Grześ

Jakiś miesiąc temu gościu proponował mi 3 sztuki koło 150 kg za 1000 za sztuję

No tak to jest na dzień dzisiejszy to w mojej miejscowości wszyscy "krowarze" wykożystali już limit mleka. Na rynku za litr limitu już chcą 1,5 zł. Limitów z innego województwa nie przerzucisz no i tak jest. Co mądrzejsi zaczęli wiązać byczki i walą im mleko od krów więc zaczęło brakować byczków więc cena rośnie. A o tej spółce to mówiłem całkiem serio. Jak miożesz załatwić większą liczbę byczków 5-10 sztuk jednorazowo to napewno coś z tego będzie.

W południowo zachodniej wielkopolsce za 2-4 dniowego HF byczka wołają 600 zł i więcej zależy od wagi i wiara bierze nie patrzy na nic a mięsne to zaczynają się od 700zł. Luk daj mi swoje namiary to zrobimy spółkę i pohandlujemy cielaczkami

Pewnie spotkał się z Mikołajem i Reniferami

A najlepsze to gdzie jest ten tylny most wątpie żeby ktoś odkładał cały jak przewozi przez granicę. Zawsze koła się odkłada.

Widzieliście tego http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=T65712 ciekawe co go boli

U mnie obsługa ujdzie ale ta baza danych już kolejby zwierzak którego kupiłem i na bumcyk przemieściłem nie został w ich bazie przemieszczony. A ile dat zle wpisanych przy rejestracji zamiast daty urodzenia data zgłoszenia a potem że nieścisłości w historii zwierzaka.

powinieneś ich oddac do firmy windykacyjnej, moze by sciągneli I dlatego lepiej brać więcej bo jak ktoś nie zapłaci to nie dokładasz do tego i zarobiłeś na innych, to co ci ktoś nie zapłacił Po co firma w przyszłym roku powiedź gościowi że jak nie zapłaci to mu pokosisz zboże i weźmiesz za dłud. Albo się przestraszy albo pokosisz. U mnie jest też taki jeden któremu wszyscy kosili i nikomu nie zapłacił. Jak przyszedł do mnie to mu mówię że płaci jak skończę albo nie wysypuję ostatniego zbiornika zboża a że mi wchodzą ze 4 t to gościu się już nie pojawił. A jak mu balotowali słomę to chłopoki brali po 5 zł za balota. Najpierw im płacił a potem jechali robić baloty. Jak opowiadali to była kupa śmiechu. Najpierw dał im 100 zrobili 20 balotów i do domu. Następnego dnia dał im 200 i znów jechali. Jak im się kilka balotów lekko rozsypało (uciekły sznurki te na zewnątrz) to musieli je za frajer poprawiać.

Kiedyś kuzyn opowiedał że jakiś jego kolega władował do Kirowa silnik od Mana . Miał podobną moc ale mniej palił. Mówił że nie było dużo filozofii z założeniem. Wydaje mi się że te maszyny są bardziej skętne niż niektóre tradycyjne ciągniki.

Gościu ale masz pojecie sasiad ma zetora 12111 i ciągnie nim 5 skibowego grudziądza i orał w zaszłym tygodniu przed deszczami i mu szło coprawda jedzie powoli ale żeby nie nagubić lemieszy. Te 3 skiby które byś mu założył to chyba do głęboszowania albo orania po ramę. Zastanawiam się o czy Ty masz w ogóle pojęcie. Sam pamietam jak w końcu lat 80 nieliśmy starą 80 i nią ciągaliśmu 4 skibowca na głeboko i sobie radził. Najpierw mieliśmy 3 skiby ale nie opłacało się nim orać. Co śmieszniejsze to niektórzy orzą 3 skibowcem 360 a Ty piszesz że ma to ciągać 1201. A pozatym jak jest mokro to się nie orze. Psujesz strukturę gleby i aby pogarszasz sprawę. Jak maszyma jest w dobrym stanie to się opłaca go kupić. Maszyna ma masę i uciąg może ma słabą trakcję ale w ekstermalnych warunkach tak i tak nie bedziesz nim pracował. Napisałem że na lekkich ziemaich takie rozwiązanie jest ok.pisałem też że najgożej będzie na suszy. Tego roku 1134 orał na 3 skiby na najgorszym kawłku a w innych na 4 miał co robić.Na naszych lubelskich czarnoziemach nie wyobrażam sobie orki na 5 skib bez przedniego napędu.Pewnie Grześ masz duzo lżejsze ziemie niz ja więc się na to co ja napisałem nie oburzaj. Jeszcze raz powtarzam że na lekkie ziemie taki ciągnik będzie OK. W naszych stronach 360 to orzą na 2 skiby, względnie na 1 przyjedz jeśli nie wierzysz jak ziemia lekka to i 360 3 skiby uciagnie Ja piszę o 3 klasie ziemi a tak na marginesie to na pisaku prędzej się zakopie niz na ciężkiej ziemi.

