Grześ

Przyznam się że nie widziałem seryjnie zakładanych 28' z przodu a 38' z tyłu w starych ursusach. Koleś u nas wcisnoł takie do 914 ale z tyłu musiał zmienić błotniki.

a z przodu jakie ma? 28' bo inaczej to się nie zgrają chyba że tryby były wymieniane.

M- ki nie są najgorsze ale mają swoje wady. Silnik generalnie to samo tylko są problemy ze skrzynią a dokładnie to z przeniesieniem napedu na dolny wałek przez 2 trybiki od biegów 1,2,4,5 i R. Stare mają te tryby z prostymi zębami i wszystko gra a nowe mają te zęby po skosie i to jeszcze w złą stronę tak że trzeba nakętkę zaspawać bo ją odkręca.

Ja prasuje 360 ROLLAND 44S i nie widze sensu kupowania ciągnika do jednej maszyny , a napewno lepiej kupić zetora niż przerabiac 360 Albo Iwana sąsiad ciąga MTZ rolanda 44 i sobie radzi

1614 nigdy nie miały 38 cali może 1634 takie miały

Ale się zdziwi jak psy go złapią i wezną dowód rejestracyjny za te szyby

Ty nie bądź taki oszczędny i nie oszukuj cieląt wodą I w ogóle to czy ty dajesz rady dotyczące opasu czy jak ratować byki przed śmiercią głodową? To może "zmartwiona" mnie poprawi bo taka obeznana. Moje żyją i do 2 lat osiągają wagę 600-800 kg zależy od osobnika. Sprzedawałem nawet 13-o miesięcznego w wadze 620 kg ale to był naprawdę byk rósł jak na drożdzach.

Cisza Panowie w tym temacie ktoś nie paniętam kto zakłada do 330 wspomaganie może opisze wszystko i wstawi tu chętnie poczytam.

A pamietasz co zaznaczałeś we wniosku w co będzie wypasarzone gospodarstwo jak to spełnisz i bedziesz miał rachunki dla świętego spokoju to mogą Ci skoczyć.

Może sprężarka kumpel już chciał rozryć cału ciągnik bo też coś pukało jak go dobrze odłuchaliśmy okazało się że to był korbowód sprężarki.

Nie rób za dużych boksów tak na 10-15 sztuk łatwiej nad nimi zapanować. Na 1 sztukę przyjmuje się 50 kg preparatu zastępczego można je trochę wcześniej oszukiwać ciepłą wodą z niewielką ilością mleka; praktycznie od 1 miesiąca życia można podawać kiszonki, i jakieś dobre mieszanki typu CJ siano też możesz podawać ale bez tego przeżyją jak dostaną dobrej słomy to też będą zadowolone no i dastęp do świerzej wody. W okresie letnim żaden problem ale zimą lepiej sobie odpuścić

Ja w zasadzie mieszkam w zagłębiu mlecznym i też opasam tylko cielaki po HF rosną trochę dłużej ale się opłaca. Jak dasz kiszonkę z kukurydzy pół na pół z kiszonką z wytłoków to bedzioe dobrze. Może udałoby Ci się załatwić w cukrowni korzonki czy ułomki burzczane jak byś je wymieszał i zakisił z wytłokami to masz paszę porównywalną z kukurydzą. Do tego śruty czy jakiejś mieszanki i gra. Jak chcesz je trzymać na łancuchach czy luz ja mam tak i tak i na luzie mniej pracy można bardziej zmechanizować.

Orbitrol to jest urządzenie które steruje olejem a raczej jego przepływem tak że kręcąc kierownicą w lewo olej popłynie stopniowo jednum przewodem a drugim powróci, a jak bedziesz chciał skręcić w prawo to bedzie przeciwnie a jak nie bedziesz kręcił to olej wróci do zbiornika. Bez tego nie ma kierowania hydraulicznego. I ty w zasadzie należy wspomnić że układ wspomagania kierowania różni się od układu hydraulicznego kierowania.

LUX też olej kupmel kiedyś żeby zjechać z pola bo mu wąż pękł i olej mu zwiał w Bizonie nalał ON i jechał do domu.

Ja samej kukurydzy daję koło 30 kg dziennie na sztukę + śruta zbożowa. Jak byś miał łąki blisko to by Ci pasowało robić sianokiszonki super sprawa albo je wypasać. A jaka jest u Ciebie cena cieląt w takiej wadze jak poniżej 500 zł to możesz się w to pobawić ale zyski za 1,5 do 2 lat dopiero. Najlepiej jak byś miał rasy mięsne lepiej potem płacą.

A filtry wymieniałeś bo to trochę dziwne bo jak już olej się zagrzeje to nawet i nocą powinien być ciepły jak maszyna ciągle chodzi. Spóść ten co masz i nalej LUX -u niedrogi i jest rzadki ale jak się zagrzeje to może słabo działać. Zobaczysz wtedy co jest grane. Ale jak lux wleje to jak będzie przymrozek to zrobi sie gęsty ja kidyś nalałem go do cyklopa to w zimie nie mogłem nic zrobić Do filtra to zobacz i sprawdz czy teraz w zbirniku jest gęsty olej No racja z tym lux em pamiętam jak kiedyś robiłem ogień pod zbiornikim cyklopa żeby szybciej chodził ale jak się rozgrzał to juz chodził.

Może szłoby zrobić coś podobnego jak przy Bizonie. Jednym drążkiem łączysz oba koła a tłok mocujesz z jednej ze stron na przedniej osi do wąsa.

To są chyba najlepsze maszyny do przewracania(suszenia) nawet jak już podeschnie tak koło 70% to trzeba je odstawić bo Ci zrobi sieczkę i nie pozbierasz. Niestety zęby często pękają jak nie masz super równej łaki.

A filtry wymieniałeś bo to trochę dziwne bo jak już olej się zagrzeje to nawet i nocą powinien być ciepły jak maszyna ciągle chodzi. Spóść ten co masz i nalej LUX -u niedrogi i jest rzadki ale jak się zagrzeje to może słabo działać. Zobaczysz wtedy co jest grane.

PHX 5 czy B201 5 powinien uciągnąć ja ciągam ZT 323a PHX 6 i daje rade na 3 klasie żawsze możesz 1 skibę odkręcić.

Nie wiem jak ty kopiesz buraki ale 5 ha przez miesiąc to sporawo Ja stollem V100 na dużej działce to hlke kopie godzine Ja posejdonem kopię haelke trochę dłużej tak do 2 godzin ale na niej wtedy jest tak koło 12t. 1 ha kopię średni 3 dni bez pośpiechu rekord to było 15 godzin ale na ładnym długim kawałku i bez niespodzianek.

A jaki był ten stan niemal nienaruszony ja w takiej sytuacji daję całą ekipę z tyn nowym do innego kojca, zabawki moim podobają się puste pojemniki po wodzie mineralnej i te większe po olejach. Jak zaczną wojować i trochę się pogryzą to opał + spalony olej pół na pół i po miejscach gdzie się gryzły w ciągu godziny jest spokój no i trzeba dobrze pościelić a jak dalej wojuja to wąż od cyklopa z jedną dobrą końcówka i po pleckach najbardziej zaciekłych wojowników to też pomaga.

Tu masz coś podobnego http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=79925822

Oj niewiem czy ona zrobi 3 ha/h. Może przy dużej prędkości ale która łąka jest tak równa.

Ludzie może zdażyć się że trafił na porządną maszynę nie katował jej dbał o nią kolega przy mieszańcu robił kapitalny dopiero po 9000 mtg.