lanz buldog

Bzdura nie zawsze przemijają i jakoś nie wierzę gdy zahamowanie jest choćby czasowe nie miało to wpływu na plon, być może jest on czasem minimalny Zahamowanie ma wpływ na plon i to najczęściej zbawienny. Dluga ciepla i wilgotna jesień sprawia że wyhamowane rośliny mają lepszą kondycję niż te ktore rosły bez przeszkod, co jest powszechnie znane i celowo stosowane poprzez używanie roznych preparatow Po zastosowaniu Commandu w rzepaku nie spotkalem się z przypadkiem pozostalosci przebarwien w 4-6 tyg po wschodach, jedynym warunkiem jest jednak umiejetnosc zastosowania tego preparatu , precyzja wykonania zabiegu oraz stan techniczny opryskiwacza , co niestety nie każdy operator takowej maszyny jest w stanie opanować. Sam producent , zezwala na zasiew zboża jako rośliny następczej przy dawce Commandu do 0,25/l ha i nie sądzę \by moja wiedza bądz wiedza innych rolników byla w stanie skutecznie podwazyć dane zawarte na etykiecie tego preparatu

Zwróć uwagę , ze stosowany Command w sierpniu, po siewie rzepaku w żaden sposób nie niszczy samosiewów zboza .Owszem są przebarwienia , ale w rzepaku również., a te jak wiemy z biegim czasu przemijają bez wpływu na plon. By zwalczyć samosiewy trzeba użyć zupełnie innej substancji, więc obawy by taka sama dawka podana ziemniakom 4 msc wcześniej niszczy zboże nie ma uzasadnienia. Tym bardziej że poddana była wielu rodzajom erozji , wypłukaniu i uprawą przedsiewną

Nic im nie będzie. w tytoniu dawka Commandu to ok 0,8 l/ha i to stosowana póżno, w maju. Często po nim uprawiane są zboża i przebarwienia widoczne są jedynie na uwrociach badz zakładkach . 0,15 l/ha to pikuś , tym bardziej ze rok był przekropny.

Jedynym wyjściem na pozbycie się samosiewów rzepaku z zasiewu rzepaku jest zastosowanie motyki lub pielenie ręczne. Jeśli ta pierwsza metoda sprawdza się na każdym areale, to pielenie ręczne jest dość kłopotliwe na dzialkach większych jak 50ha.

Nie znam sie zbytnio na uprawie truskawki , ale onegdaj obi\lo\mi si\e o uszy ze najlepsza sadzonka pochodzi z młodyej , pierwszorocznej plantacji. Takze nim zasadzisz , sprawdż czy czasem nie jest błędem sadzenie sadzonką pochodzacą ze starej plantacji której byt zmierza na szerokie łąki Abrahama.

Chwasty w życie zbytnio się nie rozmnażają , ale się rozmnażają , a ich ilość jest odwrotnie proporcjonalna do intensywności uprawy tego zboża. Jeśli więc zakładasz ze uprawa będzie prowadzona ekstensywnie chwasty b edą miały się nie najgorzej. Moim zdaniem skoro pole ma być przyszłościową plantacja truskawek lub iinnych dochodowych upraw nie siej żyta , a doprowadz pH do optimum , gdyż czas jest na to idealny, zastosuj środek zwalczający perz . wiosną zastanowisz się czy zostawić to pole w czarnym ugorze , zasiać coś na przyoranie, lub to co ja ci polecam-owies który spalisz w piecu. Jeśli zaś zasiejesz żyto, efekt finansowy będzie żaden i stracisz czas na wszelkie zabiegi by tą ziemię usprawnić do lipca przyszłego roku. A strata czasu jest najbardziej dotkliwa.

Chwasty w życie zbytnio się nie rozmnażają , ale się rozmnażają , a ich ilość jest odwrotnie proporcjonalna do intensywności uprawy tego zboża. Jeśli więc zakładasz ze uprawa będzie prowadzona ekstensywnie chwasty b edą miały się nie najgorzej. Moim zdaniem skoro pole ma być przyszłościową plantacja truskawek lub iinnych dochodowych upraw nie siej żyta , a doprowadz pH do optimum , gdyż czas jest na to idealny, zastosuj środek zwalczający perz . wiosną zastanowisz się czy zostawić to pole w czarnym ugorze , zasiać coś na przyoranie, lub to co ja ci polecam-owies który spalisz w piecu. Jeśli zaś zasiejesz żyto, efekt finansowy będzie żaden i stracisz czas na wszelkie zabiegi by tą ziemię usprawnić do lipca przyszłego roku. A strata czasu jest najbardziej dotkliwa.

Kto sieje żyto i proso , chodzi goło i boso.

Kto sieje żyto i proso , chodzi goło i boso.

tym sposobem rezygnujesz rownież z rzepaku na nastepny sezon.

Oczywiście. W iście ekspresowym tempie prowadzą ją na łono Abrachama.

http://dobrodej.com.ua/p2810986-gerbitsid-granstar-pro.html przy aktualnym kursie hrywny 0,39 groszy zdaje się przeczyć tewojej tezie. Kilogram Granstaru w Polsce kosztuje ok 2500 zł . Ten sam Granstarw UA jest do nabycia za 10 % cnaszej ceny. Podobnie rzecz ma sie Tituasa ,Apyrosu, Huzara ,Mospilanu i wielu innych srodków , nawet takich które na terenie Polski nie mają prawa byc w obrocie. Dużo niższe sa ceny paliwa i robocizny , a co najwazniejsze tamtejsi rolnicy mają możnaosc korzystac z tego czego unia zabrania i nie podlegają głupkowatym restrykcja.

Szopen , czy aby napewno rozmawiamy o tych samych kosztach http://dobrodej.com.ua/p2810986-gerbitsid-granstar-pro.html

W końcu lat 90 cena oleju napędowego oscylowala w granicach 1,20 , czyli beczkę można było nabyć za 250 zł. Cena 1 tony rzepaku , jak podaje żródło http://www.inea_00fcr.user.icpnet.pl/Zbilansowane_Potarzycki.pdf wynosiła 890 zl /t gdzie koszt nawozenia tej uprawy , sięgal złotych dwustu. Nie dziwie sie więc ze jakoś wiązali końiec z końcem.

Plon średni ważony z 11,5 ha - 3,3 t/ha . Przed koszeniem dałbym w ciemno 4,5-5 ton, niestety realia są dużo niższe.

Ja bym pociągnął go preparatem Lontrel 300 lub generykiem. Ten preparat walczy dość dobrze z tą rodzina chwastów, stąd gdybanie. http://www.farmer.pl/srodki-produkcji/rejestr-srodkow-ochrony-roslin/lontrel-300-sl,26446.html

dwuliścienny z rodziny astrowatych http://www.ochrona-roslin.com.pl/chwasty.html

Ten chwast to może być nawłoć . Na ugorach jest tego w chuchu , a poznać ja po żoltych wiechach w czasie kwitnienia.

Grodyl to niezły preparat, ale efekty jego działania dostrzegalne są po dwóch trzech tygodniach od wykonana zabiegu.

Jakby jeszcze miał laczki 9,5 , była by poezja.

Na 2 kl las ? nie ma takiej opcji.

Nie szkoda było stanowiska po rzepaku na glebie 2 kl pod kukurydzę?

http://mazurskiwedkarz.pl/polska-przed-trybunalem-ue-za-zanieczyszczenie-wod-azotanami/

Zapomniałem dodać że ten plon dotyczył kawałka pola o pow prawie 4 ha.

Sialem z końcem kwietnia. Ukosiłem ok. 3 ton.