kogucik77
Members-
Liczba zawartości
28 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez kogucik77
-
Sprzedam jaja wylęgowe ROSS-308 ok. 28.000szt tygodniowo. Okolice Warszawy. ferma.drobiu@o2.pl
-
Jak tam koledzy cena za jaja? Pasza strasznie droga - dochodzi do 1300zł netto a jajko tylko 0,77 netto.
-
Dziś dostałem pozostałe pieniądze na konto, dokładnie 14 dni po dostawie żywca. Okazuje się, że UNISZKI jednak płacą
-
A Provimi twierdzi, że zastanawia się nad podwyżką.... chyba czas rozejrzeć się za inną paszarnią.
-
Ja oddałem kurę do Uniszek i mam nadzieję, że dostanę pienądze w terminie, tzn. połowę pieniędzy dostałem w dniu załadunku samochodów a teraz czekam na resztę.
-
Chodzą słuchy, że podobno wylęgarnie podnoszą cenę jajka wylęgowego. Słyszał ktoś może coś na ten temat? U nas jest dalej 0,65zł netto co przy dzisiejszych cenach jest gruubo poniżej kosztów. Piszcie może więcej o cenach po jakich oddajecie. Może rzeczywiście nie jest aż tak źle jak nasza wylęgarnia twierdzi, tylko sobie postanowili odrobić lato naszym kosztem?
-
A dlaczego hodowcy nie przysługuje odszkodowanie za zagazowane stado? Przecież to choroba zwalczana z urzędu. Za ubite stado reprodukcyjne powinno być wypłacone odszkodowanie.... chyba, że coś się zmieniło...
-
Kamyk a skąd masz takie informacje? Bo ja nic o tym nie słyszałem.
-
A jak wygląda sytuacja w Uniszkach? Płacą, nie płacą?
-
Obecne stado wypracowało w szczycie 82%. Ale pamiętam i takie, że ani grama ponad 78% wyciągnąć się nie dało. Dobrze wspominam stada zeszłoroczne. Trafiłem akurat na Rossa, który w szczycie dał 85%.
-
Obecnie mam Cobba 500. Wraz z gniazdami automatycznymi w zasadzie zniknął problem jaj ściółkowych, dziennie jest ich ok 40-60szt. Stado kupowałem odchowanie i na początku były problemy z wchodzeniem kur na ruszty. Część kur, ok. 200szt postanowiła nie wchodzić na ruszty i pomimo wkładania ich na ruszty i uczenia pić z poideł padły z wysuszenia. Reszta stada poradziła sobie bez problemów. Jeśli chodzi o zapłodnienie to na dzień dzisiejszy jest ok 91,5-92%. Za wcześnie jest żeby porównywać czy przy automatach jest wyższe czy niższe, zobaczymy pod koniec rzutu. Co do cen to na dziś jest 0,65 zł/szt netto, lecz mam cichą nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Z pocieszających informacji jest cena paszy, która z tygodnia na tydzień jest coraz niższa.
-
Takie czasy, wylęgarnie mają coraz większe wymagania co do jajek, ludzi do pracy brakuje. Gniazda mam od maja i bardzo sobie chwalę. Kurnik 8tys szt obrabia jedna osoba, a wcześniej 2,5-3 osoby. W kurniku suchutko, bo poidła wiszą nad rusztami a nie nad ściółką, nie ma brudnych jajek. Jak dla mnie to trafiona inwestycja.
-
Sprzedam gniazda drewniane, trzypiętrowe dla kur niosek lub reprodukcji. Stan bardzo dobry, używane jeden sezon. Okolice Warszawy.
-
Ja słyszałem kiedyś, że w denaturacie rozpuszczało się jakiś lek dla kur (nie pamiętam nazwy, ale chyba antybiotyk). To dowodzi, że w niskim stężeniu denaturat nie jest szkodliwy dla drobiu. Ale czy poprawia trawienie? Nie wiem...
-
Sprzedawać to ja go nie planuję... czymś muszę karmić te moje kokosze U mnie też jakoś chodzi, chociaż zakręty to w nim za długo nie pożyją... Moim skromnym zdaniem to przekładnia na silniku jest trochę za mała i przez to łańcuch zdecydowanie za szybko chodzi, co powoduje szybkie zużywanie się niektórych elementów. Ale w sumie ma to i swoje dobre strony, 6 minut i pasza robi kółko.