Gościu ale masz pojecie sasiad ma zetora 12111 i ciągnie nim 5 skibowego grudziądza i orał w zaszłym tygodniu przed deszczami i mu szło coprawda jedzie powoli ale żeby nie nagubić lemieszy. Te 3 skiby które byś mu założył to chyba do głęboszowania albo orania po ramę. Zastanawiam się o czy Ty masz w ogóle pojęcie. Sam pamietam jak w końcu lat 80 nieliśmy starą 80 i nią ciągaliśmu 4 skibowca na głeboko i sobie radził. Najpierw mieliśmy 3 skiby ale nie opłacało się nim orać. Co śmieszniejsze to niektórzy orzą 3 skibowcem 360 a Ty piszesz że ma to ciągać 1201. A pozatym jak jest mokro to się nie orze. Psujesz strukturę gleby i aby pogarszasz sprawę. Jak maszyma jest w dobrym stanie to się opłaca go kupić. Maszyna ma masę i uciąg może ma słabą trakcję ale w ekstermalnych warunkach tak i tak nie bedziesz nim pracował.

Jeszcze 2 tygodnie poczekacie Ja jeszcze nie dostałem decyzii

Nie kombinuj z innym filtrem moim zdaniem to musiałbyś założyć jeszcze lepszy filtr bo turbina daje więcej powietrza a w zwiazku z tym też więcej ciągnie jak będzie Ci ciągnoł szajs to się długo nie nacieszysz tym turbo może lepiej wywal cały filtr gdzieś na zewnątrz ciągnika

Jak będziesz miał walnięte końcówki to będzie Ci ciężko palił jak będzie zimny a że iskra leci to jest norma. Nie spotkałem się z Polskim ciągnikiem który by nie iskrzył. Na istry to tylko iskriwnik coś poradzi

To może owa firma poczyta sobie na tym forum wnioski klientów i zmieni swoje podejście czego im życzę.

nie wiesz dlaczego ta było ze mniej class-ami brali.bo class-em szybciej wykosi to co ma wykosic i nie ma duzych strat ziarna jak to ma miejsce w bizonach.u nas jest class dominator 96.został kupiony na usługi.całe żniwa non stop robi jak jest pogoda.wogole nie stoji.wszyscy go biora bo szybko kosi i nie ma strat ziarna. Tylko że te classy mają chyba ze 30 lat a jak spadnie troche deszczu to rosną zielone pasy takie że nie można wykonać podorywki.. Nowe to co innego u mnie kosił tym class-em i nie były zadnych wyrastajacych zielonych pasów.u sasiada na 3h bizonem zapierdzielał jak głupi to było pozniej widac jaki straty ponosił.sypało sie tyłem jak cholera.bo powyrastalo pozniej to zboze.a po classie nic.nawet jak bizonem normalna predkoscia kosi to i tak są straty a po classie tak duzych nie ma. Ludzie nie piszcze że za jakimś kombajnem nic nie rośnie to jest technicznie nie możliwe. Zawsze poślad wyleci i porośnie nawet nie wiem jak wolno by jechać. Może jak zmniejszyć wiatr do minimum to by się udało ale co wtedy leci do zbiornika.

