BoSS

Krzysztof po prostu zrobiła się trochę luzu na cięgnach i nic więcej. Dzwignia przesuwa cię w rowku i po prostu musisz ten rowek wydłużyć i będzie ok. u mnie po 10 latach było to samo jak udeżyłem dźwignią do tyłu to podnosił a jak delikatnie to nie.

wcale nie trzeba ziemi uprawiać aby miećdopłatę wystarczy oddaćw dzierżawe oczywiście nie oficjalną i pisaćwniosek raz do roku, w między czasie do pracy na stałą pensję i czego więcej chcieć??

fajna strona z filmami troszkę długo się ładują ale zapraszam Link

wycinakiem fella sd 125 z windą przywiozłem kilka razy 330 połowe kostki do obory, a bez windy samym podnośnikiem to nie było szans żeby ją wyrwać z pryzmy a tak to winda do góry i jazda do obory żeby podnośnik nie zdążył opaść , myślę że 360 da radęz kostką 1,25m3.

jak kupujesz mięsko w markecie to się nie dziw że nie dobre, ale na pewno nie jest polskie!!!! a polskie najlepsze sztuki jadą na zachód, np do Dusseldorf . a stare krowy idą w przerób (kiełbaski i te sprawy) a mięska na pieczeń to z takiej nie kupisz wg mnie.

fakt, że polacy zawsze spoglądali na zachód i kopiowali nie koniecznie wszystko co dobre ale BEZ przesady, ne ma innego takiego narodu jak my, jesteśmy lepsi od innych lepiej wykształceni i w poruwnaniu do "europejczyków" wiemy wiedzę o świecie nie ta jak oni patrzą pod nogi i nie wiedzą co się u sąsiadów dzieje. największy błąd polaków to dołowanie i obrzucanie błotem swojego narodu tak jak Ty Ramzes to robisz.

a ja wywiozłem na pole ursusem c-330 pełny rozrzutnik tandem 6t, i obyło się bez komplikacji , (obornik był naładowany ręcznie). kogoś interesują szczegóły???

azbest w eternicie to nic innego jak sztuczne włukna, twierdzenie że azbest jest bespieczny gdy jest nieruszany nie jest do końca słuszne bo w wyniku działania czynników atmosferycznych z biegiem czasu włukna azbestu uwalniająsięz eternitu i "szybuj" w powietrzu (i na poddaszach np podcxzas pęknięcia płyty sporo pyłu uwalnia siędo wnętrza budynku gospodarczego gdzie nie ma podbitki), a co do działania rakotwurczego to działa to tak: włukno azbestu zostaje wchłonięte razem z powietrzem do płuc, układ odpornościowy człowieka wykrywa ciało obce i zaczyna walkę, odizoluje obce ciało i albo o nim zapomina i jest wszystko ok albo odizolowane włukno prubuje zneutrzalizować czego zrobić nie może bo azbest sięnie rozkłada (materiał zbyt trwały) walka trwa kilkadziesiąt lat i powataje rak (czytałem raport na ten azbestu i szkody w organiźmie sąwykrywane po 15 i więcej latach od wchłonięcia włukna). no a na koniec coś o utylizacji azbestu wg niemieckiej normy (nie znam oznaczenia), -sproszkowaćna pył o określonej wielkości ziarem -umieszać betonu i wsypać ten pył -zalać blok betonowy (trumnę) -zakopaćm,in 4 metry pod ziemią (najlepiej w polsce )

co do atlasa i 16 to może nie będzie to dla was autorytet ale znajomy ma zetora 12145 i atlasa 5 skibowego orkę robi na 4 skiby w trudnych warunkach (tam gdzie mtz 82 pracuje na 3) więc nie wiem jak to możliwe że 16 ciągnik silniejszy i lepiej dociążony miała ciężko z 4 skibowym atlasem???? przepraszam ale jakoś to do mnie nie dociera, a co do jakości orki pługów unii to do kobuza 4*35 nie mam zastrzażeń wręcz orka wygląda bdb ( jest na czołowym miejscu w liście maszyn do wymiany bo nie ma zabespieczeń przeciw kamieniom i niestety bez zapasowych lemieszy nie ma w pole po co jechać ). mam prośbęczy ktośmoże opisaćdokładnie działanie zabespieczeńhydraulicznych na co patrzeći co siępsuje. i czy wystarczy raz ustawić ciśnienie i cały dzień orać mtz-em i jak to ciśnienie się ustawia?

widziałem na allegro mtz 50 4x4, za 6tys - wygląda tragicznie ale w opisie jest że na chodzie, myśle że byłby z niego niezły zgarniacz obornika

czy ciągnik ma 30 80 czy 200 koni to dotyczą go te same prawa natury. bez 4x4 przednie koła trzeba pchać a przy 4x4 one ciągną. ta sanma moc ciągnika jest lepiej wykorzystana. co do wyjężdzania z błota "na kołek" to przy 4x4 jest raczej problematyczne przud jest bardziej obciążony i ciągnik nie chce się "zawinąć" na kołku (kto tak robił to wie o co chodzi), ale napisze tyle że mtz ryje koleiny ale przechodzi wszędzie gdzie jest sens w ogóle wjechać (jeszcze się nie przeliczyłem).

chochlik 23 mi to by się przydał przedni napęd w 330, szczególnie wiosnąjak sieję nawozy, teraz przednie koła troszkę przysiądą i koniec jazdy łopata i odkopywanie . A co do wzrostu zużycia ON przy 4x4 to pracuję mtz82 i jak włącze 4x4 przy uprawie orki to ciągnik ma zdecydowanie lżej i mogę jechaćo połowębiegu wyżej więc raczej ropy spala mniej na ha niż z wyłączonym przodem.

a może najlepszym rozwiązaniem była by likwidacja krus i zrobienie w ramach zus rodzaj składki dla rolników bo po co utrzymywać dwie tak potężne machiny biurokratyczne rolnicy nawet jak będą płacić tyle samo to oszczędności i tak wyniosą parę milionów + zyski za wynajem siedzib krus, brak kosztów utzrzymania i remontu siedzib co Wy na to?

może jesteście silniejsi ,

Tata w tym roku skosił 1ha nie przstosowanym rekordem (klepisko opuszczoe na max i jeszcze na śrubach i wolne obroty bębna, brał po 2 rzędy i wolno jechał są spore straty i trzeba zbierać kolby wykosił raz w około i zbielanie kolb więc można się pobawić ale czy warto??????