-
Z tego co rozumiem to Arren sprzedaje gniazda a nie klatki do hodowli kur...
-
A skąd masz takie cudo? Ja właśnie niedawno kupiłem używany paszociąg VDL ale ciarki mnie przechodzą na myśl, skąd potem brać do tego części zamienne. Co prawda wiele części pasuje z paszociągów żarowskich, ale jak poleci napęd lub wałki napędowe to będzie niewesoło...
-
Mnie tam się udało jakoś przeżyć upały bez strat. Fakt, że pomontowałem w szcycie kurnika RSy 140 i w kurniku mam wiatr. Stado Ross 50tg życia /wylęgówka/ przetrwało upały bez zwiększonych upadków. Tylko nieśność się trochę bujnęła, ale cóż, jak w hali jest +35stC to się nie ma co dziwić. Miejmy nadzieję, że takie upały w tym roku się już nie powtórzą. PS. Jak były piierwsze upały w tym roku to jeszcze nie miałem RS-ów i wtedy padło ok. 30 szt. Dlatego szybciutko założyłem wentylatorki i problem mam chyba z głowy.
-
No i nabyłem piękną trzydziechę z 1972 roku dziękuję za rady. Sprzęcik ma wspomaganie kierownicy i dwusekcyjnego tura z osobną pompą. Wszystko ładnie śmiga, no może prawie wszystko, bo obrotomierz nie działa. Tylko mam takie pytanie, zmieniłem już olej w silniku i filtr. Ktoś mi jednak powiedział, że zmienia się też olej w pompie paliwowej. Rzeczywiście jest tam jakiś bagnecik, ale suchy. Jest też plastikowy koreczek z wierzchu i śruba na dole pompy, która podobno miała być do spuszczania oleju. Jednak jak ją odkręciłem to poleciało nią paliwko, nie olej. Nie mam większych doświadczeń z silnikami od ciągników, więc proszę wyjaśnienie, czy w c-330 zmienia się olej w pompie paliwa, czy tam w ogóle jest olej? Poza tym, chciałbym spytać co jeszcze trzeba zrobić w takim ciągniku przed rozpoczęciem jego eksploatacji?
-
Witam. Mam takie pytanie. Potrzebuję kupić c-330 z turem. Ciągnik będzie służył do ładowania obornika z kurnika na przyczepy i awaryjnie do napędzania agregatu prądotwórczego CZP-20. Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Może trochę naiwne pytanie, ale to będzie mój pierwszy ciągnik i niewiele się znam na ciągnikach. Jak się patrzy po ogłoszeniach to wszędzie piszą stan bdb. Czego można się spodziewać po trzydziestokilkuletnim ciągniku? Będzie on pracował u mnie raczej okazyjnie /praca przy załadunku obornika jakieś 2 tyg. w roku, agregat tylko jak nie ma prądu, co zdarza się raczej rzadko/. Zależy mi, żeby ciągnik bez problemu odpalał w zimie. Na co zwrócić uwagę, przy zakupie? Pozdrawiam
-
Właśnie buduję kurnik 100x13,5 m hala pod reprodukcję.... Sam jestem ciekawy ile wyniosą całkowite koszty budowy. Fakt, że nie inwestuję w paszociągi, kupuję używany za kilka tysięcy i nie robię innych wodotrysków w wyposażeniu. Buduję metodą tradycyjną, mury ocieplone, dach na słupach, ocieplony wełną. Mam już jeden taki obiekt budowany pięć lat temu i spisuje się znakomicie... Co do dofinansowania to ja dostałem dotację unijną SPO-ROL bez większych problemów. Tylko samo rozpatrywanie wniosku trwało ponad rok . Jak skończę to dam znać ile mnie kosztowała budowa.
-
Miesiąc temu złożyłem wniosek w SPO Inwestycje w gospodarstwach rolnych w ARiMR w Warszawie. Miła pani poinformowała mnie, że za 90 dni mogę oczekiwać odpowiedzi. Wczoraj zadzwoniłem i dowiedziałem się, że czeka się już 120 dni, a mojego wniosku jeszcze nikt do ręki nawet nie wziął . Ciekawe, kiedy dostanę odpowiedź, chciałem na jesieni zacząć budowę...
-
Witam Jakoś nikt nic nie pisze na temat cen jajek wylęgowych, to może ja zacznę 0,56 + VAT zł/szt od 1 maja (na kontrakcie).