Można mu zwiekszyć dawkę paliwa trochę będzie mocniejszy ale więcej spali. Generalnie będzie miał lepszego kopa. Jak popatrzysz na pompe wtryskową to w jej górnym lewym rogu jest śruba na płaski śrubowkręt zablokowana nakrętką 6 na klucz 10 mm. Jak nic nie było ryte przy niej to jest na niej taka śmieszna rurka z plombą. Oczywięcie bedziesz musiał ją zerwać i popuszczasz nakretkę i odkręcasz tą śrubę na śrubowkęt tylko nie przesadź na początek 1 obrót wystarczy. Sam zobaczysz jak będzie mało możesz jeszcze więcej ale wtedy będziesz miał"wiry" w zbiorniku. Pamietaj aby odkręcać odwrotnie niż wskazówki zegara jak zakręcisz to będzie słabszy. Jak bedziesz robił po 1 obrocie to nawet jak się pomylisz zawsze możesz wrócić do wcześniejszej pozycji. Ja ustawiam na oko. Tak długo kręcę aż jak jest na wolnych obrotach i dam mu gazu do oporu to zadymi na czarno i szybko wchodzi na obroty. Jak jeszcze mułowato się rozkręca to mu zwiększam dawkę. Nie dawaj mu za dużo bo wtedy bedziesz dawał ciapkowi w kitę i bedzie Ci się grzał. Jak masz wiecej pytań to wal ja mojemu ciapkowi to juz w skrzyni i w silniku ryłem chyba wszędzie coś robiłem.

Jak usiądziesz na fotelu kierowcy to pod siedzeniem masz rozdzielacz i z jego lewej strony od koła wychodzi rórka i pod nią jest nakrętka. Ją wykręcasz tam jest sprężyna uważaj żebyś nie zgubił kulki która jest na koncu tej sprężyny ale nie zawsze bo może zostać w rozdzielaczu. Wyciągasz sprężynę z nakrętki która odkręciłeś i ładujesz tam podkładkę 8 a jak dasz redę zakręcić zpoweotem to możesz wcisnąc jeszcze jedna podkładkę i zakręcaszz powrotem. I w ten sposób podkręciłeś zawór ja w ten sposób zrobiłem i podnośnik potrafi dzwignąć przód 330. Ale jak masz słabą pompe to ten zabieg nic nie pomoże. Z biegiem czasu sprężyna w tym zaworze się skurczy co powoduje zmniejszenie udzwigu.

Jak Ci słabo dzwiga to zacznij od oczyszczenia filtra taka aluminowa puszka koło blokady potem możesz podciągnąć zawór a jak to nie pomoże to musisz zdjąć podnośnik sprawdzić pierścienie na tłoczysku uszczelki jak to nie pomoże to pompa albo rozdzielacz. A wywrot dobrze działa

W wielkopolsce i na dolnymśląsku ciężko dostać po okazyjnych cenach jeden gościu opowiadał że 1 ha ziemi klasy 3 kupił od sąsiada za 42 000 zł. Koszmar ale są takie miejscowości gdzie jest taki popyt a kilka km dalej jest już normalnie 15 000 zł za ha

No to taki przebieg to nawet nie połowa jego życia

To najpierw musisz zakopać ciągnik żeby wyciągnąć drugi. A ten zakopany wyciągasz tym drugim co go wyciągnołeć. Współczuje Ci takich ziem ale pewno jak susza to masz urodzaje.

Mam pytanko czy przebieg 6200 mth to jest dużo w tym ciągniku bo spotkałem się z przebiegiem ponad 11 000 mth. Może ktoś powiedzieć jaka jest żywotność tych ciągników. Możesz "czarny" napisać ile za niego (jd 8100 z 96roku, ale ma tylko 6200mth) dałeś.

Tej piszecie tu o ortografi czy o Korbankach

Najlepiej to zajdz sobie do ODR i tam Ci powiedzą co i jak napewno bedziesz musiał spełnik kilka wymogów zwłaszcza tych z dobrostanem zwierząt jak je masz płyta zbiorniki ubowy kontraktacji a co mnie najbardziej odstraszyło to okres 5 lat ptzrz który musisz miec tego klamota i nie możesz go sprzedać a niech zacznie się sypać. W ODR Ci wszystko wyjaśnią.