawrotom usterki ( testowane na Korbanku). Tu nikt nikomu nie robi łaski bo pracuje za pieniądze a nie "Bóg zapłać".

Nie polecam wtykać tam niczego ponieważ "kwit" określa to coś w przednim moście jako BREATHER - czyli odpowietrznik (w tym wypadku piasty).

Jeżeli 90KM to z wałem packera 2,5m max. Jeżeli do głębokiego spulchniania to tym bardziej a jeżeli siewna i wał rurowy 3m jeszcze da radę.

Ja nie na temat ale ludzie są aktywni więc pytam . Gdzie i jakim kanalem można dostać części do skrzyni przekładniowej siewnika ISARIA 6050. Ewentualnie namiary na producenta bo Landau leci sobie.... Będę zobowiązany.

Są dwa bardzo ważne miejsca. 1- przy rozruszniku na śrubie z głownym kablem 2- duża wtyka przy alternatorze Podaj maila to wyślę schemat.

Gustlik nie martw się to usterka 3060 pewna jak w banku. Winą jest kretyńska konstrukcja tulei łączącej wałek mostu z napędowym . To co ma kompęsować naprężenia tował napędowy podparty na środku łożyskiem niestety pierwszy luz pojawia się na frezach . U mnie dzwonienie i obcinanie frezów skończyło sie dopiero po zamianie tulei na przegub kardana. Po jakimś czasie przy luzach na tulei pojawiają się mikropęknięcia wałka , gołym okiem ich nie zobaczysz. Aż przychodzi dzień gdy wałek trzaska. Najgorsze jest to ża wał nie jest wstępnie skręcany przez co jego zdolność tłumienia naprężeń skręcających jest mniejsza a ponieważ walek mostu jest podparty łożyskiem tuz przed swoim najwęższym miejscem urywa sie właśnie tu. Moje wk.. po trzecim razie osiągnęło szczyt i przerobiłem to na krzyżak koszt 250 pln a jaki spokój - bezcenne.

Ten Zbynio82 od zaworów niech poda maila a dostanie pełną dokumentację z kolorami przewodów.

Panowie ten typ pomp podlega tylko "złudnej" regeneracji. A tzw. regeneracja to wymiana dostępnych uszczelnień. Korpus pompy stanowi zewnętrzną bieżnię komory tłocznej i jeżeli tam pojawią się rysy albo pojawi się luz na łożyskach ślizgowych bądź igiełkowych to równie dobrze można taką pompę pokropić wodą święconą. Jeżeli taka pompa kosztuje 1100 PLN a regeneracja 500 to ja wolę polską i nową. Pompy w ciągnikach najczęsciej "palą się " - za mało oleju, zapchany filtr. Jeżeli na taki sam bajzel trafią pompy to i tak szlag je trafi jednakowo skończy Bosch i ta z Wrocławia ,Portugalii ,Turcji. Jest jednak różnica że polską wymienią w ramach reklamacji w ciągu tygodnia a inne nawet 2 miesięcy. Wniosek jeden - kupić polską ,założyć, użytkować bo i tak nic nie jest wieczne.

Kolega Pawlo ma rację. To początki końca pompy. Pragnę tylko przypomnieć że chyba od serii 30xx massey laduje pompy tandem czyli dwie pompy spięte obudowami do siebie. Jedna z nich służy do obsługi podnośnika i wyjść zewnętrznych a druga sterowania skrzynią biegów,smarowania skrzyni biegów, załączania przedniego mostu, blokad i wspomagania kierownicy. Gorsze działanie wspomagania oznacza spadek ciśnienia w układzie. Objawem pośrednim maże być też gorsza zmiana biegów. Aż przyjdzie dzień kiedy przyspadku obrotów np. na zakręcie załaczy się wzmacniacz momentu obrotowego. Ja wymieniłem po tym jak zostala mi tylko jazda do przodu na zółwiu i do pokonania 8km powrotu z pola.

Panowie zanieście ten alternator do porządnego warsztatu. Sygnał dla obrotomierza pobierny jest z jednego z uzwojeń. Czasem odprysk lakieru na drucie i cuda gotowe. Być może bieżnia szczotek jest do wymiany. No i regulator źle dobrany mocowo może spowodować że przy dużym poborze zbraknie prądu do odbiorników. A jak ktoś ma ochotę na naprawę np.EHR to niech tam dłubie.