marbar

Elo zyje ktos tu w ogole jeszcze??

Jeczmien wygląda jak kompletnie wymarznięty, a po oderwaniu suchych lisci widać nowe zielone źdżbła, także nie jest zle. Trzeba bedzie jedynie dosiać najgorsze gliny bo jeczmien był za słabo rozwinięty. Oczywiscie jesli nie wypadnie zima po drodze.

Jeden magik doradca powiedział że nawet jak pszenica jest zielona to nie znaczy że żyje poza tym do wiosny daleko

cała prawda to się okaże niby to w marcu, a tak na prawdę w kwietniu, teraz to sobie można w polu pouprawiać "błotoks" jak się komuś nudzi. Jęczmień ozimy "za stodołą" jest cały żółty, ale to nic, przynajmniej sąsiady mają lepiej na sercu. PS. Zmarznięte liście okryły wezły krzewienia, wszystko pod spodem zielone.

@kissmy... jaki masz płodozmian?

Ja bym zasiał, ale graty umyte, pod buraki równałem bruzdy gruberem przed tygodniem, to elegancko wszystko obeschło. Jęczmien jary w pewnym rzepaku ma się wysmienicie. Gorzej z rzepakiem, bo go śmietka żre na potege. Będzie alternatywa co wybrać wiosną.

Myslę ze z własciwie zagospodarowanej słomy jest więcej pożytku jak ze zdrewniałej i przerośniętej gorczycy.

Teraz @szu napisze ze rolnicy bedą szukać frajerów na zboże w nowym roku, bo teraz im za mało

Oj co to za bulwersje sorry I'm Szukasz sobie odpychadełek do swych wyskoków dedukcyjnych - nie ja się nie piszę. Z resztą Ty i tak uważasz że to monolog, bo cała reszta to tylko tabulatory Twoich postów.

To kiedy sadzisz pierwsze? Podziel się wynikami oczywiście. Czemu nie u nas? Bo nasadzili by tego jak orzechów kiedyś i nie byłoby tyle nadprodukcji zbóż itp. Spekulanci nie mieli by czym spekulować. A tak? Jest susza co jej nie ma i mamy rekordowe plony bez próchnicy z drzewek.

@szu ja oporny na wiedzę i znów posiałem tym razem mieszankę łubinu i grochu - a niech się meczy przez zimę. Hmm całkiem niewarto rzucić kilkaset kg tego wapna na ratowanie pszenżyta? Nowa działka doszła do skutku dość późno i zasialiśmy a trzeba było najpierw wapno rozrzucić...

@lanz ja mam gorzej bo mój rośnie za stodołą, ide się wy oddać mocz, to mnie krew zalewa a poważnie drugi raz trzeba jechać zrobić zabieg

@lanz od takich myśli rodzą się depresje. Najlepiej to wychodzi zająć się uprawą skorżonery, znasz kogoś kto to uprawia? U mnie też nasiali rzepaku w ubiegłym sezonie, i co? Susza co jej nie było spowodowała delikatny, ale zawsze spadek poziomu zbiorów koncowych. Wypocznij i zrelaksuj sie. Pozdrawiam

@osa bogatka nowa odmiana? Zrobiłeś krok w tył?

Zebrałem, plonu nie ważyłem, ale 6-6,5t/ha dał więc jest dobrze, ziarno różne barwy ma jedno zaschnięte inne pełne żółte, ale do czego są sortownie. Oby tak dalej.

do koszących jęczmienie- jak się zapatrujecie na obowiązek utrzymania upraw od 15 maja do 15 lipca w ramach zazielenienia? Czekacie czy zbieracie?

O widzisz przypomniałeś mi, mam jęczmień jary po gorczycy, zasiałem go w marcu (bo w lutym nie można) i musze powiedzieć ze niewiele gorzej trzyma się po tym po burakach cukrowych, ale sprawdzimy w kombajnie co i jak. Z tym że ja nie orałem wiosną.

żebyś się nie zdziwił, z resztą nie wiem skąd jesteś, ale 2/3 PL to plaża. u mnie jest ciekawie, ci co mają pszenice po qq i burakach, bedą mieli obfity plon, tylko nie wiem czy plonie słomy się nie skończy, bo usycha bez kłosa. Ja mam wczesne pszenice i są juz po kwitnieniu, ale tzw nalewanie ziarna to bedzie czysta abstrakcja. Za 2-3 tyg jęczmień ozimy pod kosy - oczywiście jeśli komuś przetrwał po bezsnieżnej zimie z wirusami. O jarych w ogóle nie wspominam. Północna wielkopolska.

Proteusa nie wolno mieszać ze strobiluryną, albo przez dwa dni nie pojawiać sie na polu, ja zrobiłem to drugie

Nic takiego dziwnego się nie działko, wygiety jest, ale z kierunkiem wiatru bo wieje strasznie, ja II raz to stosuje, do tego prochlorazu dolałem

Siew wiosenny bo taki płodozmian, pole nie jest orane od 10 lat i różne tam rosliny rosły, jak ktoś ma monokulturę, to pewnie ze ma bardziej pod górę.

Mi się udało - pszenżyto Fredro - plon ziarna 7t - słomy pewnie wiecej, bo nieskracałem. Masa słomy. Talerzówka. powschodziły samosiewy. Gruber na głęboko. To zostało na zimę. Po zimie rozciągnąłem niby tą słome bronami, a się okazało ze za wiele jej tam nie ma. Poszedł siew i juz kiełkuje łubin. Spokojnie zasiałbym poznaniakiem. Te rady tego preparatu oceniam jak ten preparat - szkoda kasy.

Można w jednym, przestrzegaj jednak zasad mieszania ŚOR, i mieszanine wypryskaj zaraz po sporządzeniu.

Głebokie ale nie głęboszowanie, wystarczy gruber z wąskimi łapami, bez podcinaczy na początek. Zrobi na pewno na głebokość orki.

wczoraj poszło mikro z siarczanem, okienko pogody było, ale na cokolwiek innego za zimno